Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 15

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku dla mnie nie było życia. Przedmiotów może mniej niż w liceum ale ilość materiału jednorazowo na każde kolokwium porównywalna z 1/3 matury z biologii. Bardzo dużo nowych nazw i łaciny do której po jakimś czasie naprawdę można się przyzwyczaić. Ilość materiału przerażała ale po jakimś czasie 12 stron litego druku do głowy wchodzi między kawa a bułka przy śniadaniu także mózg też jest do wytrenować :) pierwsza sesja okazał się być całkiem przyjemna pomimo że owiana wielkim strachem. Z każdą kolejną można się "nauczyć się" sposobu sprawdzania wiedzy, szybciej odnajduje się informacje naprawdę ważne. Ile czasu poświęcam na naukę? Nie będę kłamać ale...bardzo dużo. Często to są całe popołudnia, wieczory, weekendy. Brzmi przerażająco ale uczę się rzeczy które naprawdę mnie interesują. Oczywiście mam przyjaciół z którymi spędzam wolny czas - nie da się uczyć non stop. Ale to nie jest 600 osób jak np. w liceum tylko raczej 3-4, a czas wolny to nie cały weekend tylko np. sobota po południu. Każdy i tak ma swoje studia i swój materiał do przebrnięcia i de facto żyje się zupełnie innymi tematami. Na kolejnych latach materiał przestaje przerażać - każde kolokwium to po prostu kolejna porcja materiału - mniejsza ... większa ....ile poświęca się na to czasu - zależy od jednostki. Książki - są pozycje które moim zdaniem trzeba mieć żeby móc do nich wrócić, ale są takie które krążą w pdf-ach i one w zupełności wystarczają, bo nie da się kupić wszystkich. Zn da się..ale trzeba mieć za co. Przeciętna cena książki akademickiej jest między 100-300 zł, a są też pozycje po 700. Warto korzystać z biblioteki bo mają większość rzeczy do wypożyczenia na miejscu od ręki. Niestety nie ma tyle książek ilu jest studentów z każdego przedmiotu więc czasem to jest walka, czasem trzeba skserowac itd. itp.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć wg mnie odpowiedni, dużo warsztatów oferowanych przez tą i inne uczelnie na kierunku, istnieją 3 koła naukowe adekwatne do zainteresowań, wiele możliwości wymiany między uczelniami oraz zagranicą. Można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy a po studiach na pewno istnieje wiele opcji zatrudnienia zarówno w kraju jak i za granicą. W końcu weterynaria to nie tylko głaskanie psa i kota albo badanie rektalne krowy ale również administracja weterynaryjna, kontrola produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego i wszystko co ze zwierzętami związane.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Niektórzy wykładowcy lubią siać strach wśród studentów. Kolejna rzecz do której trzeba się przyzwyczaić. Trzeba też nauczyć się żyć pod presją bo jest dużo nauki i bardzo mało czasu. Ale jeśli o wykładowców chodzi w większości są bardzo mili i pomocni. Z wyścigiem szczurów jeszcze się nie spotkałam. Wszyscy dzielą się materiałami i pomagają sobie a czasem wspierają w trudnych chwilach.

Jak jest z mieszkaniem?

Cena miejsca w pokoju zaczyna się zwykle od 500 zł. Jeśli dogadać się z innymi ludźmi wg mnie najlepiej dogadać się z jakąś grupa osób i mieszkać razem bo niestety ale akademiki są specyficzne. Wielu studentów zapomina czym jest porządek albo sprzątanie po sobie w kuchni czy łazience. W dodatku warunki same w sobie są przeciętne a po zebraniu 3 osób można śmiało wynająć bardzo przyzwoite mieszkanie niedaleko centrum.

