Automatyka i Robotyka, Politechnika Gdańska - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Pierwszy rok dla absolwentów liceów z profilem mat-fiz to powtórka z matury i mocne rozszerzanie matematyki. Dla ludzi po technikum pierwszy rok trochę gorszy bo dużo teorii i nowych rzeczy, ale potem będą mieli łatwiej na kolejnych semestrach. Najważniejsze to nie olewać matmy - przyda się w późniejszym czasie, a jak ktoś miał z nią wcześniej problem to lepiej się przyłożyć żeby zdać od razu. Da radę wszystko ogarnąć z materiałów ogólnodostępnych w internecie, od starszych roczników itp. - nie uważam żeby była potrzeba kupowania książek/kursów. Co do czasu wolnego - z czasem będzie tylko mniej. Na pierwszym roku jest spokojnie ale lepiej poświęcić ten wolny czas na dobre załapanie podstaw bo SERIO na tym się później bazuje (nie tak jak w szkole że można sobie zapomnieć bo przecież będą nowe rzeczy, a może prowadzący przedmiot będą to przypominać na zajęciach - raczej nie).
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Głównie sam pracujesz na siebie. Są koła ale to jest Twoja inicjatywa żeby tam działać. Sprzętu na uczelnie trochę jest, studenci pracują głównie na starszych modelach, nowych też jest sporo ale to tylko dla nas do obserwacji bo by były za duże straty jakby ktoś uszkodził...
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Żaden wyścig szczurów, politechnika to głównie współpraca (w grupach, między grupami, między rocznikami itd.) - pod tym względem jest naprawdę w porządku. Co do dziekana/dziekanatu - też do dogadania. Doktoranci (asystenci) w większości w porządku a jest też kilku świetnych - widać że znają się na tym co robią i czego uczą. Profesorowie/wykładowcy - bardzo różnie, można trafić na takich z pasją, a i takich dzbanów co uwalają dla zabawy.
Jak jest z mieszkaniem?
Akademik tani w porównaniu do mieszkań prywatnych, niedaleko uczelni, ale wszystko zależy od oczekiwań czy się komuś spodoba.
Mieszkania różnie ale nie ma dużego problemu ze znalezieniem miejsca w Gdańsku, a naprawdę sporo studentów dojeżdża też spoza miasta (ja z Gdyni, inni z Sopotu/ Rumii/okolicznych miejscowości).
Życie w mieście
Dużo miejsc do spędzania czasu ze znajomymi, jest gdzie jeść na mieście. Z komunikacją miejską bywają problemy (szczególnie z tramwajami). Jest co robić w wolnym czasie jak nie w Gdańsku to w całym Trójmieście (imprezy, koncerty, wydarzenia sportowe itp.). No i oczywiście morze i plaża to wielki plus.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
PG ma świetne centrum sportu akademickiego, sportowcy mile widziani.
Studia - jak to studia inżynierskie potrafią wykończyć, trzeba być na to przygotowanym że łatwo na pewno nie będzie.
Myślę że są lepsze uczelnie ale ta nie jest najgorsza - ma dobry poziom ale większość zależy od Twojego podejścia i nauki na własną rękę.