Ochrona biologiczna pomidora - praca badawcza z Olimpiady Biologicznej

Ochrona biologiczna pomidora

Publikuję kolejną przykładową pracę badawczą, tym razem wytypowaną do wyróżnienia na etapie centralnym OB. Praca poniższa będzie również opublikowana na łamach czasopisma "Wszechświat". Serdecznie zachęcam do zapoznania się z jej treścią, jako że jest bardzo interesująca i może stanowić inspirację dla kolejnych olimpijczyków.

Zamieszczone na stronie prace służą tylko zapoznaniu się z ogólnym charakterem prac badawczych zgłaszanych na OB. Niedopuszczalne jest kopiowanie całej koncepcji wykonania pracy bądź fragmentów jej tekstu we własnej pracy. Tego typu działania będą uznawane za plagiat i mogą wiązać się z odrzuceniem pracy przez komisję OB.

Drożdże Candida melibiosica i Rhodotorula mucilaginosa z olejkiem eterycznym z drzewa herbacianego, jako czynniki ochrony biologicznej pomidora zwyczajnego (Lycopersicon esculentum Mill.) przed alternariozą i szarą pleśnią pomidora.

AUTOR: Jakub Wójtowicz

Streszczenie

Przeprowadzone badania wykazały zasadność użycia C. melibiosica i R. mucilaginosa z olejkiem z drzewa herbacianego jako antagonistów odpowiednio szarej pleśni i alternariozy pomidora zwyczajnego. W czasie doświadczenia próba kontrolna wykazywała najwyższy poziom zarażenia obydwiema chorobami. Najskuteczniejszy wobec alternariozy był szczep R. mucilaginosa z adiuwantem, a najmniej skuteczny szczep C. melibiosica. Szarą pleśń najlepiej powstrzymywał fungicyd, ale C. melibiosica z adiuwantem było najefektywniejsze wobec tej choroby, wśród prób leczonych drożdżami. Znajdowało to potwierdzenie w średnim procentowym zarażeniu liści (tab. nr 1), jak i w hamowaniu rozwoju choroby na owocach. Stwierdziłem, że główną rolę w kontroli tych chorób odgrywa olejek. Wobec tego, niezbędne są dalsze badania, określające jego fugistatyczne właściwości wobec różnych mykopatogenów roślinnych oraz jego wpływ na antagonizm drożdży. Badania te i ich wyniki, przyczynią się do powstania jeszcze skuteczniejszych preparatów drożdżowych, konkurencyjnych dla szkodliwych i drogich fungicydów.

Wstęp

Celem badania było określenie skuteczności działania Candida melibiosica i Rhodotorula mucilaginosa oraz Candida melibiosica i Rhodotorula mucilaginosa z olejkiem eterycznym z drzewa herbacianego jako biologicznych czynników ochrony pomidora zwyczajnego odmiany „Brylant” przed alternariozą i szarą pleśnią podczas wegetacji, i porównanie ich ze skutecznością fungicydu Gwarant 500 SC.

Pomidor zwyczajny (Lycopersicon esculentum Mill.) z rodziny psiankowatych (Solanaceae Juss.) to jedna z najważniejszych roślin uprawnych. Pochodzi z Ameryki Południowej lub Środkowej. W klimacie umiarkowanym uprawiany jako roślina jednoroczna.

