Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 42

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Po zakuwaniu do matury nasze mózgi już są tak wytrenowane, że bez problemu się ogarnia. Duuużo dużo jest materiału, to prawda, ale ta nauka wygląda trochę inaczej.

Początek tych studiów jest generalnie trudny, bo to duża zmiana. Zupełnie nowy tryb trzeba sobie wyrobić, bo nauka na studiach jednak jest nieco inna niż w liceum, więc pierwszy semestr to taki semestr uczenia się metodą prób i błędów. Nie ma co się przejmować tymi błędami, każdy jest zestresowany, jedni bardziej drudzy mniej, ale trzeba skupić się na sobie i na tym co tobie na tych studiach się sprawdza, co nie i co chcesz od tych studiów a czego nie. No i trzeba pamiętać przez cały rok, że studia to nie wszystko. Czasem trzeba odpuścić na rzecz po prostu życia, bo to też czas żeby się tym życiem cieszyć, a nie się zaharowywać żeby mieć nie wiadomo jakie wyniki. Trzeba być flexible, jeśli coś nie poszło tak dobrze jak byście chcieli to zmiana nastawienia-- "ok może nie jest super ale prawie zdałam", "może nie mam jeszcze zwolnienia z anatomii, ale jest powyżej 50% więc ok", "może nie nauczyłam się tyle ile chciałam, ale zobaczyłam, że taki sposób nauki nie jest dla mnie ok, spróbuję innego". Na spokojnie. Początki mogą być ciężkie, możecie podbijać do ludzi ze starszych lat, albo od siebie z roku i wymieniać się sposobami, aż znajdzie się najlepszy. Polecam wgl się dowiadywać po prostu od ludzi informacji o różnych rzeczach.

Jak złapie się balans to jest naprawdę duuużo czasu wolnego. Na studiach jest mniej zajęć, bo to nastawienie na pracę własną, także możesz albo uczyć się codziennie po 2-3h, albo przez 5 dni przed kolokwium (taki sprawdzian z działu) siedzieć po 5-6h i zdasz, nawet może z niezłym wynikiem. Ja miałam ambicje na stypendium rektorskie, ale jednak zmieniłam swój priorytet na swoje zdrowie i dobre samopoczucie. Szczerze? Uważam że wyszło mi to na dobre. Z samych studiów dużo wynoszę i mam niezłe wyniki, ale też rozwijam się w innych dziedzinach, które dają mi satysfakcję. Oceny i wyniki to nie wszystko imo ważne jest zrozumienie tematów, podstawowa wiedza a nie jakieś wystrzelone wyniki.

Anatomia staje się dość intuicyjna, jak już się swoje wkuje. Na początku dużo trzeba się nauczyć, potem trochę rzeczy zaczyna się łączyć i robi się łatwiej. Katedra jest cudowna imo. Naprawdę pomocni, zaangażowani ludzie. Nie dość że tłumaczą, zwracają uwagę na najważniejsze rzeczy, to jeszcze sami pokazują mega mnemotechniki dzięki którym z samych zajęć się już bardzo dużo wynosi. Ja uczę się głównie z wykładów i ćwiczeń i mam szansę na zwolnienie więc to mega dobrze świadczy o ich sposobie nauki :)

Histo dla mnie jest ciężkie, tu naprawdę trzeba się przyłożyć żeby zdać, ale moje przykładanie się to np. nauka przez 5 dni przed kolokwium XD także może dlatego tak ciężko XD
Chemia medyczna to takie trochę powtórzenie z liceum także można się troszkę przyłożyć i powalczyć o zwolnienie z egzaminu.

