Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1662

Farmacja, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach (UJK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Prowadzący z chemii im młodsi tym lepsi. Ogólnie spokojnie, przejrzyste warunki zaliczenia, ale trzeba uważać na anatomię. W drugim semestrze więcej nauki. I na kolejnych latach ciekawa młoda kadra, obiecane zajęcia z radiologii na Świętokrzyskim Centrum Onkologii.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Rozwija się PTSF, pojawiają się ciekawe możliwości. Biblioteka duża, choć korzysta się głównie z pdf.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera rodzinna, troskliwa i pomocna kadra

Jak jest z mieszkaniem?

Ok 700-900zl pokój w centrum

Życie w mieście

Kampus a Collegium nie łączy dobre połączenie, ale na spokojnie można dojść pieszo w 25 min

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Na pewno na innej uczelni program nauki może być ułożony w sposób dopasowany bardziej pod farmację, jednak wszystko czymś sobie wynagradza

Kierunek lekarski, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka to przede wszystkim przerost formy nad treścią. Studenci spędzają długie godziny na bezsensownym wkuwaniu szczegółów, które w późniejszych latach okazują się mało przydatne. Nie ma miejsca na indywidualne podejście – jesteś tylko numerem w indeksie. Grupy są przepełnione, więc realna nauka praktyczna jest ograniczona do minimum. Poziom zajęć teoretycznych często zależy od prowadzącego, a wielu wykładowców uważa, że ich zadaniem jest przede wszystkim utrudnianie życia studentom i tworzenie presji na siłę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

W teorii WUM oferuje liczne koła naukowe i możliwość udziału w badaniach, ale w praktyce to wszystko działa na zasadzie znajomości. Jeżeli nie masz "pleców" lub szczęścia, to pozostaniesz anonimowy. Liczba studentów jest ogromna, więc wybicie się spośród tłumu jest ekstremalnie trudne, a uczelnia nie oferuje realnego wsparcia dla ambitnych jednostek. Możliwość rozwoju? Jak to w Polsce – niska. Wszystko zależy od tego, kogo znasz, a nie od tego, co potrafisz.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Środowisko jest toksyczne i pełne wywyższających się ludzi, którzy już na pierwszym roku uważają się za elitę polskiej medycyny. Problem w tym, że większość z nich jest tak skupiona na ciągłym rywalizowaniu, że nie ma czasu na rozwój osobisty czy rzeczywiste zdobywanie umiejętności. Liczy się jedynie to, kto dostanie się do jak najlepszego koła naukowego i kto ma lepszy wynik z kolokwium. W rzeczywistości absolwenci WUM nie są w niczym lepsi od studentów z mniejszych uczelni – często nawet mniej potrafią, bo przez ciągłą presję i wyścig szczurów nie mają czasu, by zdobywać praktyczne doświadczenie.

Jak jest z mieszkaniem?

Warszawa jest koszmarnie droga, a znalezienie mieszkania w rozsądnej cenie graniczy z cudem. Ceny wynajmu są absurdalne, a akademiki to często ruina. Dojazdy do różnych szpitali, w których odbywają się zajęcia, to strata cennego czasu.

Życie w mieście

Jest gdzie imprezować, z czasem gorzej.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Lekarski w Polsce? Absolutna pomyłka. Perspektywy zawodowe są tragiczne. Nie ma wystarczającej liczby miejsc rezydenckich, a będzie jeszcze gorzej. Już teraz coraz więcej osób zostaje bez specjalizacji, a w przyszłości czeka nas scenariusz hiszpański – tysiące lekarzy bez możliwości dalszego kształcenia i pracy w zawodzie. Jeżeli ktoś wchodzi na studia z myślą o wymarzonej specjalizacji, powinien od razu liczyć się z tym, że prawdopodobnie nigdy jej nie zrobi. Polska medycyna to jeden wielki chaos, gdzie przyszłość lekarzy zależy od urzędników, a nie od ich umiejętności czy pracy. Gdybym wiedział, jak wygląda rzeczywistość, nigdy bym nie poszedł na ten kierunek.
Podsumowując - Warszawski Uniwersytet Medyczny to iluzja prestiżu. Środowisko pełne zarozumiałych ludzi, brak realnych możliwości rozwoju, przestarzały system nauczania i fatalne perspektywy zawodowe sprawiają, że studiowanie tu to droga donikąd. Polska to zaścianek Europy, a sytuacja w edukacji medycznej tylko pogłębia negatywne zdanie o tym kraju. Sam "prestiżowy" WUM w rankingach międzynarodowych jest daleko w tyle, więc nie ma się czym szczycić. Jeśli ktoś myśli o prawdziwym rozwoju i szansach na dobrą przyszłość, powinien na starcie skreślić lekarski. Szkoda na to tylu lat swojego życia.