Choroby powodowane przez grzyby, to najważniejsza pod względem gospodarczym grupa chorób roślin. Powodują znaczny spadek ilości i jakości uzyskiwanych plonów. W walce z nimi stosuje się fungicydy, które jednak ze względu na uodparnianie się patogenów tracą skuteczność, a opracowywanie i kupno nowych preparatów wymaga dużych kosztów. Dlatego poszukuje się biologicznych metod ochrony roślin przed mykozami. Są nimi m.in. drożdże. Dotychczasowe badania przyniosły efekty w postaci wyodrębnienia gatunków drożdży (Debaryomyces hansenii, Pichia guilliermondii, Candida oleophila) skutecznych w walce z fitopatogennymi wobec pomidorów grzybami, takimi jak: Botrytis cinerea, Penicillum digitatum, Aspergillus niger, Rhizopus stolonifer 1. O skuteczności drożdży R. mucilaginosa jako antagonisty w walce z pozbiorowymi mykozami roślin donieśli m. in. Robiglio i wsp.2. Badania dowiodły też skuteczności R. mucilaginosa jako pozbiorowego antagonisty szarej i niebieskiej pleśni jabłek3 i, wraz z kwasem fitowym, szarej pleśni truskawek4. Dlatego nie ujmowałem w badaniu pozbiorowej ochrony pomidora.

Alternarioza wywoływana przez patogena Alternaria solani (typ Ascomycota) pospolicie występuje na pomidorach, a „źródłem choroby są [...] zalegające w wierzchniej warstwie gleby resztki chorych roślin”5. Szara pleśń to choroba wywoływana przez gronowca szarego (Botrytis cinerea Pers) z typu Ascomycota. Źródłem patogena są resztki roślin zalegające w glebie, a rozwojowi choroby sprzyja osłabienie roślin innymi chorobami5. Antagonizm Candida oleophila i Candida guilliermondii wobec szarej pleśni pomidora podczas wegetacji również zbadano6 dlatego, postanowiłem określić skuteczność innego gatunku Candida, wspomaganego adiuwantem wobec tej choroby.

W badaniu starałem się wykazać, że stosowanie drożdży z adiuwantem może być równie skuteczne jak stosowanie fungicydu Gwarant 500 SC.

Materiały i metody

Roślina, na której prowadziłem badania, to pomidor zwyczajny (Lycopersicon esculentum Mill.). 72 sadzonki, przy zakupie równego wzrostu, pochodziły od hodowcy z okolic Zamościa.

Fot. 1. Hodowla (5.06.2012) C. melibiosica i R. mucilaginosa
Fot. 1. Hodowla (5.06.2012) C. melibiosica i R. mucilaginosa
Fot. 2. System nawadniający
Fot. 2. System nawadniający

Drożdże pozyskałem dwa razy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Regularnie zakładałem ich hodowle na szalkach Petriego (fot. nr 1), pobieranych z oddziału w Zamościu oraz sporządzałem zawiesinę do spryskiwania obiektów.

W badaniu zastosowałem jedną próbę kontrolną (PK) i pięć badawczych (PB). W każdej próbie (jedno poletko) posadziłem po 6 sadzonek w odstępach półmetrowych. Odstępy pomiędzy próbami wynosiły 90 cm. Próba kontrolna: nie opryskiwana (1). Próby badawcze: opryskiwana fungicydem Gwarant 500 SC (2), opryskiwane zawiesiną Candida melibiosica (3) i zawiesiną Candida melibiosica z olejkiem eterycznym z drzewa herbacianego (4), oraz opryskiwane zawiesiną Rhodotorula mucilaginosa (5) i Rhodotorula mucilaginosa z olejkiem eterycznym z drzewa herbacianego (6). Stężenie zawiesin – 4,25×106 CFU/ml. Stężenie olejku – 0,3%. Dla badania wykonałem identyczne próby powtórzeniowe (PKP i PBP) w tym samym czasie i warunkach fizycznych, razem 72 obiekty (schemat nr 1). System nawadniający doprowadzał wodę do korzeni każdego obiektu (fot. nr 2), a liście opryskiwałem wodą z drożdżami. Próby odizolowałem od siebie foliowymi ekranami zapobiegającymi rozprzestrzenianiu się zarodników Alternaria solani i Botrytis cinerea w trakcie badania. Codziennie mierzyłem temperaturę, ciśnienie i wilgotność powietrza. Co tydzień mierzyłem suwmiarką średnicę wszystkich owoców, wzrost obiektów oraz ilość liści z objawami chorób. Dane wprowadzałem do tabeli programu Microsoft Office Excel. Na ich podstawie prowadziłem statystykę i wykonałem wykresy zmienności ww. parametrów dla każdej próby.

