Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 41

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Znacznie więcej niż w liceum, ciężej materiałowo, czasami mało się spało a raczej nocą uczyło, tygodnie z kołami najgorsze, ale jak się ktoś postara to jest to do przejścia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kierunek studiuje po to aby zdobyć zawód proste. Co dalej to moje i będzie zależało tylko i wyłącznie ode mnie. Uczyć się będę dla siebie bo teraz to często gęsto by zdać bo jak mam wolny czas i chce coś więcej poczytać to mi się nie chce, wole odpocząć. Generalnie jestem już zmęczona studiami i jak nie muszę to się nie uczę, nie ma co się przeuczać bo to wyjdzie później nie będzie siły na te książki :( Rozwój? Zależy od asystenta czy będzie chciał cię nauczyć, lub dać ci samemu coś zrobić, są super mądrzy asystenci, wspaniali lekarze, i sporo tych co trują atmosferę, dużo wymagają i mało tłumaczą szczególnie pierwsze lata. Też trzeba pamiętać ze nie wolno pytać o coś co przypadkiem było już omawiane na wcześniejszych zajęciach by te way.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zależy od zakładu/ asystenta/ spiny bo i takie bywają. Ale nie ma co narzekać pomagamy sobie :)

Jak jest z mieszkaniem?

Taniej niż w innych częściach PL zapewne. Znajdzie się takie po 450 i takie po 900 pokoje kto co woli. Akademik DS2 serdecznie polecam

Życie w mieście

Kolektyw uptodate i tyle w temacie. Fajne knajpki! Dużo zieleni

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Przygotuj się na odsieczke na 4 roku, egzaminy końcowe na 5 a generalnie to chiliza z perspektywy czasu, do przejścia, do poczilowania, do potańczenia, do nieprzespanych nocek niestety tez. Ocena wysoka dlatego ze kocham stomatologie, i wydaje mi się ze umb to był dobry wybór, kierunku bym raczej nie zmieniła (zawsze tam deko żalu ze nie lek, szczególnie zajęcia na pediatrii z dzieciaczkami;( ale nie chciałabym pracować w szpitalu jednak, dyżury to nie dla mnie) wolę pracować później na swoim albo chociaż w godzinach jakich chce i kiedy chce. Kocham zabiegówkę, wiec jak coś to zawsze może się zająć chirurgia takie moje zdanie. Zastanawiam się jak w innych uczelniach, więc nie mam co porównywać, możne trochę ubolewam że nie studiuję w większym mieście choć polubiłam Białystok, no ale cóż jest jak miało być ;) przedmioty zawodowe bardzo mi się podobają, niektóre z nich nawet bardzo bardzo więc wiem ze dobrze wybrałam.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Książki nieprzydatne, trzeba kupić notatki i z nich się uczyć. Są to przedmioty wprowadzające, które się wykuwa i zapomina więc nie należy podchodzić do tego ze strachem. Warto uczyć się porządnie botaniki(nie jest to przedmiot prowadzony sensownie niestety i wiedza jest tam bardzo chaotycznie przekazywana) i to nie na wykuj zapomnij bo będzie potem łatwiej na farmakognozji na III roku, która jest przedmiotem trudnym do zaliczenia. Ilość nauki w stosunku do liceum zależy od tego ile się uczyłeś w liceum (ja uczyłam się sporo i to systematycznie bo zależało mi na maturze). Ja uczyłam się w sumie podobną ilość czasu. Weekendy można mieć wolne (poza tygodniami z jakimś kolokwium), więc nie jest źle. Trochę też zależy od tego czy wszystko chcesz zaliczyć w pierwszym terminie czy nie. Niestety z roku na rok jest coraz gorzej. Po prostu na farmacji czujesz jakbyś był cały czas hartowany i każdy poprzedni rok przygotowywał Cię do następnego (ale nie pod względem wiedzy a na zasadzie wzrastającej trudności). Pewnym przełomem jest 3 rok, który niejako dzieli ludzi na tych, którzy te studia skończą i na tych którzy z nich zrezygnują- wtedy wchodzi technologia postaci leku(ważny, ale też obszerny i nie dla wszystkich łatwy przedmiot) i pierwsze praktyki zawodowe. Ogólnie jest ciężko na późniejszych latach znaleźć czasami dla siebie parę godzin na odpoczynek. Wymagania są duże... Od 3 roku niektórzy ludzie nie wyrabiają psychicznie(na tych studiach jakakolwiek nieobecność dłuższa na zajęciach nawet usprawiedliwiona zwolnieniem lekarskim może skończyć się dla ciebie jakimś warunkiem, który jest bardzo drogi albo powtarzaniem roku) i zdrowotnie, jest też ta świadomość że spędzili już te 2 lata więc ogólnie niektórzy (wcale nie nieliczni niestety) zaczynają korzystać z pomocy psychologa...

