Kierunek lekarski, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wydział Nauk Medycznych w Katowicach
Nauka na I roku to ciągłe wkuwanie, brak czasu na życie towarzyskie (lub jego obecność, ale brak zdania przedmiotu w I i II terminie, może w III się uda (czyli maj-sierpień-wrzesień). Jeżeli myślisz, że matura była trudna, to jesteś w błędzie. Matura to przy studiach jeden egzamin.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

W chwili obecnej nad ŚUM krąży Rzecznik Praw Obywatelskich, Niezależne Zrzeszenie Studentów i Minister Zdrowia (chodzi o sprawę mobbingu, molestowania i wyżywania się na studentach, o czym można przeczytać na internecie).

Najgorsze przedmioty to:
Biologia molekularna – chyba najmniej przydatny przedmiot na I roku, na którym uczysz się zaawansowanej genetyki i biotechnologii oraz mnóstwa zastosowań i przebiegów różnorakich badań np. elektroforezy w żelach, ekstrakcji DNA z komórek, łącznie z najdrobniejszymi szczegółami: czas, startery, skąd pochodzą, jaka temperatura itd. Bazy na ten przedmiot nie wchodzą (jedna ich baza na kolokwium to, uwaga: 4000 pytań w systemie komputerowym).
Histologia – ciężki przedmiotu, bo od dwóch i pół roku nie wchodzą pytania na wejściówkach z bazy (powtarza się może 3-5 na 20). Z relacji starszych roczników wiemy, że kiedyś był to przedmiot, na który uczyło się bazy pytań. W tej chwili musisz znać na pamięć (naprawdę!) podręcznik Sawickiego i część dwóch innych książek. W danym semestrze należy zebrać 65% wymaganej liczby punktów, jeśli nie, to piszesz poprawę semestru w maju, co jest nie lada wyzwaniem.
Anatomia – uważam, że ten przedmiot jest dość ciężki w Katowicach. Porównując wymagania Wrocławia/Szczecina, gdzie są moje znajome, to nie można powiedzieć, że ŚUM Katowice traktuje anatomię po macoszemu. Widać to szczególnie na tzw. szpilkach anatomicznych, których nie zdaje znaczna liczba studentów.
Któryś z tych przedmiotów trzeba sobie odpuścić, bo nie przerobi się materiału z innych przedmiotów. Wybór zazwyczaj pada na anatomię.
Problemem jest również Biochemia z elementami chemii, gdzie wymagane są informacje z matury oraz ze skryptu (słowo w słowo) - przedmiot w tym roku jest po raz pierwszy na I roku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Pomaganie sobie, dobry kontakt pomiędzy latami – każdy jest w tym samym bagnie i bez pomocy innych trudno się tutaj utrzymać. Bez pomocy starszych lat i ich notatek nie da rady.

Jak jest z mieszkaniem?

Są drogie, tak samo jak Wrocław. Radzę szukać w obrębie Katowic-Ligoty, bo komunikacja miejska to porażka, a samochodem – stoisz w korkach.
Akademiki są wyremontowane i świeże, niestety w pokojach panuje ścisk.

Życie w mieście

W środku miasta dużo klubów - ulica Mariacka, jest gdzie wyjść, zabalować, czy masz na to czas? Nie, nie na I roku (na II roku jest tak samo źle - bo sławna Biochemia i Immunologia).

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia ma stare zaplecze, wszędzie widać niewyremontowane pokoje/sale/zakłady/katedry. Wydaje mi się, że uczelnia wydaje mało pieniędzy na to, w jakich warunkach student/pracownik studiuje/pracuje. Jeżeli ktoś jest estetą, to nie tutaj.
W mojej opinii uczelnia powinna być III/IV wyborem. Lepszym wyborem jest pójść do Opola, Zielonej Góry, czy Szczecina.
Nie wiem jak rozwinie się sytuacja z mobbingiem, jeżeli coś z tym zrobią, to zobaczymy zmiany dopiero za jakiś czas. Takie sprawy zazwyczaj były zamiatane pod dywan.