Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Prawdziwy szok po liceum - mnóstwo nauki z dnia na dzień (niektóre zakłady wymagają przygotowania partii materiału już na pierwsze zajęcia), do tego jest to materiał wymagający często uczenia się na pamięć, bez zrozumienia. Czas wolny jest, ale mają to osoby albo dobrze zorganizowane i radzące sobie z nauką, albo osoby zaliczające wszystko w ostatnich terminach i nie uginające się pod lawinowo rosnącymi zaległościami (tydzień urlopu zdrowotnego w złym momencie semestru może odbijać się czkawką aż do końca roku). Rozkład zajęć jest absolutnie losowy i można czasami spędzić większość dnia na uczelni, a po powrocie być zmuszony do nauki na następny dzień zajęć. Nie pomagają tutaj obowiązkowe wykłady, na których pojawiają się czasami listy obecności. Kiedy znajomi z innych uczelni będą imprezować lub szukać dorywczej pracy, Ty będziesz rozpaczliwie łapać godziny snu między sesjami nauki. Naturalnie, w weekendy da się trochę odpocząć, ale mimo wszystko trzeba zorganizować sobie jego część na przygotowanie się do zajęć. Książki można otrzymać na szkoleniu bibliotecznym, ewentualne braki da się uzupełnić ksero i notatkami od starszych roczników. Na kolejnych latach jest nieco lepiej, chociaż 4 rok to prawdziwy koszmar, że względu na ogromną liczbę godzin do wysiedzenia na uczelni i masę zaliczeń - 5 rok to przy nim słodkie wakacje. Podsumowując: od samego początku trzeba być bardzo czujnym i skoncentrowanym, bo każdy przedmiot może się potencjalnie skończyć bardzo drogim warunkiem (w porównaniu z innymi wydziałami UMB), wylecieć da się na każdym roku, chociaż najczęściej ludzie odpadają na pierwszym - potem większość osób wytrzymuje już do końca.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest zróżnicowany i zależy w dużej mierze od asystenta prowadzącego ćwiczenia (niektóre zakłady mają rotację asystentów i student ma do czynienia z każdym z nich). Można trafić dobrze i źle, wszystko zależy od szczęścia. Na wszelki wypadek, radzę nie nastawiać się na głaskanie po głowach i traktowanie w 100% na równi z ludźmi. Zdecydowanym plusem jest to, że mamy niemal gwarancję znalezienia pracy i możemy ją zaczynać w pełnym wymiarze praktycznie zaraz po studiach - luksus, o którym studenci lekarskiego mogą tylko pomarzyć.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jak wyżej, czasami (rzadko) komuś możemy nie spodobać się od wejścia i wtedy przedmiot będzie wspominany mało przyjemnie. Nie panuje jakaś straszna psychoza, ale zdarzają się takie kwiatki jak konieczność usprawiedliwiania nieobecności na wykładzie (który nierzadko pokrywa się z obowiązującym podręcznikiem) albo odrabianie zajęć w jakichś dziwnych godzinach, bo osoba prowadząca jest ciągle zajęta. Wyścigu szczurów nie ma, sporadycznie ktoś nie podzieli się notatkami, ale zawsze można je zdobyć od kogoś innego.

Jak jest z mieszkaniem?

Miasto jest śmiesznie tanie, 550-600 zł za pokój w mieszkaniu tuż pod uczelnią, atrakcyjnie zlokalizowane akademiki, dużo miejsc z przystępnie wycenionym jedzeniem. Imprezowanie też nie uszczupla zbytnio portfela, a taksówki należą do najtańszych w regionie.

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest, tyle można o niej powiedzieć. Nie ma tragedii, ale nie ma też czym się zachwycać (autobusy nocne to jakiś mit dla naiwnych). Fantastycznym rozwiązaniem jest sieć rowerów Biker, którą da się użytkować praktycznie za darmo, jeśli nie pokonuje się dystansów większych niż 2 stacje (wygodnie rozlokowane i liczne).

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kierunek polecam osobom o silnej psychice i wysoce zmotywowanym. Nie jest to miejsce dla Ciebie, jeśli planujesz iść na jakiekolwiek studia i "coś się wymyśli". W takich przypadkach polecam Wydział Nauk o Zdrowiu lub pozostałe białostockie uczelnie - znacznie więcej możliwości zmiany decyzji w trakcie kształcenia. Należy pamiętać, że lek-dent to JEDNOLITE studia pięcioletnie, które trzeba zaliczyć ciągiem i obowiązują rozliczenia całoroczne (jeżeli przedmiot trwa dwa semestry, to w jednym roku akademickim zalicza się obie jego części albo powtarza się go w całości w następnym roku, płacąc przy tym równowartość całego semestru na innej uczelni). Każdy zaliczony rok daje niebywałą satysfakcję, ale jest okupiony ciężką pracą i wyrzeczeniami.