Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Ilość nauki jest spora, ale nie tak duża jak na III roku. II rok jest najłatwiejszy w porównaniu do I i III, gdyż nie ma tyle nauki co później i wcześniej. Niestety jest pewien wyjątek tzn Biochemia, który jest małym potworkiem na tych studiach, ale da się to zdać, choć wymaga wielkiego wkładu własnego. I rok jest może o tyle trudny, gdyż wymaga przystosowania podczas zderzenia z rzeczywistością na studiach. Jest to czasami bardzo bolesne. Dużo nauki, mało czasu, zmęczenie itp. to norma zarówno dla dziennych jak i zaocznych.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Uczelnię oceniam bądź co bądź, ale jednak nisko. Nastawienie na zarabianie kasy, nieuprzejmość, łapówkarstwo, wyścig szczurów i wzajemny pressing ściąganie na kolokwiach i egzaminach. Ogólnie to słabo. Są fajne koła zainteresowań i to jest na plus. Ale co z tego skoro i tak nie ma się i na to czasu. A chodzenie na konferencje itp nie zawsze ułatwia życie tylko wręcz utrudnia, prowadzący nie rozumieją zaangażowania studenta w coś dodatkowego.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
System kształcenia jest po prostu zły. Przestarzały (stare wykłady i treści już nieaktualne niektóre nawet sprzed 1991 roku), nieefektywny, nastawiony tylko na teorię, brak praktyki na klinikach i za dużo studentów. Wśród prowadzących zdarzają się pojedynczo naprawdę świetni ludzie z powołaniem do kształcenia nowych weterynarzy. Są to osoby z wielką pasją i zaangażowaniem. Niestety jest ich za mało. Relacje między studentami są bardzo różne od dobrych po złe. Wyścig szczurów przez duże W.
Jak jest z mieszkaniem?
Ceny poszybowały w górę, ale generalnie da się znaleźć w okolicy coś taniego. Polecam mieszkać z kimś z wety. Akademików nie polecam.
Życie w mieście
Wrocław jest miastem pięknym, z dojazdami nie ma kłopotów, życie studenckie na max, ale to na innych kierunkach. Jako miejsce do studiowania jest bardzo dobre.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Odradzam ten kierunek na tej uczelni wszystkim bez względu na płeć, wiek i zaangażowanie w te studia. Weterynarzy kształci się za dużo, w sposób zły i po łebkach. Wielu kolegów i koleżanek uwalono na bzdurach. Omijać tą uczelnię szerokim łukiem. Sam zmieniam kierunek i jestem z tego bardzo zadowolony.