Biologia, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (SGGW) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Dla mnie ilość nauki była optymalna, bardzo odpowiadał mi od początku system nauki na studiach (w czasie semestru 2-3 kolokwia z ćwiczeń i sporo nauki do sesji). Ale nie każdemu to pasuje i pojawiają się problemy z zaliczeniem. Ja mogłam przez cały semestr poświęcać znacznie mniej czasu na naukę niż w liceum. Zajęcia są 5 dni w tygodniu, ale nie każdego dnia są ćwiczenia. W kolejnych latach zdarza się, że zajęcia są tylko 4 dni w tygodniu (na mgr 3 dni).
Przez pierwsze trzy lata studiów uczyłam się wyłącznie z książek (polecanych przez prowadzących ćwiczenia lub wykładowców) dopiero od 4 roku chodziłam na wykłady. jeśli chodzi o liczbę książek - co najmniej jedna na przedmiot; większości nie warto kupować, tym bardziej, że jest dobrze zaopatrzona biblioteka.
Ostatnie semestry (6 licencjatu oraz 3 i 4 mgr) są znacznie luźniejsze, ale i tak odbywają się wykłady i ćwiczenia. W ramach studiów odbywa się praktyki (160 h) oraz uczestniczy w wyjazdach terenowych (również z noclegami) - osobiście bardzo sobie to cenię.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Poziom jest dobry ze wskazaniem na bardzo dobry. Minusem jest spora liczba zajęć w formie seminaryjnej - mało różnią się od siebie. Oczywiście zdarzają się zajęcia słabe, ale ogólnie jest nieźle. Dużo zależy od tego jaki styl zajęć lubisz.
Biblioteki są dobrze zaopatrzone, mają dostęp do większości baz czasopism naukowych, bez problemu realizują wypożyczenia międzybiblioteczne i zagraniczne.
Po kierunku biologia można pracować np. we wszelkich organach okołoweterynaryjnych i ekologiczno-środowiskowych (sanepid, inspekcja weterynaryjna, powiatowy lekarz weterynarii, laboratoria weterynaryjne, toksykologiczne i epidemiologiczne ; w szkołach, instytutach żywienia itp).
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Atmosfera dobra, wyścigu szczurów nie zauważyłam, dużo zależy od rocznika studentów i prowadzących :-) najgorzej dziekanat i kontakt z władzami uczelni wypada :-) ale da się żyć.
Jak jest z mieszkaniem?
Nie korzystałam z akademika.
Życie w mieście
Akademiki są w kompleksie uczelni (max 10 min pieszo na zajęcia - nawet na drugi koniec kampusu), poza tym pub, bufety, sklep, ksero. Dojazd do centrum dobry - 5 min do metra i 15 metrem. studentów obowiązują bilety ulgowe. Liczne muzea (warto sprawdzać kiedy obowiązują darmowe wejścia), galerie sztuki, centra handlowe, kluby. Zimą liczne lodowiska miejskie, w podmiejskich lasach (dojazd komunikacją miejską) możliwość pożyczenia nart, rowerów. Dobrze zorganizowana sieć ścieżek rowerowych i rowerów miejskich veturillo. W sezonie organizowane są imprezy rolkarskie.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Nie żałuję co nie znaczy, że nie mam na co narzekać.