Farmacja, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Na pierwszym roku nie było dużo nauki, miałam wrażenie, że więcej uczyłam się w liceum, choć nie ukrywam, że bywały momenty, że całymi dniami siedziałam w książkach. Dużo kartkówek, dużo pamięciówki z botaniki i biologii. Chemia nieorganiczna należała do przyjemniejszych przedmiotów. Studia wyraźnie dla kogoś, kto woli chemię od biologii. Drugi rok jest cięższy, ale pierwszy semestr 3 roku chyba najtrudniejszy i najbardziej stresujący. Warto przyłożyć się do chemii analitycznej na 2 roku, drugie terminy kolosów są trudniejsze od pierwszych, przez co dużo osób z mojego roku powtarza rok.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Poziom zajęć w głównej mierze zależy od prowadzącego, ale ogólnie na dobrym poziomie. Biblioteka jest dobrze wyposażona, choć przed kolosami brakuje książek. Dużo ciekawych wykładów organizowanych przez PTSF i koła naukowe, lecz ciężko wygospodarować na to czas. Mam wrażenie, że akcje uczelniane omijają wydział farmacji, budynek jest zaniedbany, typowy PRL, teraz przeprowadzają remont, więc może wydział będzie prezentował wizualnie wyższy poziom.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Na moim roku atmosfera jest jak najbardziej ok, wszyscy się wspieramy, dzielimy się materiałami, koledzy z wyższych lat też udostępniają swoje pomoce naukowe. Nie odczułam żadnego wyścigu szczurów, co mnie bardzo cieszy. Podejście niektórych asystentów zostawia sporo do życzenia, ale są też i życzliwi asystenci.
Jak jest z mieszkaniem?
Pokój blisko uczelni 800-1000 zł. Możliwość pospania pół godziny dłużej po zarwanej nocce w porównaniu do osób, które mają dalej - bezcenne ;). Taniej pokoje można znaleźć dużo dalej od uczelni (dojazd ok. 40-50 min) albo po prostu mieć szczęście, żeby znaleźć na Ochocie.
Życie w mieście
Warszawa daje ogrom możliwości: teatry, koncerty, filharmonia, eventy, targi, wydarzenia sportowe. Miasto samo w sobie jest drogie, jeżeli chodzi o życie codzienne. Dobra komunikacja jak ktoś w nocy wraca z klubu czy od znajomych. Zorganizować czas na te atrakcje jest ciężko, ale nie jest to niemożliwe.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Jak dla mnie to nie jest żaden kierunek poboczny. Mam to szczęście, że od początku chciałam dostać się na farmację i mimo kryzysu, który dopadł mnie na początku 3 roku, nie żałuję, bo nie widzę siebie w innym zawodzie. Studia są ciężkie, nie raz będziecie musieli odmawiać znajomym, bo uczycie się do kolosa. Teraz pod koniec roku, gdy prawie nie mam zajęć (remont) śmieję się, że czuję się jak prawdziwy student ;). Czy ponownie wybrałabym Warszawę? Cóż, nie mam porównania jak wygląda sytuacja w innych miastach, więc sądzę że tak.