Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Cóż, mnie ominęła katorga, która odbywa się teraz. I bardzo się cieszę. Wiem, co się dzieje na pierwszym roku i szczerze im współczuję, zwłaszcza że wiedza z zakresu np. chemii nie jest zbyt przydatna w pracy lekarza. Również anatomia na tak szczegółowym poziomie, jaki jest wymagany. I tak dalej, i tak dalej. To musi być dobijające, uczyć się po raz setny o żyle królewskiej i dostawać pytania o "syndrom zbieracza truskawek". Nawet prowadzący nie znają odpowiedzi na pytania Pana Profesora. Prowadzący wciąż powtarzają, że studentów jest za dużo i że trzeba ich przesiać. Łatwo w tej sytuacji o zaburzenia psychiczne, które na drugim roku prawie wykoleiły mnie ze studiów. Do pierwszego i drugiego roku: pamiętajcie, że Wasze zdrowie jest najważniejsze, ważniejsze niż ten cyrk. Bo drugi rok wcale nie jest lepszy. Sesja jest przeokropna, nie wiem kto układał plan studiów, ale no cóż, nie wyszło. Nawał nauki jest tak ogromny, że niczego tak naprawdę nie da się nauczyć dobrze i ze zrozumieniem. Po prostu nie ma na to czasu. Trzeci rok nabiera więcej sensu, uczymy się o rzeczach przydatnych, większość prowadzących dobrze przekazuje wiedzę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości są, jeśli ma się na to czas. Na trzecim roku jest to możliwe. Na upartego wcześniej też, ale nie ryzykowałbym w ten sposób.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Większość studentów jest bardzo pomocna.

Jak jest z mieszkaniem?

Najtańszy jest akademik, ale nie każdy potrafi się uczyć w trzyosobowym pokoju. Za własny pokój w mieszkaniu trzeba zapłacić około 700-1100 zł, czy nawet więcej.

Życie w mieście

O 22:00 miasto idzie spać i trudno kogoś spotkać na ulicy. Ale to nic złego, na pierwszych latach i tak nie ma czasu na imprezy :) Poza tym są chyba 2 kluby, jak ktoś lubi. Studenci najczęściej integrują się we własnym towarzystwie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie radzę. Można zrobić ten sam papier mniejszym kosztem zdrowia psychicznego na innej uczelni. Chyba, że kręcą Cię zaburzenia lękowe, depresyjne, a nawet psychotyczne. Wtedy zapraszamy.