Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 2

Analityka medyczna, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok opisałam w mojej poprzedniej opinii. Także teraz skupie się na drugim roku. Ogólnie drugi rok analityki uchodzi za najtrudniejszy. I ja się z tym zgadzam. Szczególnie semestr zimowy był ciężki. Za to semestr letni był całkiem przyjemny i nigdy tyle nie imprezowałam co wtedy XD
Na drugim roku rozpoczyna się przygoda z zakładem biochemii i diagnostyki molekularnej. Najpierw biochemia w semestrze zimowym a potem biologia molekularna w semestrze letnim. Oba przedmioty są bardzo ważne i warto coś z nich ogarniać, bo na trzecim roku jest diagnostyka molekularna i biochemia kliniczna.
Drugi rok to tez rok immunologii pod różnymi postaciami - immunologia, immunopatologia, alergologia i diagnostyka alergologiczna.
Poza tym też jest fizjologia, patofizjologia, chemia analityczna, analiza instrumentalna, angielski, fakultet i inne mniej istotne przedmioty.
Zaczynamy też praktyczną naukę zawodu - dla mnie było to ogromne rozczarowanie. Bardzo mało wiedzy praktycznej i godziny bezsensownych prezentacji na seminariach.
Mimo wszystko na pewno drugi rok jest ciekawszy niż pierwszy.
Ważne jest też to, że po drugim roku są praktyki. Mi osobiście się bardzo podobały, ale wiem że są osoby które zaczęły myśleć nad tym czy jest to zawód dla nich. Oczywiście w ciągu całego roku nie mieliśmy żadnego przygotowania pod praktyki i każdy z nas poszedł tam z zerową bądź niewielka wiedzą na temat pracy w laboratorium.
Tak jak pisałam drugi rok jest wymagający - ważne i ciężkie przedmioty oraz zapchany plan. Jednak da się normalnie żyć XD Da się połączyć studia z pracą (sama tak robiłam), imprezami, zainteresowaniami czy obowiązkami. Nawet były osoby, które poprawiały maturę. Owszem bywało ciężko, ale jakoś wszyscy daliśmy radę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć mógłby być lepszy. Często robimy różne rzeczy na maszynach, które pamiętają głęboki PRL XD - szczególnie czuć to na naszym wydziale. Zajęcia w CKD są już trochę bardziej ,,nowoczesne’’. Samego sprzętu też jest dość mało. Dochodzi do sytuacji, gdzie parę osób używa jednej pipety automatycznej i trzeba na nią czekać.
Moim zdaniem jest za mało zajęć praktycznych. A jednak to praktyka jest w tym zawodzie najważniejsza. Mnóstwo czasu marnujemy słuchając prezentacji na seminariach. Bywały sytuacje, gdzie przez całe zajęcia praktyczne słuchaliśmy prezentacji.
Biblioteka jak zawsze super i wszystko jest git.
Możliwości są jak w każdym zawodzie medycznym i tylko od Ciebie zależy jak z tego skorzystasz. Koła naukowe są, ale raczej nikt na drugim roku nie jest w nie zaangażowany. W tym roku akademickim zaczął prężniej działać STDL. Sama jestem członkinią STDL i byłam na paru akcjach, polecam serdecznie.
Ogólnie inne kierunki niż lekarski i stoma to takie gorsze dzieci umedu XD Są bo są i coś tam dla nas skapnie, ale większość pieniędzy idzie w inwestycje z których zazwyczaj korzysta lek i stoma. Nawet widać to na social mediach umedu - promowane są lekarski, stoma i czasem farmacja.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy w większości bardzo w porządku, ale bywają tacy którzy robią pod górkę. Ważne żeby nie dać się zapamiętać w negatywny sposób i nie podpaść.
Jeżeli chodzi o atmosferę na roku to bywało różne. Każdy już ma swoje ekipy znajomych i nie jest już tak milusio jak na pierwszym roku. Samego wyścigu szczurów nie ma, raczej każdy jest skupiony na sobie i na swoich bliższych znajomych.

