Biotechnologia, Uniwersytet Wrocławski - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Pierwszy semestr to głównie powtórka z liceum. Jest kilka przedmiotów (np. metody fizyczne) które są pierwszym porządnym zderzeniem z pędzącą lokomotywą prawdziwej uczelnianej edukacji i traumatyzują cały rok. Tak naprawdę jeżeli dużo się wyniosło z liceum to pierwszy semestr jest łatwiejszy, bo służy wyrównaniu poziomów między różnymi studentami. Drugi semestr to bajka, mało przedmiotów i są przyjemne. Trzeci to ponownie katorga. Czwarty - bardzo ciekawy.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Uważam że kierunek jest perspektywiczny i studia są dobre na start. Należy jednak postarać się o coś poza niezbędnym minimum, np. wolontariat w jakimś zakładzie, bo uczy się wtedy dużo więcej tego co nas naprawdę ciekawi.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Wykładowcy są w porządku, jedynie pojedyncze przypadki psują krew studentów. W większości są uprzejmi i prostudenccy. Nie widać na kierunku wyścigu szczurów - wszyscy sobie pomagają w razie potrzeby.
Jak jest z mieszkaniem?
Mieszkam w akademiku - płace ok. 500 zł, mieszkam 15 minut od uczelni piechotą. Jestem zadowolona, mimo że akademik często pozostawia wiele do życzenia jeżeli chodzi o spokój lub czystość.
Życie w mieście
Wrocław jest cudowny. Przepiękne, kulturalne miasto w którym każdy znajdzie coś dla siebie - czy to nocne kluby czy antykwariaty. Dojazdy są świetne, często jednak zdarzają się wypadki komunikacyjne i wówczas tramwaje i autobusy mają problem z punktualnością. Jednakże to trzeba przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Nie żałuję wyboru. Mimo że pierwszy semestr był dla mnie potwornie trudny również z powodu oddalenia od domu i problemów psychicznych, i chciałam rzucać studia, cieszę się że tego nie zrobiłam. To była dobra decyzja.