Historia, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (UKSW) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Przede wszystkim na tym kierunku nie ma specjalistów od starożytności!!! Dalej, instytut historii to zbieranina różnych ludzi (niestety również teologów), którzy nie są historykami. Obecny dziekan - KS. Waldemar Graczyk to teolog, on nie skończył nawet podstawowych, jednolitych studiów historycznych!!!! To wszystko można sprawdzić!!! Nie ma w tym instytucie żadnego, powtarzam, żadnego mediewisty!!!! Zgroza!!!

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Marne...

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

W miarę ok.

Jak jest z mieszkaniem?

Jestem Warszawiakiem

Życie w mieście

To moje miasto

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie studiujcie tam historii. Lepiej na UW!

Ratownictwo medyczne, Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego - opinia absolwenta studiów niestacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok zapowiada się dobrze, przeważnie wszystko idzie z górki. Można bardzo dobrze zacząć, gorzej później

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia robi sobie kpinę ze studentów. Brak sylabusów, regulamin dotyczy się tylko nas, wykładowcy robią co chcą.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście 80% wykładowców o ile wgl można ich tak nazwać powinno zostać zgłoszone do instytucji wyższych. Niestety większość tam osób pracujących, jest chroniona, nietykalna. Studenci są poniżani, egzaminy fałszywie oceniane. Podejrzewam, że mają za to dodatkowy procent. Na początku człowiek słyszał takie pogłoski, dopiero z roku na rok zaczął zdawać sobie sprawę z prawdziwości tych słów. Oczywiście znajdą się pojedyncze osoby, które nie wliczają się do tego, ale są to nieliczne wyjątki. Z biegiem czasu, cieszę się że skończyłem ten kierunek, natomiast współczuję każdemu, kto tam utknął, tym bardziej kobietom, które nie mają tam szans.

Jak jest z mieszkaniem?

Grupy olx/ fb, dodatkowo są dostępne akademiki

Życie w mieście

Dużo atrakcji, dojazd bez problemu, natomiast wieczny brak miejsca na parkingu uczelnianym

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli chcecie mieć zdrowie psychiczne, unikajcie tego kierunku i tej uczelni. Z całego serce życzę wszystkim, żeby przyszedł czas sprawiedliwości, i żeby pewne osoby odpowiedziały za swoje traktowanie DOJRZAŁYCH i PELNOŚWIADOMYCH ludzi, a nie zwierząt… jak to mają w zwyczaju ich traktować

Mikrobiologia, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Mówiąc szczerze, na pierwszym roku odsiew jest straszny - to kierunek tego typu, że łatwo się na niego dostać, ale trudniej utrzymać. Na pierwszym roku poniedziałkowe zajęcia od 8 do 20 (oczywiście z przerwami), później już trochę lepiej. Od samego początku studenci są wpuszczani do laboratorium, co jest naprawdę świetną rzeczą - na praktykach opiekunowie byli zaskoczeni, ile rzeczy potrafię zrobić :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na mikrobiologię nie ma za dużo chętnych, co rodzi problemy - jeżeli na roku jest poniżej 20 osób, to grupa jest tylko jedna i po prostu się nie mieścimy w sali. Kół naukowych jest sporo, ale trzeba trafić na takie z dobrą organizacją. Mimo tego nie żałuję mojego wyboru, bo czuję, że mam dużo możliwości po ukończeniu tych studiów.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy w katedrze mikrobiologii i mykologii to naprawdę cudowni ludzie, do rany przyłóż, można z nimi plotkować ;) w innych katedrach bywa różnie. Relacje między studentami bardzo zależne od tego kto się znajdzie na roku, ale raczej bez problemów. O dziwo w dziekanacie również nie ma złej atmosfery :p

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny w 2025 wahają się między 800-1000 za pokój, więc nie jest źle. Olsztyn jest w miarę tanim miastem, więc odradzam akademik.