Jak jest z mieszkaniem?

Zajęcia są na Wydziale Farmaceutycznym, w CKD i na Starym Polesiu (Żeligowskiego i plac Hallera).
Warto mieć mieszkanie albo na Starym Polesiu albo w okolicach wydziału i CKD. Życie w akademiku jest specyficzne i trzeba się w tym odnaleźć.
Łódzkie ceny są bardziej przystępne niż warszawskie albo gdańskie, ale i tak jest ciężko.

Życie w mieście

Ja osobiście kocham Łódź i jej specyficzny klimat. Nie jestem z Łodzi, ale bardzo dobrze się tu odnalazłam. Jest co robić i gdzie dobrze zjeść. Nie ma zbyt wielu turystów i aż takiego tłoku na mieście.
Oczywiście łódzkim problemem są wieczne remonty, a co za tym idzie problemy z komunikacja miejską. Ale szczerze mówiąc idzie się do tego przyzwyczaić.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście jestem zadowolona z kierunku pomimo tych wszystkich wad i problemów. Jakoś się w tym wszystkim odnalazłam. Jeżeli nie czujecie tego po drugim roku i praktykach to warto się zastanowić czy jest sens iść w to dalej.
Pamiętajcie, to są tylko studia. Nie ma co się za bardzo spinać. Korzystajcie z tego okresu w życiu i z jego możliwości, bo prawo wykonywania zawodu i tak dostaniecie, niezależnie od waszej średniej :))) Pracy dla diagnostów jest pod dostatkiem. Chcesz się rozwijać naukowo i oceny są dla ciebie ważne? Super! Chcesz tylko zdawać i w międzyczasie robić inne rzeczy niezwiązane ze studiami? Też super! Powodzenia dla wszystkich studentów i studentek analityki <3

Analityka medyczna, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Czas poświęcony na naukę zależy w dużym stopniu od osoby i od przedmiotu. Są przedmioty bardziej wymagające (np. chemia nieorganiczna, chemia organiczna czy statystyka) i takie na które nauka dzień przed w zupełności wystarcza. Ciężko to porównać z liceum, jednak nauka na studiach i w liceum to zupełnie dwa różne światy. Ale nie ma co się tym przejmować, owszem początki są trudne ale z czasem można wypracować odpowiednie metody nauki.
Jest wolny czas na wyjście ze znajomymi, rozwijanie hobby czy po prostu odpoczynek- podstawą jest dobra organizacja czasu. Wiadomo, że przed zaliczeniami i sesją tego czasu robi się zdecydowanie mniej.
Nie kupujcie żadnych książek poza książką od angielskiego - resztę można bez problemu wypożyczyć w bibliotece albo korzystać z pdf. Ale i tak nauka na zaliczenia głównie opiera się na prezentacjach, skryptach czy materiałach udostępnionych przez wykładowców.
Na pierwszym roku nie odczujecie, że studiujecie analitykę. Ten rok to w sumie takie przedłużenie liceum - dużo ogólnych przedmiotów, które są bazą aby w następnych latach iść dalej. Dla mnie osobiście pierwszy rok jest trochę nudny, ale jakoś trzeba go przeżyć. Od drugiego roku zaczyna się praktyczna nauka zawodu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Myślę, że poziom zajęć jest naprawdę okej. Najciekawsze są zajęcia praktyczne i z nich można najwięcej wyciągnąć. Wykłady odbywają się zdalnie przez teamsa poza chemią organiczną (warto chodzić na wykłady z organy).
Biblioteka jest dobrze wyposażona. Jest to też bardzo fajne miejsce do nauki, jednak w czasie sesji jest tam dość tłoczno. Biblioteka Umedu znajduje się naprzeciwko Wydziału Farmaceutycznego, gdzie odbywa się większość zajęć.
Na Umedzie co chwila odbywają się jakieś konferencje czy warsztaty. Są koła naukowe na naszym wydziale, działa też Łódzkie Towarzystwo Studentów Medycyny Laboratoryjnej. Jednak w działalność naukową lepiej się zaangażować np. od drugiego roku, na pierwszym roku trochę nie ma sensu.
Możliwości po analityce medycznej są spore (jak we wszystkich zawodach medycznych). Można pracować w różnego rodzajach laboratoriach, firmach farmaceutycznych czy naukowo. Diagności mają również możliwość robienia specjalizacji.
Nastawcie się na to, że będziecie musieli tłumaczyć co studiujecie XD Świadomość istnienia diagnostów laboratoryjnych i ich pracy jest naprawdę mała wśród ludzi niezwiązanych z medycyną.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest w porządku. Wykładowcy raczej nie robią problemów i nie chcą nikogo uwalić na siłę. Relacje między studentami też jak najbardziej w porządku. Na roku jest stosunkowo niewiele osób więc każdy się w miarę kojarzy. Bądźcie dla siebie nawzajem mili i nie róbcie problemów o głupoty a wszystko będzie w porządku. Ja na studiach poznałam naprawdę super osoby i gdyby nie one to rzuciłabym te studia już dawno XD.
Organizacja czasem zawodzi, ale to standard na uczelniach. Ogólnie myślę, że Umed jest dość prostudencki (przynajmniej jeżeli chodzi o analitykę).

