Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 82

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok był bardzo dawno temu, ale z tego co pamiętam nauki jest oczywiście sporo. Chociaż w przeważającej większości jest to kwestia nauczenia się jak się uczyć, nauka takiej samej ilości materiału na piątym zajmuje znacznie mniej czasu. Z perspektywy paru lat studiów wcześniej zajęłabym opracowaniem sobie systemu nauki (tzn. aplikacji, których do tego używam, notatek, powtórek itd.) Warto też kupić/ wypożyczyć podręczniki przed rozpoczęciem roku, żeby nie tracić na to czasu gdy już zaczną się zajęcia.
Pamiętajcie, że wybierając kierunek lekarski czy lekarsko-dentystyczny spędzicie większość pierwszych trzech lat w książkach. Dlatego dwa razy przemyślcie czy to naprawdę jest wasze marzenie, bo będziecie potrzebowali sporo motywacji, żeby przez to przebrnąć.
Aha i nie ma sensu uczyć się na mało ważne przedmioty, bo nigdy wam się to nie przyda, stracicie tylko czas (i tak najczęściej wchodzi baza XD).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

W porównaniu ze stomatologią na innych uczelniach w Lublinie jest to naprawdę sensownie rozwiązane. Grupy są pięcioosobowe i zajęcia przed- i kliniczne są prowadzone właśnie w takich (ewentualnie 10 os.) grupach i każdy ma do dyspozycji swój unit. Od trzeciego roku wzwyż, gdy sami przyjmujemy pacjentów, każdy ma jednego pacjenta, a nie jak na innych uczelniach studenci przyjmują w parach (raz jeden raz drugi).
Uczelnia jest w miarę dobrze zorganizowana i zarządzana (oczywiście względnie, bo zdarzają się katedry i dziekanaty, które pozostawiają wiele do życzenia, zależy na kogo się trafi).
Kół naukowych, warsztatów i konferencji jest sporo, polecam już od pierwszego roku zaangażować się w organizacje takie jak AZS i IFMSA, PTSS czy samorząd.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera na uczelni wśród studentów jest naprawdę super, nie spotkałam się z wyścigiem szczurów donosami czy innymi tego typu rzeczami, które natomiast pojawiają się u nas na wydziale lekarskim. Generalnie wszyscy raczej sobie pomagają i jest najważniejsza rzecz pod słońcem rzecz czyli ✨dysk✨(jak pójdziecie na pierwszy rok to dowiecie się co to)

Jak jest z mieszkaniem?

Na uczelni są dostępne akademiki, ale warunkiem dostania miejsca jest dochód na osobę w rodzinie. Zaraz przy uczelni znajduje się także prywatny akademik student depot, ale w większości wszyscy mieszkają w pobliżu uczelni w mieszkaniach, których wynajem zaczyna się od 1000/1200 zł za pokój a kończy na 3000 zł za kawalerkę.

Życie w mieście

Samo w sobie miasto jest największym minusem, bo w Lublinie mało co się dzieje, a miejsc do wyjścia w porównaniu z dużymi miastami jest niewiele. Mimo to zawsze oczywiście coś się znajdzie, (to nie wieś, tylko wschód), a samorząd aktywnie działa na rzecz organizacji wydarzeń studenckich takich jak Lublinalia.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kierunku absolutnie nie żałuję, ponieważ daje on możliwości rozwoju i pracy znacznie szybciej niż kierunek lekarski (ale trzeba się liczyć że robią z nas memy przez cały czas).
Co do samego w sobie uniwersytetu to nie spotkałam się z opinią studenta stomatologii z innego miasta, która sprawiłaby, że żałowałbym wyboru Lublina.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok jest zupełnie inny niż wszystkie poprzednie lata edukacji. Jest jak zderzenie ze ścianą. Absurdy, które wcześniej by ci się nie śniły. Ilość materiału, której nie da się w tak krótkim czasie nauczyć. A nawet jeśli, to jest to materiał absurdalnie niepotrzebny lekarzowi-dentyście. Kilka miesięcy silnego zmęczenia i stresu. A to wszystko tylko po to, by w kilka następnych miesięcy wszystko zapomnieć. Powiesz sobie: "ja będę inny i będę się tak uczył, że nie zapomnę anatomii, histologii i fizjologii". Odpowiadam: powodzenia.

