Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Jestem pierwszym "modułowym" rocznikiem. Na początku było fatalnie, stąd pewnie duża ilość negatywnych opinii o UmLub. Z biegiem czasu wszystko się ułożyło, my się przyzwyczailiśmy, uczelnia trochę popracowała żeby nam ułatwić i z perspektywy całego roku cieszę się, że trafiłam tutaj. Byliśmy chyba jedynym rocznikiem który nie zdawał egzaminu z całej anatomii w jednej sesji. Ale nie ma sensu pisać tu więcej o moim roczniku, bo wracają do starej metody. Nazwa moduły zostaną, ale sesja będzie wyglądała tak jak zwykle (egzaminy na koniec). Pierwszy rok to przedmioty takie jak: anatomia (dr. B nie da nikogo skrzywdzić! Dzięki temu każdy zda anatomię jeżeli tylko będzie tego chciał), fizjologia, histologia, biofizyka, pół semestru biochemii (reszta na drugim roku), to z takich ważniejszych. Wszystkie są do przebrnięcia. Nauki jest sporo, ale to też zależy od ciebie ile chcesz umieć i jak szybko się uczysz. Czy więcej niż w liceum? Tak. Ale chyba bardziej chodzi o jej systematyczność. Na praktycznie każde zajęcia musisz być przygotowany, co wymaga nieraz posiedzenia trochę dłużej wieczorem;) oczywiście jak raz odpuścisz, nic się nie stanie. Wejściówkę możesz poprawiać zazwyczaj aż do skutku. (Jeżeli nie są to wejściówki na punkty, ale to zależy od rocznika). Czas wolny się znajdzie, to nie jest tak że siedzimy tylko w książkach. Jedni wychodzą wieczorem na imprezę, inni wolą odespać, jeszcze inni wybiorą książkę/film, i takie sytuacje są dość częste. Nie da się żyć tylko nauką:)
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Myślę że takie jak każda inna, najwięcej zależy od tego ile ty dasz od siebie i jak się zaangażujesz. Biblioteka jest, konferencje i warsztaty też się zdarzają, kół naukowych jest wiele, jedne działają prężnie drugie mniej. Niewiele więcej mogę jeszcze powiedzieć po pierwszym roku:) A kierunek jest najlepszy na świecie! Sama nie byłam do końca do niego przekonana, nie wiedziałam czy dam radę, czy mi się spodoba. Ale teraz nie wybrałabym nic innego:)
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Kontakt asystent-student jest zazwyczaj bardzo dobry. "Wyścigu szczurów" między studentami nie zauważyłam. Atmosfera jest ogólnie fajna, ludzie są normalni, zwyczajni:)
Jak jest z mieszkaniem?
O akademikach wiem tylko tyle że każdy ma swoje plusy i minusy, jedne mają większe pokoje, drugie ładniejsze. Trzeba się popytać zanim się wybierze. No i nie ma lodówek :D Mieszkanie, ceny od 400 do 1000. Zależy jaki standard wybierzemy. Ale ładne mieszkanie spokojnie można dostać od 650. Za niższe ceny warunki mogą być trochę gorsze ale da się mieszkać;) Najlepiej szukać mieszkania jak najbliżej głównych budynków uczelni (na pierwszy rok najlepiej blisko Anatomicum) i z dobrym dojazdem na Plac Litewski.
Życie w mieście
Miasto nie za małe, nie za duże, zazwyczaj coś się dzieje więc jak się tylko chce można korzystać z różnych wydarzeń. Jest co robić dla tych mniej i więcej wymagających.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Nie zrażaj się trudnym początkiem! Potem NAPRAWDĘ jest lepiej :) chociaż trudno w to będzie Ci może uwierzyć:)