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Koła są ale naprawdę ciężko się im poświęcić bo jest mnóstwo chętnych a prioretyzowani są raczej studenci starszych lat dlatego często mimo bycia w kole naukowym nic praktycznego nie robisz... Poziom zajęć - wymagania wysokie ale poziom przekazywania wiedzy już niekoniecznie- różni asystenci mają różne opinie na temat różnych tematów, bo korzystają z różnych podręczników więc wiedza bywa niespójna, z niektórych przedmiotów niewiadomo z czego się uczyć, a ocenianie bywa zagadkowe. Zaopatrzenie biblioteki ubogie, np 15 egzemplarzy podręcznika na 80 osobowy rocznik... Konferencje są ale jeśli są gdzieś z zewnątrz to bywa że musisz dołożyć połowę kosztów z własnej kieszeni(choć oficjalnie jest inaczej xd). Ogólnie konferencje często odbywają się w godzinie zajęć i musisz wtedy prosić o zamianę z kimś, kto ma w innym czasie te same zajęcia lub je odrabiać czego nie polecam, bo w niektórych laborkach masz jedną szansę odrabiania na cały semestr a zawsze możesz się rozczarować. Po skończeniu studiów możesz zostać na uniwersytecie (nie polecam, w większości zakładów atmosfera pomiędzy pracownikami jest kiepska, a kierownicy wcale nie traktują zawsze swoich podwładnych lepiej niż studentów). Możesz wiadomo pracować w aptece lub próbować w jakiejś firmie farmaceutycznej czy produkującej suplementy(będzie to raczej robota papierkowa, ale możliwość jest). Można też iść na specjalizację np z toksykologii, bromatologii czy nawet psychoterapii. Ogólnie możliwości jest dużo ale po tych 5,5 latach dużo ludzi jest zmęczonych. Po prostu są to ciężkie studia i ludzie chcą mieć święty spokój i nie musieć dłużej siedzieć do godzin nocnych nad książkami więc zostają w aptece.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Naprawdę różnie. Są super asystenci i są okropni asystenci. Tylko nie chwal się że ktoś was dobrze traktuje- u nas jedna grupa tak pozazdrościła innej że złożyła fałszywy donos na asystenta (że niby podawał tamtej grupie odpowiedzi), niech to będzie nauczka. Niektórzy będą po prostu nieprzyjemni i niestety trzeba to znieść i tyle. Co do relacji między studentami - donosy. Uważaj co mówisz i komu, nawet nie żartuj, że ktoś albo to ściągasz, niektórzy przed kolokwium przynoszą wykładowcom listę osób które według nich będą ściągać. Trzeba patrzeć na to co osoby robią a nie mówią (obłuda i hipokryzja to normalność) i uważać po prostu. Wyścigu szczurów nie ma, ale relacje nie są przyjazne w większości. W zasadzie ja mam wrażenie, że ludzie zachowują się jakby byli w gimnazjum, zamiast się ze sobą porozumieć wolą się obgadać jak jakieś nastolatki. Czasami ludzie sobie pomagają, a czasami wręcz przeciwnie. Większość po prostu robi to co się jej opłaca dlatego naprawdę radzę być ostrożnym.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik do 550 zł za 1 osobowy pokój, ogólnie ludzie mówią że okej. Pokój w centrum od 600 zł, kawalerka od 1000 zł. Ogólnie spokojne miasto więc raczej ze znalezieniem ciszy do nauki nie ma problemu nawet w centrum.

