Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest naprawdę dużo, do liceum nie ma co porównywać. Najwięcej czasu poświęca się oczywiście na anatomię. Ważne, żeby uczyć się jej systematycznie, bo kolokwia co 2 tygodnie i nie ma potem kiedy nadrobić zaległości. Największą zmorą pierwszego roku jest oczywiście biolmol (1 sem) i parazyty (2 sem), oba prowadzone przez tą samą katedrę. Przedmioty krótkie i pozornie proste, ale trzeba się pilnować i zdobyć odpowiednią ilość pkt na dopuszczenie do egzaminu. Inaczej należy napisać zbója, którego zdawaloność jest dość niska. Sam egzamin również nie zachwyca zdawalnością. Dużo kłopotów było jeszcze z fizjologią- poprawianie na okrągło kół, raportów i wejściówek. Ta katedra wyznaje zasadę, że lekarz musi wiedzieć absolutnie wszystko. Może o przecinek się nie czepiają, ale o każdy najmniejszy błąd owszem. Histologia i biofizyka bardzo łatwe do zdania. Na biochemii zależy od asystenta.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka zaopatrzona dość dobrze. Z niektórymi książkami był problem, ale te, które mnie interesowały były dostępne w dużej ilości. Sporo kół naukowych, warsztatów i dodatkowych wykładów. IFMSA organizuje wiele ciekawych wydarzeń.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera bardzo na plus, wszyscy sobie pomagają. Najgorszy problem jest z anonimowymi donosami, które nic dobrego nie wnoszą, a mogą wszystkim zaszkodzić. Wyścigu szczurów nie zaobserwowałam. Co do prowadzących to w większości bardzo prostudentcy, łatwo można się dogadać.

Jak jest z mieszkaniem?

Kawalerkę w dobrym standardzie można wynająć już za 1000 zł z opłatami. Ceny pokoi są różne, od 500 zł w górę. O akademik niestety ciężko- większość pokoi zajmowanych jest przez English Division i polskim studentom ciężko załapać się na miejsce.

Życie w mieście

Komunikacją miejską można dojechać bez problemu w każde miejsce. Do jazdy samochodem trzeba się przyzwyczaić, bo jest dużo niebezpiecznych rond i wiele wypadków, ale wystarczy być uważnym. Rozrywka na mieście kuleje, niby kilka klubów i pubów jest, ale z restauracjami i kawiarniami już gorzej. Na rynku nawet w weekend mało ludzi. Bydgoszcz to zdecydowanie nie jest miasto studenckie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Pod względem atmosfery na uczelni CM to naprawdę dobry wybór. Jednak jeżeli chodzi o miasto to można trafić o wiele lepiej. Plusem na pewno są darmowe warunki i możliwość wielu popraw kolokwiów, w zasadzie do skutku. Minusem - bardzo słaba organizacja uczelni. Wielu rzeczy dowiadujemy się na ostatnią chwilę - o dniu rektorskim wieczór przed czy nawet tego samego dnia, o zasadach oceniania egzaminu modułowego - po napisaniu wszystkich jego części. Brak organizacji nie raz przysporzył już wielu problemów.