Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 115

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dodaję kolejną opinię, od ostatniej minęły dwa lata. Podobno troszkę się zmieniło, jeśli idzie o pierwszy rok (z tego co mi wiadomo wejściówki z histologii mają teraz na przykład formę pytań zamkniętych, co na pewno jest na plus).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka jest dość dobrze zaopatrzona, na kolejnych latach mniej osób korzysta z książek, więc jeśli ktoś lubuje się w papierze, raczej nie będzie mieć problemu z wypożyczeniem danej pozycji. Sporo kół naukowych przechodzi aktualnie renesans, więc możliwości jest dużo. Egzaminy i zaliczenia są jak najbardziej do zdania, chociaż trzeba często zbierać podczas wejściówek punkty lub zdać kolokwia na odpowiedni poziom, by mieć możliwość podejścia do egzaminu w I terminie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Minęły niemal trzy lata mojej nauki tutaj i nie spotkałam jeszcze nikogo, kto chciałby uprzykrzyć życie studentom. Prowadzący są uczciwi. Panie z dziekanatu są z kolei wspaniałe. Studenci raczej są w poprawnych stosunkach, nie zdarzyły się u nas jakieś wyjątkowo mocne dramy.

Jak jest z mieszkaniem?

Na początku tego roku zamieszkałam w akademiku (w Synapsie). Dla stomatologów od 3 roku jest to super miejsce do mieszkania pod względem dojazdów na uczelnię. Atmosfera jest super, mieszka się wygodnie. Osobiście bardzo polecam. Cenowo może akademiki nie są aż tak dużą konkurencją w stosunku do wynajmowania pokoi w prywatnych mieszkaniach, ale nie trzeba przynajmniej płacić za okres wakacji. Do tego dochodzi darmowa siłownia :D

Życie w mieście

Jeden remont się kończy, drugi zaczyna. Naprawdę nie ma jednak tragedii. W samej Łodzi dużo się dzieje, co chwilę pojawiają się nowe wydarzenia. Znajdziecie tu wszystko, czego trzeba w dużym mieście. A w razie potrzeby dojedziecie bez problemu do Warszawy.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Aktualnie rozpoczęliśmy zajęcia kliniczne z pacjentami. Prowadzący dbają o to, byśmy bez większych problemów wykonywali coraz bardziej skomplikowane procedury. Zajęcia przedkliniczne także dają nam bardzo dużo. Nikt nie rzuca nas na głęboką wodę, zawsze możemy się skonsultować z prowadzącymi, gdy mamy jakieś wątpliwości. Ludzie są tutaj naprawdę pomocni i czuć, że wiedzą, co robią. Wyposażenie jest w dobrym stanie, niektóre elementy są naprawdę nowoczesne. Ogólnie III rok jest okropnie męczący, jednak wszystko da się przeżyć. Także nadal polecam Łódź, jeśli chcecie studiować na kierunku lekarsko-dentystycznym :D

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Szczerze to jest lepiej niż myślałam. Przed pójściem na studia słyszałam wiele o nauce do późnych godzin nocnych i braku życia na tych studiach, co minęło się w moim przypadku z prawdą - bywały dni w których nie uczyłam się w ogóle, a były dni, gdzie trzeba było przysiąść tak na 8 godzin (ale to przez to, że mam w zwyczaju ogarniać wszystko dzień/dwa przed kolokwium/wejściówką), także na spokojnie te 4 godziny nauki dziennie są wystarczające, co przy małej ilości zajęć - wykłady są online - jest jak najbardziej do ogarnięcia i da się to połączyć z swoją pasją czy imprezowaniem.
Oczywiście w sesji faktycznie siedzi się po te 10 godzin, ale to tylko miesiąc, więc imo do przeżycia.
Przedmioty:
1 semestr
- biofizyka (wykuć, zdać, zapomnieć, ogółem nie polecam tego egzaminu)
- chemia medyczna (egzamin jest dopiero w sesji letniej, poza tym dla biolchemów nie powinno być problemu, gorzej jak jesteś matfizem)
- anatomia (no dzięki naszemu prowadzącemu panu profesorowi raczej jeden z łatwiejszych przedmiotów)
- histologia (najwięcej osób przez to odpadło, ale osobiście dla mnie spoko, chyba najwięcej nauki na bieżąco)
- biologia medyczna (parazytologia, genetyka, czyli po trochu, bardzo przyjemny przedmiot, a egzamin z tego to cudo, kocham)
- angielski (nie da się tego nie zdać, polecam zwolnienie)
2 semestr
- anatomia
- histologia (tutaj z embriologią, dalej do przeżycia, chociaż poczekam z opinią do egzaminu xd)
- biochemia (dużo nauki, dość skomplikowane, upchali nam materiał z całego 2 roku w 1 semestr XD)
- biostatystyka (walczyłam ze sobą, żeby na tym nie zasnąć, ogółem nie polecam, kolejny do zdania i zapomnienia)
- pielęgniarstwo/ratownictwo (zakład jest żartem - prowadzący potrafią nie przyjść na zajęcia, ale poza tym egzamin online także...)
- angielski
no i na obu semestrach są fakultety i profesjonalizm, ale kogo by one obchodziły?

