Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta IV roku studiów niestacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka na I roku studiów wygląda średnio.
Czuje się zagubienie, na samym początku ciężko jest się odnaleźć, szczególnie mowa o osobach, które idą na studia od razu po liceum.
Niektórzy podchodzą do tego zbyt poważnie inni zbyt na luzie.
Później, dopiero po 1. miesiącu można na spokojnie się dostosować.
Czasu wolnego jest sporo na każdym roku, trzeba nauczyć się studiować.
Na I roku najgorsza jest biochemia i anatomia (chociaż sporo się zmieniło i nie ma już takiego problemu z anatomia jak 3 lata temu, kiedy odwiedził nas Pan Profesor).
Biochemia jest ogromnym utrudnieniem.
Wymagania są duże, pomoc zerowa .
Trzeba uczyć się najmniejszych szczegółów, ponieważ tylko to interesuje katedrę biochemii. Bardzo ciężko ustala się terminy popraw z tą katedrą.
Fizjologia jest bardzo przyjemna i bardzo pomocna w przyszłości!
Na 2 roku najgorsze jest zaliczenie biochemii i anatomii.
Jeżeli przejdziesz 3 semestr, to wiesz że skończysz te studia.
Później zaczyna się 4 semestr .
Nie ma żadnego problemu. Wszystko idzie dobrze. Jedynie uciążliwe są dojazdy do Kędzierzyn-Koźle, gdzie odbywa się 1 semestr pediatrii. Nic tam się nie dzieje, ale przynajmniej kadra jest bardzo miła.
3 rok nie należy do najprzyjemniejszych.
Medycyna ratunkowa, immunologia i diagnostyka obrazowa dają w kość.
Szczególnie medycyna ratunkowa.
Trzeba niestety poświęcić swój wolny czas, nerwy i cierpliwość by zdać cały rok.
4 rok jest przyjemny. Najgorszy jest egzamin z pediatrii, ponieważ wymaga od studentów nadrobienia zaległości.
Reszta zajęć jest w miarę ok.
Interna od 3 roku jak zawsze przyjemna.
Chirurgia bez problemu, szkoda tylko, że tak mało zajęć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jest dobrze, zawsze może być lepiej.
Biblioteka ma dobre wyposażenie książek, co roku starają się dokupić więcej egzemplarzy książek.
W Opolu od 2 lat działa KOOM -konferencji dla studentów, na której można spróbować swoich sił i wykazać się wiedzą z danej dziedziny medycyny.
Niestety ogromnym minusem są tutaj praktyki wakacyjne. Nie ma miejsca dla każdego studenta na odbycie praktyk grupowych w placówkach medycznych podpiętych pod UO, a sami nie możemy organizować sobie praktyk indywidualnych w tych placówkach. Jest to spore utrudnienie.
Koła naukowe niestety są sterowane przez studentów z wyższych roczników od 4 do 6, są ustalane absurdalne limity 20 osób max w kole, gdzie wydział liczy 800 studentów.
Ciężko jest pisać publikacje. Wyścig szczurów o przypadki kliniczne tylko po to żeby zdobyć pkt do stypendium rektora.
Zaczyna się to robić uciążliwe i pozbawione smaku!

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Dobra!
Jest ogólna współpraca między rocznikami.
Wspieramy się, pomagamy i wymieniany przydatnymi informacjami.
Jest problem odnośnie funkcjonowania kół naukowych, ale można dużo robić na własną rękę i nie przejmować się zazdrośnikami.

Jak jest z mieszkaniem?

Dobrze, jest bardzo dużo ogłoszeń w sprawie wynajmu pokoju /kawalerki/ mieszkania.
Kwestia tego za ile i jaki standard oraz lokalizacja.
Ceny za pokój wahają się od 860-1500 zł .
Ceny w akademiach niestety mocno wzrosły.

Życie w mieście

Spokojne, ładne miasto.
Pełne uroków.
Miasto przepełnione jest emerytami i studentami.
Sporo jest pubów, ale niestety w pt po godzinie 18 nie uraczysz miejsca.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wybrałabym drugi raz ten uniwersytet.