6 6
5 5
4 4
3 3
2 2
1 1
PB nr 1 PBP nr 1

Gwarant 500 SC (2)

6 6
5 5
4 4
3 3
2 2
1 1
PB nr 3 PBP nr 3

Candida melibiosica + olejek eteryczny z drzewa herbacianego (zawiesina) (4)

6 6
5 5
4 4
3 3
2 2
1 1
PB nr 5 PBP nr 5

Rhodotorula mucilaginosa + olejek eteryczny z drzewa herbacianego(zawiesina) (6)

6 6
5 5
4 4
3 3
2 2
1 1
PK PKP

Brak oprysku (1)

6 6
5 5
4 4
3 3
2 2
1 1
PB nr 2 PBP nr 2

Candida melibiosica (zawiesina) (3)

6 6
5 5
4 4
3 3
2 2
1 1
PB nr 4 PBP nr 4

Rhodotorula mucilaginosa (zawiesina) (5)

Schemat nr 1 – Rozmieszczenie obiektów w próbach

Wyniki

Wykres nr 1
Wykres nr 1
Wykres nr 2
Wykres nr 2
Wykres nr 3
Wykres nr 3
Wykres nr 4
Wykres nr 4
Wykres nr 5
Wykres nr 5
Wykres nr 6
Wykres nr 6
Wykres nr 7
Wykres nr 7
Wykres nr 8
Wykres nr 8

W badaniu określałem procent liści z objawami chorób, średnicę owoców i wysokość obiektów.

Rozwój alternariozy na liściach w poszczególnych próbach.

Próba kontrolna. Podczas trwania badania trend zarażenie stale wzrastało w umiarkowanym tempie – średnio o 0,83 p.p. tygodniowo. Poziom maksymalny całego badania wyniósł 40,9% w dniu 11.06.2012 (wyk. nr 1). Odchylenie standardowe w tej próbie wyniosło 4,7%.

Próba badawcza nr 1. To jedna z dwóch prób w których trend rozwoju choroby był ujemny (wyk. nr 2). Zmniejszał się średnio o 0,16 p.p. tygodniowo. Poziom maksymalny zarażenia liści – 30,1%. Odchylenie standardowe wynosiło 5,5%.

Próba badawcza nr 2. To próba gdzie zarażenie liści wzrastało w sposób identyczny, jak w próbie kontrolnej tj. o ok. 0,83 p.p. tygodniowo w czasie całego badania (wyk. nr 3). Poziom maksymalny wynosił 37,6%. Odchylenie standardowe – 5,6%.

Próba badawcza nr 3. Zarażenie liści wzrastało w znacznie wolniejszym tempie niż w poprzednich próbach tj. średnio o ok. 0,38 p.p. tygodniowo (wyk. nr 4). Poziom maksymalny to 36,6%, a odchylenie standardowe 5,7%

Próba badawcza nr 4. Zarażenie liści rosło w tempie ok. 0,64 p.p. tygodniowo, aż do poziomu maksymalnego – 34% (wyk. nr 5). Odchylenie standardowe wyniosło 4,4%.

Próba badawcza nr 5. To druga z prób w której trend rozwoju alternariozy był ujemny (wyk. nr 6), choć nie aż tak wyraźnie jak w próbie badawczej nr 1. Spadek wynosił ok. 0,1 p.p. tygodniowo. Poziom maksymalny – 24,5%. Odchylenie standardowe było najniższe w całym badaniu - 2,8%.

Wzrost obiektów w próbach.

Przyrost wysokości w każdej próbie był podobny i wynosił średnio 10 cm/tydzień (wyk. nr 7). Nie zaobserwowałem żadnych istotnych anomalii.

Średnica owoców.