Pierwszy rok ma niewiele wspólnego ze stomatologią, to bardziej test wytrzymałości i nauka przetrwania.

Powiedziałbym, że jest to rok stracony, ale to by wskazywało na stanie przez ten czas w miejscu. Zarówno ja, jak i ogromna większość osób, z którymi rozmawiałem uważa, że przez ten rok człowiek cofa się w rozwoju, traci ambicje i zapał, które przynosi ze sobą po liceum. Każdy z nas traci mniejszą lub większą ochotę na zdobywanie wiedzy - taki paradoks, bo chyba to właśnie jest głównym celem studiów.

Drugi rok jest niewiele lepszy pod tym względem, ale już jesteś przyzwyczajony.

Od trzeciego zaczynasz tak naprawdę studiować stomatologię.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wyposażenie uczelni jest dobre, choć mamy wrażenie, że fundusze są przeznaczane w sposób losowy. Jest świetna nowa hala sportowa czy 7-piętrowy parking, a brakuje często ostrych wierteł diamentowych (podstawowe narzędzie pracy). Są symulatory za kilkaset tysięcy złotych. Fajnie, super, ale każdy student korzysta z symulatorów przez cały tok studiów przez około 2 godziny.

Budynek UCS i CSM są nowe i bardzo przyjemne, choć brakuje miejsca do spędzania czasu pomiędzy zajęciami. A okienek pomiędzy samymi zajęciami jest dużo. Dużo jest też zajęć. Dużo za dużo. Brakuje przez to czasu i sił.

Poza tym organizowane są różne akcje i wydarzenia, koła naukowe i szkolenia.

Możliwości po skończeniu kierunku są również ogromne. Każdy może obrać sobie swój kierunek lub robić wszystko naraz. Można pójść ambitnie, stale się doszkalać lub być przeciętnym dentystą. Można wybrać sobie miasto, ludzi. Jest naprawdę dobrze.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeśli chodzi o atmosferę pomiędzy studentami: czasami czujesz się samotny, pozostawiony sam ze sobą i swoimi problemami, jak to w życiu bywa, ale przez większość czasu panuje towarzyska i pomocna atmosfera. Jest kilka szczurów, ale większość roku nie ma ochoty brać z nimi udziału w wyścigu, więc są nielicznymi jednostkami. Cały rok sobie wzajemnie bardzo pomaga. Tu bardzo duży plus.

Jeśli chodzi o asystentów: szczęście, szczęście i jeszcze raz szczęście. A raczej brak pecha. Bo 50% asystentów to świetni specjaliści i ludzie, chętni by przekazać ci swoją wiedzę, a już na pewno nie robić ci pod górkę. Jest to niemałe grono fantastycznych lekarzy, których potencjał jest najczęściej kompletnie niewykorzystywany przez strukturę studiów. Doceniasz najczęściej dopiero po czasie.
40% to asystenci neutralni, nie wniosą nic dobrego, ale też nie będą ci utrudniać.
No i pozostałe 10% to asystenci, których osobistą ambicją jest utrudnienie i uprzykrzenie ci tych kilku miesięcy nauki z nimi. Jak na nich trafisz, a trafisz, to sam zobaczysz, że miło nie będzie.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny spore, ale taka to już specyfika rynku mieszkaniowego w Polsce.