Embrio- do tego trzeba się po prostu uczyć, katedra też jest zaangażowana, wykłady z prof. Cichorek fajne także polecam po prostu się zainteresować

Generalnie warto się interesować i angażować. To daje dużo.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jeśli jesteście zaangażowani to możecie naprawdę dużo znaleźć dróg rozwoju tutaj. Jest dużo kół, super działa IFMSA, dużo jest ludzi którzy pomogą wam rozwinąć skrzydła. Ja np. działam w dwóch kołach naukowych, piszę pracę naukową, działam sb w IFMSIE, chodzę na sportowe zajęcia z uczelni. Dużo też jest eventów naukowych, np. jakieś fajne wykłady otwarte. Na takim wykładzie ostatnio też poznałam osoby, które pomogły mi się zaangażować w pracę naukową. Także trzeba być otwartym i umieć się zakręcić (albo mieć znajomych którzy umieją się zakręcić xD) i można naprawdę dużo zdziałać. Nawet ktoś zakłada na pierwszym roku koło naukowe so... ale to już trzeba mieć odwagę chyba XD

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Mega fajne. Jeśli ty okazujesz szacunek, to asystenci okazują szacunek tobie (no może z pojedynczymi wyjątkami, ale generalnie git). Są zaangażowani ci ludzie naprawdę. Ich praca godna podziwu. Jestem w grupie, która dba o to żeby mieć dobre relacje z prowadzącymi i do tej pory naprawdę bardzo dużo wynosiliśmy z zajęć i mogliśmy się w wielu sprawach bez problemu dogadać (a nawet tak jak pisałam wcześniej, pomogli nam zakręcić się gdzieś naukowo i poza studiami).
U nas na roku i ze starszymi studentami atmosfera też super. Wszyscy sobie pomagamy, na początku dużo się integrowaliśmy, są stałe ekipy do imprezowania, poznałam wiele kochanych osób (dużo też ludzi z ego top ale to pomińmy XD). Generalnie nie ma wyścigu szczurów. Każdy jest pomocny, dzielimy się materiałami, notatkami, fiszkami. Polecam

Jak jest z mieszkaniem?

Ja mieszkam w akademiku. Mega. Wgl jak ktoś bd tu mieszkał to zapraszamy do ekipy, bo trzeba się integrować XD
Akademik jest ok, mi się udało trafić do fajnego pokoju z fajną dziewczyną więc żyje się super. Generalnie polecam, ale to mieszkanie to kwestia indywidualna. Jakby ktoś miał jakieś pytania szczegółowe do akademika to pytajcie na grupach na fb to się ktoś odezwie i wam opowie. Mi się tu podoba to że zawsze jest ktoś kto ci tu pomoże jakby coś. Mega fajne

Życie w mieście

Ja z dojazdami nie mam problemów, bo mieszkam w akademiku soo... ale mi się tu bardzo podoba, prostudencko i wgl. Dużo się dzieje, kluby są, plaża jest elegancko. No i tramwajem się dojedzie wszędzie

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Podbijajcie do ludzi ze starszych lat, chętnie pomożemy jbc. Trzymajcie się i powodzenia na maturce!

Ps. serio ja się psychiatrią interesuje, dlatego jestem na tych studiach, a póki co mi się mega podoba wiec o czymś to świadczy :)

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ogólnie widziałam, że jest sporo opinii sprzed paru lat i teraz się dużo zmieniło więc pora to uaktualnić c: (przepraszam za nieumiejętność stawiania przecinków). Jakby co to jest opinia o 1 semestrze i zdecydowałam się ją dodać już teraz bo sama szukając w liceum opinii ciężko było mi coś znaleźć.

Nauki jest oczywiście sporo sama uczę się codziennie często do 22 i ewentualnie jeden dzień w tygodniu wychodzi wolny na jakieś wyjście na miasto. Jest to w zasadzie mój wybór żeby się tyle uczyć bo uważam, że na luzie można pozdawać wszystko ucząc się mniej. Ale do takiej codziennej nauki nie jest trudno się przyzwyczaić o dziwo, szczególnie kiedy to już nie jest jakaś historia albo niemiecki z liceum ;)

Uczelnie spośród innych wyróżnia w tym momencie chyba to, że wszystkie wykłady mamy zdalnie a zajęcia stacjonarnie (chyba najlepszy układ), wejściówki są tylko z histologii z których trzeba mieć średnia 50% ale raczej nikt nie ma z tym problemu (podobno jak się ma niżej to też się da być dopuszczonym do egzaminu).

