Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Jako, że od roku 2019 zmienił się plan I roku na farmacji i już na starcie mamy całą chemię organiczną oraz takie przedmioty jak np higiena i farmakoepidemiologia uważam, że nauki jest więcej niż w latach ubiegłych. Jednakże da się to wszystko ogarnąć i nie ma tragedii. Największy problem może sprawić botanika, z której nic nie zostało nam wyjaśnione jak co wygląda i kolokwia wyglądały bardzo nieciekawie. Biofizyka której wszyscy się tak boja jest o dziwo przyjemna i do przejścia, wystarczy się tylko uczyć co tydzień na wejściówki. Ogólnie nauki mniej niż w liceum, ale trzeba opracowywać inny tryb nauki i więcej uwagi zwracać na szczegóły.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Nauka to typowo zakuć zapomnieć. Na I roku nie ma żadnego przedmiotu, który w jakikolwiek sposób wiązałby się z przyszłą pracą. Znajda się oczywiście ciekawe przedmioty, ale nie poszerzające naszych horyzontów na przyszłość. Farmacja jest kierunkiem bardzo zaniedbanym, brak książek w bibliotece, zajęcia rozwalone po całym Poznaniu, śmiesznie mała liczba fakultetów do wyboru (musimy wybrać 6,a do wyboru ok 15 z czego 2 nieaktywne) i słabe warunki do nauki np w katedrze na Mazowieckiej.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Zdarza się, ze prowadzący są bardzo mili, ale tez mimo tego nie przykładają jakiejś większej uwagi do studentów. Na pewno nie można liczyć na to, ze się zostanie zapamiętanym czy lubianym, bo każdy z nich ma na ciebie wylane. Jeśli chodzi o atmosferę to na początku grupy trzymały się, natomiast później wszystko się podzieliło. Panuje nienormalny wyścig szczurów, ludzie myślą, ze są od innych lepsi, bo mało im zabrakło do pójścia na lekarski (skoro są tacy mądrzy to czemu tam nie są). Ogólnie ludzie to dramat i małe szanse żeby spotkać kogoś niedwulicowego.
Jak jest z mieszkaniem?
Pokoje w akademikach bardzo tanie, sama mieszkam w jednym i jestem bardzo zadowolona. Cena za 2-osobowy pokój to 500 zł, nie wiem jak z 1-osobowymi. Polecam akademiki Medyk i Aspirynka, bo w Medyku odbywa się cześć fakultetów a Aspirynka jest obok. Mieszkania to już droższa inwestycja i według mnie nieopłacalna bo po co mieszkać z kimś za większa kasę w gorszej lokalizacji jak można bliziutko w akademiku. Natomiast kawalerki dla samego siebie to już inwestycja rzędu ok 1500 zł.
Życie w mieście
Komunikacja miejska funkcjonuje bardzo dobrze, nie zdarzyło mi się spóźnić na zajęcia. Wolny czas można fajnie spędzić głównie na Wrocławskiej lub Starym Rynku, poza tym w wielu miejscach są inne fajne knajpy. Jeśli chodzi o Poznań jako miasto studenckie to nie ma się do czego przyczepić.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Nie patrzcie na ludzi studiujących z wami, bo najecie się tylko stresu gdyż większość to siedzący 24h ludzie nad książkami. Nie przejmujcie się wynikami i ilością poprawek, tu chodzi tylko żeby zaliczyć nic więcej. Podchodzicie na spokojnie do zajęć i kolosów, jeśli da się zdać biofize i botanike to wszystko się da!