Życie w mieście

Bardzo przyjemne miasto do życia, może nie jest najpiękniejsze, zwłaszcza w miesiącach jesienno-zimowych, ale bezproblemowe w aspekcie transportu. Zaryzykuję, że jest wszystko, co zaspokoi codzienne potrzeby. A jak się ma ochotę na więcej, to zawsze można wyskoczyć do Warszawy czy innego miasta.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uważam, że z perspektywy studenta stomatologii UMLUB jest uczelnią prostudencką. Powyższe gorzkie słowa są bardziej krytyką studiów medycznych w Polsce, niż samego UMLUBu. Jeśli jesteś zdecydowany na kierunek lekarsko-dentystyczny w Polsce, to Lublin może być naprawdę dobrym wyborem.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta II roku studiów niestacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu do liceum, nauki na studiach jest zdecydowanie więcej. Mamy trzy główne przedmioty: anatomię, fizjologię i histologię. Dodatkowo są też przedmioty poboczne, takie jak: chemia, biofizyka, język angielski, fakultety od drugiego semestru, biochemia również od drugiego semestru, psychospołeczne aspekty medycyny oraz podstawowe umiejętności kliniczne. Jeśli chodzi o anatomię, to jest ona prowadzona w świetny sposób - doskonali nauczyciele akademiccy oraz ich podejście do studentów zasługują na pochwałę. Wszystko jest dokładnie wyjaśnione i pokazane, co ułatwia naukę. Podobnie histologia - panuje tam niesamowita atmosfera, a studenci z chęcią przyswajają wiedzę z tego przedmiotu. Niestety, sytuacja wygląda inaczej w przypadku fizjologii człowieka. W tym zakładzie studenci są traktowani w sposób zdecydowanie nieodpowiedni. Można spotkać się z przypadkami mobbingu, wyzwisk, a nawet zastraszania i przemocy werbalnej ze strony niektórych prowadzących. Wydaje się, że konieczne są zmiany, zwłaszcza na poziomie kierownictwa zakładu. Mimo to, niektórzy studenci mają szczęście i trafiają na prowadzących, którzy uczą w bardziej przyjazny sposób, co sprawia, że fizjologia staje się możliwa do zaliczenia. W przypadku fizjologii człowieka sytuacja jest szczególnie niepokojąca gdyż jeden z profesorów ma poważne problemy z agresją, co przejawia się w zachowaniu, które jest nie tylko nieodpowiednie, ale wręcz szokujące. Inna zaś prowadząca nie prowadzi kompletnie zajęć, a studenci spędzają sami kilka godzin w sali nudząc się, bo pani prowadząca każe im samodzielnie się uczyć twierdząc jednocześnie, że ona sama powinna być w innej pracy. Studenci, którzy zostają skierowani na tzw. "rozbójnika", mogą od razu zrozumieć, że to oznacza, iż nie zdali przedmiotu. Zaliczenie to jest znane z wyjątkowej trudności i praktycznie nie ma szans na jego zdanie. Składa się z 10 pytań otwartych, które są tak sformułowane, że nawet dobrze przygotowani studenci mają ogromne trudności z ich rozwiązaniem. W rezultacie "rozbójnik" staje się dla wielu symbolem niezdanej fizjologii.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Główna biblioteka jest zlokalizowana w bardzo złym miejscu, natomiast istnieje też czytelnia w CSM i tutaj już jest w pobliżu

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera między studentami to raczej wyścig szczurów, na niestacjonarnych można spotkać bardzo niemiłych ludzi. Studenci boją się pisać skargi na wykładowców, są zastraszeni przez władze i przez samych siebie nawzajem, co powoduje, że ta uczelnia po prostu staje się bardzo nieprzyjazna dla studentów, gdyż ludzie przyzwalają na takie zachowanie.

Jak jest z mieszkaniem?

Nie wynajmuje mieszkania, ale mieszkania są drogie w Lublinie.

Życie w mieście

Dojazd na zajęcia super, uczelnia jest blisko centrum, a część zajęć jest prowadzona nawet bezpośrednio w centrum.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kierunek wspaniały, uczelnia trochę mniej. Ważne aby mieć szczęście do prowadzących i też nie dać się zastraszyć tylko działać.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