Życie w mieście

Niestety komunikacja bardzo często się spóźnia a gdy zajęcia zaczynają się od 8:00 to większość autobusów jest strasznie zatłoczona studentami. Miasto jest piękne, choć nie dzieje się w nim za dużo wydarzeń - jest cicho i spokojnie, jeśli komuś zależy na takim spokoju to jak najbardziej można go tu znaleźć.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję wybrania tej uczelni i naprawdę ją polecam mimo różnych wad!! Sam wydział jest położony obok jeziora, niedaleko jest stołówka, w środku dużo miejsca na spędzanie czasu między zajęciami. Bardzo dużo zajęć praktycznych, choć opierających się na klasycznych metodach mikrobiologii (posiewy i preparaty mikroskopowe, nie ma za dużo badań molekularnych, choć od następnych lat podobno ma to ulec zmianie).

Informatyka, Politechnika Gdańska - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ogromna ilość zapychaczy i przedmiotów matematycznych, które wysysają ze studenta resztki energii życiowej. Można odnieść wrażenie że wykładowcy chcą zajechać studenta aż zdechnie (co nie musi być prawdą, ale tak to w praktyce wygląda). No i jest też KAiMS który jest jednowyrazowym powodem dla którego nie chcecie tutaj studiować.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia zmaga się z dużymi problemami organizacyjnymi, wiele spraw się przeciąga i trzeba łazić od Anasza do Kajfasza. Program przestarzały i nieadekwatny do realiów rynku pracy, wiele przedmiotów to marnowanie czasu studenta.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wiele wykładowców nie szanuje studentów. Zasady są niejasne lub zawierają nierozwiane wątpliwości. Materiały edukacyjne są pisane w niezrozumiały sposób albo są niewystarczające. Są przypadki faworyzowania studentów albo oceniania dwóch takich samych egzaminów na różne oceny. Brak wsparcia lub bardzo ograniczone wsparcie dla osób, które mają trudności w nauce. Stres, presja, frustracja i poczucie niesprawiedliwości: witajcie na PG.

Jak jest z mieszkaniem?

Jest drogo, oj jest drogo.

Życie w mieście

Jedyna zaleta to to, że miasto jest fajne.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uciekajcie, nie było warto.

Kierunek lekarski, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest nieporównywalnie więcej do tego, co było w liceum, ale z dobrym podejściem da się do tego przyzwyczaić. Najgorszy jest etap nauczenia się jak się na tych studiach uczyć, czyli dla niektórych pierwszy miesiąc, a dla innych pierwszy rok. Każdy ma swój czas i to jest okej, myślę że dopóki komuś zależy, jara go choć trochę to, czego się uczy i rzeczywiście POŚWIĘCA NA TO CZAS to zda ten cholerny 1 rok. Na tych studiach zdecydowanie trzeba mieć mocną psyche, bo kolejne porażki potrafią zdołować i jeśli ktoś od dziecka miał wmawiane ze jest siódmym cudem świata niepopełniającym żadnych błędów, to albo te studia rzuci po 3 miesiącach, albo po 3 niezdanych w 1 terminie szpilkach przekona się, ze to nieprawda.
Co do ilości nauki, jest tego dużo. W 1 semestrze co tydzień wejściówka ze słynnego biolomolo (2 podręczniki, średnio łącznie około 50 stron materiału), 1/2 razy w tygodniu wejściówką z anatomii (czasem jest tego tyle ze głowa paruje XD) i kolosy z histologii. Szpilki to loteria. Zależy od asystenta i tego jak tłumaczy, chęci studenta do samodzielnego oglądania preparatów na zajęciach (zmuszajcie się, nawet jeśli nie macie siły), pamięci wzrokowej i umiejętności opanowania stresu gdy usłyszycie mordercze pikanie rozkazujące przejście na kolejne stanowisko.
Spać na tych studiach chodzi się raczej późno, ale to nie jest tez tak ze wcale nie ma własnego życia. Ilość poświęconego czasu zależy stricte od tego czy ktoś chce mieć stypendium, czy tylko zdać.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom jest moim zdaniem wysoki, ale oczywiście nie mam porównania do innych uczelni. Choć na pewno sum chce żeby ten poziom był wysoki. Niestety nie idzie za tym dobra organizacja ze strony uczelni (a szczególnie ze strony jednej katedry - przygotujcie się na rollercoaster emocjonalny zastanawiając się czy 2 termin kolosa, którego w 1 terminie nie zdało 90% osób jest waszym ostatnim). na plus samorząd studencki, widać ze próbują i warto ich obserwować na ig, bo wrzucają dobre tipy.
Na 1 roku można uczestniczyć w kilku wybranych kolach (m.in. biofizyka, antropologia i biolomolo), ale niewiele osób się na to decyduje ze względu na brak czasu. mimo wszystko, na pewno da się to połączyć jeśli ktoś jest zdeterminowany.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Studenci i ryby głosu nie maja. Wyścigu szczurów z mojej perspektywy nie ma, ale to zależy na jaka grupę traficie (psst - po 1 semestrze można próbować się przepisać)