Anatomia - jeden z 2 wiodących przedmiotów i chyba jeden z ulubionych jak na razie, złe opinie z poprzednich lat wynikają ze zmiany profesora katedry, (chyba tak się nazywa ten statut xD) który teraz jest na prawdę kochany. W całym roku są 4 kolokwia praktyczne i 4 teoretyczne i żeby być dopuszczonym do egzaminu trzeba mieć zdane tylko 2 losowe z 8 (serio nie żartuje). Uczymy się na prawdę normalnych struktur i nie czuje że jest to wiedza bezużyteczna, często trzeba umieć jakieś kliniczne aspekty co też jest całkiem ciekawe, (na innych uczelniach na prawdę jest gorsza anata). Asystenci (ci co prowadzą zajęcia w prosektorium) zmieniają się co każde kolokwium ale na razie na prawdę nie słyszałam żeby ktoś był bardzo nie miły xd duża większość chce przekazać wiedzę w przystępny sposób a często można nawet pożartować.

Histologia - na pewno nudniejszy przedmiot niż anatomia ale mógłby się ktoś ze mną nie zgodzić. Ja nie przepadam za mikroskopami. Dobrze że nie musimy rysować tych preparatów tylko wysyłamy sobie przez tablety, ale osobiście polecam robienie zdjęć telefonem. Kolokwia trudne przynajmniej to 1. Dużo białek z których teraz może 2 pamiętam co robią. Asystenci raczej w porządku ale jest cały rok ten sam także jak trafisz tak już zostanie.

Embriologia - jeszcze nudniejsza nuda xD niektórzy lubią takie rzeczy ale zajęcia generalnie polegają na oglądaniu prezentacji, kolokwium zaliczeniowe podobno bardzo trudne i u nas na roku cała jedna grupa to ludzie którzy nie zdali w zeszłym roku embrio. Generalnie robi za duży problem jak na liczbę ECTS.

Biofizyka - myślę że to jest najzabawniejszy przedmiot ze względu na laboratoria na których zazwyczaj nie wiesz co się dzieje i nagle ktoś ci każe mierzyć linijką po ekranie komputera z windowsem xp odległość między załamkami jakiegoś wyniku EKG. Ogólnie egzamin co roku był łatwy no ale niestety te czasy chyba już się skończyły (chyba przez zeszłoroczny incydent jak pewien student zadał nieodpowiednie pytanie xD) no i teraz trzeba się uczyć na niego tak w miarę ale to nadal nie ten poziom co anata albo histologia.

Inne przedmioty typu informatyka, biolomolo, itp nie robią problemów socjologia jest trochę męcząca, ale to zależy czy ktoś lubi się wypowiadać na takie tematy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Polecam ifmsa, która organizowała nam jakieś spotkania integracyjne (w tym roku nawet obóz) lub powtórki anatomiczne przed kolokwiami. Na prawdę super ziomy. Biblioteka ładna, odnowiona wiele osób lubi się tam uczyć, są pokoje ciszy i sporo miejsca. Koła naukowe są ale dla 1 roku słyszałam tylko o embriologicznym. Na innych to pewnie trzeba coś umieć już żeby coś ogarniać.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bardzo miło. Zależy do jakiej grupy się trafi ale w razie co to można się przenieść do innej a na 2 rok układamy sobie sami grupy. Są jednostki, które wprowadzają niemiła atmosferę, ale na prawdę zależy to od szczęścia gdzie się trafi. Asystenci na razie dużo milsi niż w liceum. Nawet taka Pani z biofizyki, która tam sieje postrach nie była w połowie taka okropna jak moja baba od matmy w liceum.