1 semestr bardzo luźny. Nauki jest umiarkowana ilość, jak najbardziej można ze wszystkim się wyrobić i znaleźć czas dla siebie, oczywiście zależy to od osobistych predyspozycji. Dużo zależy od organizacji czasu, każdy po czasie znajdzie swoją skuteczną metodę nauki. W moim przypadku wdrożenie się w życie na uczelni trwało 2/3 tygodnie. W listopadzie będziesz się czuł jakbyś już był na tym kierunku od kilku lat ;) Plan w moim przypadku był w porządku, w większości dobrze rozłożony godzinowo, wszystkie zajęcia, z wyjątkiem anatomii i fizjologii, były obok siebie. 2 semestr trochę cięższy, więcej przedmiotów egzaminacyjnych, zazwyczaj minimum jedno kolokwium na tydzień, zdarza się, że i po cztery, ale na spokojnie da się nauczyć, trzeba tylko umieć "odnaleźć się" na uczelni ;) Są tzw. zapychacze, można je olać i zaliczyć po linii najmniejszego oporu. Z większości przedmiotów wystarcza jeden podręcznik i materiały z platformy Moodle, na których wykładowcy często zamieszczają materiały i inne informacje. Do tego notatki od starszych roczników i inne "dodatki" bez problemu pozwalają na przejście całego roku suchą stopą. Powiedziałbym, że poziom intensywności nauki porównywalny z 3 liceum. Starsze roczniki sporo pomagają z udostępnianiem najróżniejszych przydatnych materiałów do nauki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Większość zajęć na dobrym poziomie. Sporo przedmiotów łączy zarówno teorię jak i praktykę (np. ćwiczenia z mikroskopami na biologii z genetyką i botanice, pracownie z chemii ogólnej i chemii fizycznej). Warunki zaliczeń są jasno określone, żadna filozofia. Od 60% zdajesz. To bzdury, że są przedmioty, które zalicza się od 70%. Wszystkie informacje od wykładowców na temat zaliczeń końcowych/egzaminów/warunków zaliczeń są zamieszczane na platformie Moodle. Zajęcia są prowadzone po 2 grupy (10 osób), 4 grupy (20 osób) lub 5 grup (25 osób), więc jest dość przyjemnie. Ksero w okolicy, tanie. Z biblioteki nie korzystałem. Uczelnia oferuje sporo kół naukowych, osobiście nie korzystałem. Można zapisać się do PTSF, oferują wiele e-wykładów i spotkań z osobami "z branży", całkiem sporo ciekawych rzeczy związanych z farmacją. Perspektywy rozwoju w mojej ocenie dobre. Wszystko zależy od ciebie, twojego podejścia i zaangażowania. Życie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Prowadzący w moim przypadku wszyscy byli w porządku, pomocni, nie stwarzali problemów, tak samo asystenci. Pojedynczy byli "w granicach tolerancji", a inni jednymi z najlepszych nauczycieli jakich spotkałem. Z niektórymi można było na spokojnie się dogadać o przełożenie przedmiotu czy kolokwium na inny dzień by polepszyć sobie plan. Na większości zajęć panuje luźna, bezstresowa atmosfera przyjazna dla studenta. W moim przypadku trafiłem na bardzo przyjemnych ludzi, tworzyliśmy zgrane cztery grupy. Wyścig szczurów raczej nieodczuwalny, tak jak ktoś wspomniał, normalni ludzie nie biorą w nim udziału, w moich grupach wszyscy sobie pomagali.

Jak jest z mieszkaniem?

Osobiście nie orientuję się w kwestii wynajmu mieszkania czy akademika w Lublinie, ponieważ mieszkam w okolicy Lublina.

Życie w mieście

Komunikacja miejska w większości w porządku, dobry dojazd w okolice uczelni. Niedaleko uczelni znajduje się Żabka czy Biedronka, 15 minut piechotą od uczelni jest Galeria Olimp i VIVO! Lublin całkiem spoko miasto, można się spotkać ze znajomymi w ciekawych miejscach.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Współpracujcie z innymi studentami z kierunku, miejcie kontakty z ludźmi z innych grup, warto zapisać się do PTSF, szukajcie znajomości ze starszymi rocznikami, nie bójcie się wykładowców, pytajcie jak nie rozumiecie, bez problemu z większością można się dogadać. Organizujcie swój czas, znajdźcie SWOJĄ skuteczną metodę uczenia się. I nie obawiajcie się tych studiów, nie jest tak źle jak ludzie piszą ;) (w mojej opinii).

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W zależności od tego w jak bardzo "renomowanym" liceum się było, zmiana ilości nauki jest subiektywna, chociaż na pewno jest jej więcej. W większości semestru da się znaleźć czas na wyjście ze znajomymi co tydzień/dwa bez nadszarpnięcia poziomu swojej wiedzy, natomiast trzeba mieć na uwadze, że tylko nieliczne jednostki dadzą radę zawsze być na wszystko nauczone, często zdarza się tak, że jest się świadomym, tego, że czegoś się nie zrobiło i liczy się, że się zda, bo jednak sen jest ważniejszy niż jedna poprawka wejściówki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia daje wiele możliwości, można rozwijać się w zakresie kierunku jak i poza nim oraz sportowo. Biblioteki są dobrze wyposażone, znajdują się w kilku miejscach na terenie uczelni. Uczestnictwo w konferencjach naukowych jest umożliwiane od pierwszego roku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