Jak jest z mieszkaniem?

Zajęcia na pierwszym roku odbywają się na Wydziale Farmaceutycznym (ul. Muszyńskiego), w Centrum Kliniczno-Dydaktycznym (ul. Pomorska), na ul. Żeligowskiego i na placu Hallera. Dodatkowo WF, który trwa przez jeden semestr jest na ul. 6 sierpnia.
Akademiki Umedu są na placu Hallera i na Lumumbowie - podobno są całkiem w porządku.
Jeżeli chodzi o szukanie pokoju/ mieszkania to polecam szukać w okolicach Wydziału albo na Starym Polesiu. Cenowo jest różnie i czasami warto się naszukać aby trafić na dobrą ofertę.

Życie w mieście

Łódź albo się kocha albo nienawidzi XD. W Łodzi panuje specyficzny klimat, który nie każdemu podpasuje. Są miejsca, które odstraszają swoim wyglądem ale i takie które są naprawdę urokliwe. Ja osobiście jestem zadowolona z mieszkania w niej. Życie towarzyskie skupia się przede wszystkim na Piotrkowskiej - sporo fajnych miejsc aby wyjść ze znajomymi. Jest też oczywiście Manufaktura. Jest całkiem sporo parków, zoo czy planetarium.
Jeżeli chodzi o komunikację miejską to tragedii nie ma. Tramwaje będą lepszym wyborem niż autobusy - mniej się spóźniają.
W Łodzi są wieczne remonty i co chwilą są jakieś zmiany rozkładów jazdy więc warto je śledzić w miarę na bieżąco.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam ten kierunek osobom zainteresowanym medycyną, którzy nie chcą pracować bezpośrednio z pacjentem. Są to ciężkie studia, które dają naprawdę dużo możliwości i są bardzo ciekawe. Ja osobiście nie żałuję wyboru.
Nie idźcie na analitykę aby poprawić maturę! Owszem są przedmioty na których zakres materiału pokrywa się z tym do matury. Ale pierwszy rok jest naprawdę wymagający - czasowo, fizycznie i psychicznie. A studiowanie kierunku, którego się nie lubi może być naprawdę męczące.
Bądźcie też dla siebie wyrozumiali - zaczynanie studiów często w nowym mieście jest ciężkie. Wypracujcie swoje metody nauki, dbajcie o siebie oraz korzystajcie z życia studenckiego. Pamiętajcie, że drugie i trzecie terminy są dla ludzi. Powodzenia dla wszystkich przyszłych studentów i studentek analityki <3