Kierunek lekarski, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku anatomia była głównym przedmiotem i na niej warto się skupić. Ciężko mi się wypowiedzieć, bo w tym roku jest nowy profesor z anatomii. Słyszałam, że prowadzi dobre wykłady. Histologia jest dobrze prowadzona, nie rysuje się preparatów w zeszycie (na szczęście), tylko są one nam pokazywane na monitorach - każdy student siedzi przed takim monitorem i ma dobry widok na preparat.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zaopatrzenie biblioteki jest bardzo dobre. Działa tu również IFMSA i różne koła naukowe. Jest możliwość przychodzenia na dyżury. Jak ktoś ma ochotę się rozwijać, to na pewno znajdzie na to sposób. Chociaż większość możliwości rozwoju jest dzięki zaangażowanym studentom, którzy prowadzą różne kursy, niż dzięki działaniom uczelni.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera zależy od ludzi, na których się trafi. Nie czuję tu wyścigu szczurów, raczej sobie pomagamy. Przekazujemy materiały młodszym rocznikom za darmo, dlatego też nie warto na samym początku roku kupować jakiś drogich notatek, bo może okazać się, że dostaniesz je potem za darmo. Podejście asystentów do nas jest różne. Zdarzą się fajni prowadzący, ale są i tacy, co wychodzą z założenia, że studenci to debile.

Jak jest z mieszkaniem?

Do akademika od czasów pandemii (tj. 2 lata) nie mogą wchodzić osoby spoza PUMu, co jest bardzo dużym minusem. Prośby studentów o zmiany nic nie wnoszą, myślę, że ten zakaz będzie jeszcze długo obowiązywał. Pokoje w dobrym standardzie. Do wyboru 1 lub 2 osobowe, choć na początek raczej dostaje się 2 osobowy. Łazienka jest albo na 6 osób albo na 3 osoby. Kuchnia jest jedna na korytarz, są 3 kuchenki, starcza miejsca dla wszystkich. W kuchni są też piekarniki. Lodówki trzeba mieć własne, najlepiej odkupić od innych studentów.

Życie w mieście

Komunikacja miejsca w Szczecinie ostatnimi laty jest bardzo utrudniona ze względu na wiecznie ciągnące się remonty. Szczecin jest ładnym miastem, z Odrą, licznymi jeziorami i 1,5 godzinnym dojazdem pociągiem do morza. Obok akademików jest mały park, a za akademikami miejsce na grilla i różne imprezy studenckie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uważam, że PUM jest bardzo nie prostudencki i odradzam tą uczelnię. Władze uczelni nie słuchają próśb studentów. Od 4 roku nie ma ferii zimowych, których brak jest bardzo mocno odczuwalny. Zarówno ja jak i wiele moich znajomych wypaliło się zawodowo już na studiach. Bardzo nas te studia wymęczyły i nie chodzi o ogrom nauki, tylko o problemy organizacyjne, brak dni wolnych pomiędzy blokami zajęć, nie informowaniu nas o wielu rzeczach z wyprzedzeniem. Na zajęciach klinicznych niestety rzadko bada się pacjentów, wyjątkiem jest tu pediatria. Z rozmów z młodszymi znajomymi z roku na rok jest coraz gorzej, zmiany w planie są niekorzystne dla studentów.