W zależności od tego, na jaką trafi się grupę wyścig szczurów może być większy lub mniejszy, lecz w każdym razie zawsze jest odczuwalny co nakłada dodatkową, niepotrzebną presję. Ale zadajmy sobie pytanie na której uczelni go nie ma na tym kierunku? Zazwyczaj studenci starają się sobie pomagać i dzielić materiałami do nauki, rzadko spotyka się podejście "nie dam ci bo będziesz moją konkurencją", choć i to się zdarza. Asystenci to w zależności na jakich się trafi, albo chill i luz, albo tak zwany zap*****l cały rok, więc w większości zależy to od szczęścia.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania nie są najdroższe, ale wokół uczelni ceny oscylują około 1200 za pokój i 4 tyś za 3 pokojowe mieszkanie, akademiki są o wiele tańsze, natomiast problem z nimi jest taki, że obok są "ławeczki", czyli popularne miejsce spotkań w celu alkoholizacji i jak w zimie nie ma to żadnego znaczenia, tak w lecie biba trwa codziennie do późnej nocy, a po egzaminach to nawet do wczesnego rana.

Życie w mieście

Komunikacja miejska to jest tragedia, próbujcie znaleźć mieszkanie lub pokój bliżej uczelni lub w centrum, ja mieszkałam na zadu**u i dojeżdżałam codziennie 40 min mimo że było to 5 km, nie mówiąc że autobusy raz na 50 min. Ale możliwości w mieście są duże, jest zielono, starówka jest piękna i co chwile się tam coś dzieje. Mimo, że Lublin nie jest dość duży to bez problemu można swoje kulturalne zachcianki zrealizować.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie kupujcie podręczników, większość można wypożyczyć na semestr lub korzystać z nich w godzinach otwarcia "akwarium" w czytelni w csmie, a i tak raczej w większości będziecie korzystać ze skryptów bo tak jest po prostu łatwiej i wystarczają. Od kilku lat działa projekt study buddy, czyli do grupy anatomicznej (3 dziekańskich) przyznawany jest wolontariusz z wyższego roku, który wam we wszystkim pomoże :)

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nie wiem jak jest aktualnie, u nas nauki było dużo, nieporównywalnie więcej niż w liceum, trzeba się nauczyć, że nie da się nauczyć wszystkiego. W kolejnych latach jest lepiej, drugi rok jest jeszcze ciężki, potem pod tym względem trzecim w kolejności jest 6. Czasu na życie na pierwszym roku jest mało, potem znacznie lepiej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Średnie, na pewno lepsze dla osób, które są bardzo zdeterminowane albo mają odpowiednich znajomych. Generalnie z moich obserwacji po skończeniu studiów, to robiliśmy i umiemy tyle co inni, więc nigdzie nie jest szczególnie dobrze. Poziom zajęć bardzo różny, jedne prowadzone świetnie, inne prawie się nie odbywają. Wszystko zależy na kogo się trafi. Z tego co słyszałam od poprzednich roczników, to po ich skargach, u nas na niektórych klinikach i tak było lepiej. Na pewno na minus rozrzucanie zajęć po całym dniu i seminaria na 6 roku. CSM - są tam zajęcia ale mniej niż mogłoby być. Koła - jest ich dużo, każde działa inaczej, więc przekrój jak z zajęciami, od takich gdzie nie dzieje się nic, do bardzo aktywnych. AZS - zdecydowanie polecam. Biblioteka ma swoją czytelnię, mają też oddział z czytelnią w CMS na -1, z wydłużonymi godzinami pracy w trakcie sesji. Ogólnie z moich doświadczeń podejście do studenta jest całkiem dobre, aczkolwiek też kończyłam studia z frustracją tym ile praktycznych rzeczy nie umiem. Z perspektywy czasu widzę, że taka jest po prostu polska średnia.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na roku, z tego co wiem, teraz jest bardzo dużo ludzi, więc na pewno dużo zależy od grupy na jaką się trafi. Ja akurat miałam szczęście i do osób z którymi studiowałam i do asystentów. Poza jedną panią z dziecięcej neuro, chyba żadnego prowadzących nie wspominam źle.

Jak jest z mieszkaniem?

Jak kończyłam studia w 2023, ceny mieszkań były dużo niższe niż np. w Krakowie czy Warszawie. Porównywalnie do Rzeszowa. Można było spokojnie znaleźć mieszkanie od ok. 600 zł w pobliżu uczelni, ale potem ceny szybko wzrastały, więc nie jestem już zorientowana. W akademikach poza zajęciami, które się tam odbywały nigdy nie byłam, ale bardziej patrząc wtedy po cenach, bardziej opłacało się wynająć pokój w mieszkaniu.

