Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Studia w porównaniu do liceum to zupełnie inna rzecz. Zaczynając na podejściu wykładowców/prowadzących ćwiczenia do studenta, kończąc na ilości i sposobie nauki. Tak jak w liceum każda klasa miała swojego wychowawce, który w imieniu klasy załatwiał różne sprawy, tak teraz każdy musi sam zadbać o swoje sprawy. Nikt nie poprowadzi cię za rączkę, o wszystkim trzeba myśleć samemu. To czy się uczysz zależy od ciebie, nikt nie zmusza do chodzenia na wykłady itd. Nauki na kierunku lekarskim jest dużo, ale chyba każdy sobie z tego zdawał sprawę wybierając go ;) Jednak nie jest tak, że nie ma się kompletnie czasu na nic innego. Gdyby tak było to byśmy powariowali ;) Jak już wspominałam, wykłady nie są obowiązkowe, ale warto czasem przyjść posłuchać, z własnego doświadczenia wiem, że potem nauka w domu łatwiej idzie. Obowiązkowe są natomiast ćwiczenia, na które trzeba chodzić. Nieobecność usprawiedliwia tylko zwolnienie lekarskie lub jakaś poważna sprawa osobista, ale często jest tak, że takie ćwiczenia trzeba odrobić, aby uzyskać odpowiednią ilość punktów, które potem decydują o dopuszczeniu do egzaminu. Korzysta się z wielu podręczników, nie jest tak, że masz jedną książkę na przedmiot, której kurczowo się trzymasz, przykładowo ja z anatomii korzystam z 2 podręczników, w 3 doczytuję, podobnie jest z histologią. Wybierając kierunek lekarski, trzeba się nastawić na bardzo duże ilości nauki, nieporównywalne do liceum, ale też należy zdawać sobie sprawę, że źle z czasem wolnym nie jest, można znaleźć czas na wszystko. Jak to mówi mój tata “na studiach się studiuje, a nie tylko uczy”. Najtrudniejsze będą początki, potem już jakoś pójdzie :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć - co do poziomu, nie mam zastrzeżeń, przy wielu przedmiotach zależy od asystenta prowadzącego ćwiczenia, z tego co wiem całkiem wysoki

Biblioteka - osobiście nie miałam potrzeby korzystać, ale taka rada - jak chcesz wypożyczyć jakiś podręcznik/atlas jedź do biblioteki zaraz po otrzymaniu legitymacji, szybko się rozchodzą

Koła naukowe - jest bardzo dużo kół naukowych, jednak większość jest skierowana do studentów wyższych lat; oczywiście niektóre koła umożliwiają uczestnictwo już na pierwszym roku, np. koło kardiologiczne, nikt nie zabroni nam przyjścia i posłuchania, ale nie ma to większego sensu, kiedy nie znamy dobrze anatomii i fizjologii

Organizacje studenckie - tutaj nie ma ograniczeń, każdy może się zapisać i działać, np. w IFMSA, ale również nie jest tak łatwo, bo czasu brak ;) możemy się pojawiać na pojedynczych akcjach, ale raczej nie działać w 100%, chyba, że ktoś poświęci na to cały czas wolny; dużą ofertę ma też AZS, zajęcia są wieczorami, więc chętni mogą skorzystać :)

Konferencje - podobnie jak z kołami, nie ma większego sensu w nich uczestniczyć, jeśli nie mamy odpowiedniej wiedzy, no chyba, że ktoś jest wielkim pasjonatą

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera na naszym kierunku jest super, na naszej facebookowej grupie wszyscy dzielą się materiałami i notatkami, które stworzyli lub zdobyli, kiedy trzeba, to potrafimy się grupowo zmobilizować. Również ludzie, których tutaj poznałam są bardzo fajni, zawsze można z kimś porozmawiać, jest z kim wyjść na imprezę. Nie odczuwam jakiegoś wyścigu szczurów, w mojej grupie wszyscy się na wzajem wspierają, ale wśród tych prawie 400 osób, na pewno znajdą się “szaleńcy” skupieni tylko na nauce ;) Wykładowcy są w większości nastawieni prostudencko, można się z nimi dogadać. Podobnie z asystentami. Wbrew pozorom na naszej uczelni przysłowiowa “pani z dziekanatu” nie gryzie i zawsze stara się pomóc.

Jak jest z mieszkaniem?

O życiu w akademiku ciężko mi coś powiedzieć, bo sama jestem z Łodzi, na pewno nie jest nudno. Ceny mieszkań są różne w zależności od położenia, dla studentów najlepiej gdzieś w centrum z dobrym dojazdem na uczelnię.

Życie w mieście

Możliwości rozrywki jest dużo, każdy znajdzie coś dla siebie, wiele miejsc oferuje zniżki dla studentów. W Łodzi organizowane są też różne imprezy typu Light Move Festival itd., organizowane są koncerty. Co do komunikacji, to aktualnie trwają remonty w centrum, i wiele linii nie kursuje na stałych trasach, jednak mimo to, wciąż można łatwo dojechać na uczelnię. Niektórzy narzekają, że zajęcia są w budynkach porozrzucanych po całym mieście, ale do tego chyba powinniśmy się przyzwyczaić, w końcu na wyższych latach zajęcia będą w szpitalach, które muszą być tak umiejscowione. Nie jest to na pewno jakiś problem, u nas się na razie nie zdarzały jakieś spore spóźnienia.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Rozmawiając ze znajomymi studiującymi w innych miastach zauważyłam, że my mamy chyba całkiem fajny rozkład zajęć, lepszy niż np. na UJ (anatomia w pół roku - ciężka sprawa).