Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1618

Ratownictwo medyczne, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ciężko się przestawić, mało jest książek bezpośrednio przeznaczonych dla studentów ratownictwa, trzeba korzystać z podręczników dla lekarskiego, co wiąże się z przerobieniem ogromu niepotrzebnej wiedzy. Zajęcia są mało ciekawe, ponieważ wszystkie przedmioty są wprowadzeniem do nauki bezpośrednio przedmiotu zainteresowań ratowników, ponad to bezsensowne zajęcia, typu socjologia, demografia, ekonomia. Ja na pierwszym roku miałam zajęcia codziennie, bez dni wolnych, często całe dnie, w porównaniu do znajomych na innych kierunkach i innych uczelniach, było ciężko, choćby znaleźć czas na spotkania. Były duże problemy z dziekanatem, często trzeba było załatwiać różne sprawy i składać dokumenty niezbędne uczelni, nie było na to czasu, gdy tylko nie mieliśmy zajęć, dziekanat był zamknięty. Wtedy jeszcze, w ciągu całego roku, mieliśmy prawo do 4 nieobecności, na dwóch różnych przedmiotach, w porównaniu do liceum, było to niesamowicie trudne. Mieliśmy prawo nie przyjść na zajęcia pod warunkiem, że odrobimy je z inną grupą, jednak plan nie pozwalał (i dalej nie pozwala) na odrabianie zajęć. Myślę, że teraz gdy nauka zdalna zrobiła się bardziej popularna, jest to prostsze. Jednak dalej obowiązują praktyki śródroczne i wakacyjne na SORze i w karetkach. Jest to trudne, zwłaszcza przy braku wiedzy stricte ratowniczej. SOR w którym jesteśmy zobowiązani odbywać praktyki śródroczne pozostawia wiele do życzenia. Pierwszy rok jest dosyć trudny, pod kątem przyzwyczajenia, dodatkowo do WUMu trzeba przywyknąć, są lepsze uczelnie, bardziej przyjazne studentom, ale jak się tu trochę posiedzi, to można się przyzwyczaić i znaleźć kilka patentów na ułatwienie sobie życia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości rozwoju są niewielkie, jeżeli chodzi o koła naukowe, czy inne ponadprogramowe zainteresowania, jest ich dużo, jednak (przynajmniej mi) ciężko znaleźć na nie czas. Co do kierunku, to właściwie studia licencjackie to koniec przygody naukowej na poziomie ratownictwa. Można iść na magisterkę, jednak ze zdrowia publicznego, co jest zupełnie innym kierunkiem naukowym, co więcej, studia magisterskie nie przekładają się, ani na większe wynagrodzenie, ani na większą wiedzę medyczną, ani na dodatkowe uprawnienia. Jeśli ktoś planuje rozwijać się naukowo, nie tylko dla papierka, zdecydowanie polecam pielęgniarstwo, lub jakikolwiek inny kierunek, tutaj na razie licencjat jest absolutnym maksimum.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bywa różnie, wykładowcy potrafią być bardzo pomocni, prostudenccy, dawać lifehaki, dawać wskazówki do zaliczenia innych przedmiotów (z własnego doświadczenia), są jednak wykładowcy, którzy zostali złapani na korytarzu, 3 minuty przed zajęciami i ktoś im powiedział "hej, dzisiaj poprowadzisz zajęcia dla ratownictwa". Niektórzy w takiej sytuacji zajęć wcale nie prowadzą, lub pytają nas czego mają nas uczyć, niektórzy przekazują nam ogrom wiedzy, zupełnie niezwiązanej z naszym kierunkiem, która nigdy nam się nie przyda i nie stanowi nawet ciekawostki, gdyż nigdy nie będziemy mieli okazji skorzystać z tych uwag. Często wręcz mówią o czymś co dla nich wydaje się oczywiste, a o czym my przenigdy nie słyszeliśmy i zamiast wytłumaczyć o co chodzi, od razu nadbudowują temat o dodatkowe, zbędne informacje, często o specjalistycznym nazewnictwie, w które nie zostaliśmy wtajemniczeni. Na naszym kierunku nie ma wyścigu szczurów, co więcej, raczej pomagamy sobie nawzajem, wiadomo, jeśli ktoś jest bardziej ambitny i zależy mu na byciu najlepszym, pomoże, ale na tyle byś dostał niższą ocenę od niego. Jest nas mało na kierunku, a z każdym rokiem coraz mniej, wiele osób zmienia studia, lub po prostu odpuściła naukę i nawet nie próbuje zdać egzaminów (które nie jest ciężko zdać), pracy jest mnóstwo dla nas po studiach, tym bardziej, że połowa absolwentów nawet nie podejmuje się pracy w zawodzie. Startowaliśmy w 60 osób, dziś, na miesiąc przed ostatnią sesją, jest nas 20, być może kilka osób odpadnie jeszcze przed sesją, połowa z nich nigdy nie podejmie pracy w zawodzie, a każdy jest z innej miejscowości. W samej Warszawie co roku jest kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy dla ratowników, jak widać, nie trzeba walczyć o miejsce pracy, raczej praca walczy o ciebie, wiele absolwentów niemyślących o pracy, dostaje setki propozycji i próśb o podjęcie się pracy. Nikt nawet nie walczy o bycie najlepszym na roku. Mając tyle przedmiotów, tym bardziej teraz, gdy większość nie jest na ocenę, a jedynie na zaliczenie, nikt nie myśli o tym by być najlepszym.

