Chemia Techniczna, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Bardzo dużo nauki matematyki oraz fizyki. Są to przedmioty, które są prowadzone na bardzo wysokim poziomie. Dużo pracy z książkami zwłaszcza. Jednak największym problemem są przedmioty chemiczne. Wymaga się na nich dużo zapamiętywania oraz przede wszystkim drobiazgowego prowadzenia notatek oraz dzienników. Mają miejsce w budynku Zespołu Szkół Technicznych. W następnych latach jest coraz więcej przedmiotów w tym obowiązkowych fakultetów. Jeden przedmiot zniszczył mnie i to była Krystalografia gdyż wymaga ona sprawnego oka.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Zajęcia trwają często od rana do wieczora z dużymi przerwami przez co trudne jest realizowanie swoich pasji oraz rozwoju osobistego. Trzeba dzielić też czas między Lublin a Puławy a nawet Warszawę co sprawia, że trudno jest nadrobić zaległości. Dzięki partnerstwu Zakładów Azotowych oraz Instytutu Nowych Syntez Chemicznych możliwości są otwarte szeroko. Spotkania z praktykami naprawdę ubogacają.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Niestety, trafiłem na ciężki rocznik gdyż była prawdziwa wojna z wszystkimi chwytami typu poniżanie, wyśmiewanie czy nawet narażanie na nierozliczenie się z wykładowcą. Ale to nie oznacza, że tak jest naprawdę zawsze. Atmosfera na uczelni jest bardzo przyjazna. Między wykładowcami a studentami jest bardzo dobra współpraca bez żadnych zarzutów.
Jak jest z mieszkaniem?
W Puławach nie ma akademika przez co jesteś skazany na stancję. Na szczeście ceny są umiarkowane a nawet konkurencyjne w porównaniu do Lublina.
Życie w mieście
Miasto nie oferuje tak bogatego życia typu imprezy, ale jest przyjazne dla studentów. Komunikacja na wydział jest dość utrudniona gdy mieszkasz daleko. Dojazd na zajęcia w Lublinie jest poprzez bus.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Żałuję, że nie udało mi się zostać na kolejnym roku ale mimo wszystko polecam kierunek. Zwłaszcza dla tych dla których chemia jest więcej niż tylko studiami. Również że jest to uczelnia o dość szerokiej ofercie kulturalnej czy też rozwoju osobistego.