Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 123

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka w porządku, kwestia przyzwyczajenia się.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia - nie wiele. Kierunek - praca po nim będzie i tyle. W tym roku jedyne co adiunkt anatomii potrafił zrobić to skompromitować się w Internecie także jak ktoś ma jakieś większe ambicje naukowe niech wybierze lepszą uczelnię.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowca jednego z przedmiotów potrafił obstawiać kto nie zda semestru lub mówić, że dana osoba nie powinna go zdać (bo nie wiem, on jej nie lubi?).
Głowa pewnej katedry obraziła się na studentów i postanowiła nie zaokrąglać ocen połówkowych w górę.
Regulamin na jeden z egzaminów pojawił się dopiero tydzień przed nim.

Czyli w skrócie na tej uczelni student jest traktowany jak podczłowiek.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny taniej niż w większych miastach, ale to dlatego, że Łódź jest obrzydliwa.

Życie w mieście

Nie istnieje (w sensie no jest Piotrkowska i manufaktura, ale dla mnie jako osoby pochodzącej z większego miasta galeria handlowa czy ulica z knajpami nie robią za dużego wrażenia)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję wyboru tej uczelni. Jeśli możesz pójść gdzie indziej to idź (przez moduły może być ciężko się przenieść) a jak już jesteś skazany na Łódź, ze względu na koszty życia to idź już lepiej na MON, bo tam można chociaż dobrze zarobić. Ewentualnie może lek-dent jest lepszy.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki jest nieporównywalnie większa. Wiem że wiele osób nie musiało dużo robić w liceum bo są bardzo bystrzy. Tutaj większość osób, które się nie przestawią na większą naukę odpadną, ale zdarzają się osoby które nie muszą wiele robić i zdają w pierwszych terminach. Z tego co wiem od następnego roku biochemia ma być w programie 1 roku poza anatomią i histologią. W ciągu tygodnia nie trzeba bardzo dużo robić. Są wejściówki z histologii to trzeba tak przysiąść przynajmniej dzień wcześniej, ponieważ trzeba z nich uzbierać 70%! aby móc podejść do egzaminu. Anatomia ma świetnego szefa, przedmiot jest wymagający, ale daje satysfakcję. Biochemia nie należy do przyjemnych przedmiotów, wiele informacji w późniejszych latach są w małym procencie przydatne. Na drugimi roku było ciężej niż na pierwszym, a ukoronowaniem trudów jest rok trzeci, zdecydowanie najbardziej wymagający, na którym niestety zdarza się, że studenci nie zdają sesji poprawkowych.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Organizacja bywa różna, niestety nie raz można się zawiesić na prostych procedurach. Np można czekać tydzień na wykonanie skanu. Placówka w dużej mierze jest nowoczesna, z nowym wyposażeniem, ale nie jest ono fundamentalne dla studentów. Jeśli chodzi o książki to większość studentów, pracuje na wersjach elektronicznych, różnych opracowaniach itp. Wykłady są asynchroniczne tzn. że zostały kiedyś nagrane i są wrzucane na platformę, zdarza się, dopiero w 2 połowie semestru.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jak wszędzie zależy od prowadzących, którzy się trafią. Większość jest przynajmniej neutralna. Niestety wiele decyzyjnych osób, robi studentom pod górkę. Odnosi się wrażenie, że panuje zasada "dobry egzamin to taki który zda 50%-60% studentów". Wiele decyzji jest niezrozumiałych, a poziom odpowiedzi w wielu zakładach np. na odwołania jest oburzający. Natomiast współpraca między studentami w większości przypadków przebiega poprawienie, zdążają się przykłady donosów, ale to rzadkość.