Jak jest z mieszkaniem?

Nie wiem, akademiki gumedu chyba nadal paskudne xd, prywatne akademiki trzeba szybko rezerwować

Życie w mieście

Autobusy często nie są punktualne, wszystkie zajęcia są w miarę w jednym miejscu poza kolokwiami, które piszemy w jednym czasie, to wtedy rozrzucają nas po wszystkich salach w mieście jakie mają xd

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Rady dla introwertyków - na 1 roku brak egzaminów ustnych, raz na embrio trzeba było opowiedzieć o danym temacie, na infie trzeba robić prezentacje w grupie a na socjologii są jakieś scenki do odegrania raz (można się wymigać). Polecam też wybrać fakultety których nie zalicza się bardzo trudno.

Generalnie polecam, ja się bawię dużo lepiej niż w liceum. Jak trafisz z planem to można mieć codziennie na 13. Nie ma dużo zajęć w 1 semestrze. Pamiętajcie żeby nie zarywać nocy bo spanko jest ważne.

Ratownictwo medyczne, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta III roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dobrze przygotowane zajęcia pod względem merytorycznym, jak i całego zaplecza - manekiny, fantomy do ćwiczeń intubacji, RKO, kaniulacji żył obwodowych, itd. Dużo zajęć klinicznych od drugiego semestru, praktyki na najwyższym poziomie

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Chyba jedna z najlepiej wyposażonych i zorganizowanych Uczelni

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Mój rok miał przechlapane, natomiast teraz jest już dużo lepiej i bardziej "po ludzku". Są dwa główne przedmioty, a w każdym wolnym momencie warto skupić się na anatomii.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Bardzo duże, mnóstwo kół, konferencji itd.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Generalnie - przeciętnie. I rok czy II to pikuś. Zabawa zaczyna się na III roku. Kliniki + kolosy z przedmiotów wiodących dają do wiwatu. Zajęć strikte na uczelni nie ma zbyt dużo, ale ilość nauki do ogarnięcia w domu przekracza wszelkie możliwości. Katedry usilnie próbują udowodnić.. tylko nie wiadomo co i komu. Zdawalność w czerwcowych terminach na poziomie 20-30%. Egzamin w odstępie 4-5 dni. Niesprecyzowane wymagania. Pytania wprost z egzaminu PES czy LEKu. Obrażanie studentów, oskarżanie... Brak słów. Serio, na innych uczelniach można studiować dużo mniejszym kosztem. Głównie psychicznym. Statystyki są nieubłagane, nie mniej niż połowa z nas korzysta z pomocy psychologa/psychiatry. Studentom puszczają nerwy. Polecam przemyśleć czy ten zawód jest tego wart.

Jak jest z mieszkaniem?

Drogo, w końcu to trójmiasto. Plusem GUMedu jest fakt, iż 90% zajęć odbywa się w jednym miejscu przez całe sześć lat. Nigdzie też w Polsce nie ma aż tak nowoczesnego szpitala. Szkoda tylko, że mimo budowy w poprzednich kilku latach nie ma kompletnie zaplecza dla studentów. Brak porządnej szatni, toalet, szafek... A studentów przyjmują z roku na rok coraz więcej.

Życie w mieście

Jest co robić, ale warto mieć czas :)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję, ale wiem, że bez wsparcia najbliższych byłoby krucho. Te studia wypierają z emocji, cierpliwości. Najpierw opluwają nas wykładowcy, potem pacjenci i rząd. Perspektywy zawodowe przy pracy "w normalnym wymiarze godzin" są przeciętne. Studia też zupełnie nie przygotowują do pracy w zawodzie. Ogrom przedmiotów zapychaczy. Wiedzy praktycznej minimum.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dużo, ale nie ma się czego bać, nie jest tak strasznie jak mówią. Wiadomo jeśli komuś zależy na 5 ze wszystkiego to może być problem, ale przy założeniu że chce się po prostu zdać (nawet w pierwszym terminie) znajdzie się trochę czasu wolnego i na imprezy:)).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kół naukowych jest mnóstwo, ale większość jest raczej średnio dostępna dla studentów 1 roku, bo w końcu co my możemy wiedzieć o neurologii? Ale od następnych lat jest w czym wybierać, poza tym IFMSA też na Gumedzie działa bardzo sprawnie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na atmosfera nie ma co narzekać, po odejściu sławnego profesora od anatomii zrobiło się naprawdę przyjemniejsze i prostudencko.

