Farmacja, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok minął naprawdę przyjemnie. Nie było dużo nauki. Część przedmiotów była bardzo ciekawa, inne zapychały czas. W pierwszym semestrze najważniejsze przedmioty to chemia ogólna i nieorganiczna, anatomia, fizjologia. Materiału jest bardzo dużo; nie ma szans nauczyć się wszystkiego. Poza tym z chemii są wejściówki, co dodatkowo motywuje do systematycznej nauki (bardzo łatwo jest wylecieć z pracowni, bo zazwyczaj na wejściówce była 1-2 reakcje do napisania ewentualnie coś uzasadnić). Zajęcia laboratoryjne z chemii są bardzo ciekawe - prowadzimy reakcję na kationy (I semestr) i aniony (II semestr). W pierwszym semestrze są 2 kolokwia z chemii i 4 z anatomii z fizjologią. Inne przedmioty są do zdania, czasami niektórzy poprawiali matematykę lub statystykę, ale chyba wszyscy zdali. Drugi semestr to kontynuacja chemii z pierwszego semestru, ale także botanika i biofizyka. Z biofizyki są wejściówki. Reszta przedmiotów na drugi semestr jest bardzo przyjemna (szczególnie blok humanistyczny w poniedziałki sprawiał, że nie było tak strasznie). Jeżeli chodzi o języki to uczymy się angielskiego (oba semestry) i łaciny (tylko 2 semestr). Są także zajęcia z wfu w miłej atmosferze. Jeżeli chodzi o sesję:
1 semestr - biologia, fizjologia
2 semestr - chemia ogólna i nieorganiczna, genetyka, botanika

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Warto wstąpić do PTSF. Poza tym ciężko się wypowiedzieć z perspektywy 1 roku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy są zazwyczaj mili (może tylko jedna katedra ma dość "specyficznych" prowadzących, którzy nie radzą sobie z prowadzonymi przedmiotami). Wszystko da się dogadać. Nie ma wyścigu szczurów (nie odczułem). Zawsze można zapytać studentów ze starszych lat o prowadzących czy przedmiot na fb.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny są dość wysokie, akurat trafiło mi się mieszkanie za 850. Ale normalnie są to ceny 1000-1300 za osobę. Akademik jest dość daleko od Wydziału Farmaceutycznego (wszystkie zajęcia odbywają się w jednym kompleksie, nie trzeba jeździć po mieście poza zajęciami z WFu) na ulicy Borowskiej; polecam raczej mieszkanie, aczkolwiek byli i tacy, którzy dojeżdżali codziennie, choć z komunikacją było różnie.

Życie w mieście

Czasy wolnego jest dużo; najlepiej jest się wyszaleć na 1 roku, bo potem będzie już tylko pod górkę. Wrocław jest cudownym miastem i można spotkać wspaniałych ludzi nie tylko z farmacji, ale i innych uczelni. W sezonie letnim miejscem spotkań jest Wyspa Słodowa.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie warto uczyć się wszystkiego, póki co te przedmioty miały mało wspólnego z prawdziwą farmacją. Trochę mi tego zabrakło, o lekach prawie nic nie ma, a ta sekretna wiedza pojawia się dopiero na 3 roku. Nie polecam kupowania podręczników (tylko do chemii, łaciny i angielskiego się przydały). Najlepiej zaopatrzyć się w materiały od starszych roczników; to dość upraszcza sprawę. Wiele materiałów pomocniczych jest udostępnionych przez samych prowadzących. Jest ciekawie, miło. Póki co polecam.