Życie w mieście

Łódź jest specyficzna. Komunikacja miejska nie należy do najlepszych, większość Łodzian porusza się autami, co rodzi potężne korki. Specyfiką miasta jest amerykański układ ulic, co znacznie ułatwia orientację. Drugą specjalnością miasta są dziury w jezdniach, jakie ciężko szukać w innych miastach. Życie miejskie kręci się wokół Piotrowskiej, z małymi wyjątkami. Miasto z dużym niewykorzystanym potencjałem.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Szczerze, przy obecnych zmianach od kilku lat, oraz rozmowach ze studentami innych uczelni i porównaniach materiału i egzaminów. W Łodzi obecnie jest najtrudniejsza medycyna w Polsce, oraz jedna z najmniej prostudenckich. Jeśli ktoś dostał się gdzieś indziej to polecam iść gdzieś indziej.

Pielęgniarstwo, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dużo siedzenia na zajęciach, od 8 do 20 planowo ze 2-3 razy w tygodniu. Raz w tygodniu angielski na Hallera, dużo zajęć w CKD (Pomorska 251) i na Jaracza 63. Wykładowcy są ok, ale nstt większość giełd w 1 semestrze nie weszła. W 2 semestrze trochę lepiej. Dobrze jest się zaprzyjaźnić od początku z kimś, z kim będziecie na zmianę chodzić na wykłady i wpisywać się na listy obecności.

Najważniejsze są jednak podstawy pielęgniarstwa - ćwiczenia, czyli praktyka. Jeśli będziesz się uczyć na bieżąco na wejściówki ze skryptów i całego procesu każdego zabiegu po kolei jak trzeba, to będzie dobrze. Wszelkie szczegóły t.j. temperatura wody przy wlewkach/ myciu włosów itd. są ważne.

Jeśli chodzi o wf, to najlepszą opcją są kijki, robi się je 2 razy szybciej, bo za 1 przyjście dostajesz 2 podpisy, a podpisów trzeba mieć minimum 12, wf jest przez 2 semestry i na oba warto wybrać kijki. Oczywiście trzeba kupić swoje, ale są bardzo tanie na OLX.

Biblioteka (CIB) jest świetnie wyposażona.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest wysoki, szczególnie ćwiczeń z podstaw pielęgniarstwa. W grupie jest ok. 8-9 osób, więc na 3 łóżka jest się w stanie dobrze wyćwiczyć wszystkie zabiegi. Możliwości rozwoju są na pewno duże, ale na 1 roku warto skupić się po prostu na uczelni i zdawaniu egzaminów, najlepiej w 1 terminie, bo później okazuje się czasami, że 2 termin jest ustny...

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy i asystenci są spoko. Jedyną kosę jaką można mieć to z Panią od psychologii, M. W. Bardzo dziwna osoba, u której kilkakrotnie trzeba poprawiać karty pracy, których warunki zaliczenia są niejasne.

Jak jest z mieszkaniem?

Cena wynajmu mieszkania w centrum, przy Teatrze Muzycznym w Łodzi to 1500zł za czynsz + ok. 600zł opłaty na dwie osoby, 28m². Przy podziale na dwa, to wychodzi korzystnie, ale akademiki z tego co słyszałam są zadbane i dobrze się w nich mieszka.

Życie w mieście

Komunikacja miejska w godzinach szczytu to porażka, ale ogólnie da się przeżyć. Czasami jednak plan zajęć nakazuje dojechać z CKD na Żeligowskiego lub Jaracza w np. 30 minut, to już nie jest kolorowo.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia jest jedną z lepszych w Polsce, gdzie docenia się zawód pielęgniarki. Jeśli przeżyjesz ten pierwszy rok i poczujesz, że to coś dla Ciebie, to idź w tym kierunku. Teraz coraz bardziej szanuje się pracę pielęgniarek, co przekłada się na wyższe pensje. Przy czym nas, pielęgniarek brakuje.

Filologia włoska, Uniwersytet Łódzki - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki porównywalnie, ale jest jeszcze sesja. Na co dzień są zaliczenia z języka (leksyka, gramatyka etc), a z teoretycznych przedmiotów (językowych typu fonetyka, historia, literatura) są egzaminy w sesji. Łatwo nie jest, ale jak się lubi da się to spiąć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jest dobrze, jedynie kółka naukowe mają mało zainteresowanych, ale to już jest po stronie studentów.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jest dobrze, zdarzają się starsi, surowi wykładowcy, ale tak jest wszędzie.

