Fizjoterapia, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki na pierwszym roku jest naprawdę dużo w porównaniu do liceum, ale jeśli przez pierwsze 2 miesiące będzie się systematycznie uczyć to potem już nauka sama wchodzi podczas zajęć. Niestety cały rocznik jest tak podzielony, że jeśli trafi się do pierwszych grup to jest zapierdziel przez pierwsze pół roku i ma się zajęcia od rana do wieczora, ale za to ma się już względny luz przed najważniejszymi egzaminami pod koniec roku (anatomia), natomiast ostatnie grupy mają wolne do grudnia i potem zaczyna się jazda bez trzymanki. Mi na szczęście udało się to pogodzić z pracą na weekendy, nauką do matury i skończyło się to jedynie jedną poprawką z własnej winy (brak chęci do nauki ;p).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zdać jest naprawdę łatwo i uczelnia pokazuje to na każdym możliwym kroku. Duża część zajęć kończy się zaliczeniem na podstawie aktywności albo prezentacji na którą zazwyczaj poświęca się około godzinki czasu. Minusem na pewno jest OGROM jeśli chodzi o ilość przedmiotów bo jest ich około 40 na pierwszym roku przez co, co chwilę zmienia się plan ponieważ przedmiot trwa przykładowo 30h czyli 5 zajęć po 3h45min. Jeśli chodzi o to na czym warto się skupić to na pewno anatomia (której jest naprawdę mało ale katedra obiecuje zwiększyć ilość godzin w przyszłym roku), anatomia funkcjonalna, kinezyterapia, biofizyka oraz patofizjologia bólu. Jest dużo przedmiotów humanistycznych natomiast uczelnia tłumaczy się, że musimy wykorzystać wszystkie ECTSy.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest chyba najluźniejsza w porównaniu do innych kierunków. Nie ma wyścigu szczurów, raczej wszyscy sobie pomagają. Uczelnia bardzo ułatwia zdanie poprzez np. obniżenie progów lub banalne zaliczenia. Poziom zajęć oczywiście jest wysoki natomiast trzeba być wybitnie uzdolnionym, żeby nie zdać.

Jak jest z mieszkaniem?

Ze względu na pandemię i wojnę ceny pokoi i mieszkań są wysokie, dlatego zdecydowałem/am się na akademik. Eskulap jest miejscem gdzie można wiele przeżyć i poznać super ludzi, jednak na pierwszym roku radzę znaleźć sobie kogoś znajomego z kim chce się mieszkać, ponieważ tak jak mówię, zajęć jest bardzo dużo i warto żeby współlokator nie okazał się kimś kto będzie nam dokładać nerwów w czasie odpoczynku :) 420zł w tym roku i od przyszłego 450zł za niski standard jednak wystarczający, bo i tak większość czasu spędza się na zajęciach, więc akademik to jedynie noclegownia.

Życie w mieście

Miasto ma dużo do zaoferowania jeśli chodzi o imprezy itp. ale można też się wychillować nad Wartą albo Rusałką. Spod kampusu i najważniejszych budynków jest bezpośredni tramwaj na najważniejszą ulicę - Półwiejską gdzie można świętować jedno z miliarda zaliczeń. Warto znaleźć sobie mieszkanie w okolicach Jeżyc, Łazarza ew Górna Wilda bo to są miejsca gdzie spędza się najwięcej czasu (CBM, ORSK, Collegium Wrzoska i Collegium Anatomicum).

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeżeli trafi się do grupy z super ludźmi to naprawdę przychodzi się na zajęcia z uśmiechem. Na początku uczelnia pokazuje jak bardzo jest niezorganizowana, ale da się do tego przyzwyczaić i potem jakoś idzie. Na początku można się przerazić ilością materiału i chaosu związanego z organizacją zajęć (warto mieć cierpliwość na zajęciach z masażu), ale nie żałuję wyboru uczelni - z opowieści znajomych rozrzuconych po całej Polsce jestem w stanie stwierdzić, że jest to najbardziej prostudencka uczelnia medyczna.