Pielęgniarstwo, Uniwersytet Zielonogórski (UZ) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dużo zajęć teoretycznych na pierwszym roku. Z czasem jest ich coraz mniej, za to przybywa zajęć praktycznych. Uczelnia i zajęcia w szpitalu zajmują całe dnie. Na naukę pozostają tak naprawdę noce i weekendy. Problemem na pierwszym roku jest rozkład zajęć - często między wykładami są długie przerwy, przez co pobyt na uczelni wydłuża się. Dużo nauki, często wiedzę trzeba przyswoić samemu, bo wykładowcy nie mają czasu albo nie chcą jej omówić. Studia wymagają też pisania dużej ilości prac. Jest to tak zwane samokształcenie. Z każdego przedmiotu jest określona liczba godzin samokształcenia(zwykle 15 lub 30). Również na zajęcia praktyczne do szpitala trzeba pisać prace. Plusem tych studiów jest to że większość zaliczeń/egzaminów odbywa się na bieżąco, dzięki czemu sesja egzaminacyjna jest czasem nie wytężonej nauki a odpoczynku. Jeśli chodzi o literaturę to prowadzący podają jaka jest najbardziej przydatna. Nie warto uczyć się z Internetu, bo informacje w nim zawarte często różnią się od tego co jest w książkach. Trzeba przyswoić dużo teorii, by móc nauczyć się czynności praktycznych.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Prowadzący bardzo różni. Od tych pracujących z powołania po tych, którzy robią to tylko dla pieniędzy i często odwołują zajęcia lub na nie przychodzą, ale studentami w ogóle się nie zajmują. Zajęcia praktyczne w szpitalu stresujące z uwagi na wymagających lub po prostu wrednych instruktorów, którzy nic nie pokażą/ nie nauczą, a wymagają żeby wiedzieć i potrafić zrobić. Ale są też instruktorzy fachowi, od których można dużo się nauczyć i którzy nie puszczają studentów samopas na oddział. Na niektórych oddziałach robi się bardzo mało, z innych wychodzi się zmęczonym fizycznie i psychicznie. Na przykład na roomingu jest zwykle mało pracy i czas spędza się tam na siedzeniu w telefonie, ale jest na przykład neurologia, na której nie wiadomo w co ręce włożyć. Ale to też dlatego, że studenci pielęgniarstwa często są wykorzystywani do czarnej roboty. Z drugiej strony gdyby nie to to byśmy się nie nauczyli pewnych rzeczy. Czasem ma się okazję zobaczyć ciekawy zabieg. Poważniejsze czynności jak na przykład zakładanie wenflonów czy cewników robi się dopiero na 4 semestrze lub 3. Szpital raczej ubogi, często nie da się czegoś zrobić ze względu na brak narzędzi do tego. Ale studiując pielęgniarstwo w tym mieście na pewno wejdzie ci w krew samodzielność. Na 3 roku robisz już wszystko praktycznie sam.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścig szczurów dotyczy członków koła naukowego. Poza tym wszyscy są dla siebie pomocni - dzielimy się materiałami do nauki, tuszujemy czyjąś nieobecność ma zajęciach. Praktyki w szpitalu często przynoszą dużo śmiechu z uwagi na naszą niepewność czy dziwne zachowania pacjentów. Jest to wspominać.

Jak jest z mieszkaniem?

Średniej wielkości pokój w dobrej lokalizacji blisko szpitala kosztują około 600-700 zł. Minusem dużym jest odbywanie się zajęć w miejscu bardzo oddalonym od szpitala. Często rano są wykłady a po południu praktyki. Na nasz kampus nawet nie ma za bardzo autobusów.

Życie w mieście

Komunikacja dobra do szpitala i na kampus a i b. Ale niestety pielęgniarstwo ma zajęcia na ulicy Energetyków, gdzie dojazd jest słaby, a dojście na piechotę czasochłonne.