Kierunek lekarski, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Nauki jest bardzo dużo, na początku jest ogromnie ciężko przestawić się na taki ogrom materiału, to, że wymagane jest przygotowanie na bieżące zajęcia. Za nieprzygotowanie nie ma telefonu do rodziców, w najgorszym wypadku można dostać 2 z obowiązkiem poprawy, ale zazwyczaj nie ma większych konsekwencji. Jednak im wyższy rok, tym większy obciach, jeśli nie wie się czegoś, co powinniśmy.
Porównując rok 1, 2 i 3: nauki jest coraz więcej, ale materiał ciekawszy, coraz bardziej układa się wszystko w całość.
Wolne? Generalnie ciężko z tym... Zawsze jest go za mało. Wolne i sen to dwie rzeczy, które są najbardziej deficytowe na tych studiach.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Wiadomo - zajęcia ciekawsze, nudniejsze - jak wszędzie. Generalnie zastrzeżeń nie mam, z roku na rok, w miarę pojawiania się bardziej 'lekarskich' przedmiotów jest dużo ciekawiej.
Biblioteka dobrze zaopatrzona, dużo korzystam, do tego mamy dostęp do bibliotek internetowych. Koła, konferencje - jest z czego wybierać :)
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Super! Mało jest asystentów, których celem jest to, żeby nas 'uwalić'. Może nawet ich nie ma? Wymagający asystenci - kosy zazwyczaj chcą nas zmusić do nauki. Szacunek do studenta mają zarówno profesorowie (z małym wyjątkiem), asystenci (noo, paru się znajdzie), jak i panie z dziekanatu (naprawdę są miłe i pomocne!!!).
Studenci? Jeszcze lepiej. :) Tu się poznaje przyjaciół na całe życie. Wspólna nauka, stres przed egzaminem, imprezy, wakacje, praktyki - to wszystko zbliża i buduje przyjaźnie :)
Jak jest z mieszkaniem?
Mieszkam we własnej kawalerce.
Życie w mieście
Życie jak w każdym dużym mieście - ogrom możliwości. To, co wyróżnia Szczecin wśród innych miast to brak gigantycznych korków i morze. No dobra, to ostatnie to żartowałam. :) Ale jest blisko - godzinka samochodem.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Jest o wiele ciężej, niż myślałam. Dostać się to najłatwiejsza rzecz. Ale warto :)