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik spoko, 700zl za pokój 2-osobowy. Duży pokój 1-osobowy raczej się nie opłaca, bo w podobnych pieniądzach można już coś wynająć. Chociaż dużym plusem akademika jest odległość od uczelni, bo na pierwszym roku wszystkie zajęcia odbywają się na Ligocie wiec milo jest wstawać 10 minut przed ich rozpoczęciem.

Życie w mieście

Ligota to dzielnica studentów medycyny i starszych ludzi, wiec dookoła jest raczej spokojnie. Można iść do parku, na basen, siłownię. na piwo jedzie się raczej do centrum na mariacka.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wszystko zdalne prawie, da się to wszystko ogarnąć
Nauki wiadomo, że dużo więcej niż w liceum i to chyba oczywiste.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Straszna wydmuszka, dużo rzeczy jest nieprzydatnych w pracy,
dodatkowo na studiach zabierają czas przedmioty, które może będą przydatne jakiemuś promilowi osób po tych studiach, wiadomo że skończymy w aptece, a szerokie perspektywy, o których mowa to już trochę niedziałająca linia obrony tego kierunku ;)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Fajnie, czasem zgrzyty w organami/wykładowcami odnośnie błahostek ale jest okej.

Jak jest z mieszkaniem?

Dobrze, ale teraz ciężko ogólnie z czynszem

Życie w mieście

fajne miasto

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli ktoś lubi naukę leków/czterech rodzajów chemii/roślin i ich łacińskich nazw to kierunek dla Was. Tak naprawdę to zastanówcie się 1000 razy, bo jeśli idziecie dla stabilnej pracy i dobrych zarobków to są lepsze kierunki, których droga jest prostsza do osiągnięcia tychże celów.

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy semestr jest zetknięciem z nową rzeczywistością i wymaga adaptacji do nauczenia się olbrzymiej ilości materiału w krótkim stosunkowo czasie. Później staje się to już normą i jest łatwiej się zorganizować. Polecam jednak pamiętać też o wolnym czasie dla siebie, by się nie wypalić będąc jeszcze na studiach.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zajęcia prowadzone są bardzo jasno i zrozumiale, a w przypadku wątpliwości czy dodatkowych pytań, prowadzący zawsze pomagają. W przypadku większości przedmiotów, by zaliczyć wystarczy aktywne słuchać na zajęciach. Przy uczelni działa wiele kół naukowych, regularnie organizowane są konferencje naukowe, więc możliwości rozwoju są szerokie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście prowadzących z reguły jest prostudenckie, starają się często iść nam na rękę i nie traktują studenta ,,z góry''. Relacje między studentami są bardzo zależne od grupy do jakiej się trafi, ale raczej nie ma odczucia panowania ,,wyścigu szczurów" jak się często o tym kierunku słyszy.