Życie w mieście

Gdańsk jest dobrze skomunikowanym miastem, ale autobusy mocno niepunktualne.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wiem że to banał, ale bardzo polecam regularną naukę, robi to ogromną różnice w czasie przygotowan do kolokwiów/egzaminów.

Ratownictwo medyczne, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pełno przedmiotów typu zapchaj dziurę. Najgorsze są przedmioty wiodące, z których wykładowca, "szanowny" Pan K. co tydzień robi pisemne zaliczenia. Są tylko 2 dodatkowe podejścia. Oblejesz wszystkie, wylatujesz. Jedynie co towarzyszy przez cały czas to przeolbrzymi stres zaliczeniami i strach ze w każdej chwili możesz wylecieć

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wszędzie bałagan. Nie dbają o studentów. Żeby się czegoś dowiedzieć, trzeba wręcz błagać aby otrzymać informację. Z tego co czytałem na Internecie, większość osób jest tego zdania

Jak jest z mieszkaniem?

Z tego co się orientuje, nie ma problemu z akademikami czy wynajęciem pokoju w Gdańsku

Życie w mieście

Wszystko okej - komunikacja miejska, kluby, eventy itd

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Szczerze nie polecam ratownictwa na tej uczelni, ze względu na Pana K. który posiada jakieś chore ambicje, aby każdy student był jak super bohater. Z 30 studentów na 1 roku, zostało 16 z czego większość po prostu oblała co tygodniowe zaliczenia (jeśli masz zaległości przez nie obecność możesz nawet pisać 3 zaliczenia na jednych zajęciach. Na kierunku lekarskim masz znaczniej mniej stresu). Mam nadzieję że kiedyś Pan K. będzie potrzebował pomocy ratowników medycznych, ale nikt nie przyjedzie, ponieważ sam wcześniej oblał 3/4 osób na roku :))) Później tylko afera że nie ma chętnych do pracy w RM. Są chętni, tylko po prostu wszystkich oblewa się z premedytacją.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nie muszę powtarzać, że nauka na pierwszym roku to zupełnie co innego niż w liceum, jest zdecydowanie więcej materiału, za to wymagane progi są niższe - zwykle trzeba zdać przedmiot na 60 lub nawet 50 procent i wtedy jest już z głowy. Nie ma tragedii, ale trzeba zrozumieć o co najczęściej pytają na kolokwium/egzaminie, a także nie uczyć się wszystkiego po kolei na pamięć, tylko ogarniać temat.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia oferuje dużo ciekawych kół naukowych, czy sekcji sportowych, jeśli jesteś zdeterminowany i masz chęci, nie ma z tym najmniejszego problemu (no chyba że covid nie pozwoli na dane zajęcia :p).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Osobiście trafiłam do super grupy. Ze znajomymi mogę się pouczyć, ale też wyjść na miasto. Ogólnie w grupach panuje bardzo wysoki poziom, więc trzeba wiedzieć, że już nie zawsze będzie się jednym z lepszych uczniów. Trzeba wyzbyć się zazdrości, czy stresu, że komuś innemu poszło lepiej - każdy powinien pracować we własnym tempie. Z takim podejściem żadne towarzystwo nie będzie straszne :)
Dodatkowo wspomnę, że wielkiej kosy z anatomii już nie ma, po takiej jednej akcji, o której swego czasu, w tym roku było dosyć głośno. Egzamin był na bardzo przystępnym poziomie, a jako jedna z niewielu uczelni, GUMed prawie przez cały rok umożliwiał zajęcia praktyczne na uczelni, co z pewnością ułatwiło przyswajanie wiedzy.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania są drogie, za 1000 złotych znajdziesz mieszkanie, ale mogą to być standardy w stylu 5 osób na jedną kuchnię i łazinkę. Jeśli dopłacisz trochę pieniędzy, fajną opcją są prywatne akademiki, gdzie już za 1300 masz własny pokój, kuchnię i łazienkę, a jednocześnie mnóstwo znajomych wokół.