Jak jest z mieszkaniem?

Jest dużo opcji jeśli chodzi o akademik. Z mieszkaniami gorzej jak w całej Polsce, ale jak się chce samemu mieszkać czy to w pokoju czy mieszkaniu nie ma innej opcji niż wynajem.

Życie w mieście

Jest komunikacja miejska blisko wydziału. Do wolnego czasu polecam bibliotekę uniwersytecką.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli chodzi o mój kierunek UŁ jest bardzo wymagające. Inne uczelnie mają trochę luźniej, ale chyba zostało mi się cieszyć, że tyle od nas wymagają, bo można się nauczyć więcej. Myślałam że byłabym w stanie studiować 2 kierunki jednocześnie albo chociaż pracować, ale nie ma czasu. Jeśli chodzi o pracę można by tylko spróbować na weekendy.

Kierunek lekarski (Wojskowy w ramach MON), Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nie wiem czemu aż taka panika panuje tu w opiniach, ale generalnie jak dla mnie to kwestia albo dobrej organizacji czasu albo tego czy umiesz się uczyć :) bo szczerze, dużo więcej nauki niż w liceum nie ma.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia - na razie ciężko ocenić, bo na pierwszym roku czasu jest mało na jakieś dodatkowe aktywności. Co do kierunku - no cóż.... Zależy. Z jednej strony MON lekarzy wojskowych prowadzi "za rączkę", a z drugiej jesteś uwiązany z wojskiem przez dłuższy czas. Ale to naprawdę zależy od człowieka, bo mnie osobiście jakoś ta wizja nie przeraża. To tylko tak strasznie brzmi, a w rzeczywistości będzie z tego sporo benefitów.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Tak jak pisali poprzednicy. Bardzo różnie z asystentami i wykładowcami. Najgorsi asystenci są raczej z chemii, z pozostałych przedmiotów raczej przyjemni i pomocni. Szczególnie mój Pan od anatomii :) Między studentami z MONu to tak naprawdę nie ma reguły. Robią się grupki, są okropne i po prostu głupie osoby, są fajni pomocni ludzie i są osoby, z którymi można się zaprzyjaźnić na dłużej. Na pewno dużo robi unitarka - bardzo zżywa ludzi ze sobą. Niestety "władze wyższe" są STRASZNIE nieprostudenckie. Wylatuje bardzo dużo osób, na komisa nie ma co liczyć. Przykro się patrzy jak Twoi dobrzy znajomi się pakują do cywila jak ty siedzisz i uczysz się do kolejnego kolosa....

Jak jest z mieszkaniem?

Jesteśmy skoszarowani, pokoje 2-osobowe lub jedynki dla osób, które mają jakąś funkcję. Warunki moim zdaniem w porządku. Podstawowe meble, wielkość pokoju standardowa. Minus taki, że na 1. roku raczej nie ma co liczyć na to, że będzie można wprowadzać jakieś swoje "dodatki" typu lampki ozdobne plakaty itp. Wspólne jadalnie i łazienki, na rocznikach wyższych łazienki są już osobne, na pokój. Jest też pralnia, ale dość często trzeba kursować parę razy żeby złapać jakąś wolną pralkę. Generalnie wiadomo że jak 200 młodych ludzi mieszka w jednym miejscu to jest sporo imprez, ale po pierwsze - zazwyczaj są w osobnym pokoju tzw. "pokoju relaksu", który jest na parterze i za bardzo tych krzyków nie słychać, a po drugie można zawsze na taką imprezę dołączyć :) Serio nie wiem co to za panika poprzednich opiniujących, zwłaszcza że głośno zazwyczaj jest tylko w weekendy wieczorami. Ogólnie gdyby nie parę denerwujących osób to można powiedzieć, że wojskowa atmosfera panująca na pododdziale jest serio przyjemna i zabawna. Na pewno jest charyzmatycznie i wszyscy wiedzą że uczyć się trzeba, więc przed ważnymi kolosami i egzaminami jest spokój.