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Działa mnóstwo kół naukowych, IFMSa, mamy wyposażoną bibliotekę (kocham) i szczerze to nie ma różnicy na innych dużych uczelniach. Jest też erasmus, ale to raczej na wyższych latach.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

To bardzo zależy do grupy, ja do mojej byłam na początku średnio nastawiona, ale przyzwyczaiłam się i większość polubiłam, raczej sobie pomagamy. Wiadomo, nie zawsze da radę dogadać się z każdym. Wymiana materiałów jest on top, nie miałam raczej problemu, żeby coś dostać, ale to polecam zawierać znajomości ze studentami z innych grup. "Wyścig szczurów" niestety można odczuć od niektórych osób, ale no nic z tym nie zrobisz.

Jeżeli chodzi o podejście prowadzących to zależy na kogo się trafi, ja akurat tutaj miałam raczej farta. Niestety przez reformy na uczelni nasz rok wyglądał zupełnie inaczej niż poprzednie, co narobiło sporo bałaganu i niezrozumienia ze strony niektórych ekhm wykładowców, jest też przez to spory problem z sylabusami/regulaminami, ale mam nadzieję, że od przyszłego roku to się ustabilizuje.

Jak jest z mieszkaniem?

Taniej niż w innych dużych miastach, pokoje da się znaleźć już za 800 zł (ale to trzeba szybko, standradzik to raczej ok. 1000), akademik prywatny to jakoś 1300, mikrokawalerki to koszt około 1500zl
do akademika chyba się dość łatwo dostać, liczy się raczej odległość od miejsca zamieszkania

Życie w mieście

piotrkowska - tam są wszystkie fajne puby, drink bary, kawiarnie, restauracje
no i manufaktura też spoko miejsce, oczywiście w łodzi szału nie ma, ale myślę, że jest OK
komunikacja miejska to żart czasami. Tramwaje jeszcze jakoś jeżdżą (poza spóźnieniami), ale o busach nic nie powiem...

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ja jestem zadowolona, mimo że była to dość spontaniczna decyzja podjęta dzień po wynikach rekrutacji. Oczywiście moje spojrzenie może zmienić się po kilku latach, ale poza aferami, które są wszędzie, to serio jest spoko.
Uczelnia też nie ma też jakiegoś przesiewu, są 3 terminy egzaminów i do tego warunek jeśli masz już 70% ECTSów (czyli 4 podejścia do 1 egzaminu)

Pielęgniarstwo, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki nie jest nie wiadomo jak dużo, ale godzinowo zajęć na uczelni jest sporo, kilka dni 8-20 to jest standard, przez co czasu wolnego jest ograniczona ilość. Na 1 roku jest dużo samokształceń do zrobienia. Później już nie ma aż tyle.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom uczelni jest dość wysoki, dziekanat różnie, nie można narzekać. Na koła naukowe może ktoś ma czas. Po licencjacie można iść na stacjonarne studia magisterskie. Pracy jest dużo po studiach.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców i asystentów różnie, ale źle nie jest. Relacje między studentami są spoko, raczej wszyscy sobie pomagają.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny akademika dobre, jakieś 500 zł miesięcznie.

