Biotechnologia, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Nauki na pierwszym roku jest mnóstwo, czasu wolnego nie ma wcale, integracja z ludźmi z roku też nie wchodzi w grę, bo każdy siedzi w domu i się uczy tylko żeby jakoś zdać. Generalnie tragedia.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Studia pierwszego stopnia, kończące się na licencjacie są w porządku, chociaż wymagają dużo wysiłku i rzecz jasna, nauki, jednak dysponuje się znaczną wiedzą praktyczną i można znaleźć gdzieś już miejsce pracy.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Mamy tu szeroką gamę doznań - zaczynającą się od wykładowców, którzy traktują studenta jak zło konieczne i najchętniej wytarli by sobie nim obłocone buty, a kończąc na wykładowcach, którzy traktują nas jak równych sobie (można policzyć na palcach jednej ręki).
Jak jest z mieszkaniem?
Zależnie od tego jaki standard nas interesuje ceny jednoosobowego pokoju wahają się od 550 - 800 zł.
Życie w mieście
Przez pierwsze dwa lata nie wychodziłam z mieszkania ze względu na ogrom nauki, 3 rok był super, miałam czas na poznanie miasta i ludzi z roku. 4 rok (1 rok II stopnia) tragedia na nowo i żałowanie, że nie zmieniłam uczelni póki jeszcze mogłam.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Najlepszą decyzją jaką można podjąć na 4 roku (I roku studiów II stopnia) jest wyjechanie na cały rok na Erasmusa, nawet jeżeli nie znacie dobrze języka obcego, bo i tak większość zajęć prowadzona jest po pongliszu (angielski bez praw gramatycznych), nawet jeśli wybierzecie biotechnologię po polsku. To co się tu dzieje, już na pierwszym semestrze to jakaś Sodoma i Gomora i najlepiej uciekać stąd póki jeszcze czas. Najbardziej żal mi ludzi, którzy przyszli tu na magistra po licencjacie na innej uczelni - na dzień dobry dostają kupą w twarz.