Średnica owoców przyrastała średnio o ok.: 0,62 cm/tydzień w próbie kontrolnej; 0,68 cm/tydzień w próbie badawczej nr 1; 1,09 cm/tydzień w próbie badawczej nr 2; 0,64 cm/tydzień w próbie badawczej nr 3; 0,66 cm/tydzień w próbie badawczej nr 4; 0,64 cm/tydzień w próbie badawczej nr 5 (wyk. nr 8). Ograniczenie rozwoju choroby poprzez stosowanie fungicydu i drożdży przyczyniło się do szybszego średniego, tygodniowego przyrostu średnicy owoców, ale nie sprawiło, że ostateczna ich średnica była wyższa niż w próbie kontrolnej.

Rozwój szarej pleśni na liściach i owocach.

Od dnia 18 sierpnia, we wszystkich próbach, zaczęła się rozwijać szara pleśń. Na owocach w próbie badawczej 1 występowała w postaci, charakterystycznej dla szarej pleśni, widmowej plamistości (fot. nr 6), ale w pozostałych próbach jej objawy wobec owoców były bardziej wyniszczające (fot. nr 7).

Skutki wystąpienia szarej pleśni w zdecydowany sposób obniżały jakość i ilość zbieranych owoców, ich przydatność do spożycia, oraz estetykę ich wyglądu. Ale szara pleśń, w przeciwieństwie do alternariozy, nie miała znaczącego wpływu na przyrost średniej średnicy owoców w poszczególnych próbach.

Rozwój choroby na liściach był bardzo gwałtowny w próbach: kontrolnej, badawczej nr 2 i badawczej nr 4 – w ciągu trzech tygodni spowodowała ok. 94 - procentowe zarażenie ww. prób (tab. nr 1).

Natomiast najskuteczniejszy wobec szarej pleśni był fungicyd. Po trzech tygodniach stopień zarażenia liści wynosił 43% (fot. nr 5). Od samego początku występowania objawów szarej pleśni zauważyłem, że Candida melibiosica z adiuwantem, odznaczało się najwyższą skutecznością wśród prób, w których stosowałem drożdże. Tutaj stopień zarażenia liści po tym samym czasie wynosił ok. 49% (fot. nr 3). Rhodotorula mucilaginosa z adiuwantem, najskuteczniejsze wobec alternariozy nie okazały się tak efektywne w stosunku do szarej pleśni, o czym świadczy 80-procentowe porażenie liści już po trzech tygodniach (fot. nr 4, tab. nr 1). Po skończeniu badania, nadal prowadziłem obserwacje opryskiwałem glebę i roztworem olejku eterycznego.

Próba/data 28.8.2012 4.9.2012 11.9.2012 18.9.2012
PK 91,0 94,3 94,8 98,0
PB 1 21,6 30,8 37,1 43,3
PB 2 91,8 94,2 94,4 94,6
PB 3 42,3 44,7 47,5 49,4
PB 4 94,6 92,9 91,7 92,9
PB 5 53,1 69,4 79,6 80,0

Tab. 1 – Procent liści z objawami szarej pleśni podczas badania

Fot. nr 3 – szara pleśń (PB 3)
Fot. nr 3 – szara pleśń (PB 3)
Fot. nr 4 – szara pleśń (PB 4)
Fot. nr 4 – szara pleśń (PB 4)
Fot. nr 5 – szara pleśń (PB 1)
Fot. nr 5 – szara pleśń (PB 1)
Fot. nr 6 – plamistość widmowa (PB 1)
Fot. nr 6 – plamistość widmowa (PB 1)
Fot. nr 7 – zaawansowane stadium szarej pleśni (PB 5)
Fot. nr 7 – zaawansowane stadium szarej pleśni (PB 5)