Życie w mieście

W sezonie zimowym nie działo się za dużo, ale myśle, że była to kwestia zarówno pogody, jak i zamkniętych pubów i restauracji ze względu na covid, chociaż zawsze moża było wyjść na grzaniec na starówkę ;) Natomiast sezon letni wyglądał tak, że wszystko się pootwierało, było mnóstwo miejscówek na spotkania ze znajomymi, dlatego korzystałam pełną parą, w przerwach od nauki do letniej sesji egzaminacyjnej. Szczególnie polecam wypady na stocznie, starówkę no i plażę, oczywiście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wiem, w jakiej formie będą zajęcia w przyszłych latach, jednak zakładam, że uczelnia zminimalizuje ilościowo te w formie online. Zajęcia online były dosyć męczące, ciężko było na nich uważać, jednak wykłady, jako jedyne, mogłyby zostać w takiej formie i prawdopodobnie zostaną (z nich robi się najwięcej notatek). Zajęcia praktyczne na pewno będą stacjonarnie i z tego powodu można się cieszyć.
Bardziej się tym rokiem stresowałam niż rzeczywiście był on taki ciężki i trudny :)

Dietetyka, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta II roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Do studiów przystąpiłam po 10 latach od liceum (w którym niezbyt przykładałam się do biologii, chemii, ani innych kierunkowych przedmiotów), więc nie potrafię ocenić ilości nauki z liceum vs. ilości nauki na pierwszym roku.
Na pierwszym roku mieliśmy 14 przedmiotów, ogółem 251 godzin zajęć w pierwszym semestrze i 13 przedmiotów, ogółem 471 godzin (w tym 222 godz. praktyk) na drugim semestrze. Nauki było dużo, czuć że to uczelnia medyczna. Chociaż dla nas, studentów dietetyki, materiał był okrojony to i tak musieliśmy nauczyć się wszelkich podstawowych mutacji genetycznych, szczegółowej anatomii, czy podstaw fizjologii. Postrachem studentów pierwszego roku była biochemia, wykładowcy tego przedmiotu są bardzo wymagający. Jeżeli rozważacie ten kierunek "na serio" polecam już zacząć zapamiętywać reakcje chemiczne w cyklu Krebsa ;) Jak dla mnie to plus, rozmawiając ze studentami z innych uczelni widzę, że mój poziom wiedzy o procesach biochemicznych jest zdecydowanie wyższy niż ich, a jest to przydatna wiedza w tym zawodzie.
Książki, z których korzystałam w pierwszym roku to:

Atlas anatomii człowieka Nettera (rekomendowane przez wykładowce)
Fizjologia człowieka w zarysie Traczyka (rekomendowane przez wykładowce)
Chemia żywności Sikorskiego (rekomendowane przez wykładowce)
BIOCHEMIA Podręcznik dla studentów studiów licencjackich i magisterskich Bańkowskiego (moje własne odkrycie)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest bardzo wysoki. Jeżeli będziecie słuchać wykładów i douczać się we własnym zakresie rzeczy które was interesują to na pewno nie zginiecie w wielkim świecie po studiach.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wszyscy są pomocni. Nie ma wyścigu szczurów, wykładowcy i asystenci odpowiadają na zadane pytania i zachęcają studentów do aktywnego uczestniczenia w zajęciach. Na moim roku był lekki problem z biochemią (wykładowcy z góry zakładali, że nie chcemy się uczyć ich przedmiotu, albo że nie zrozumiemy), ale myślę że to zostało już rozwiązane (spostrzeżenia z drugiego roku - inne przedmioty z tymi samymi wykładowcami).