Życie w mieście

Łódź nie jest ciekawym ani pięknym miastem. Komunikacja miejska ok.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję wyboru uczelni. Pracy po kierunku jest dużo, teraz za lepsze pieniądze niż kiedyś. Zawód pielęgniarki jest świetny jak ktoś to czuje.

Kierunek lekarski (Wojskowy w ramach MON), Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki większa niż w liceum przez brak jej systematyczności, która to jest uniemożliwiona przez wojsko i uniwersytet. Zamiast zjeść śniadanie przed zajęciami to słuchasz opie**olu za jakiś zjebów, potem tracisz czas na jazdę na ckd i powrót, co zajmuje czasem więcej czasu niż same zajęcia. Zajęcia są czasem od rana do wieczora także na jedzenie na stołówce nie ma co liczyć. Cisza nocna nie istnieje i nie można nawet regularnie sypiać, a ludzie to myślą tylko o własnej d*pie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości rozwoju są całkiem fajne, ale na pierwszym roku nie ma zupełnie na nic czasu albo nawet chęci przez ogólne zmęczenie. Na anatomii grupy są przepełnione i dopchanie się do preparatów graniczy z cudem. Same preparaty są kiepskiej jakości. Na histologii bezsensowne rysowanie preparatów zamiast ich dokładnego omawiania i nauki rozpoznawania. BioFizyka to porażka i zajęcia aby przesiedzieć. Chemia na zajęciach jest zupełnie odklejona on wykładów i byle zrobić zadanie. Zajęcia z biologii trwają krócej niż się na nie jedzie i za wiele nie wnoszą.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zakład anatomii i histologii jest bardzo prostudencki ale reszta już nie za bardzo.

Jak jest z mieszkaniem?

Pokoje są bardzo dobrze umeblowane, łazienki są w miarę, o ile ktoś nie postanowi ich zniszczyć . Kuchnie to masakra, w lodówce, na blatach i podłodze syf, bo ludzie to chyba w oborze mieszkają. Nikomu się nie chcę po sobie sprzątać. Stołówka to jedna wielka loteria, czasem jest bardzo dobre jedzenie, a czasem jest takie jedzenie, że strach rzucić psom do jedzenia.

Życie w mieście

Miejsce zamieszkania jest pozbawione wydajnej komunikacji miejskiej. Hałas od ulicy lub imprez pod ds4.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie jest to miejsce dla osób lubiących dyscyplinę i wojskowy beton. Ludzie naginają zasady i wymigują się z prac gospodarczych. Kobiety oczywiście są tak "silniejsze niż nie jeden", że praktycznie prac fizycznych nie wykonują. Większość z tych ludzi nawet nie powinna tutaj być.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka w porządku, kwestia przyzwyczajenia się.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia - nie wiele. Kierunek - praca po nim będzie i tyle. W tym roku jedyne co adiunkt anatomii potrafił zrobić to skompromitować się w Internecie także jak ktoś ma jakieś większe ambicje naukowe niech wybierze lepszą uczelnię.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowca jednego z przedmiotów potrafił obstawiać kto nie zda semestru lub mówić, że dana osoba nie powinna go zdać (bo nie wiem, on jej nie lubi?).
Głowa pewnej katedry obraziła się na studentów i postanowiła nie zaokrąglać ocen połówkowych w górę.
Regulamin na jeden z egzaminów pojawił się dopiero tydzień przed nim.

Czyli w skrócie na tej uczelni student jest traktowany jak podczłowiek.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny taniej niż w większych miastach, ale to dlatego, że Łódź jest obrzydliwa.

