Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Pierdolnik jak na Siumie, tylko w zestawie nic konkretnego do zaoferowania. Nawet się nie można nikomu pochwalić. Równie dobrze można powiedzieć, że się uczysz sam w piwnicy. Drugi rok jest jeszcze gorszy..
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Jedyne co można rozwinąć to książeczkę kontaktów do psychologów online, recept w 15 minut i problemy z alkoholem. Anatomia to cyrk, Biochemia na drugim semestrze to cyrk, jedyne co utrzymuje ten statek to Profesor od technik obrazowania, Wykładowca Biologii i kadra Histologii. Zasługują na coś więcej.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Między studentami trochę jak między więźniami obozów zagłady. Raczej wszyscy się wspierają. Stoją w opozycji do Antystudenckiego uniwersytetu który funkcjonuje tylko dzięki właśnie studentom, a potem uwala jak najwięcej żeby był hajs na przejazdy towarowe z Bydgoszczy.
Jak jest z mieszkaniem?
Jak się zsumuje z mediami to jak Wrocław.
Życie w mieście
Nie znam żadnej ulicy oprócz Czaplaka i Kominka. Ewentualnie Solaris po 20 bo happy hours na żarcie.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Idźcie gdzie indziej. Lepiej zapłacić za prywatną niż wywalać na poprawki. Jeżeli już tu traficie, poprawiajcie ile się da, nie nakładajcie na siebie za dużo. I tak na każdym kroku czekają zaliczenia, które pozwalają na zaliczenia które pozwalają na zaliczenia. To pułapka, a uciec nie ma gdzie
Chęci do nauki znikną szybciej niż możliwość zwolnienia z egzaminu