Życie w mieście

Uczelnia większość budynków ma obok siebie. Jeśli mieszka się w tej okolicy to w ciągu 6 lat wyjazdowymi blokami są tylko psychiatria i rodzinna + pojedyncze dni na SOR na Kraśnickich i 2 dni w oparzeniówce w Łęcznej. Jak ktoś chciał, to potrafił znaleźć jakieś interesujące wydarzenia na mieście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Tak naprawdę ile się ktoś nauczy zależy w od niego. Spotykam ludzi po różnych uczelniach, którzy kończyli z różnymi wynikami i nie widzę różnic w zależności od uczelni, tylko od tego, ile własnej pracy ktoś włożył.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość materiału jest do ogarnięcia, jednak jedynym mankamentem jest ilość zajęć - trzeba się na pewno przestawić z licealnego trybu uczenia na czysto medyczno-studencki. Po 5 latach tego kierunku muszę powiedzieć, że największe znaczenie ma szczęście co do asystenta, bo jedni są bardzo przychylni, a niektórzy to bona fide sadyści.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości rozwoju są w olbrzymiej mierze zależne od asystenta i od tego jacy pacjenci się trafią. Przykładem tego może być ortodoncja, gdzie dopiero na ostatnim semestrze widzieliśmy jak się przyjmuje pacjentów, co jest moim zdaniem kluczowe w zrozumieniu jak przebadać pacjenta ortodontycznie.
Plusem jest to, że budynki są nowe, szczególnie UCS.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Brak jest moim zdaniem "wyścigu szczurów" w porównaniu do niektórych szczególnych akcji, które miały miejsce na kierunku lekarskim, ale jest to raczej związane z modernizacją dzisiejszego studiowania. Na 1 roku i tak każdy jest sam, bo jest to okres adaptacyjny do studiów.

Życie w mieście

Obecnie zdecydowana większość budynków związanych z tym kierunkiem jest praktycznie w jednym miejscu, szczególnie na końcowych rocznikach. Jest to duży plus w porównaniu np. z kierunkiem lekarskim, który na niektóre zajęcia musi jeździć całe kilometry, co jest znacznym utrudnieniem.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Największy tip to posiadanie pojęcia na które przedmioty trzeba się dokładnie uczyć. Anatomia, histologia, patomorfologia, immunologia, chirurgia stomatologiczna, i w pewnym stopniu protetyka to przedmioty na które należy poświęcić szczególną uwagę. Oczywiście, wszystko zależy od asystenta. Na każdej katedrze jest jeden lub dwóch szatanów co cisną 10x mocniej niż wszyscy inni, więc bardzo dużo zależy od szczęścia.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Oczywiście studiowałam na pierwszym roku już jakiś czas temu, więc coś mogło się zmienić, natomiast nauki było bardzo dużo, nieporównywalnie więcej z liceum.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wypowiem się głównie na temat zajęć klinicznych, bo to w końcu one mają przygotować do zawodu. PORAŻKA. Na studiach nie nauczycie się niczego, o ile nie będziecie się bardzo starać i chodzić na jakieś wolontariaty. Istnieje duża szansa, że nie nauczycie się szyć, bo nie będzie dla was nici. Nie nauczycie się czytać EKG, o innych umiejętnościach praktycznych zapominając. Na zajęciach głównie będziecie podpierać ściany szpitali. Na piątym roku wyjęłam stetoskop jakieś dwa razy. Trochę generalizuję, ale jestem rozgoryczona brakiem przygotowania do zawodu.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Trudno powiedzieć, bo asystentów jest mnóstwo, ci którzy chcą nauczyć należą do mniejszości.

Życie w mieście

Miasto jest w porządku, nie mam porównania do innych, ale szpitale są blisko siebie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję wyboru uczelni, zdecydowanie.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest o wiele więcej niż w liceum, nie ma co ukrywać. Wyjątkowo mamy na I roku i anatomię i histologię i fizjologię i biochemię. Ale wszystko jest do zdania! U mnie sesja zamknięta w pierwszym terminie!

Uczelnia jest cudowna, budynki nowoczesne, centrum symulacji medycznej zachwyca.

