Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Tak jak już chyba każdy pisał, nauki jest zdecydowanie więcej niż w liceum ale uważam, że mocno się tego nie odczuwa. Dużo wiedzy wynosi się z zajęć a potem wystarczy ją doszlifować co niestety też jest jakimś wyzwaniem, bo nauka w liceum a na studiach to dwa inne światy. Z organizacją zajęć bywa różnie. Sam miałem bardzo dobrze "rozłożone" zajęcia, natomiast mam znajomych co anatomię kończyli w poniedziałki o 20 a na 21 była wejściówka z histologii (co prawda przez Internet) a na następny dzień były zajęcia na 7.30-8.00. Na duży plus to fakt, że uczelnia sporo kolokwiów zaliczeniowych robiła online przez co nie trzeba było aż tak się skupiać na tych przedmiotach, bo był ten komfort pisania samemu w domu. Organizacja kolokwiów w aulach była dobra, choć raz na egzaminie z higieny egzamin zaczął się godzinę później, bo był problem z miejscami siedzącymi. Poza tym było całkiem dobrze. Poziom kolokwiów/egzaminów nie był jakiś mega ogromny (poza w mojej opinii kolosami z histologii i embriologii) i dało się na spokojnie je zdać. Jeżeli chodzi o prowadzących to 80-90% prowadzących jest naprawdę miła, nauczą dobrze etc. ale no zdarzają się też i tacy, którzy no są po prostu przeciętni. Czas wolny też się znajdzie oczywiście, ale trzeba się nastawić na troszkę większą naukę.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Uczelnia daje dużo możliwości. GUMED to uczelnia badawcza (chyba jedyna w Polsce więc to mówi już samo za siebie). Są nawet ludzie co są po doktoracie nawet w trakcie studiów. Uczelnia ma świetną bibliotekę tuż przy CBM gdzie tak naprawdę 90% naszych zajęć się odbywa, więc na okienkach można się uczyć. Biblioteka jest nowoczesna, jest masa książek, są pokoje jak ktoś sobie je wcześniej zarezerwuje, kości do nauki etc. więc ta biblioteka stoi na całkiem dużym poziomie. Warunki zaliczeń są proste. Ogólnie naprawdę jest świetnie
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Grupy są naprawdę totalną loterią. Większość ludzi jest spoko ale no trafią się też tacy co np. usuwają wykłady a anatomii przed kolokwiami. Uważam, że panuje coś takiego jak wyścig szczurów pomiędzy studentami. Większość ludzi przestaje tak po pierwszym semestrze bawić się w to ale niestety są i tacy co non-stop uważają się za lepszych i nie ma co tego ukrywać. Nie ma co porównywać się do innych, szczególnie jak wszyscy w tym siedzą i nie rozumiem czasami podejścia niektórych ludzi. Z takich "pro-tipów" warto iść na początku na integracje/spotkanie, żeby poznać innych bo na początku jak zaczną się już zajęcia, można mieć już paru znajomych i jest zawsze raźniej. Relacje asystent/wykładowca-student są spoko, z każdym da się porozmawiać jak z człowiekiem.
Jak jest z mieszkaniem?
Szczerze, to nie jest najlepiej z tym w Gdańsku. Ceny są duże, a one niestety często nie przekładają się na jakość tych wynajmowanych mieszkań a pokojów szczególnie a ich dostępność to też kosmos. Akademiki podobno są okej. W wielkim skrócie, Gdańsk jest zwyczajnie drogi.
Życie w mieście
Życie w Gdańsku jest świetne ale ma też swoje minusy. Jak już wyżej wspomniałem jest drogo. Dojazdy są spoko jak mieszkasz blisko centrum, jak trochę dalej to trzeba się liczyć z tym, że dojazd czasami zajmie nawet do godziny. Mimo tego miasto jest bardzo dobrze połączone i nie ma co aż tak narzekać. Minusem jest chyba to, że jak kogoś stać już nawet na auto to parking pod uczelnią jest płatny, i z opinii znajomych słyszałem, że to nie jest zbyt opłacalne. Na duży plus morze. Dla osób bardziej towarzyskich też coś się znajdzie. Masa klubów i Ulica Elektryków to dla tych bardziej imprezowych ale dla tych co zwyczajnie chcą się spotkać ze znajomymi też znajdą swoje miejsce. Niestety jest to całkiem drogi sposób spędzania weekendów. Miasto jest spokojne, jest masa zieleni więc jest też miejsce dla tych co lubią spacery.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Jak miałbym podsumować mój I rok na uczelni to uważam, że to był idealny wybór. Uczelnia i miasto są świetne. Każdy znajdzie coś dla siebie. Z moich porad to po pierwsze nie opłaca się kupować książek do wszystkiego. Masa rzeczy jest w PDFach i tak faktycznie to chyba tylko atlas z anatomii jest czymś takim co faktycznie warto mieć w fizycznym wydaniu. Nie warto patrzeć na innych. Każdy z nas uczy się w swoim tempie i na swój sposób. Nie zawsze to jak ktoś się uczy będzie nam podchodzić, więc po prostu warto dać sobie trochę czasu. Sen jest naprawdę ważny a przez to, że studia to coś nowego plus jest duża ilość nauki daje nam to bardzo mało czasu na sen. Więc warto w telefonie czy jakimś notatniku rozpisywać sobie plan dnia, ponieważ długo terminowo, ułatwi nam to życie i planujcie sobie chociaż te 6 godzin snu. I do momentu rozpoczęcia nauki, odpoczywajcie, bo nie będzie na to dużo czasu na studiach więc do 1 października naładujcie swoje baterie, żeby potem móc pracować.
Dla tych bardziej imprezowych: Zakończenie sezonu na ulicy Elektryków to w mojej opinii najlepszy sposób na poznanie masy znajomych, więc bardzo polecam. ;)