Kierunek lekarski, Uniwersytet Rzeszowski (UR) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Nauki jest sporo, zdecydowanie więcej niż w liceum. Myślę że różnica w ilości materiału, jaki trzeba opanować jest największą trudnością dla każdego pierwszaka. Gdy ja byłam ma pierwszym roku zajęcia z anatomii odbywały się raz w tygodniu, po 2h15 min, natomiast teraz odbywają się 2 razy w tygodniu. Prosektorium jest dobrze przygotowane, nigdy nie brakowało materiałów do nauki, to jak zostaną wykorzystane zależy od prowadzącego, ponieważ są osoby, które będą traktować nauczanie anatomii jak swoją misje, ale również znajdą się prowadzący, którzy będą podchodzić do nauczania w mniej angażujący sposób. Histologia to kolejny przedmiot, któremu trzeba stawić czoła na pierwszym roku. Ilością materiału dorównuje anatomii, ponieważ katedra jest bardzo wymagająca, a kolokwia bardzo trudne. Na każdych ćwiczeniach jest wejściówka, której zaliczenie jest warunkiem dopuszczającym do kolokwium. Dużym plusem jest to że kupujemy gotowe zeszyty do histologii, w których znajdują się zdjęcia z mikroskopu, które następnie podpisujemy na ćwiczeniach, co daje nam więcej czasu na oglądanie preparatów. Co do kolokwiów/egzaminów - u nas na UR większość pisze się na Testportalu, co uważam za fajną opcję, ponieważ od razu wiemy jaki uzyskaliśmy wynik. Generalnie wszystko jest do przejścia, przy odrobinie szczęścia i systematycznej nauce jest się w stanie wszystko ogarnąć i zdać w pierwszym terminie.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Poziom uczelni uważam za zadowalający. Mamy bibliotekę, nowe budynki, świetne prosektorium i młodą, wykształconą kadrę. Jeśli chodzi o koła - bywa różnie, niektóre działają, inne nie. Mamy swój oddział ifmsa - generalnie jeśli masz znajomości to będziesz korzystać, w innym przypadku szanse raczej marne:)
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
W porządku, aczkolwiek wszystko zależy od tego na kogo się trafi w grupie i jakie relacje między sobą stworzycie. Na swoim roku wyścigu szczurów nie zauważyłem, ale na pewno (jak na każdej uczelni) znajdą się takie kwiatki, które będą między sobą przekazywać materiały i nie będą chciały się dzielić z innymi.
Jak jest z mieszkaniem?
Mieszkania w dość dobrych cenach, na pewno taniej niż w Warszawie, czy Krakowie. Dostępne są również akademiki
Życie w mieście
Rzeszów jest dużym miastem, aczkolwiek zdecydowanie mniejszym niż Kraków, czy Wrocław. Zajęcia na pierwszym roku odbywają się głównie w budynku A5 przy ul. Leszka Czarnego, natomiast później zwiększa się ilość zajęć w budynkach przy ul. Rejtana. Studenci nie mają większych trudności z dojazdem na uczelnie, komunikacja działa dość dobrze. Jeśli chodzi czas wolny, miasto nie oferuje aż tylu atrakcji, co inne ośrodki akademickie, ale zawsze znajdzie się jakaś fajna opcja, żeby chwile odpocząć od nauki.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Osobiście uważam, że lekarski w Rzeszowie był dobrym wyborem, zarówno pod względem uczelni, jak i miasta.