Biologia Stosowana, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zdecydowanie mniej niż w liceum - biorąc pod uwagę, że kończyło się „elitarne”.
Pierwszy semestr jest dość nudny, można powiedzieć, że czuje się jeszcze liceum.
Oprócz przedmiotów takich jak biologia komórki, czy botanika, należy pamiętać, że są jeszcze chemia oraz blok humanistyczny, który jest zbyt czasochłonny jak na kierunek ścisło-przyrodniczy.
Nauki dużo nie ma, ale przydaje się systematyczność. Na kolokwiach (1/2 z przedmiotu w semestrze) wszystko wychodzi, pytania są dość szczegółowe. Ale na spokojnie :) większość zagadnień to pochodne matury.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

W czasie nauki zdalnej niestety zero, ale biorę pod uwagę okoliczności pandemiczne - myślę, że można powiedzieć to o każdej uczelni. Mimo zamrożenia na plus: sekcje naukowe i sportowe, obóz integracyjny, 3 tygodnie zajęć laboratoryjnych.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Prowadzący są wspaniali, naprawdę. Bardzo szanują studentów, nasz czas i obecność. Da się z nimi dogadać, są bardzo wyrozumiali.
Znajdą się „rodzynki”, którym przeszkadzają czerwone pioruny lub inne pierdoły, ale bardziej trzeba brać to na wesoło.
Generalnie cały czas mówią, że „chcą pokazać nam, że umiemy, a nie, że nie umiemy” i faktycznie idą na rękę studentom. Bardzo duży plus.
Studenci są ekstra. Generalnie między rocznikami panuje współpraca. Moja grupa - jak i cały rok - trafili się rewelacyjni. Razem tworzymy bazę materiałów do nauki. Jeśli czegoś ci brakuje lub byłeś/łaś nieobecny/na, nie masz o co się martwić. Niezależnie od wieku trzymamy się razem i pomagamy sobie nawzajem. Nie ma wyścigu szczurów. Razem do celu, bo przecież każdy z nas ma inny :)

Jak jest z mieszkaniem?

Jestem z małego miasteczka, więc może wydawać się to dość drogie. Ale w porównaniu do Warszawy lub Wrocławia, a nawet Szczecina- można wynająć niedrogi pokój. Ponieważ posiadam czworonoga nie mogłam skorzystać z akademika lub pokoju, więc znalazłam mini kawalerkę w dobrej cenie. Mieszkałam jednak 2 miesiące z uwagi na nauczanie zdalne. Połączenia super.
Choć moje serce należy do Wildy, polecam szukać czegoś bliżej :) najlepiej przy linii 9 i 11.

Życie w mieście

Ciężko mi powiedzieć- to okres pandemii. Jeśli chodzi o atrakcje to piękne i duże parki, małe knajpki i super przyjaźni ludzie, większość kocha zwierzęta. Poznaniacy są wyjątkowo towarzyscy i rozmowni. Aż tęsknię!

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam uczelnię, kierunek też jest przyjazny- dla biologów, którzy bardziej idą w stronę weterynaryjno-zwierzęcą niż ludzką. Jeśli wolicie biologię człowieka to zamiast UPP polecam UAM. U nas spotkacie prowadzących pasjonatów, trochę zwierzęcych memów na drzwiach Instytutu Zoologii :) ale też fajnie zwariowanych ludzi na punkcie zwierząt. Jeśli chcesz „przeczekać” jeden rok i zmienić kierunek tak jak ja- to biologia stosowana będzie dla Was fajnym preludium (plus możliwe, że zaliczycie już kilka przedmiotów :) )