Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
W pierwszym semestrze najwięcej trudności przysparza fakt, że oprócz wiodących przedmiotów- anatomii i histologii- jest mnóstwo innych rzeczy, które trzeba wykuć, często na zasadzie zakuj i zapomnij od razu po napisaniu. W drugim semestrze jest z tym lepiej. Uważam, że podręcznik z anatomii, z którego wszyscy korzystaliśmy (nie był to bynajmniej Moore) jest bardzo dobry i zupełnie wystarcza, jeśli się go solidnie i ze zrozumieniem (!) przerobi. Dużo życia poświęciłam w 1. roku na naukę, ale da się wyjść czasem- nawet warto zrobić sobie przerwę i nie dać się zwariować!
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Poziom zajęć moim zdaniem - bardzo wysoki, szczególnie jeśli chodzi o anatomię- choć też dużo zależy od tego, na jakiego asystenta się trafi. Warto zainteresować się działalnością IFMSA - można wziąć udział w ciekawych akcjach, a zaangażowani uczestnicy potem jeżdżą na praktyki na całym świecie. Biblioteka dla mnie miała wszystko co potrzeba - nie kupowałam niemal żadnych swoich książek. Przy tym jest bardzo nowoczesna i dobrze się tam uczy. Ogólnie - rozwijać się można, jak człowiek wysunie nos z książek i się rozejrzy.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Podczas minionego roku nie spotkałam nikogo wśród studentów, kto by mi podkładał kłody pod nogi. Ludzie chętnie się dzielą i pomagają sobie nawzajem, byłam pozytywnie zaskoczona. Oczywiście, słyszałam różne historie, ale tu mówię tylko o swoich doświadczeniach. Asystenci - najczęściej do rany przyłóż. Na wyższym szczeblu jest już ciężej się dogadać niestety i trzeba uważać.
Jak jest z mieszkaniem?
Akademiki są w bardzo złym stanie- podziwiam śmiałków tam mieszkających. Chyba jedyny ich plus to bliskość uczelni. Ogólnie Trójmiasto jest drogie, jeśli chodzi o wynajem mieszkań i trzeba się naszukać, żeby znaleźć coś na studencką kieszeń w dobrych warunkach.
Życie w mieście
Jestem zakochana w Gdańsku. To miasto, w którym nie czuć wielkomiejskiego pośpiechu, dużo zieleni, piękne kamienice. Tramwaje lubią się psuć i komunikacja potrafi być dość kapryśna. Możliwości spędzania wolnego czasu jest mnóstwo-morze, kawiarnie, kina studyjne, Sopot (czyli kluby) i tak można by wymieniać.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Ogólnie uczelnię po pierwszym roku polecam, choć jest mocno wymagająca psychicznie - szczególnie przy anatomii. Dużo osób odpada po 1. roku, uczelnia też nie ułatwia wdrożenia się w rytm studencki na początku. Jednak uważam, że jeśli ktoś chce zrozumieć anatomię, nie tylko bezmyślnie się jej wykuć- to jest to możliwe, a nie jest to takie oczywiste w innych miejscach w Polsce.