Życie w mieście

Łódź na ogół jest brzydka, ale jak wychodzi słońce i jest cieplutko to fajnie sobie wyjść do parku albo poszukać jakichś zakamarków, bo serio można wyczaić genialne miejscówki tylko trzeba się przejść trochę po mieście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Na razie nie żałuję, a kończę już powoli ten nieszczęsny 1. rok. Wiadomo, że wojsko trochę utrudnia życie ale jak się jest sprytnym i ma się pozytywne podejście do życia to myślę, że można się tu odnaleźć nawet lepiej niż na cywilnym.

Kierunek lekarski (Wojskowy w ramach MON), Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zdecydowanie więcej nauki w porównaniu do liceum, ale to kwestia wyrobienia efektywnych metod uczenia się. To ile jest czasu wolnego zależy wyłącznie od organizacji - można znaleźć czas na aktywności. Najtrudniejszy według mnie jest moduł chemiczno-fizyczny, natomiast anatomia wraz z histologią przyjemna i do zdania.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kierunek daje spore możliwości rozwoju, jednak nie ma na nie zbytnio czasu na pierwszym roku. Dodatkowo trzeba się liczyć z obowiązkami jakie nakłada na nas wojsko tzn.; prace gospodarcze, pomoc charytatywna itd. Ale to głównie na pierwszym roku - później jest tych obowiązków znacznie mniej. Po skończeniu tego kierunku pracuje się w szpitalach resortu obrony narodowej, jednak można dorabiać prywatnie. Jest możliwość spłacenia się po studiach i odejścia z wojska, lecz są to dość wysokie kwoty.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera wśród studentów wojskowych jest znacznie lepsza niż pośród cywilnych. Wiadomo to zależy na kogo się trafi... Jednak kluczowe jest to, że ten kierunek słynie z pomagania sobie nawzajem co jest dużym plusem. Niestety sama uczelnia nie jest prostudencka. Ze strony uczelni na pomoc raczej nie ma co liczyć.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkanie w jednostce wojskowej. Pokoje 2 osobowe, łazienki na korytarzu, warunki bardzo przystępne. Na terenie jednostki jest biblioteka, siłownia oraz stołówka dostępna dla podchorążych.

Życie w mieście

Łódź to zdecydowanie niezbyt ładne miasto, mało atrakcji.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jest to specyficzny kierunek, nie dla każdego. Plusem jest comiesięczny żołd. Jeśli jesteś w stanie znieść niektóre głupoty wojskowe i potrafisz się podporządkować to spróbuj, a może się spodoba. Wbrew pozorom wojska nie ma tutaj aż tak dużo, a na piedestale stawiana jest nauka.

Kierunek lekarski (Wojskowy w ramach MON), Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki bardzo dużo, trzeba się uczyć na bieżąco, przed sesją ogrom materiału.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia nie jest w ogóle pro studencka, nie liczą się z tobą, traktują cię jak intruza.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy niektórzy fajni ale większość to tragedia, nie działają na korzyść studentów wręcz przeciwnie.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkanie w akademiku, który ma w miarę przystępne warunki

Życie w mieście

Piotrkowska i manufaktura raczej tylko tyle z rozrywki. Jednak nauki jest tak dużo, że raczej życia towarzyskiego brak.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie nie polecam, uczelnia nie jest pro studencka, chcą się ciebie pozbyć, w trakcie tych studiów można nabawić się wielu problemów zdrowotnych, te studia nie są tego warte. Lekarski na Umedzie to raczej ostateczny wybór.

