Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Obecnie jestem na drugim roku i patrząc wstecz muszę stwierdzić, że na pierwszym roku nauki było zdecydowanie mniej. Nauki jest dużo, raczej od szczegółu do ogółu niż odwrotnie w związku z tym często nie znamy podstawowych pojęć i np. budowy jakiegoś narządu, za to wiemy o rzeczach o których nawet filozofom się nie śniło. Z czasem wolnym jest różnie. Najgorzej wiadomo przed sesją, wtedy właściwe każdy dzień spędzacie na nauce co jest bardzo frustrujące, zwłaszcza jak egzamin składa się z pytań z kosmosu - co jest specjalnością na tej uczelni. Ale zawsze można poprawić, na drugich terminach zwykle są łaskawsi. Reasumując, jeśli nie zależy wam na super ocenach, to raczej na pewno znajdziecie czas żeby odpocząć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Szczerze mówiąc nie miałam okazji tego sprawdzić, bo po pierwszym semestrze wybuchła pandemia. Na uczelni jak na każdej innej w Polsce działają koła naukowe i organizacje studenckie, jest program Erasmus i Most.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wszechobecny chaos, brak organizacji niemiłe panie w dziekanacie, dużo niepotrzebnego stresu. Niektórzy asystenci powinni przejść jakieś testy psychologiczne, gnojenie studentów z niektórych przedmiotów na porządku dziennym. Prowadzący potrafili podszywać się pod studentów i sprawdzać nasze grupowe dyski. Dodatkowo mam wrażenie, że prowadzący mają ambicje na zrobienie z nas naukowców. Na zajęciach np. z biologii molekularnej lub neurofizjologii wymagany jest ogrom bardzo szczegółowych informacji, za to pomijane są najważniejsze treści. Jeśli chodzi o atmosferę między studentami - zależy jak się trafi. U mnie dość sztywno, ale nie ma problemu z dzieleniem się informacjami i materiałami. Inna sprawa, że studenci piszą donosy na prowadzących, potrafią też donosić na siebie. Dodatkowym minusem jest sposób organizacji studiów. Ja niestety jestem jeszcze w systemie modułowym. Dużo bezsensownych przedmiotów zapychaczy i okrojona ilość godzin z tych ważniejszych. System oceniania też jest dziwny. Od tego roku na szczęście został już zniesiony, ale my dalej idziemy starym tokiem, co skutecznie utrudnia możliwość przeniesienia się gdzie indziej.

Jak jest z mieszkaniem?

Spokojnie można wynająć pokój do 700 zł, warunki w miarę ok. W akademiku nie mieszkałam więc się nie wypowiem. Polecam poszukać czegoś w okolicach szpitala Jurasza, bo większość zajęć po pierwszym roku odbywa się tam lub w okolicy.

Życie w mieście

Raczej nie ma problemów z dojazdem, poza dojazdem na anatomię z Ronda Jagiellonów na Kapuściska. Choć i w tym roku chyba uległo to zmianie. Samo miasto niestety mnie nie urzekło. Poza Starówką i Myślęcinkiem oraz okolicami Gdańskiej, mało tutaj ciekawych i ładnych miejsc. Jest ponuro i mało się dzieje. Na duży plus kawiarnie - jeśli lubicie dobrą kawę to jest tu parę naprawdę świetnych miejsc.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wybrałabym drugi raz tej uczelni, jeśli macie inne możliwości idźcie gdzie indziej i poczytajcie opinie wcześniej. Szkoda waszego zdrowia i nerwów.