Życie w mieście

Nie istnieje (w sensie no jest Piotrkowska i manufaktura, ale dla mnie jako osoby pochodzącej z większego miasta galeria handlowa czy ulica z knajpami nie robią za dużego wrażenia)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję wyboru tej uczelni. Jeśli możesz pójść gdzie indziej to idź (przez moduły może być ciężko się przenieść) a jak już jesteś skazany na Łódź, ze względu na koszty życia to idź już lepiej na MON, bo tam można chociaż dobrze zarobić. Ewentualnie może lek-dent jest lepszy.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki jest nieporównywalnie większa. Wiem że wiele osób nie musiało dużo robić w liceum bo są bardzo bystrzy. Tutaj większość osób, które się nie przestawią na większą naukę odpadną, ale zdarzają się osoby które nie muszą wiele robić i zdają w pierwszych terminach. Z tego co wiem od następnego roku biochemia ma być w programie 1 roku poza anatomią i histologią. W ciągu tygodnia nie trzeba bardzo dużo robić. Są wejściówki z histologii to trzeba tak przysiąść przynajmniej dzień wcześniej, ponieważ trzeba z nich uzbierać 70%! aby móc podejść do egzaminu. Anatomia ma świetnego szefa, przedmiot jest wymagający, ale daje satysfakcję. Biochemia nie należy do przyjemnych przedmiotów, wiele informacji w późniejszych latach są w małym procencie przydatne. Na drugimi roku było ciężej niż na pierwszym, a ukoronowaniem trudów jest rok trzeci, zdecydowanie najbardziej wymagający, na którym niestety zdarza się, że studenci nie zdają sesji poprawkowych.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Organizacja bywa różna, niestety nie raz można się zawiesić na prostych procedurach. Np można czekać tydzień na wykonanie skanu. Placówka w dużej mierze jest nowoczesna, z nowym wyposażeniem, ale nie jest ono fundamentalne dla studentów. Jeśli chodzi o książki to większość studentów, pracuje na wersjach elektronicznych, różnych opracowaniach itp. Wykłady są asynchroniczne tzn. że zostały kiedyś nagrane i są wrzucane na platformę, zdarza się, dopiero w 2 połowie semestru.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jak wszędzie zależy od prowadzących, którzy się trafią. Większość jest przynajmniej neutralna. Niestety wiele decyzyjnych osób, robi studentom pod górkę. Odnosi się wrażenie, że panuje zasada "dobry egzamin to taki który zda 50%-60% studentów". Wiele decyzji jest niezrozumiałych, a poziom odpowiedzi w wielu zakładach np. na odwołania jest oburzający. Natomiast współpraca między studentami w większości przypadków przebiega poprawienie, zdążają się przykłady donosów, ale to rzadkość.

Życie w mieście

Łódź jest specyficzna. Komunikacja miejska nie należy do najlepszych, większość Łodzian porusza się autami, co rodzi potężne korki. Specyfiką miasta jest amerykański układ ulic, co znacznie ułatwia orientację. Drugą specjalnością miasta są dziury w jezdniach, jakie ciężko szukać w innych miastach. Życie miejskie kręci się wokół Piotrowskiej, z małymi wyjątkami. Miasto z dużym niewykorzystanym potencjałem.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Szczerze, przy obecnych zmianach od kilku lat, oraz rozmowach ze studentami innych uczelni i porównaniach materiału i egzaminów. W Łodzi obecnie jest najtrudniejsza medycyna w Polsce, oraz jedna z najmniej prostudenckich. Jeśli ktoś dostał się gdzieś indziej to polecam iść gdzieś indziej.

Pielęgniarstwo, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dużo siedzenia na zajęciach, od 8 do 20 planowo ze 2-3 razy w tygodniu. Raz w tygodniu angielski na Hallera, dużo zajęć w CKD (Pomorska 251) i na Jaracza 63. Wykładowcy są ok, ale nstt większość giełd w 1 semestrze nie weszła. W 2 semestrze trochę lepiej. Dobrze jest się zaprzyjaźnić od początku z kimś, z kim będziecie na zmianę chodzić na wykłady i wpisywać się na listy obecności.

Najważniejsze są jednak podstawy pielęgniarstwa - ćwiczenia, czyli praktyka. Jeśli będziesz się uczyć na bieżąco na wejściówki ze skryptów i całego procesu każdego zabiegu po kolei jak trzeba, to będzie dobrze. Wszelkie szczegóły t.j. temperatura wody przy wlewkach/ myciu włosów itd. są ważne.

Jeśli chodzi o wf, to najlepszą opcją są kijki, robi się je 2 razy szybciej, bo za 1 przyjście dostajesz 2 podpisy, a podpisów trzeba mieć minimum 12, wf jest przez 2 semestry i na oba warto wybrać kijki. Oczywiście trzeba kupić swoje, ale są bardzo tanie na OLX.