Jak jest z mieszkaniem?

Niestety ja codziennie dojeżdżam 1,5h na zajęcia w jedną stronę, jednak znajomi wynajmujący mieszkanie płacą około 1500zł za POKÓJ w mieszkaniu. Niestety ceny Warszawskie, do akademika jest raczej ciężko się dostać, pokoi jest mało, a chętnych wielu.

Życie w mieście

Jest to Warszawa i jest tu wszystko, na zajęcia trzeba dojeżdżać, czasami mieliśmy tak mało czasu między zajęciami, że tylko autobusem szło zdążyć, a budynki WUMu rozrzucone są po calutkiej Warszawie, nie da się znaleźć mieszkania z którego zawsze byłoby blisko. Na szczęście alternatyw dojazdowych jest wiele. Wiadomo, korki to częsta sprawa, co trzeba wziąć pod uwagę przy dojeździe, jednak większość wykładowców nie robi problemu ze spóźnienia do 20 minut, często sami się tyle spóźniają. Życie w Warszawie pozwala na rozrywki wszelkiej maści, bary, restauracje, kina i teatry, dla każdego się coś znajdzie, jednak warto pamiętać, że ceny też są Warszawskie, a nie wszyscy są na to gotowi.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Gdybym mogła wybrać ponownie, myślę że wybrałabym pielęgniarstwo, lub równolegle robiła oba kierunki. Jeśli jednak iść w ratownictwo... ciężka sprawa, WUM daje sporo ciekawych propozycji, np. zajęcia w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym, chyba jako jedyna uczelnia prowadzi takie zajęcia, obozy sprawnościowe w Szczyrku i Wilkasach, Samoobrona i basen, wszystko super, nie wiem jednak czy jest to warte wybrania WUMu, który czasem potrafi nieźle dać w kość i zepchnąć studenta na szary koniec, wartych do wysłuchania. Może poza pandemią wygląda to inaczej, wiem też, że od przyszłego roku zmienią się miejsca odbywania praktyk, oby na lepsze, wiem też, że z każdym rokiem, roczniki niżej mają coraz lepiej. Myślę, że gdybym ja mogła cofnąć czas, wybrałabym UMed, gdybym dziś miała wybrać... może zdecydowałabym się na WUM.

Biologia, Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku większość pamięciówy. Ale to dobrze, bo potem jest z głowy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Bardzo dużo zajęć praktycznych. Możliwość udziału w kole naukowym (warto, punkty do stypendium 😉).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie spotkałam niezdrowej konkurencji. Podejście Wykładowców ok ( byłam starostą i nigdy nie spotkałam się z jakąś niefajna sytuacją).