Jak jest z mieszkaniem?

Studiowałam niestacjonarnie, więc mogę tylko podać cenę za wynajem akademika GUMED za jedną noc. Płaciłam około 40 zł za noc, za pokój w którym zawsze byłam sama. Zarówno pokoje jak i kuchnie w domu nr 1 nie są wyposażone w mikrofalówki (chyba, że jakiś miły student użyczy swojej w kuchni). Pokoje w domu nr 4 są lepiej wyposażone, mają mikrofale i meble są nowsze. W każdym pokoju znajduje się lodówka i umywalka. Łazienki są oczywiście wspólne. Zatrzymując się tam na weekendy nigdy nie zdarzyło mi się żeby ktoś był w łazience. Panie na recepcji są bardzo miłe.

Życie w mieście

Do uczelni dojeżdża wiele tramwajów z centrum miasta. Z dworca głównego dojazd zajmuje nie więcej niż 10 minut. W ośrodku gumedowskim jest uczelniany "Klub Medyk" na przeciw domu studenckiego nr 4. W mieście znajduje się wiele restauracji, pubów i klubów. Przejście piechotą dystansu od uczelni do centrum miasta to kwestia 20 minut.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Z całego serca polecam tę uczelnie.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Generalnie to idąc na tą uczelnie byłem nastawiony na kompletną porażkę. Wszyscy mówili mi, ze nie będę mieć wolnego czasu, lub ze mega ciężko zdać tu anatomię. Po krótkim czasie okazało się jednak ze wcale nie jest tak źle. Oczywiście nauki jest bardzo dużo. Jednak ucząc się regularnie na spokojnie mogłem się rozerwać w weekend. Na samym początku ilość nauki może przytłoczyć ale po jakimś czasie magicznie okazuje się, ze się da. Jest kilka zapychaczy, które w mojej opinii zbyt wiele nie wnoszą. Na histologie trzeba się zdecydowanie mniej uczyć niż na anate - mimo to pytania są bardzo szczegółowe. Na histo super jest też to ze mamy mikroskopy z tabletami dzięki czemu można wysyłać zdjęcia preparatów do siebie na maila w celu późniejszej nauki. Jeżeli chodzi o chemie medyczną, to o ile przychodzisz na tą uczelnie ze zdaną chemią na maturze nie powinieneś mieć problemów. Poza zapamiętywaniem liczb i wzorów zadania obliczeniowe są nie trudniejsze niż te łatwiejsze na maturze z chemii (choć z trochę innego materiału). Biofizyka u nas jest izi. Generalnie nie ma co się szczególnie stresować. Ważne, żeby uczyć się na każde zajęcia anatomii i (choć tu nawet dla niektórych nie) histologii. Na resztę idzie nauczyć się od zera w tydzień, półtora przed kołem (a czasem nawet mniej).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Ogólnie to możliwości są spore, działa wiele kół naukowych nastawionych na wprowadzenie nas na drogę naukową. Z pracą wiadomo, po lekarskim problemu nie ma.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeżeli chodzi o studentów to dla mnie jest super. Dzielimy się miedzy sobą materiałami. Można liczyć na bezinteresowna pomoc. Raczej nie ma czegoś takiego jak wyścig szczurów. Niektórzy ludzie faktycznie chcą być jak najlepsi ale są za to bardzo pomocni. Jak czegoś nie rozumiałem i zadałem pytanie na grupie roku, otrzymywałem praktycznie błyskawicznie odpowiedź z wyjaśnieniem.
Jeśli chodzi o katedry, to najwyżej katedra anatomii może wyjść na mało prostudencką. chociaż szczerze mówiąc to na chyba 5 asystentów których miałem z anaty tylko jedna osoba była taka średnio spoko. Negatywne komentarze na ich temat bardziej dotyczą prób dogadania się z katedra o np dopisanie punktu za jakieś „słabo sformowane” pytanie na kolosie.

