Zarządzanie i Inżynieria Produkcji, Politechnika Warszawska (PW) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Mordor. Człowiek chciał skończyć z całym pomysłem studiowania (4 różne matematyki). Ale się nie poddawałem i przeżyłem! Potem już raczej przyjemność ze studiowania (wybrałem to co sprawia mi przyjemność + łatwiej trochę).
Aha i pierwsze dwa miesiące "pfff, politechnika, a miało być tak trudno". Do pierwszych kolokwiów :) Potem codziennie przez 2-3 miesiące nauka, aby zdać.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Dosyć spore (kilka certyfikatów), ale mogłoby być jeszcze lepiej, większy nacisk na pozauczelniane zajęcia, po których jest "papier".

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Miło, przyjemnie, tolerancyjnie. Nikt nie wybucha. Wszyscy otwarci, można pogadać, poznać. Czasem trafi się jakiś "student" co chce byś dał mu projekt, bo jemu się nie chce robić, ale to na każdej obecnie uczelni takie podludzie się trafiają, a na innych, szczególnie zaocznych myślę, że częściej. Ogólnie atmosfera na piątkę przez większość czasu.

Jak jest z mieszkaniem?

Brak opinii, dojeżdżałem 1.5 h w jedną stronę. Mamy parkingi do aut również.

Życie w mieście

Maszynka do kebabów na jednym z wydziałów.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie JEDNA DUŻA UWAGA. Na moim kierunku czasem trafiały się przedmioty i wykładowcy - HUMANIŚCI. Boże. Jak ja sobie wyobrażę, że na innych uczelniach większość czy wszystkie przedmioty to klasa humanistyczna, matko :D Nigdy więcej, największa strata czasu jaka może być, tylko przedmioty ścisłe i techniczne, te rozwijają. Papkę że "trzeba dobrze zarządzać, aby wszystko dobrze działało" i próby "humanistycznego" udowadniania przez wykładowców, że są mądrzy i mają rację. Humanistycznego to znaczy "nieważne co mówisz, udawaj, że to mądre i że masz rację", a nie jak w matematyce jest jeden konkretny dobry wynik.