Technologia chemiczna, Politechnika Warszawska (PW) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na studiach trzeba bardzo dużo się uczyć. 1 rok jest bardzo ciężki ale to chyba takie ,,przygotowanie” do tego co ma się wydarzyć dalej… 2 rok powtarza duża liczna osób, a na pewno przedmioty takie jak chemia fizyczna, ograniczona, spektroskopia (często poprawa fizycznej nie kończy się na jednym razie, ludzie z 7 semestru powtarzają ;)). Jeśli nie za bardzo lubisz matmę i stukać godzinami w kalkulator to polecam się zastanowić mocno, bo jak to wykładowcy mówią na 2 roku że to dopiero początek i matematyka nas nie opuści. Jest możliwość bycia na bieżąco ale do 1 fali kolosów. Potem czas wykładów zamienia się w czas na naukę, bo ciężko opanować tak dużo ciężkiego materiału. Potem około miesiąc przerwy między drugą falą kolosów i sesja na deser ;). Jeśli interesuje Cię bardziej praktyczna nauka to nie polecam, bo większość to jest rycie książek żeby odpowiedzieć na pytania na kolosach i egzaminach (chodź w mojej opinii to i tak mało, bo można liczyć na oceny w skali 2-3 inne istnieją na przedmiotach zapychaczach). Jeśli nie boisz się że zostaniesz zmieszany z błotem przez wykładowców to ok. Przepychanki z wykładowcami to normalność. Od niektórych to nawet ciężko liczyć na szacunek.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom jest bardzo wysoki, po liceum jest to ogromna różnica… Wiadomo to studia wyższe ale patrząc na inne wydziały ten jest naprawdę okropnie ciężki i straszna atmosfera tam panuje. Mając dużo znajomych na innych wydziałach (lepszych gdzie trudnej się było dostać) wyglada to inaczej, lepsze podeście do nauki, mniejsza trudność w zdawaniu i ludzkie podejście wykładających do studentów. I subiektywnie mówiąc maja więcej czasu wolnego gdzie mogą rozwijać swoje zainteresowania.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścig szczurów na maxa!!! Większość wykładowców i ich podejście do studentów daje wiele do życzenia, od pozwalania sobie na bardzo niemiłe odpisywanie na wiadomości, do komentarza nie nadajecie się na te studia….

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Po pierwsze musisz mega lubić matem, lubić liczyć zadania, być bardzo dokładnym, lubić dużo się uczyć i mega pasjonować się chemia ale też naukami technicznymi. Bo jeśli pójdziesz tak o, bo nie wiesz co zrobić to przemyśl to 100 razy. Moja wskazówka jest taka że jeśli zdecydujesz się na ten kierunek i wydział i przejdzie Ci przez myśl, że jest ciężko i nie dajesz rady to zrezygnuj… bo na tym wydziale nie ma czegoś takiego, że ten semestr jest ciężki ale w kolejnym już będzie lepiej, tak nie będzie…. Będzie ciężko do końca. Szczególnie 2 rok daje w kości, lecz to nie oznacza że będzie jakoś magicznie lepiej czy łatwiej później.