Życie w mieście

Ogólnie w mieście mało rozrywek, niby są kluby, filharmonia, kina, lodowisko itd ale to miasto nie tętni życiem. Wieczorem nawet w centrum na ulicy spotkasz parę osób. To nie jest miejsce dla imprezowiczów. Ale jest to świetne miejsce dla osób które są z mniejszych miast i mogą obawiać się chaosu, hałasu, no i niebezpieczeństw wielkiego miasta jak Warszawa. Dojazd na zajęcia jest dobry, wszystko jest mniej więcej w tym samym miejscu(chociaż zdarzają się długie okienka między zajęciami), więc nie trzeba latać po całym mieście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Myślę, że czytając opinie niżej natknąłeś się na parę wypowiedzi, które sugerują to co ja teraz napiszę wprost. Paręnaście osób na naszym kierunku ma stwierdzoną depresję, która jest spowodowana stresem i koniecznością częstego poświęcania swojego życia prywatnego czy rodzinnego dla skończenia tych studiów. I oczywiście możesz to zbagatelizować, ja nie znam twojego obecnego stanu psychicznego więc na pewno nie zamierzam nic przewidywać. Ja osobiście żałuję odrobinę tego wyboru, bo tak naprawdę nie wiedziałam co chcę robić w życiu a te studia nie raz dały mi w kość a skoro nie było to jakieś moje marzenie to nie mogę powiedzieć że było warto. Jeśli nie marzysz o farmacji albo nie jesteś odporny na stres i całkowicie pewny swojej psychiki to zastanów się 5 razy. Naprawdę widzę codziennie jak ludzie się męczą i jak bardzo jest im ciężko. A na uniwersytecie nie ma taryfy ulgowej, dla większości wykładowców i asystentów depresja to nie jest żadna choroba, a przyznanie się do czegoś takiego jest tylko okazją do drwin i poniżenia takiej osoby.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok pamiętam jak przez mgłę, ale pamiętam że nie lubiłam uczyć się anatomii, chociaż zakład był bardzo prostudencki. Asystenci straszne słodziaki i trzeba się było postarać żeby nie zdać. Histo była bajka, zajęcia z biochemii też, tylko tu egzamin był trudniejszy, ale do zdania. Wiele osób miało problem z biofizyką zwaną biopałą, bo trzeba było chodzić po kilka razy zaliczać wejściówki, ale egzamin zdali wszyscy w pierwszym terminie. Ogólnie po pierwszym roku odpadło może 5-8 osób i to tych niezbyt wytrwałych :p
Drugi rok oprócz immunów lajcik, trzeci trochę gorszy bo jest farma, diagno które akurat na tej uczelni ma swoje humory, patofizjo i patomorfa ale wszyscy przez to przebrnęli, były może 2 waruny z patofizu ale dlatego, że dziewczyny się poddały, a zakład chciał im zorganizować 5 termin poporawkowy
Pozostałe lata bardzo przyjemnie, tzn najmniej nauczyłam się na chirurgii, ale podobno na innych uczelniach te zajęcia w ogóle się nie odbywają. Na internie, pedach, rodzinnej czy psychiatrii na prawdę można coś zrobić/zobaczyć/nauczyć się.
No i najważniejsze że jest sesja ciągła na 6stym roku i chyba dzięki temu całkiem ładnie piszemy LEKi. Wiem że np we Wrocku wszystkie najgorsze egzaminy-kobyły były na raz i nie było szans się nauczyć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Ogólnie to chodziłam na doszkalania z pierwszej pomocy, nauczyłam się migowego, pisałam prace z kardiologii na różne konferencje, budowałam endoskop do symulacji dla studentów, centrum symulacji wymiata, na większości oddziałów znajdzie się jakiś lekarz z misją nauczania, który przygarnie na dyżur najbardziej zainteresowanych. Bibliotek wygodna i z klimatem, nie kupiłam 1 książkę na 6 lat. A jak nie było można wypożyczyć, to w akademiku zawsze można odkserować, mają na stanie większość klasyków żeby sobie tam odbić. Byłam na Białorusi na darmowych praktykach i to było dla mnie jak wyjazd do dzikiej dżungli :D uczelnia daje dużo możliwości wyjazdów za darmo, co raz jakieś praktyki za granicą/w Polsce, za które można zgarnąć hajs. Ja licząc te praktyki i stypendia naukowe za 3 z 6 lat studiów naciągnęłam uczelnie na 30000 zł i jeszcze po studiach kupiłam sobie autko na staż :D