Prosektorium otworzone jest codziennie, można przychodzić ćwiczyć przed szpilkami, nawet w soboty, co zdecydowanie wyróżnia naszą uczelnię na tle innych. Działa też wypożyczalnia kości.

Już od I roku ćwiczymy normalnie na fantomach!! Chyba jako jedyna uczelnia razem z UMB mamy zachowawczą. Uczymy się jak opracować ubytki i je wypełniać. Dodatkowo uczymy się, jak używać skaner wewnątrzustny, ćwiczymy na symulatorach haptycznych!!

Co najważniejsze, a mało osób o tym wspomina (w odróżnieniu od Wrocławia czy Łodzi) nie musimy sami kupować zębów do ćwiczeń, gumek do polerowania, wierteł, materiałów, koferdamu itd. itd. Wszystko załatwia nam uczelnia :D

Uczyliśmy się też zakładać wenflony, wykonywać zastrzyki, zakładać maskę krtaniową!

Na histologii nie trzeba u nas rysować preparatów. Generalnie histologia sama w sobie była u nas bardzo przyjemna.

Anatomia nieco gorsza. Kolosy bardzo trudne, na podstawie Bochenka. Na szpilkach obowiązuje nas język polski i angielski.

Biochemia trudna, ale za średnią 4.0 można było podejść do zerówki, którą zdał każdy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jestem zachwycona. Biblioteka jest świetnie zaopatrzona, na dobrą sprawę nie trzeba kupować żadnych książek. Mnóstwo warsztatów (darmowych!!), jak np. pobieranie krwi, lakowanie zębów, USG, szycia chirurgicznego. Mnóstwo kół naukowych.

Małe grupy, np. na anatomii po 15 osób, a na zajęciach z fantomami i późniejszych klinicznych tylko po 5 osób.

Warunki zaliczeń z każdego przedmiotu przejrzyste i jasne. Nikt nie chciał nikogo na siłę uwalić (jedynie fizjologia w niektórych grupach była nieco bardziej niesprawiedliwa).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścig szczurów delikatnie zauważalny, ale to jak wszędzie :D Grupy raczej pomocne, ludzie nastawieni pozytywnie.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań w całym kraju obecnie są z kosmosu. Nie wiem jak z pojedynczymi pokojami, ale kawalerkę da się dorwać tak do 1700/800 zł

Życie w mieście

Stare miasto cudowne, masa fajnych restauracji, dużo parków, drzew. Komunikacja miejska w bardzo przystępnej cenie, nigdy nie miałam z nią żadnych problemów.

Dodatkowym plusem (porównując chociażby z śumem) jest to, że wszędzie między budynkami da się dojść na piechotę. A nawet jeśli lał deszcz, to dwa najbardziej od siebie oddalone budynki, to kwestia 2 przystanków autobusowych.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam serdecznie każdemu! Ja jestem zauroczona uczelnią. Mimo, że pierwszy rok mnie strasznie zmęczył, satysfakcja jest ogromna! Po zajęciach z fantomami wiem, że to jest właśnie to!!

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wiedziałam, że będzie ciężko i dużo nauki, ale nie ma aż takiej tragedii. Nauka zajmuje większość dnia i czasem sporą część nocy. Jednak jestem bardzo zadowolona. Fajni ludzie w grupie. Nauczyciele wiadomo - jeden świetny a drugi pozostawia wiele do życzenia. Poziom nauki wysoki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Bardzo duże możliwości. Sekcje AZS, naukowe jest ich naprawdę dużo. Można realizować się już od 1 roku i nie ma z tym żadnych problemów. Tak samo koła naukowe przy katedrach i zakładach oferują dużo możliwości.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wiadomo że 80% studentów jest bardzo ambitnych i zależy im na wynikach/ocenach. W porównaniu do liceum nie ma tu wyścigów szczurów a jedynie panuje naukowa atmosfera.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademików raczej z opinią znajomych bym nie polecała. Mieszkania w porządku zależy też od oczekiwań.

Życie w mieście

Dużo klubów, restauracji na litewskim. Jeśli chcesz iść gdzieś ekipą/sam jest dużo możliwości. Jakieś koncerty/inne eventy raczej rzadko.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję wybrania uczelnia. 2 raz też bym ją wybrała. Ogromnym plusem jest często 'pomoc' od wykładowców.

Strony