Biblioteka (CIB) jest świetnie wyposażona.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest wysoki, szczególnie ćwiczeń z podstaw pielęgniarstwa. W grupie jest ok. 8-9 osób, więc na 3 łóżka jest się w stanie dobrze wyćwiczyć wszystkie zabiegi. Możliwości rozwoju są na pewno duże, ale na 1 roku warto skupić się po prostu na uczelni i zdawaniu egzaminów, najlepiej w 1 terminie, bo później okazuje się czasami, że 2 termin jest ustny...

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy i asystenci są spoko. Jedyną kosę jaką można mieć to z Panią od psychologii, M. W. Bardzo dziwna osoba, u której kilkakrotnie trzeba poprawiać karty pracy, których warunki zaliczenia są niejasne.

Jak jest z mieszkaniem?

Cena wynajmu mieszkania w centrum, przy Teatrze Muzycznym w Łodzi to 1500zł za czynsz + ok. 600zł opłaty na dwie osoby, 28m². Przy podziale na dwa, to wychodzi korzystnie, ale akademiki z tego co słyszałam są zadbane i dobrze się w nich mieszka.

Życie w mieście

Komunikacja miejska w godzinach szczytu to porażka, ale ogólnie da się przeżyć. Czasami jednak plan zajęć nakazuje dojechać z CKD na Żeligowskiego lub Jaracza w np. 30 minut, to już nie jest kolorowo.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia jest jedną z lepszych w Polsce, gdzie docenia się zawód pielęgniarki. Jeśli przeżyjesz ten pierwszy rok i poczujesz, że to coś dla Ciebie, to idź w tym kierunku. Teraz coraz bardziej szanuje się pracę pielęgniarek, co przekłada się na wyższe pensje. Przy czym nas, pielęgniarek brakuje.

Kierunek lekarski (Wojskowy w ramach MON), Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nie wiem czemu aż taka panika panuje tu w opiniach, ale generalnie jak dla mnie to kwestia albo dobrej organizacji czasu albo tego czy umiesz się uczyć :) bo szczerze, dużo więcej nauki niż w liceum nie ma.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia - na razie ciężko ocenić, bo na pierwszym roku czasu jest mało na jakieś dodatkowe aktywności. Co do kierunku - no cóż.... Zależy. Z jednej strony MON lekarzy wojskowych prowadzi "za rączkę", a z drugiej jesteś uwiązany z wojskiem przez dłuższy czas. Ale to naprawdę zależy od człowieka, bo mnie osobiście jakoś ta wizja nie przeraża. To tylko tak strasznie brzmi, a w rzeczywistości będzie z tego sporo benefitów.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Tak jak pisali poprzednicy. Bardzo różnie z asystentami i wykładowcami. Najgorsi asystenci są raczej z chemii, z pozostałych przedmiotów raczej przyjemni i pomocni. Szczególnie mój Pan od anatomii :) Między studentami z MONu to tak naprawdę nie ma reguły. Robią się grupki, są okropne i po prostu głupie osoby, są fajni pomocni ludzie i są osoby, z którymi można się zaprzyjaźnić na dłużej. Na pewno dużo robi unitarka - bardzo zżywa ludzi ze sobą. Niestety "władze wyższe" są STRASZNIE nieprostudenckie. Wylatuje bardzo dużo osób, na komisa nie ma co liczyć. Przykro się patrzy jak Twoi dobrzy znajomi się pakują do cywila jak ty siedzisz i uczysz się do kolejnego kolosa....

Jak jest z mieszkaniem?

Jesteśmy skoszarowani, pokoje 2-osobowe lub jedynki dla osób, które mają jakąś funkcję. Warunki moim zdaniem w porządku. Podstawowe meble, wielkość pokoju standardowa. Minus taki, że na 1. roku raczej nie ma co liczyć na to, że będzie można wprowadzać jakieś swoje "dodatki" typu lampki ozdobne plakaty itp. Wspólne jadalnie i łazienki, na rocznikach wyższych łazienki są już osobne, na pokój. Jest też pralnia, ale dość często trzeba kursować parę razy żeby złapać jakąś wolną pralkę. Generalnie wiadomo że jak 200 młodych ludzi mieszka w jednym miejscu to jest sporo imprez, ale po pierwsze - zazwyczaj są w osobnym pokoju tzw. "pokoju relaksu", który jest na parterze i za bardzo tych krzyków nie słychać, a po drugie można zawsze na taką imprezę dołączyć :) Serio nie wiem co to za panika poprzednich opiniujących, zwłaszcza że głośno zazwyczaj jest tylko w weekendy wieczorami. Ogólnie gdyby nie parę denerwujących osób to można powiedzieć, że wojskowa atmosfera panująca na pododdziale jest serio przyjemna i zabawna. Na pewno jest charyzmatycznie i wszyscy wiedzą że uczyć się trzeba, więc przed ważnymi kolosami i egzaminami jest spokój.