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Poznałam kilku z najfajniejszych ludzi w moim życiu, wróciłabym chętnie na parę tygodni. Asystenci w większości do rany przyłóż. Część była jak dobrotliwe ciocie, część jak koleżanki i koledzy, nawet mówili bądź nalegali na zwracanie się po imieniu :)

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkałam za 420 zł najtaniej i to w ścisłym centrum pokój nieprzechodni. Za 600 zł pokój w bloku za uczelnią a za 700 zł to już luksusowy 20 m z balkonem. W akademiku nie mieszkałam,bo jedynka nie wiele tańsza od pokoju w mieszkaniu ;)

Życie w mieście

Wszystko co potrzeba, kilka fajnych siłowni, rezerwat zwierzyniecki, Astoria i Hortex z naleśnikami po 3 ziko, wszystko skumulowane i skomunikowane tak, że jak mieszkasz blisko uczelni to nie zaznasz komunikacji miejskiej aż do 5tego roku na dojazdy na psychiatrię do Choroszczy.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kiedyś chciałam iść do Gdańska, ale polecono mi UMB. Kiedy koledzy z WUM kurwili się nad przedmiotami z dupy ja mogłam sobie trochę pożyć, a jak teraz pracujemy razem to do mnie mówią "Pani Ordynator" a nie do smutasów z Wawy. I super i nie żałuje, polecam każdemu UCZELNIĘ bo robota w Polsce przewalona. Z fartem

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dosyć sporo. Pierwszy semestr skupia się głównie wokół anatomii, ponieważ u nas trwa ona tylko pół roku. Drugi semestr zdecydowanie bardziej wymagający, ze względu na obszerny materiał do opanowania zarówno z histologii i biochemii (które oczywiście są również w pierwszym semestrze) jak i z przedmiotów stomatologicznych takich jak np. materiałoznawstwo protetyczne. Dużo zajęć.
Ogólnie raczej wszystko jest w miarę do ogarnięcia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na zajęciach przedklinicznych mieliśmy okazję zmierzyć się nie tylko teoretycznie, ale również praktycznie (super wyposażone Centrum Symulacji Medycznych) z pewnymi dziedzinami stomatologii. Poznaliśmy podstawy stomatologii zachowawczej, endodoncji oraz periodontologii.
Warto zapisać się do PTSS.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wydaje mi się, że wszyscy na roku są nastawieni na pomaganie sobie nawzajem, nie czuje się żadnego wyścigu szczurów. Jeśli chodzi o podejście wykładowców i asystentów do studentów to z tym też jest raczej na plus. Po pierwszym roku można powiedzieć, że UMB jest uczelnią prostudencką.

Jak jest z mieszkaniem?

Można wynająć mieszkanie/pokój w dobrej cenie. Białystok nie jest aż tak drogi w porównaniu np. z Warszawą.

Życie w mieście

Miasto samo w sobie jest spokojne, zielone - dużo parków.
Kampus uczelni nie jest duży, wszędzie jest w miarę blisko.
Ogólnie jest gdzie zjeść (często bardzo tanio), no i jest gdzie wyjść ze znajomymi.
Nocne autobusy, nie skomentuję tego nawet.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Po pierwszym roku mogę powiedzieć, że cieszę się z mojego wyboru.

Fizjoterapia, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu z liceum nauki jest dużo więcej. Jednak spora część to tzw. zapychacze. Wykładowcy oczekują przygotowania na każde zajęcia

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka jest zaopatrzona bardzo dobrze. Nie można narzekać. Jest wiele kół naukowych, warsztatów itp. Uczelnia stawia na teorię, a nie zawsze praktykę

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy i asystenci są bardzo zasadniczy i bardzo przestrzegają regulaminów. Czasami ciężko się dogadać gdy stanie się jakaś okoliczność losowa

Jak jest z mieszkaniem?