Dyskusja

Drożdże jako alternatywa dla fungicydów w pozbiorowej ochronie roślin zostały przedstawione w 1989 r.7. Od tego czasu, większość publikowanych prac dotyczyło ich możliwości, w tego typu ochronie roślin przed mykozami. Znacznie mniej opublikowano badań nad działaniem drożdży w okresie przedzbiorowym, chociaż potencjalną efektywność takiego postępowania już zasugerowano i prowadzono w tym kierunku badania8. Dlatego postanowiłem zbadać skuteczności Candida melibiosica i Rhodotorula mucilaginosa z adiuwantem wobec dwóch chorób podczas wegetacji. Takie działanie może ograniczyć zarówno rozwój chorób w czasie uprawy, jak i konieczność pozbiorowej ochrony plonów, w tym sensie, że wcześniejsze zastosowanie antagonisty daje mu więcej czasu na kolonizację całej rośliny, jeszcze przed pojawieniem się patogena grzybowego. To umożliwia też lepszą kontrolę choroby8.

Wiadomo, że na liściach pomidora naturalnie występują drożdże z rodzaju Rhodotorula, które są uważane za endofityczne9, a tym samym skuteczniejsze w kontroli patogenów grzybowych10. Przez to prawdopodobnie ich skuteczność w moim badaniu była wyższa, wobec alternariozy niż C. melibiosica. Z drugiej strony, wykazałem lepsze działanie, R. mucilaginosa z olejkiem eterycznym, niż stosowanych bez niego, co oznacza, że adiuwant, jakiego użyłem dodatkowo wzmacniał ich antagonizm wobec alternariozy. Fakt, że poziom porażenia liści w próbie nr 5 był dużo niższy od tego poziomu w próbie leczonej fungicydem, wskazuje na wysoką skuteczność tej zawiesiny w kontrolowaniu alternariozy. Natomiast C. melibiosica z olejkiem lepiej się sprawdzało, jako antagonista szarej pleśni, ale nie zaobserwowałem wyższej lub, chociaż porównywalnej z fungicydem efektywności tej zawiesiny. Same drożdże Candida wobec szarej pleśni były nieskuteczne, podobnie jak Rhodotorula.

Ponadto, R. mucilaginosa zdolne są do syntezy i wydzielania do środowiska syderoforów w postaci kwasu rodotorulowego, który wg Calvente’a i wsp. hamuje rozwój zarodników Botrytis cinerea11. Nie sądzę, że w przypadku mojego badania miało to jakieś znaczenie, gdyż próba pryskana zawiesiną R. mucilaginosa miała podobny procent porażenia liści jak próba kontrolna. Wpływ na to miała wilgotność powietrza5, w tej próbie najwyższa w całym badaniu. Ten sam czynnik w próbach badawczych, spowodował niższą ostateczną średnicę owoców niż, w najlepiej wietrzonej próbie kontrolnej, gdzie ostateczna średnica owoców była najwyższa (wyk. nr 8).

Stosunkowo niska skuteczność drożdży i drożdży za adiuwantem wobec szarej pleśni, a wysoka wobec alternariozy, częściowo potwierdza postawioną we wstępie hipotezę.

Badania nad fungistatycznym działaniem olejku z drzewa herbacianego są dużo mniej zaawansowane, niż badania nad drożdżami, ale podane wyżej obserwacje, wskazują na ważną rolę wybranego przeze mnie adiuwantu w walce z dwiema chorobami. Zaobserwowana przeze mnie skuteczność olejku wobec szarej pleśni znajduje potwierdzenie w literaturze. Burgieł i Smagłowski12 wykazali pełne hamowanie wzrostu kolonii Botrytis cinerea na pożywce, przez olejek z drzewa herbacianego w stężeniu 0,5% i częściowe w niższych stężeniach. Inne badania, potwierdziły przydatność preparatu Timorex (60% olejku) w ochronie pomidora przed zarazą ziemniaka13. Te wyniki, skłoniły mnie do sprawdzenia hipotezy o skuteczności drożdży z olejkiem, w kontroli mykoz pomidora w uprawie pod osłonami. Pomimo tego, że udało mi się określić fugistatyczne właściwości olejku, to nie uzyskałem aż tak dużej skuteczności. Wobec tego, należałoby przeprowadzić nowe badania w uprawie roślin pod osłonami, z jego użyciem. Możliwe jest, że zastosowanie innego stężenia tego adiuwantu, w połączeniu ze stworzeniem jak najbardziej niekorzystnych dla grzyba warunków fizycznych, spowodowałoby mniejsze straty w uprawie.