Życie w mieście

Łódź na ogół jest brzydka, ale jak wychodzi słońce i jest cieplutko to fajnie sobie wyjść do parku albo poszukać jakichś zakamarków, bo serio można wyczaić genialne miejscówki tylko trzeba się przejść trochę po mieście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Na razie nie żałuję, a kończę już powoli ten nieszczęsny 1. rok. Wiadomo, że wojsko trochę utrudnia życie ale jak się jest sprytnym i ma się pozytywne podejście do życia to myślę, że można się tu odnaleźć nawet lepiej niż na cywilnym.

Kierunek lekarski (Wojskowy w ramach MON), Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zdecydowanie więcej nauki w porównaniu do liceum, ale to kwestia wyrobienia efektywnych metod uczenia się. To ile jest czasu wolnego zależy wyłącznie od organizacji - można znaleźć czas na aktywności. Najtrudniejszy według mnie jest moduł chemiczno-fizyczny, natomiast anatomia wraz z histologią przyjemna i do zdania.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kierunek daje spore możliwości rozwoju, jednak nie ma na nie zbytnio czasu na pierwszym roku. Dodatkowo trzeba się liczyć z obowiązkami jakie nakłada na nas wojsko tzn.; prace gospodarcze, pomoc charytatywna itd. Ale to głównie na pierwszym roku - później jest tych obowiązków znacznie mniej. Po skończeniu tego kierunku pracuje się w szpitalach resortu obrony narodowej, jednak można dorabiać prywatnie. Jest możliwość spłacenia się po studiach i odejścia z wojska, lecz są to dość wysokie kwoty.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera wśród studentów wojskowych jest znacznie lepsza niż pośród cywilnych. Wiadomo to zależy na kogo się trafi... Jednak kluczowe jest to, że ten kierunek słynie z pomagania sobie nawzajem co jest dużym plusem. Niestety sama uczelnia nie jest prostudencka. Ze strony uczelni na pomoc raczej nie ma co liczyć.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkanie w jednostce wojskowej. Pokoje 2 osobowe, łazienki na korytarzu, warunki bardzo przystępne. Na terenie jednostki jest biblioteka, siłownia oraz stołówka dostępna dla podchorążych.

Życie w mieście

Łódź to zdecydowanie niezbyt ładne miasto, mało atrakcji.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jest to specyficzny kierunek, nie dla każdego. Plusem jest comiesięczny żołd. Jeśli jesteś w stanie znieść niektóre głupoty wojskowe i potrafisz się podporządkować to spróbuj, a może się spodoba. Wbrew pozorom wojska nie ma tutaj aż tak dużo, a na piedestale stawiana jest nauka.

Kierunek lekarski (Wojskowy w ramach MON), Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki bardzo dużo, trzeba się uczyć na bieżąco, przed sesją ogrom materiału.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia nie jest w ogóle pro studencka, nie liczą się z tobą, traktują cię jak intruza.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy niektórzy fajni ale większość to tragedia, nie działają na korzyść studentów wręcz przeciwnie.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkanie w akademiku, który ma w miarę przystępne warunki

Życie w mieście

Piotrkowska i manufaktura raczej tylko tyle z rozrywki. Jednak nauki jest tak dużo, że raczej życia towarzyskiego brak.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie nie polecam, uczelnia nie jest pro studencka, chcą się ciebie pozbyć, w trakcie tych studiów można nabawić się wielu problemów zdrowotnych, te studia nie są tego warte. Lekarski na Umedzie to raczej ostateczny wybór.

Strony