Cena za pokój w mieszkaniu to 500-600 zł, w akademiku ok. 400 zł. Akademik nr 2 jest bardzo spokojny, nie ma zbyt wiele imprez, atmosfera tam panująca sprzyja nauce

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest ok. Z każdego miejsca w mieście da się dojechać na uczelnie w ciągu 30 min. W mieście jest dużo knajpek, klubów, barów

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie polecam kierunek i Białystok

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki na pewno jest więcej niż w liceum, moim zdaniem jednak wszelkie legendy o regularnym zarywaniu nocy należy wyrzucić do kosza. Przez cały rok królują anatomia, histologia i biochemia. Asystenci uczący tych przedmiotów w zdecydowanej większości mają pozytywne nastawienie i starają się pomóc, a nie uwalić. Dodatkowo z obszerniejszych przedmiotów mamy w I semestrze biofizykę, a w II semestrze pierwszą pomoc. Pozostałe przedmioty to tzw zapychacze czasu istniejące tylko w celu wyrobienia normy ECTS. Czasu na naukę moim zdaniem jest wystarczająco, a i również zostaje go sporo na odpoczynek, zajęcia poza uczelnią lub chociażby wyjście z grupą na piwo.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na uczelni aktywnie działa IFMSA organizując liczne warsztaty, konferencje. Biblioteka jest dobrze zaopatrzona, chociaż niektóre podręczniki rozchodzą się błyskawicznie

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na uczelni nie zaobserwowałem wyścigu szczurów, rocznik raczej ze sobą współpracuje. Od początku do dyspozycji jest dysk roku z wieloma przydatnymi materiałami. Kadry dydaktyczne na zdecydowanej większości przedmiotów są bardzo prostudenckie, nie wywołują postrachu.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania w Białymstoku są stosunkowo tanie, kawalerka to koszt 900-1100 zł, wynajem pokoju 500-700 zł, pokój 2 osobowy w akademiku ok 400 zł

Życie w mieście

Białystok nie jest wielkim miastem, jednak moje potrzeby spełnia całkowicie. Ogromnym plusem jest kampus uczelni, której budynki znajdują się co najwyżej w odległości ok 15 min pieszo od siebie. Komunikacja miejska w środku dnia jest dobra, zawodzi jednak wieczorami i w wypadku zajęć kończących się po 20, osoby mieszkające dalej od centrum mogą musieć czekać 20-30 min na swój autobus.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Białystok początkowo nie był moim pierwszym wyborem, jednak po prawie 2 latach studiowania jestem pewny, że nie zamieniłbym tej uczelni na inną. Ogromny plus dla UMB za niesamowitą kadrę dydaktyczną, a także świetną lokalizację budynków uczelni.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki nie jest mało i wiele zależy od oczekiwań osoby zaczynającej studia. W porównaniu do liceum jest to zupełnie inny system nauki, a materiałów do samodzielnego opracowania jest sporo. Jeśli ktoś pragnie dobrych ocen, to poświęci na naukę większość swojego czasu, z kolei jeśli pragnie się jedynie zaliczenia, czasu wolnego będzie więcej. Jednak nawet na zaliczenie trochę wolnego czasu trzeba poświęcić, a także trzeba dobrze selekcjonować informacje. Książek praktycznie się nie używa, źródłem informacji są notatki, które nawet nie warto, ale trzeba zakupić, jeśli nie chce się spędzać czasu godzinami w bibliotece. Jestem na II roku i nauki jest w sumie podobna ilość, choć niektóre przedmioty (jak chemia fizyczna) z racji braku pewnych podstaw u studentów nastręczają więcej trudności, jednak 3 i 4 rok jest najgorszy. Do tych studiów trzeba mieć wiele wytrwałości i samozaparcia, gdyż nauki jest dużo, a czasu już niekoniecznie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Są koła naukowe, całe mnóstwo, zaopatrzenie biblioteki jest dosyć ubogie. Poziom jest dość wysoki, nie mam porównania do innych uniwersytetów, ale UMB raczej nie odstaje. Zdarzają się konferencje. Możliwości rozwoju w Polsce po tym kierunku są nie za wielkie, co jest smutne, bo większość kończy w aptece i ponad połowa wiedzy, którą zdobywamy w czasie studiów jest nieużywana, a więc zapomniana. Z drugiej strony jeśli komuś się poszczęści i uda mu się pracować w laboratorium, to ma do tego wszelkie podstawy, gdyż zajęć laboratoryjnych na farmacji jest mnóstwo. Jednak sprzęt w laboratoriach bywa wadliwy z racji wieku, uczelnia jest mocno zadłużona i widać to niestety po jakości sprzętu.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Trzeba mieć mnóstwo cierpliwości, gdyż każdy zakład ma swoją specyfikę, ma swoje określone reguły i trzeba się ich trzymać, a najgorszy jest okres zapoznawania zasad. Dużo zależy od ślepego trafu, gdyż każdy asystent ma trochę inne podejście i u jednych jest łatwiej, a u drugich ciężej. Dlatego ludzie z tego samego kierunku mogą mieć zupełnie inne uczucia wobec tego samego przedmiotu. Zdarzają się też zakłady, które nie darzą sympatią studentów i u których zaliczenie jest dość trudne. Co do relacji pomiędzy studentami, bywa różnie, "wyścigu szczurów" nie ma, gdyż i posady nie są zbyt prestiżowe, nie ma za bardzo o co walczyć. Choć to nie znaczy, że relacje są idealne. Ludzie bardzo się od siebie różnią, jedni wolą mieć więcej czasu wolnego i ciągle zaliczają na granicy, inni dbają o oceny i spędzają większość czasu nad książką. Wiele zależy od konkretnego roku, w moim relacje są zazwyczaj dobre, czasami poprawne. Większość to ludzie mało konfliktowi.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny akademika od 325 do 450, ogólnie ludzie nie narzekają na akademik, głośno bywa na oddziale mieszanym, poza tym jest całkiem spokojnie i nauka jest możliwa. Pokój w centrum można wynająć od 600 zł i jest to całkiem przyzwoita cena. Miasto spokojne, więc zazwyczaj nie ma problemów z lokatorami.