Życie w mieście

Wrocław to duże miasto. Jak dla mnie idealne. Dużo możliwości podróżowania środkami transportu publicznego, wszędzie blisko - jak nie rowerem to tramwajem. Samochód wbrew pozorom jest bardziej pomocny przy dojazdach do domu niż przy poruszaniu się po Wrocławiu. Opcji rozrywki jest naprawdę dużo - kina, restauracje, puby, kluby - co tylko dusza zapragnie. Przy uczelni jest duża galeria handlowa jeśli ktoś potrzebuje iść na zakupy między zajęciami. Akademii też nie są tak daleko od głównego kampusu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wolno studiować rzeczy które kogoś nie interesują. To tylko strata czasu i zabieranie miejsca osobie która by tego pragnęła. Ja trafiłam w punkt dokładnie tam gdzie chciałam i robię, uczę się tego czego chcę się uczyć.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W trakcie pierwszego roku byłam na jednej jedynej imprezie. Nie jestem tzw. "no-life". Po prostu nie było na to czasu jeśli chciało się normalnie przygotować na zajęcia/kolokwia/kartkówki i zaliczać bez ściągania. Jeśli potrafisz ściągać to jakoś sobie poradzisz. Ale nie na tym to wszystko przecież polega. Niestety. Jeśli nie potrafisz ściągać to będzie Ci bardzo, bardzo, bardzo ciężko. Materiału ma być dużo bo są to ciężkie studia. Ale jest go AŻ TAK dużo, że żaden normalnie funkcjonujący człowiek nie jest w stanie tego przyswoić. Mój rekord? Trzy noce pod rząd bez snu. Czwartego dnia nie pamiętam bo po prostu chyba mój mózg przestał przyswajać jakiekolwiek bodźce z zewnątrz.
Ps. Jak to się mówi? Jeśli jesteś na pierwszym roku wety to wiesz, że jesteś studentem wety. Jak jesteś po trzecim roku wety, to wiesz, że skończysz te studia. Jak jesteś po piątym roku to wiesz kiedy. Cała prawda.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć niestety bardzo różny z przewagą słabego. Wykłady, prowadzone przez starszych pracowników uczelni zawierają przestarzałe informacje, często prezentacje powtarzane są rok w rok. Często zdarzają się wykłady/ćwiczenia o niczym. Historie z życia prowadzących, niby zabawne anegdotki. Ale oczywiście obecność na takich wykładach obowiązkowa. Za dużo suchej wiedzy, za mało praktyki. Za mało sprzętów na taką ilość studentów. "Chcą, a nie mogą". Liczy się tylko ilość treści wykuta jak najszybciej na pamięć, kompletnie bez zrozumienia. Co później owocuje w tak naprawdę żadną wiedzę na ten temat w przyszłości (3x Z). Człowiek zaczyna się uczyć dopiero po studiach, gdy trafi pod opiekę dobrego weterynarza, który zechce dzielić się swoją wiedzą.
Uczelnia wg mnie nastawiona bardziej na zarabianie pieniędzy. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na ilość osób, które powtarzają przedmioty* i ile za to płacą (i to jakie kwoty) oraz na przyjmowanie takiej ilości studentów na pierwszy rok studiów niestacjonarnych (również płatnych), że nie mieszczą się w salach wykładowych bądź ćwiczeniowych, a zajęcia trwają od rana do nocy.

*Co do powtarzania przedmiotów - z grupy, która zaczynała ze mną studia (19 osób) tylko 3 osoby skończyły je "zgodnie z planem". Cała reszta jest albo rok, dwa, trzy albo nawet cztery lata w tył. Część osób w ogóle zrezygnowała z tego kierunku. Sporo znajomych z roku pouciekało na inne uczelnie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścig szczurów, wyścig szczurów i jeszcze raz wyścig szczurów. Atmosfera jest dosyć napięta i nerwowa. Chociaż wszystko i tak zależy od tego na jakich ludzi trafi się w grupie. Mimo tego zawsze jest jakiś "ferment" na roku.
A jeśli chodzi o traktowanie studentów przez prowadzących. Na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby, które były dla studiujących nie tyle miłe co odnosiły się do nich po prostu z szacunkiem. Jak człowiek do człowieka. Cała reszta? Traktuje studentów jako zło konieczne i sposób na zarabianie pieniędzy. Im ktoś wyżej postawiony tym gorzej. Dla mnie to są malutcy ludzie. Oczywiście są cudowne wyjątki ale jest ich zdecydowanie za mało żeby móc dobrze się wypowiadać o kadrze.
Dla mnie niewybaczalne jest to, że ktoś traktuje drugiego człowieka bez szacunku, z świadomością tego co robi i jeszcze się z tego cieszy. "Władza" jaką daje tym MALUTKIM ludziom stanowisko niestety odbija się na traktowaniu nie tylko studentów ale także swoich podwładnych.
Ps. Wiecie kto jest najmilszy na tej uczelni? Panie sprzątaczki i niektóre osoby z biur, którym się chce. Cała reszta szkoda gadać.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania bardzo drogie. Szczególnie te w okolicach kampusów uczelnianych. Jeśli chodzi o akademiki to do najtańszych nie należą ale tętnią życiem.

Życie w mieście

Komunikacja miejsca świetna (autobusy i tramwaje we wszystkich możliwych kierunkach o każdej porze dnia i nocy). Możliwości spędzania wolnego czasu? Mnóstwo, czego tylko dusza zapragnie. Miasto tętni życiem przez cały dzień i całą noc.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Gdyby to wszystko było mi znane przed studiami, jak całe to "studiowanie" będzie wyglądać, to w życiu nawet przez myśl by mi nie przeszło żeby pójść tu na studia. NIGDY.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta III roku studiów niestacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zderzenie z rzeczywistością, w porównaniu z liceum dużo więcej materiału do opanowania. Jeśli jesteś systematyczny nie będzie problemu z wyrobieniem się z nauką.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wyposażenie uczelni jest zadowalające. Koła naukowe często organizują konferencje i dodatkowe, ciekawe wykłady.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy są różni od przemiłych, nie rzucających kłód pod nogi po takich, przy których jest dużo więcej (często niepotrzebnej) roboty.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań we Wrocławiu bardzo podrożały, ale w przypadku pokoi dwuosobowych da się znaleźć coś w rozsądnej cenie. Wszystko zależy od lokalizacji.