Prawdopodobne jest, że w celu zapobiegania wystąpienia szarej pleśni, należałoby jeszcze efektywniej hamować alternariozę. Wysoka skuteczność fungicydu i jego trujące właściwości oraz nieszkodliwe, ale mniej skuteczne drożdże, być może pozwalają na integrację ochrony biologicznej drożdżami (R. mucilaginosa z olejkiem najskuteczniejsze wobec alternariozy) i chemicznej - najskuteczniejszej wobec szarej pleśni. Takie działanie mogłoby obniżyć ilość używanych, trujących fungicydów, przy jednoczesnym utrzymaniu podobnego stopnia kontroli obydwu chorób.

Kolejnym aspektem może być regularne stosowanie drożdży z olejkiem lub samego olejku, bezpośrednio na powierzchnię gleby, po zakończeniu okresu wegetacyjnego roślin. Wiadomo, że zalegają tam obumarłe resztki roślin, a wraz z nimi zarodniki zarówno Alternaria solani i Botrytis cinerea.

Takie postępowanie mogłoby przyczynić się do ograniczenia ich liczby w glebie i jednocześnie osłabienia ich patogenności, ponieważ całkowite wyeliminowanie ich występowania, jest praktycznie niemożliwe. Tym samym, w następnym okresie wegetacyjnym, posadzone rośliny, rosły by na glebie, na której liczebność zarodników obu grzybów i ich zdolność do kolonizacji rośliny, (a tym samym ich fitopatogenność), byłaby obniżona w stosunku do poprzedniego roku. Udowodniono, że Rhodotorula glutinis hamowała rozwój zarodników Botrytis cinerea na martwym materiale roślinnym14, dlatego warto zbadać działanie Rhodotorula mucilaginosa z olejkiem pod tym samym kątem. To, w połączeniu z dalszym stosowaniem drożdży z adiuwantem, być może pozwoliłoby na uzyskiwanie plonów w większej ilości i lepszej jakości, co jest oczywistym i głównym celem prowadzenia upraw.

Ze względu na to, że olejek jest skutecznym adiuwantem w walce z mykozami, wartym uwagi obszarem badań mogło by być określenie dokładnego wpływu olejku eterycznego z drzewa herbacianego na same drożdże i opisanie, w jaki sposób wzmacnia ich antagonizm. Zrozumienie oraz wyjaśnienie fizjologicznych zależności między drożdżami a olejkiem, a następnie zbadanie ich roli zarówno w procesach kolonizacji różnych części rośliny, jak i powstrzymywania rozwoju patogena grzybowego, w różnych warunkach fizykochemicznych, byłoby ważnym osiągnięciem. Takie badania, prowadzone na różnych gatunkach roślin uprawnych, w jeszcze większym stopniu przyczyniłyby się do poszerzenia wiedzy o antagonistycznych możliwościach tych organizmów. Umożliwiłyby także redukcję użycia syntetycznych, szkodliwych dla środowiska fungicydów.

Moje wyniki wykazały ponadto, że biorąc pod uwagę konieczność cotygodniowego oprysku drożdżami i fungicydem, nieco bardziej opłacalne jest stosowanie drożdży z olejkiem eterycznym, niż środka Gwarant 500 SC.

Badania nad drożdżami jako skutecznymi antagonistami mykoz roślin, to wciąż zbyt mało poznany, choć rozwojowy temat. Kluczowe jest zwłaszcza wyjaśnienie molekularnych podstaw interakcji antagonista-patogen oraz wpływ adiuwantów, takich jak stosowany przeze mnie olejek eteryczny, na te interakcje i na efektywność samych drożdży.