Życie w mieście

Komunikacją miejską dojedzie się wszędzie, ale często się spóźnia i trzeba się do tego przyzwyczaić, przystanek jest tuż pod wydziałem, więc dojazd jest dobry, ale z rana autobus bardzo zatłoczony, co może być wadą. Są kluby, bary, filharmonia, kina, więc dostęp do kultury jest dość szeroki, jednak kluby nie są zbytnio zapełnione i zabawa rozkręca się najlepiej w weekendy. Oprócz tego siłownie, ogromna ilość parków, lodowisko, basen. Spędzać czas można różnie, jednak duża część czasu jest poświęcona na zajęcia, albo na naukę.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wybrałam tą uczelnię głównie ze względu na bliskość do domu, i także z powodu niechęci do cen i tłoku Warszawy (która jest od rodzinnej miejscowości w takiej samej odległości). Trudno mi stwierdzić, czy polecam tą uczelnię, bo tak naprawdę nie mam porównania. Nie żałuję wyboru, ale nie polecam tego kierunku osobom, które marzą o całonocnych imprezach.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jest dość ciężko, duży przeskok między tym co było w liceum a tym co jest na pierwszym roku, na wyższych rocznikach też jest dużo pracy, trzeba być bardzo dobrze zorganizowanym i mieć dużo motywacji i samozaparcia, żeby uczyć się systematycznie i nie narobić sobie zaległości.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wykładowcy stawiają nacisk na rozwój w kierunku pracy w aptece, rzadko zwracają uwagę na możliwość rozwoju w innym kierunku. Bardzo trudno wyjechać na Erasmusa, w sumie uczelnia nie pomaga, a nawet w pewnym stopniu uniemożliwia. Z praktykami wakacyjnymi jest podobnie, robione za granicą nie podlegają zaliczeniu i tak trzeba robić praktyki w kraju.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścigu szczurów raczej nie ma, koledzy z roku bardzo pomocni, wykładowcy zależy który, jak to w takiej grupie. Są tacy, którzy dla studenta zrobili by wiele, są tacy którzy uważają studentów za zło konieczne i muszą im udowodnić, że nic nie potrafią.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik w przedziale 250-400 zł.