Życie w mieście

Kraków dla studentów ma masę atrakcji. Z uwagi na dużą ilość zajęć praktycznych, będąc studentem dużo się najeździsz po całym mieście, tu zajęcia z końmi w Rządcę, tu owce na Bielanach, tu króliki w Przegorzałach czy ryby w Mydlnikach. Ale warto.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wybrałabym ten kierunek jeszcze raz. W przeciwieństwie do wielu moich kolegów z roku, nie chciałam być lekarzem tylko biologiem i uczelnia super do tego przygotowuje. Mieliśmy kilka osób, które na II stopień przyszły z UJ i były w szoku ile praktyki mamy.

Informatyka i ekonometria, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zauważalnie więcej nauki i nastawienie też na pracę samodzielną (w porównaniu do liceum). Większość wykładowców zna się na swoim temacie i w ciekawy sposób przedstawiają zagadnienia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wiele kół naukowych do wyboru

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bardzo przyjazna atmosfera

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny akademików są ok, a warunki są bardzo dobre.

Życie w mieście

Dobrze zorganizowana komunikacja (pomijając trwające remonty). Sporo ciekawych miejsc do spędzania czasu ze znajomymi.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kierunek jak najbardziej polecam osobom, które (bardzo ogólnie ujmując) lubią analizę danych. W zależności od zainteresowań i wyboru specjalizacji jest dość szeroki wachlarz możliwości rozwoju i przyszłych perspektyw zawodowych.

Kosmetologia, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dużo nauki, 0 wolnego, mnóstwo wejściówek itd. Przesada moim zdaniem. W późniejszych latach dzięki pandemii to się poluzowało

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Mało zajęć stricte dla kierunku o wiele więcej jakieś niepotrzebnych przedmiotów. Małe zaopatrzenie

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Taka średnia bym powiedziała

Życie w mieście

Miasto tak jak każde duże miasto

Elektrotechnika, Politechnika Częstochowska - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dużo nauki, na naukę poświęcać trzeba również sporo czasu, niewiele czasu wolnego, następne semestry są różne raz jest więcej raz mniej nauki

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jedynie samokształcenie i rozwój we własnym zakresie

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Większość chce z natury utrudnić studiowanie ale są perełki, co naprawdę chcą czegoś nauczyć

Życie w mieście

Komunikacja elegancka z dworca pod samą uczelnie, w sumie oprócz bufetu na wydziale i jasnej góry na centrum to tam za wiele nie ma

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli ktoś wybiera się na tę uczelnie tylko dla papierka to od razu mówię, że takie coś mija się z celem. Jeśli ktoś ma zainteresowania, które chciałby rozwijać, jest ambitny i wiąże jakąś przyszłość z wyborem kierunku/uczelni to polecam. Takich dysydentów co poszli "bo się może uda" "zobaczymy jak będzie" lub "bo rodzice kazali" uczelnia szybko weryfikuje ;)