Mam nadzieję, że przeprowadzone przeze mnie badanie przyczyni się do lepszego poznania tych zależności, gdyż ten interesujący zakres badań, może w znacznym stopniu przyczynić się do zmniejszenia strat w uprawach, powodowanych przez występowanie mykoz.

Cytowane piśmiennictwo


  1. Kordowska-Wiater M. (2011). Drożdże jako czynniki ochrony biologicznej roślin. Postępy Mikrobiologii 50,2, 107-119. ↩︎

  2. Robiglio A., Sosa M.C., Lutz M.C., Lopes C.A., Sangorrin M.P. (2011). Yeast biocontrol of fungal spoilage of pears stored at low temperature. International Journal of Food Microbiology 147, 211-216. ↩︎

  3. Li R., Zhang H., Liu W., Zheng X. (2011). Biocontrol of postharvest gray and blue mould decay of apples with Rhodotorula mucilaginosa and possible mechanism of action. International Journal of Food Microbiology 146, 151-156. ↩︎

  4. Zhang H., Yang Q., Lin H., Ren X., Zhao L., Hou J. (2012). Phytic acid enhances biocontrol efficacy of Rhodotorula mucilaginosa against postharvest gray mold spoilage and natural spoilage of strawberries, LWT – Food Science and Technology 30, 1-6. ↩︎

  5. Nawrocka B., Robak J., Ślusarski C., Macias W. (2006). Choroby i szkodniki pomidora w polu i pod osłonami. Wyd. Plantpress, Kraków. ↩︎ ↩︎ ↩︎

  6. Saligkarias I.D., Gravanis F.T., Epton H.A.S. (2002). Biological control of Botrytis cinerea on tomato plants by the use of epiphytic yeasts Candida guilliermondii strains 101 and US 7 and Candida oleophila strain I-182: I. in vivo studies. Biological Control 25, 143-150. ↩︎

  7. Wilson C.L., Wisniewski M.E. (1989). Biological control of postharvest diseases of fruits and vegetables: an emerging technology. Annual Review of Phytopathology 27, 425-441. ↩︎

  8. Ippolito A., Nigro F. (2000). Impact of preharvest application of biological control agents on postharvest diseases of fresh fruits and vegetables. Crop Protection 19, 715-723. ↩︎ ↩︎

  9. Larran S., Monaco C., Alippi HE (2001). Endophytic fungi in leaves of Lycopersicon esculentum Mill. World Journal of Microbiology and Biotechnology 17, 181-184. ↩︎

  10. El-Tarabily K.A., Sivasithamparam K. (2006). Potential of yeasts as biocontrol agents of soil-borne fungal plant pathogens and as plant grow promoters. Mycoscience 47, 25-35. ↩︎

  11. Calvente V., de Orleano ME, Sansone G., Benuzzi D., Sanz de Tosetti MI (2001). Effect of nitrogen source and pH on siderophore production by Rhodotorula strains and their application to biocontrol of phytopathogenic moulds. Journal of Industrial Microbiology and Biotechnology 26, 226 – 229. ↩︎

  12. Burgieł Z.J., Smagłowski M. (2008). Fugistatyczne własności olejku z drzewa herbacianego. Zeszyty Problemowe Postępów Nauk Rolniczych z. 529, 13-18. ↩︎

  13. Sobolewski J., Robak J., Ostrowska A. (2006). Potencjalne możliwości środków organicznych w ograniczaniu Phytophtora infestans na pomidorach w uprawie polowej I pod osłonami. Progress in Plant Protection/Postępy w Ochronie Roślin 46(2), 704-707. ↩︎

  14. Elad Y., Kohl J., Fokkema N.J. (1994). Control of infection and sporulation of Botrytis cinerea on bean and tomato by saprophytic yeasts. Phytopathology 84, 1193-1200. ↩︎

Załączniki: