Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Na 1 roku nauki jest sporo, zwłaszcza jak wejdą już wszystkie przedmioty.
Chemia ogólna, chemia analityczna - Moim zdaniem zakład jest najcięższy do przebrnięcia, co nie znaczy, że zły. Pani profesor nie daje sobie w kaszę dmuchać, jednak jeśli ktoś się uczy, to nie będzie miał problemu. Co do asystentów jest bardzo różnie; można trafić super, a można trafić już nie do końca fajnie i trzeba się strać bardziej niż zwykle. Na koniec anala jest zaliczenie, stresogenne, ale z tego co wiem to każdy ostatecznie zdał.
Biologia i Botanika - jeden z najlepszych zakładów, pro studenckie asystentki, z Panią profesor też z łatwością można ustalić wiele rzeczy. Inicjatywy studentów są realizowane, jeśli odpowiednio się uzasadni. Biologa była łatwiejsza, w naukę botaniki było trzeba włożyć sporo wysiłku, ale nie jest to materiał nie do ogarnięcia.
Łacina - osobiście mój ulubiony przedmiot, prowadząca niezwykle pro studencka i wyrozumiała, nie było głupich pytań.
Biofizyka - Przyjemny zakład, czasami podczas zajęć zdarzały się kąśliwe uwagi i porównania typu "student - małpeczka", aczkolwiek całe ćwiczenia i tak były utrzymane w miłej atmosferze i dobrze je wspominam.
Angielski - nie należał do moich ulubionych przedmiotów, pod koniec roku były zaliczenia-niespodzianki, przez co ostatni miesiąc zajęć był oparty na pielgrzymkach większości roku i zaliczania ustnie wielu tematów. Zaliczenia tylko ustne. Prowadząca ze względu na swoją charyzmę nie każdemu przypadła do gustu.
Reszta przedmiotów raczej mało absorbująca, do ogarnięcia w jeden wieczór ;) Co do ilości zajęć bywa różnie, czasami są dni wolne, czasami jedne zajęcia, a innym razem 8-20 :P
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Uważam uczelnię za dobry wybór. Kompetentni prowadzący i asystenci. Jeśli chodzi i koła naukowe i PTSF to niestety nie funkcjonowało to zbyt prężnie, ale wiadomo - każdy rok jest inny. Jak jest się zainteresowanym i chętnym, to można robić ciekawe rzeczy :)
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Uważam, że atmosfera jest naprawdę bardzo dobra, rozmawiając ze studentami farmacji z innych miast cieszę się, że wybrałam UMB. Wykłady czasami ciężkie do przebrnięcia, ale mimo wszystko warto na nich być. Z teorii są obowiązkowe, ale w praktyce różnie bywa- wykładowcy potrafią się odegrać za małą frekwencję, więc osobiście polecałabym chodzić.
Jak jest z mieszkaniem?
Jeśli chodzi o akademik ceny za pokój 1 osobowy wahają się między 520 a 1050, 2-3-osobowe 300-420. Rynek mieszkań specyficzny, bardzo duży rozstrzał - 700-1400
Życie w mieście
Ogólnie uważam, że jak ktoś chce imprezować to coś dla siebie znajdzie - są kluby, bary, restauracje, kawiarnie, kina, teatr, filharmonia. Są też obiekty sportowe, rekreacyjne, ładne parki, lasy, tor samochodowy i wiele innych. Jest też zoo, które pewnie będziecie odwiedzać na wf :) Może nie jest to imprezowe centrum Polski, ale jak dla mnie jest wystarczająco.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Kierunek i uczelnie polecam. Nauki jest dużo, jak na każdym kierunku medycznym. Na pierwszych 2 latach jest niestety mało przedmiotów stricte farmaceutycznych, ale są ciekawe i fajnie prowadzone. Uczelnia jest nastawiona na studenta, a nie okrajanie kierunku ;) Mimo wszystko da się zdać wszystko w 1 terminach albo mieć zerówki bądź zwolnienia z egzaminu. Ważne jest żeby mieć jakieś oderwanie i nie zatracać się w nauce i narzekaniu jak jest źle i ciężko- nikt nie mówił, że życie będzie proste. Tym bardziej na studiach medycznych.