Dietetyka, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok był chyba najtrudniejszy ze wszystkich. Zdarzało się, że na uczelni spędza się cały dzień (zajęcia od 8 do 21:30), były problemy z kupnem jedzenia w ciągu dnia ze względu na to, że nie ma w pobliżu żadnego sklepu, który jest otwarty do takich godzin (niby jest bufet ale otwarty jest chyba do godziny 16 albo 18). Jeśli chodzi o powrót z zajęć o później godzinie to było ciężko, najczęściej trzeba było biec po skończonych zajęciach (w zimę bez kurtki, bo nie było czasu się ubrać) na tramwaj, żeby nie musieć czekać samemu 30 minut na kolejny (oczywiście było zapytanie o szybsze wypuszczenie z zajęć, ale wykładowca zawsze twierdził, że szybciej skończy zajęcia i nie widzi potrzeby szybszego puszczenia). Nauki było sporo, co skutkowało małą ilością wolnego czasu do spotykania się ze znajomymi lub odpoczynku. Niekiedy trzeba było zarywać nocki nad nauką z powodu zajęć do późnych godzin, żeby nauczyć się na kolejny dzień na wejściówkę. Problemem były zajęcia w różnych miejscach Szczecina w ciągu jednego dnia i trzeba było jeździć po całym mieście mając zaledwie 30 minut na dojazd z jednego końca Szczecina na drugi - co według mnie jest żartem.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Mam wrażenie, że przez te 3 lata studiów uczyłam się ciągle tego samego (na każdym przedmiocie było mówione o np. cukrzycy czy otyłości (te same informacje były powtarzane przez różnych wykładowców). Godziny praktyk obcięte o połowę, zaczęłam praktyki na 2 roku - 80h (na pierwszym roku nie było praktyk), na trzecim tyle samo godzin co na drugim i chyba w połowie marca dowiedziałam się, że praktyki mam zrealizować do końca maja (więc organizacja na PUM'ie a zwłaszcza na dietetyce jest porażką i pozostawia wiele do życzenia). Wydaje mi się, że ciężko będzie znaleźć pracę z taką wiedzą - głównie teoretyczną, bo praktyki było mało (obcięte godziny) - możliwe, że komuś uda się znaleźć pracę w szpitalu, gdzie studia ukierunkowane są głównie na naukę pod kątem pracy w szpitalu. Jeśli planujesz swoją przyszłość z dietetyką sportową, nie ma na co liczyć bo nie nauczysz się tutaj niczego (był tylko jeden przedmiot z żywienia w sporcie).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera zależy tak na prawdę od wykładowcy, na którego się trafi. U większości nie jest ona fajna i myślą, że nie mamy innego życia poza uczelnią i mamy dostosować się pod nich (nie oczekując tego w zamian), zdecydowanie potrafią robić pod górkę. Oczywiście znajdą się tacy wykładowcy, którzy wkładają całe swoje serce w tą pracą, są sympatyczni, uśmiechnięci i chętnie przekazują swoją wiedze w sposób zrozumiały dla studenta - takich wykładowców to tylko ze świecą szukać.
Relacje pomiędzy studentami są bardzo dobre. Każdy stara się sobie pomagać jak tylko potrafi.

Życie w mieście

Jeśli masz czas na wyjście w weekend to jak najbardziej jest gdzie. Dojazdy komunikacją mogłyby być lepsze, żeby np. nie być na styk na zajęciach jak trzeba dojechać z jednego końca Szczecina na drugi.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jakbym miała możliwość ponownego wyboru uczelni z kierunkiem dietetyka to z pewnością wybrała bym inną uczelnię (od tej bym trzymała się z daleka). Zdecydowanie żałuję, szkoda Waszych nerwów, czasu i przede wszystkim zdrowia

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Znacznie więcej nauki ale milsze niż do matury, mniej stresująca niż matura, mega dużo wolnego czasu jeżeli nie odkładamy rzeczy na później, książek nie tak dużo

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Najlepszy wybór kierunku! Prowadzącym zależy, wyniki ldeku super; wyposażenie średnie

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bardzo spokojnie i bez problemów w 90%

Jak jest z mieszkaniem?

Super dużo opcji przy uczelni

Życie w mieście

Jest gdzie wyjść wieczorami gorzej z rozrywkami poza barami i klubami, ale latem super iść na plaże nad Odrę, zalew