Jak jest z mieszkaniem?

Bydgoszcz jest tanim miastem pod kątem wynajmu mieszkania, także każdy znajdzie coś na swoją kieszeń.

Życie w mieście

Budynki uczelni są dość porozwalane po mieście, ale na szczęście komunikacja publiczna dojeżdża praktycznie wszędzie, więc nie ma problemu z dojazdem na zajęcia.
W mieście jest wiele fajnych kawiarni, gdzie można się pouczyć.
Są też fajne miejsca do imprezowania :)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Póki co jestem zadowolona z wyboru tej uczelni, spodziewałam się że będzie ciężej, ale przy dobrej organizacji czasu i wytrwałości da się przejść zaliczenia i mieć czas wolny. A uczelni pozytywnie mnie zaskoczyła nastawieniem do studenta.

Pielęgniarstwo, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy semestr to dramat pod względem przeskoku z liceum. Nie chodzi tu nawet o ilość godzin spędzonych nad książkami, bo ja sama pracując wieczorami i w weekendy byłam w stanie zdać sesje za pierwszym razem. Chodzi o fakt wyrobienia w sobie systematyczności i nauki uczenia się. Potrzeba ogromu samozaparcia. Trzeba nastawić się na to, że nie można być „za ambitnym” i w pierwszym semestrze, na którym jest masa teorii, spędzać czas nad tym co na prawdę ważne (np. anatomia, biochemia, fizjologia) wtedy będzie się miało czas na życie poza uczelnią. Podsumowując, nie ilość a jakoś i masa nakładu pracy od samego siebie. Drugi semestr dużo luźniejszy i bardziej sensowny, zaczynają się praktyki, a wykładowcy zaczynają brać was na poważnie. Organizacja WUMu za to leży i kwiczy. Zajęcia czasem na siebie nachodzą (lub w ogóle się nie odbywają i to potem problem studenta mimo, że on się na nich zjawił, a wykładowca nie kiedy to odrobić) nie ma gdzie wcisnąć zajęć wfu. Sama uczelnia to trochę przerost formy nad treścią, bo jak się chce coś ogarnąć to DRAMAT. Wykładowcy raczej sympatyczni chociaż jak wszędzie zdążają się wyjątki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia sama w sobie ma ten swój „prestiż”, ale szczerze nie wiem do końca skąd to wynika, materiały na zajęcia często wybrakowane (lub po prostu ich nie ma). Przez renomę uczelni jednak jesteście lepiej traktowani przez resztę personelu np. na praktykach.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jest bardzo różnie, zależy do której grupki się trafi. Wykładowcy za to nie naciskają w ogóle na nas przez to, że nie jesteśmy na wielkim wybitnym lekarskim, wręcz cały czas przypominają nam jak ważny jest nasz zawód i nie ma lepszy gorszy między lekarzem, a pielęgniarka, musimy tworzyć zespół i z tego co słyszałam na lekarskim też zwracają studentom na to uwagę.

Jak jest z mieszkaniem?

Do akademików dostaje się garstka osób, więc niestety zdecydowana większość jest zdana na horrendalne ceny wynajmu czegoś w stolicy

Życie w mieście

Miasto samo w sobie to wiadomo, że rozwinięte i jest co robić. Główny kampus WUMu (Banacha) znajduje się jednak w mało rozbudowanej części warszawy. Przy kampusie tylko jeden sklep i żabka nano. Brak piekarni itp. Często nie możecie uczestniczyć w zajęciach, bo cała ulica z tramwajami stoi. Ciągłe przebudowy. WUM porozrzucany jest po całej Warszawie więc nie ważne gdzie mieszkacie tak czy siak będziecie w którymś momencie musieli przeznaczyć dużo więcej czasu na dojazd. Ja polecam sprawdzić gdzie jest wydział nauk o zdrowiu, bo jest w specyficznym miejscu, a w pierwszym semestrze 3/4 zajęć jest właśnie tutaj.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Musicie skupić się na sobie i rozwijać się dla siebie

Strony