Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Dużo więcej nauki niż w liceum, ale da się ogarnąć. Z czasem każdy wypracowuje swój sposób uczenia, który dla niego działa.
Najważniejsze przedmioty na pierwszym roku to anatomia, histologia, fizjologia i biofizyka.
Anatomia wymaga dużo pracy. Jeśli trafi się na dobrego asystenta, to dużo można nauczyć się na samych zajęciach. Warto przychodzić przygotowanym, być aktywnym - wtedy więcej się rozumie i zapamiętuje. Na moim roku przeboje z anatomią dotyczyły formy zaliczenia kolokwiów. Początkowo były ustne - dość uznaniowe, jeśli trafiło się na wrednego asystenta. Potem na szczęście zostały ujednolicone do formy pisemnej, w formie szpilek przy zwłokach.
Histologia świetna, każdy wykład prof. Nowickiego jest na wagę złota. Ćwiczenia z super asystentami. Jasny zakres materiału i wymagań.
Z biofizyki ciekawe ćwiczenia, przyjaźni prowadzący. Jest stres, bo są wejściówki, ale można się dużo nauczyć. Dobry skrypt dra Piskunowicza też pomaga ogarnąć temat. Wykłady trudne, mało z nich rozumiałam. Na drugim roku przypomina mi się biofizyka, kiedy słyszę o przepływie turbulentnym i oporze naczyniowym, więc może te męki miały sens:)
Fizjologia - super wykłady z prof. Niepolskim, prof. Mądry. Ćwiczenia też bardzo dobre. Niestety wykładów jest mało, a większości zagadnień trzeba się nauczyć z e-learningu, co czasem bywa trudne. Na drugim roku jest patofizjologia, fizjologia kliniczne i patomorfologia prowadzone już klasycznie, więc jest czas, żeby tę fizjologię sobie ugruntować.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Liczne, ale na razie nie mam czasu z nich korzystać :)
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Jest ok - przez dwa lata trafiłam na jednego asystenta (na anatomii), który bardziej chciał uziemić człowieka niż nauczyć.
Cała reszta prowadzących - solidna średnia albo wręcz bardzo fajni, zaangażowani specjaliści. No i zajęcia z klinicystami (anatomia, fizjologia, histologia) od pierwszego roku - to jest zdecydowanie na plus.
Mój rok jest w porządku - pomagamy sobie, dzielimy się notatkami, na pewno nie jest to wyścig szczurów. Były jakieś głupie akcje pojedynczych, nadambitnych studentów na pierwszym roku, ale teraz się to uspokoiło.
Jak jest z mieszkaniem?
W miarę ok, na pewno taniej niż w Warszawie. Dobra komunikacja. Żeby jeszcze te remonty kiedyś się skończyły.
Życie w mieście
W Poznaniu dużo się dzieje, każdy znajdzie coś dla siebie. Knajpy wegańskie na Jeżycach wypasione.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Ogólnie polecam UMP. Studia trudne, no ale taki jest lekarski. Mam fajną grupę, na prowadzących też dobrze trafialiśmy. W Poznaniu dobrze się mieszka.