Życie w mieście

Zależy od ludzi na jakich się trafi, przez rok jest ok, w późniejszych latach raczej nudno i mało rzeczy do zwiedzania/ rozrywek. Centrum jest bardzo skondensowane- można wszędzie dotrzeć na pieszo.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Dla ludzi którzy nie potrzebują robić wielu rzeczy jak najbardziej godne polecenia. Osobom, które chcą być w dużym mieście z możliwościami rozwoju na różnych płaszczyznach zdecydowanie odradzam.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok jest o tyle rokiem trudnym, dlatego że spotykamy się z całkiem innym systemem nauki niż dotychczas w liceum. Nauki jest dużo, także niemałe znaczenie ma tutaj selektywne wybieranie informacji które trzeba opanować na wejściówkę, kolokwium czy egzamin. Oczywiście z pomocą przychodzą notatki, które można nabyć od starszych roczników jednak im wcześniej tym lepiej o tym pomyśleć, bo we wrześniu pozostają same mało przydatne i zwykle ogólnodostępne na grupach materiały. Ilość wolnego czasu jest mocno uzależniona od rozkładu zajęć, a co za tym idzie część grup ma wolne piątki i cotygodniowy długi weekend. Dobre zagospodarowanie czasem jest podstawą w przypadku gdy prowadzi się trochę bogatsze życie towarzyskie. Aktualnie kończę I rok i wskazuje Chemię nieorganiczną i Botanikę na najtrudniejsze (głównie pod względem ilości materiału) przedmioty w pierwszych II semestrach przeszło 5-letniej przygody.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Farmacja w moim przypadku to kierunek pierwszego wyboru głównie dlatego, że jego ukończenie niesie za sobą sporo profitów. Z tego co mi wiadomo, uczelnia w kolejnych latach studiów kładzie duży nacisk na przygotowanie do pracy w aptece. Warto jednak pamiętać, że nie są to jedyne warianty i rozwijanie pasji w innych, sąsiednich (w mniejszym lub większym stopniu) kierunkach, np. praca w laboratorium itp. jest możliwe ze względu na szerokie pasmo przeprowadzanych warsztatów, szkoleń i konferencji. Wspomniane wydarzenia organizuje zwykle Młoda Farmacja, do której warto dołączyć aby aktywnie wykorzystać swój czas, a tym samym nabierać praktycznego doświadczenia w kontakcie z pacjentem podczas różnorodnych akcji. Poziom zajęć stoi naprawdę na dobrym poziomie co dobrze świadczy o uczelni ale także o randze kierunku, na którym nie ma miejsca dla przypadkowych osób.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców i asystentów do studenta nie jest rzeczowe co bardzo cieszy, gdyż już od pierwszego roku widać obustronny szacunek. Oczywiście znajdą się też wyjątki od reguły i choć nie zamierzam sypać tutaj nazwiskami to sugeruję wejść w dobre relacje z prowadzącym język Angielski bo ma to wielkie znaczenie przy dalszej współpracy. Niektórzy prowadzący są bardzo sympatyczni, pomocni i wyrozumiali. Do takich osób śmiało można zaliczyć na I roku mgr JB z zakładu biologii. Jeśli chodzi o relacje między studentami to takie przebiegają raczej bezkonfliktowo o ile samemu nie jest się zbyt nadgorliwym. Jest wiele osób które starają i poświęcają niemal cały wolny czas nauce w celu uzyskania jak najlepszych wyników, ale nie nazwałbym tej grupy osób większością. Większość osób satysfakcjonuje 3 i przy prawie każdym zaliczeniu biorą tą ocenę w ciemno. Każdy rocznik jest też na swój sposób specyficzny, dlatego raz łatwiej znaleźć ludzi zgodnych charakterem, a innym razem w grupie ponad stu osób znajdzie się zaledwie kilka takich osób. Wpływ na to ma na pewno fakt z jakich stron Polski pochodzą inni studenci. Sam jestem przyjezdny i zauważam, że Białystok jest bardzo przyjaznym miastem a większość ludzi mocno tolerancyjna więc aklimatyzacja nie stanowi tutaj żadnego problemu.