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam

Genetyka i Biologia Eksperymentalna, Uniwersytet Wrocławski - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka na 1 roku to po prostu mnóstwo przedmiotów pt. zapchaj dziura np. Psychologia społeczna. Niektóre przedmioty dość wartościowe np. Chemia ogólna i nieorganiczna ale jeżeli ktoś spodziewa się wielkiej genetyki to grubo się zdziwi bo głównie będzie spędzał czas na zajęciach z zielarstwa, ROŚLINY ROŚLINY I JESZCZE RAZ ROŚLINY, co nie dla wszystkich jest pasjonującym tematem. Wykładowcy związani z katedrami roślinnymi będą przykładać wszelkich starań aby rośliny stały się Twoja największą pasją, mało tego - będą myśleli ze od zawsze były! Wykładowcy z katedr zwierzęcych - o wiele lepsi, niestety w porównaniu z przedmiotami roślinnymi tych zwierzęcych jest jak na lekarstwo. Na pierwszym roku kosi biofizyka (1sem) a potem chemia organiczna (2sem).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jeżeli chodzi o biblioteki to świetna i nowoczesna jest biblioteka główna UWr, ale ja osobiście z niej nie korzystałam. Wrocław jest super miastem do studiowania i do relaksu po studiowaniu. Koła naukowe na wydziale istnieją i tyle o nich wiem. Jeżeli chodzi o perspektywy po skończonym kierunku to nie mam pojęcia jakie mogą być - magisterka na tej samej uczelni (znowu zielarstwo) lub biotechnologia/biologia na innych uczelniach. Legenda głosi o pracy w labo np. w firmach farmaceutycznych ale realia są takie, że takie rzeczy to dopiero po doktoracie…

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest w porządku. Na innych uczelniach jest o wiele gorzej. Katedry roślinne zdecydowanie gorsze niż zwierzęce, Panie Profesor z zielarstwa bardzo kochają swoje przedmioty i bardzo lubią żeby student na pamięć znał ICH prace naukowe (głównie to z nich odbywają się zajęcia na 2,3roku). Pracownicy katedr związanych ze zwierzętami zdecydowanie lepiej, zajęcia tez ciekawsze i przyjemniejsze. Wyścig szczurów raczej nie istnieje.

Jak jest z mieszkaniem?

Niestety tutaj nie pomogę

Życie w mieście

Wrocław jest wspaniałym miastem, to nie podlega dyskusji. Zawsze coś się dzieje, każdy znajdzie coś dla siebie. Komunikacja miejska jest tragiczna ale na szczęście miasto jest dość skupione więc w dużo miejsc możemy dotrzeć na piechotę.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeżeli chcesz być genetykiem, interesuje Cię fizjologia człowieka i genetyka człowieka czy tez innych zwierząt to raczej nie bierz pod uwagę tego kierunku na tym Uniwersytecie. Oglądanie po raz setny liścia pod mikroskopem albo zajęcia nt. W którą stronę rośnie drewno na prawdę nie są pasjonujące dla ludzi zainteresowanych medycyną/genetyką zwierząt. Jeżeli lubisz zielarstwo i nieprzydatne do niczego informacje to jest to kierunek dla Ciebie!

