Mikrobiologia, Uniwersytet Wrocławski - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Zdarzają się dni cięższe i luźniejsze jak wszędzie. Nauka do egzaminów i zaliczeń trochę przeraża ilością, ale jest do przejścia. Najgorszy aspekt to zajęcia porozrzucane po całym dniu, z wielogodzinnymi okienkami, w skutek czego zależnie od miejsca zamieszkania można siedzieć na uczelni od 8 rano do 20, jeśli nie opłaca się jechać do domu i wracać z powrotem na uczelnie.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Są koła naukowe więc są i możliwości. Co do przedmiotów zależnie od prowadzącego, jedni trafiają na wymagającego i ciężko im zdać inni na bardziej lajtowego. Gorzej jeśli kolokwia dla wszystkich grup układa ten wymagający prowadzący, ale z pomocą przychodzą książki. Co do biblioteki to polecam uniwersytecką i ksero obok wydziału, które też wielokrotnie przychodzi z pomocą w kwestii skryptów.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Studenci przyjaźni, tworzą się grupy, które następnie przebywają raczej w swoim własnym gronie. Brak wyścigu szczurów i ludzie raczej pomocni. Również wykładowcy i asystenci są w miarę ogarnięci i służą pomocą. Są jednak wyjątki, wiadomo, zawsze trafią się tacy, którzy zamiast uczyć wolą studentów przysłowiowo "udupić".
Jak jest z mieszkaniem?
Mieszkania są drogie, pokój z dobrą lokalizacją w centrum ok. 800 zł. Miejsce w pokoju 2-osobowym w akademiku to koszt 441 zł, w 3-osobowym 390 zł. Jedynka kosztuje 700-800 zł czyli podobnie jak w mieszkaniu prywatnym a standardy nieporównywalnie lepsze.
Życie w akademiku nie koncentruje się głównie wokół imprez i głośnej muzyki, jeśli ktoś chce się uczyć to ma taką możliwość.
Życie w mieście
Komunikacja raczej w porządku, Wrocław należy do miast dobrze skomunikowanych. Czasem zdarzy się jednak kilka zepsutych autobusów i w skutek czego spóźnienie na uczelnie.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Minusem jest lokalizacja instytutu mikrobiologii na Psim Polu, która niejednokrotnie utrudnia dotarcie na uczelnie. Często zdarzają się korki, zwłaszcza w godzinach 14-17.
Na plus jest zdecydowanie ilość zajęć praktycznych - w laboratoriach. Jeśli ktoś jest zainteresowany życiem bakterii kierunek mocno polecam, jeśli nie do końca niestety odradzam. Koncentruje się on bowiem na patrzeniu w mikroskop, które z początku może wydawać się fajne, jednak z czasem człowiek się tym nudzi.