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest bardzo dobrze rozwinięta, istnieje możliwość zakupu wielu wariantów biletów. Dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności jest bezpłatna. Uczelnia znajduje się przy dużym węźle komunikacyjnym - Plac grunwaldzki wiec nie ma problemu z dojazdem ;) Wrocław zapewnia także wiele dodatkowych atrakcji w czasie wolnym!

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Moja rada? Mało narzekać, dużo robić. Przede wszystkim systematyczność, duuużo samozaparcia, wtedy można się i wyspać na tych studiach :D

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

O wiele więcej nauki w porównaniu do liceum, trzeba rozpracować sobie własny sposób na naukę. Ale wszystko jest do zrobienia i można sobie pozwolić na przyjemności, a przy tym zdać w pierwszym terminie - grunt to systematyczność i dobra organizacja czasu. Oczywiście wszystko zależy od osoby.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wielki plus dla uczelni za koła naukowe, są organizowane wykłady na interesujące studentów tematy (np. zwierzęta egzotyczne). Oprócz nauki można rozwijać swoje pasje dotyczące zwierząt, a nawet miło spędzić ze zwierzakami czas - np. karmiąc młode owieczki ;)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wszystko zależy od tego na jakiego prowadzącego się trafi - wiadomo, jedni są lepsi, "ludzcy", inni gorsi, ale z każdym można się dogadać. Nie ma wyścigu szczurów, chociaż zdarzają się wyjątki, ale to jak wszędzie. Generalnie wszyscy sobie pomagają.

Jak jest z mieszkaniem?

Za pokój jednoosobowy średnia cena to 800 zł. Ale można znaleźć coś za ok. 700 zł.

Życie w mieście

Wrocław to najbardziej przyjazne miasto dla studentów - życie trwa 24 h na dobę. Komunikacja miejska super, jak zdarzają się awarie tramwajów (bardzo rzadko) to szybko to naprawiają i uruchamiają dodatkowe autobusy.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Weterynaria to kierunek tylko dla prawdziwych pasjonatów, bo nauki jest ogrom i dlatego najważniejsze jest pozytywne nastawienie - wtedy da się nie zwariować. Oczywiście radzę, żeby nie skupiać się na samej nauce, ale też pożyć i pobawić (przy dobrym zorganizowaniu wszystko jest możliwe) - od tego są studia. Uwielbiam i kierunek i Wrocław, najlepszy wybór w całym życiu!

Zootechnika, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym semestrze większość przedmiotów to przedmioty dobrze znane. Matematyka, chemia, fizyka. Dodatkowo zoologia, botanika itd. Nie jest bardzo ciężko przebrnąć jeśli ktoś ma jako takie pojęcie. Ale na nudę też nie ma czasu. Drugi semestr cięższy - genetyka, biochemia, anatomia. Ale również do przejścia. Praktycznie same zajęcia teoretyczne. Za to na drugim roku pojawiają się przedmioty zawodowe, wyjazdy terenowe do ośrodka akademickiego. Śliczny kampus z własnym "mini-zoo", całkiem przyjazna kadra. Ale jeśli ktoś myśli, ze zootechnik to 'coś takiego jak weterynarz' to jest w wielkim błędzie. Weterynaria i zootechnika nie maja nic wspólnego, oprócz zakresu zainteresowania jakim są zwierzęta.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Mamy opinię najlepszego kierunku zootechnicznego w Polsce, czy tak jest, ciężko stwierdzić. Wykładowcy twierdza, ze jest więcej pracy niż absolwentów. Ale tych którzy na magisterce zajmują się paszoznawstwem, bądź zoohigieną i dobrostanem.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Przyjaźnie, idzie się dogadać bez większych problemów.

Jak jest z mieszkaniem?

5 akademików, w przeciętnym standardzie ale przy samej uczelni. Ogromna wygoda, kiedy na uczelnie ma się 5 min drogi. Mieszkamy w modułach, 4 pokoje połączone łazienka. Kuchnia jedna na piętro.

Życie w mieście

Miasto przepiękne, takie które nigdy nie śpi. Nie ma weekendu kiedy coś się nie dzieje. Koncerty, imprezy. Komunikacja miejska nawala rzadko.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wciąż wyrabiam sobie opinię na temat kierunku, ale miasta nigdy nie wybrałabym innego.

Strony