Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku większość z nas jest ambitna, uczymy się wszystkiego, ze wszystkiego. A materiału ( w porównaniu do teraz) i tak nie jest dużo, przy czym jak wiele osób uważa - przedmioty na 1 i 2, jeszcze nawet na 3 roku niezbyt wiele maja z medycyną. I rzeczywiście, prawdziwe kliniki zaczynają się dopiero na 4 roku, ale to, co zostało w głowie z lat początkowych przydaje się :) Przy tym - czas na 1. roku wspominam wyjątkowo dobrze - to było coś nowego, nowe rzeczy, nowe miejsca, nowi ludzie. Integracje, imprezy, ciągle gdzieś się wychodziło. Teraz każdy ma "swoją ekipę" i głownie z nimi się trzyma, a czasu na wyjścia jest coraz mniej, bo i egzaminów coraz więcej :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości jest naprawdę wiele. Jeśli chcesz korzystać - korzystasz do woli. Jest mnóstwo konferencji, na naprawdę wysokim poziomie, organizowanych zarówno przez studentów, jak i lekarzy. Koła naukowe praktycznie przy każdej klinice, działające i naukowo, i praktycznie. Poziom zajęć... różnie. Są kliniki, kiedy chce Ci się rano wstawać i iść na te zajęcia, bo dużo się dzieje, wiele z nich wynosisz, asystenci się starają, i to widać! A są i takie, na które żeby wstać musisz sobie powtarzać ".. jeszcze tylko 3 dni..." :P

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców do studentów.. błędne koło od zawsze. Studenci od około 3. roku rezygnują z chodzenia na wykłady, bo są nudne, nic nie wnoszą, więcej się skorzysta jeśli zostanie się w domu i samemu coś na dany temat przeczyta, z kolei wykładowcy, usprawiedliwiając się, twierdzą że skoro nikt nie przychodzi na wykłady, to po co się maja starać. Mogą ten czas na przygotowanie czegoś, poświęcić na coś innego. Kto ma rację? No właśnie... Relacje między studentami - to chyba zależy od grupy i ludzi w niej. Są grupy, w których się wspieramy, wysyłamy sobie nawzajem materiały, chodzimy razem na konferencje, na imprezy, spotykamy się na planszówkach itp. Ale są też grupy, które mimo tego, że po zajęciach również się spotykają, to w przygotowaniach do egzaminów, zaliczeń nie pomagają sobie, każdy liczy na siebie.

Życie w mieście

Super, super! Chociaż pochodzę z Poznania i znam to miasto od dziecka to na dłużej nie zamieniłabym go na żadne inne miejsce! Komunikacja (jeśli akurat nie ma remontów - haha, zawsze są :p) jest super, bardziej opłaca się wsiąść w tramwaj niż samochód :) Możliwości spędzania czasu aż nadto :)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję wyboru!