Architektura, Politechnika Świętokrzyska - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W czasie semestru mnóstwo czasu poświęca się na projektowanie. Najgorszy okres na tym kierunku to czas przed sesją gdzie mało co się śpi, ale za to w czasie sesji nie dzieje się nic ciekawego i można spokojnie odespać.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Dużo przedmiotów "zapychaczy" i marnowania na nie czasu. Myślę że zamiast tego powinno być dużo więcej przedmiotów bardziej praktycznych, zwłaszcza jeśli chodzi i wszelkiego rodzaju programy do projektowania gdyż pod tym względem jest bardzo słabo i trzeba uczyć się samemu w domu, żeby móc oddawać porządne projekty, których wymagają wykładowcy (wymagają, a nie uczą jak to przedstawić). Ciekawych konferencji jest sporo, co jest na plus uczelni. Merytorycznie trzeba trafić na osobę, która chce i potrafi przekazać konkretną i praktyczną wiedzę, a szansa to jakieś 35%.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest także na plus, wykładowcy bardzo mili. Na roku panuje wyścig szczurów, co jest dziecinne, dlatego trzeba znaleźć swoich i się z nimi trzymać. Mnóstwo osób, które kupują projekty, a prowadzący albo tego nie widzą albo nie chcą widzieć i często oceniają projekty przez pryzmat kupionych wizualizacji (choć merytorycznie również, ale trzeba trafić na dobrego prowadzącego zajęcia).

Jak jest z mieszkaniem?

Cena pokoi to ok 500 zł za miesiąc. Ogólnie bardziej się opłaca wynająć mieszkanie/ pokój niż akademik zwłaszcza, że na tym kierunku trzeba mieć dużo przestrzeni roboczej, a projekty często robi się nocami.

Życie w mieście

Spokojne, czyste miasto. Parę klubów i knajpek w centrum. Miasto dobrze skomunikowane. O wiele bardziej cenię sobie Kielce niż Kraków, w którym miałem okazję mieszkać.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuje wyboru, jest mi tu dobrze. Myślę że przyjaźnie zawarłem tu na całe życie. Uczelnia ma ogromny potencjał i się rozwija, jeśli ktoś chce się nauczyć to się nauczy wszędzie. Jednak dużo lepiej byłoby, gdyby nie było tylu przedmiotów zapychaczy i organizacja na uczelni działałaby sprawniej.