Finanse i rachunkowość, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (SGGW) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Zajęcia w pierwszym semestrze sprawiały wrażenie niepotrzebnych, wrzucono tam wszystkie „zapychacze”, które po prostu trzeba zaliczyć, tylko po to aby w drugim semestrze zawalić studentów najtrudniejszymi przedmiotami jakie są (np. bankowość, podstawy finansów, makroekonomia). Zajęcia zajmują całe dnie, ale są tylko w 3 dni tygodnia, w tym większość zdalnie. Materiału jest dość sporo, ciężko przestawić się z 45 minutowych zajęć w liceum na 1,5 godzinne na uczelni. Materiały z wykładów nie pokrywają się z materiałami ćwiczeń wiec traktuje je jako osobne przedmioty.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Poziom zajęć oczywiście zależy od prowadzącego, zwykle jest on średni. Oferowane jest dużo warsztatów dodatkowych wykładów i kół naukowych, ciągle się coś dzieje.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Nie odczułam wyścigu szczurów, wykładowcy są zazwyczaj pomocni, a studenci życzliwi wobec siebie, każdy sobie pomaga. Dodam, ze jestem osoba alternatywna i nie spotkałam się do tej pory z niemiłymi uwagami na temat swojego wyglądu.
Jak jest z mieszkaniem?
Wynajmuje mieszkanie kilka km od uczelni za 1200zl/osobę, nie wybrałam akademika ze względu na warunki panujące w nim (głównie hałas)
Życie w mieście
Dojazd do uczelni jest łatwy, autobusy jeżdżą często, w mieście i na uczelni organizowanych jest dużo imprez studenckich typu integracje i juwenalia.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Nie żałuję wyboru kierunku i uczelni. Mimo dużej ilości materiału dzięki sggw unikam wyścigu szczurów, uczelnia ma wszystkie wydziały w tym samym miejscu i jest przyjazna studentom.