Jak jest z mieszkaniem?

No jeśli chodzi o mieszkania to niestety Gdańsk nie jest najtańszym miejscem. Cena pokoju blisko uczelni waha się od 800 do 1200 zł. Chociaż da się znaleźć już za 750 (pewnie nawet taniej ale to serio sztuka). Akademiki są mega drogie. Chyba 1000zl za pokój jednoosobowy a standard średni. Dostępność pokojów w gdańsku blisko uczuleni tez nie jest jakaś super wiec radzę zacząć szukać mieszkania trochę wcześniej niż pod koniec września ;)

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest trochę niepunktualna. Dlatego polecam używać bezpośrednio strony ZTM jak sprawdza autobus, a nie różnych aplikacji do tego stworzonych. Poza tym autobusy i tramwaje jeżdżą często. Jeśli chodzi o jedzenie, miejsca do spotkania z przyjaciółmi (tanie) to tez jest ich masa. Wystarczy trochę poszukać (gdanisk to nie tylko stare miasto!). Warto przypomnieć ze obecność plaży to również wielki plus.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie stresować się przede wszystkim. Nie ma czego. Warto się ogarnąć jakoś tak już na początku roku i dostać duża liczbę puntków w 1. Kolokwium (na początku jest z reguły masa imprez wiec radziłbym nie chodzić na każdą możliwą xD. Im lepiej wystartujecie na początku tym łatwiej będzie później. Ja osobiście nie żałuje wyboru uczelni. Serio mi się podoba. Jeśli jesteś osoba która lubi poimprezować to Gumed serio może być dla ciebie.

A i taka dodatkowa porada. Na początku roku postaraj się zintegrować z ludźmi z roku. Jest wiele integracji, których nie omijaj. Paczki tworzą się głównie na początku. Serio znacznie łatwiej jest jak ma się przyjaciół na uczelni.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok na każdej uczelni jest szczególny. Na początku nie wiesz jak funkcjonować, jak się dostosować. Nagle widzisz książki, które maja więcej niż 300 stron i nieszczególnie wiesz jak się na to wszystko zabrać. Z czasem wypracowujesz pewien schemat i do końca studia się on sprawdza. Czasem giełda, czasem giełda+nauka, innym razem tylko nauka.
Każdy rok jest tak samo wymagający, na pewnych latach po prostu jest korzystniejsza ilość czasu na naukę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Raczej negatywnie. Przedmiotów jest naprawdę sporo, a ich przydatność... różnie bywa. Uważam, że dużo powinno być tylko na obecność, a są na zaliczenie, niestety. Moje kierunkowe przedmioty uważam za opanowane niewystarczająco do tego aby pewnym siebie iść na staż. Pójdę na staż, ale czuję, że naprawdę sporo muszę się douczyć.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Duża część wykładowców i asystentów pracuje "za karę". To naprawdę czuć.
Trzeba się nastawić na to, że empatii za dużo nie ma. Ani do studentów ani do pacjentów.
Bardzo duży minus za nieudostępnianie prezentacji. Ogólnie wykładowcy mało się starają o nasze materiały do nauki. Odsyłają do książek, tak bardzo ogólnikowo.

Jak jest z mieszkaniem?

Drogo jest w Gdańsku. Z roku na rok coraz drożej, a niestety warto mieszkać blisko gumedu.

Życie w mieście

Komunikacja jest kiepska, zwłaszcza autobusowa/

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Drugi raz nie wybrałabym tej uczelni. Za dużo wykładowców i asystentów, którzy nie rozumieją, że są dla nas a nie my dla nich.

Strony