Psychologia, Uniwersytet Wrocławski - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka w porównaniu do liceum różni się sposobem sprawdzania wiedzy - sprawdzana jest przede wszystkim podczas sesji czy zakończenia danego kursu (przedmiotu) co oznacza, że tempo nauki możemy dostosować do własnych możliwości i preferencji, jednak należy liczyć się z tym, że zakres sprawdzanego materiału na kolokwium/egzaminie będzie większy niż podczas typowego sprawdzianu w liceum. Ilość czasu, którą trzeba poświęcić na naukę jest bardzo indywidualna, ale znajdzie się czas na rozwijanie pasji czy odpoczynek (mniej jest go przed samą sesją, ale w trakcie semestru - kwestia dobrej organizacji swojego czasu i jak najbardziej się da. Da się nawet pracować i studiować). W kwestii literatury - jest jej trochę do przeczytania, ale nie jest to ponad siły. Jeśli ktoś waha się nad wyborem ze względu na to czy podoła przedmiotom powiązanym z biologią (ponieważ jej nie rozszerzał na maturze tak jak ja) to niech go ta obawa nie powstrzymuje. Trzeba przysiąść do nauki, ale wszystko jest wykładane w sposób zrozumiały.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest wysoki, a większość jest bardzo interesująca. Oprócz biblioteki jest też dostęp do sporej części książek online za pomocą platformy IBUKLibra, jest też dostęp do ogromnej liczby artykułów poprzez proxy (na stronie biblioteki jest instrukcja co i jak). Instytut bardzo często organizuje dodatkowe wykłady/spotkania/rozmowy w których można bez przeszkód uczestniczyć. Są koła naukowe, można w nich działać. Dodatkowo można zgłaszać chęć pomocy w niektórych zespołach badawczych - jeśli zainteresuje nas tematyka, którą zajmuje się dany wykładowca/asystent.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie mogę mówić za całą uczelnię (ponieważ nie znam atmosfery na wszystkich kierunkach), jednak na psychologii panuje bardzo dobra atmosfera. Przede wszystkim wykładowcy/asystenci są otwarci na pytania, pomocni i uprzejmi. Osobiście odczuwam atmosferę jako rodzinną-zarówno wykładowcy jak i studenci szanują siebie nawzajem, a jednocześnie nie ma takiego nieprzyjemnego dystansu, można podejść, zapytać. Wykładowcy chętnie polecają dodatkową literaturę, można też dowiedzieć się o zawodzie z praktycznej (a nie tylko teoretycznej) strony. Jeśli chodzi o podejście studentów do innych studentów to, przynajmniej na moim roku, panuje atmosfera otwartości, tolerancji, ludzie są nastawieni na współpracę i pomoc. Na ile poznałam osoby z innych roczników nigdy nie było problemów, wręcz przeciwnie, wszyscy bardzo serdeczni.

Jak jest z mieszkaniem?

Jest kilka akademików, dla studenta psychologii są one jednak w niezbyt dogodnej lokalizacji (większość zajęć na Instytucie, część przy ogrodzie botanicznym, lektoraty w Centrum) i cenie ok. 800 zł w jednoosobowym (dwuosobowe taniej, ale nie wiadomo jak będzie jesienią - pandemia i ograniczenia?). Jeśli jednak zapoluje się odpowiednio wcześniej można złowić całkiem dobry pokój w bardziej dogodnej lokalizacji, a ma się więcej prywatności.

Życie w mieście

Wrocław jest cudowny i tętni życiem. Oczywiście można natknąć się na malutkich mieszkańców Wrocławia - krasnoludki. Jest ich naprawę dużo, jeden mieszka przy Instytucie psychologii.
Jednakże Wrocław to nie tylko krasnoludki. Od miłośników zabytków, przez wielbicieli natury i fanów dobrego jedzenia, sportowców aż do imprezowiczów - każdy znajdzie coś dla siebie. Można załapać się na fajne zniżki na niektóre wydarzenia kulturalne. Komunikację miejską usprawniają, więc zdarzają się spore zmiany w rozkładzie, ale moim zdaniem działa całkiem dobrze.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Bardzo polecam ten kierunek. Oprócz niego dostałam się na inne kierunki na UWr - ale wybrałam psychologię. Nie żałowałam do tej pory ani razu. Owszem, sporo osób startuje, ale nie należy się poddawać tylko przez statystykę ilości osób na jedno miejsce - absolutnie nie!

Dietetyka, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Studiuje na dwóch kierunkach na tej uczeni i pierwszy rok jest bezsensu. Masz przedmioty zapychające czas, które nawet przydatne nie są. Zamiast wypełnić ten czas przedmiotami, które naprawdę się przydadzą to wciskają przedmioty, które nic nie wnoszą.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Dietetyka jest ukierunkowana bardziej na prace w chorobach. Jeżeli ktoś zamierzał robić coś w kierunku dietetyki sportowej, bo był tylko jeden przedmiot z tego. Więc nie ma możliwości rozwoju w każdej dziedzinie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zależy od kierunku, na drugim kierunku mam studentów, którzy jak powinie Ci się noga to się śmieją. Wiadomo, że wykładowcy są wymagający, ale niektórzy to są aż za bardzo, tylko utrudniają i robią pod górkę .

Życie w mieście

Miasto jest super, tylko teraz przez remonty komunikacja jest utrudniona

Strony