Kierunek lekarski (Wojskowy w ramach MON), Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Kucie, kucie, kucie. A wojskowe, często bezsensowne polecenia, nauki ci nie ułatwiają, przeciwnie. Odsiew ogromny! Musicie liczyć sami na siebie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Słabo. Jesteście związani z wojskiem już do końca. Wybierają dla was potem możliwe specki, niekoniecznie takie jakie chcecie, co ważne mogą was potem wysłać praktycznie w każdy zakątek świata, bo wojsko to rozkaz :(

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Betonowa. Ja po roku przyjaźni nie nawiązałem, ciężko się tu odnaleźć.

Jak jest z mieszkaniem?

Pokój najczęściej 2 os. i skromnie - niby nie płacicie za zakwaterowanie, ale jak wam się noga podwinie, nie zdacie roku lub zrezygnujecie to trzeba zwracać olbrzymią kasę. Tak więc nic nie ma za darmo i nie wierzcie w te bzdury, że wojsko wam tylko daje, bo tak naprawdę was zrekrutowało i musicie w 100% być posłuszni...

Życie w mieście

Łódź słynie już chyba ze swojej brzydoty, choć na plus są parki.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wiem jak udało mi się przejść na drugi rok, miałem fuksa, bo ledwo... Coś mi odbiło z tym pomysłem, żeby iść na woj-lek. Chciałem po kilku miesiącach przenieść się na cywilny lekarski, ale za mało miałem punktów na wejście, no i moduły są dużą przeszkodą :(

Kierunek lekarski (Wojskowy w ramach MON), Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki ogrom, studiujemy razem z cywilami, my mamy jeszcze zajęcia wojskowe.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Pierwsze 3 lata mało czasu na różne koła.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Ze względu na wojsko duża dyscyplina, ale podchorążowie z reguły się wspierają.

Jak jest z mieszkaniem?

Posiłki i pokój 2 lub 1 osobowy finansuje wojsko, do tego żołd na rękę ok 5 tys. czyli jest ok.

Życie w mieście

Łódź jest super.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie jest bardzo ciężko, w czasach gdy kierunek wojskowy miał swoich wykładowców było lepiej, teraz niestety na 3 roku jest totalny przesiew, studenci MON nie mogą mieć warunku ani poprawiać roku, tak że jeżeli nie zdasz wylatujesz z uczelni.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Farmacja na pierwszym roku, ale i na każdym kolejnym to wiele zarwanych nocy, wyrzeczeń, o wiele większy wysiłek niż w liceum. Z biegiem następnych lat przyzwyczajasz się, a po 4 roku już nie dziwisz się niczemu. Są to studia dla pracowitych osób.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Organizacja planu zajęć to jakiś żart, jednego dnia jeździsz przez całe miasto drugiego masz dwa wykłady albo jedne zajęcia. Sprzęt używany na zajęciach oraz wygląd pomieszczeń jak z lat 60-80 ubiegłego wieku. Farmacja jest traktowana jak uboga, nie istotna uwagi, krewna na tym uniwersytecie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy od pierwszych zajęć „ćwiczą” studentów. Zachowania pro studenckie nie są częste. Choć trzeba przyznać, że niektórych doktorów lub profesorów wyróżnia uczciwe i pełne pasji podejście do studenta.
Panuje jeden wielki wyścig szczurów. Nie ma nic za darmo, pomoc bezinteresowna u ludzi z roku to rzadkość, za notatki z lat poprzednich płaci się sumy w setkach złoty. (szaleństwo)

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkań jest dużo, ceny średnio wysokie.

Życie w mieście

Komunikacja w mieście nie zachwyca. A co do spędzania czasu to jak w mieście są bary, kina, parki, miejsca do uprawiania sportu, kluby. Jak w każdym mieście. Choć sam krajobraz jest szary i trzeba przywyknąć.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Obecnie pracuję w aptece. Większość wiedzy po studiach nie jest wykorzystana (ale po tych studiach jest wiele innych możliwości - może tam można by było ją wykorzystać) brakowało mi praktyki w zawodzie. Wybrałabym inną uczelnię to na pewno, a czy zmieniła zawód to nie. Jest trudny i droga do niego również, ale daje satysfakcję.

Strony