Jak jest z mieszkaniem?

Życie w Białymstoku jest tanie w porównaniu z innymi dużymi miastami, świadczy o tym m.in fakt, że za wynajem pokoju w luksusowych warunkach blisko centrum opłata wynosi +/- 700 zł. Nie jest problemem znalezienie pokoju do wynajęcia w pobliżu uczelni za ok 500 zł. W akademiku mieszka kilku znajomych, którzy bardzo sobie chwalą warunki i bliskość do ECF`u. Warto szukać mieszkania w pobliżu centrum i chodzić na zajęcia pieszo, gdyż miejska komunikacja lubi się spóźniać pomimo, że Białystok jest małym miastem i korki to rzadkość.

Życie w mieście

Białystok jest zielonym i zadbanym miastem z wieloma parkami co wiąże się z tym, że jest gdzie pospacerować czy pobiegać. Nie brakuje tutaj wydarzeń kulturalnych ze względu na aktywnie działającą Operę i Filharmonię Podlaską, kina i teatry. Nie brakuje też klubów, jednak tych gdzie muzyką przewodnią nie jest disco-polo można zliczyć na palcach jednej ręki. Wieczorami, ale tylko w weekendy miasto odżywa i wszystkie bary, pijalnie, puby itp są wypełnione po brzegi. Jak już wcześniej wspominałem, dobre zarządzanie czasem jest bardzo ważne żeby w tym miejskim życiu w pełni uczestniczyć, w końcu nie samą nauką człowiek żyje..

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Dużym atutem UMB jest zamieszczony w regulaminie wpis o 3 podstawowych terminach egzaminów co daje bezstresową szansę również osobom, które nie zdążyły się dobrze przygotować na początku sesji. Kierunek jest wymagający ale każda zmotywowana osoba na pewno podoła wymaganiom stawianym przez uczelnię. Farmacja na UMB ma mocną pozycję w rankingu krajowym co jest odzwierciedlane w rzeczywistości: nowe budynki dydaktyczne zlokalizowane w jednym miejscu, wysoki poziom nauczania, wielu doświadczonych doktorów i profesorów, a także nauczycieli akademickich przekazujących skrupulatnie swoja wiedzę i ciągle ją poszerzających- prowadząc badania naukowe i ciekawe, politematyczne koła zainteresowań. Szczerze polecam studiowanie farmacji na tym uniwersytecie medycznym. Osobiście nie żałuję, że wybrałem właśnie to miasto, ale od razu po studiach trzeba stąd uciekać, a to dlatego że rynek jest już tutaj przesycony, a zarobki stosunkowo niskie w porównaniu z całą resztą Polski. :)

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Prawdziwy szok po liceum - mnóstwo nauki z dnia na dzień (niektóre zakłady wymagają przygotowania partii materiału już na pierwsze zajęcia), do tego jest to materiał wymagający często uczenia się na pamięć, bez zrozumienia. Czas wolny jest, ale mają to osoby albo dobrze zorganizowane i radzące sobie z nauką, albo osoby zaliczające wszystko w ostatnich terminach i nie uginające się pod lawinowo rosnącymi zaległościami (tydzień urlopu zdrowotnego w złym momencie semestru może odbijać się czkawką aż do końca roku). Rozkład zajęć jest absolutnie losowy i można czasami spędzić większość dnia na uczelni, a po powrocie być zmuszony do nauki na następny dzień zajęć. Nie pomagają tutaj obowiązkowe wykłady, na których pojawiają się czasami listy obecności. Kiedy znajomi z innych uczelni będą imprezować lub szukać dorywczej pracy, Ty będziesz rozpaczliwie łapać godziny snu między sesjami nauki. Naturalnie, w weekendy da się trochę odpocząć, ale mimo wszystko trzeba zorganizować sobie jego część na przygotowanie się do zajęć. Książki można otrzymać na szkoleniu bibliotecznym, ewentualne braki da się uzupełnić ksero i notatkami od starszych roczników. Na kolejnych latach jest nieco lepiej, chociaż 4 rok to prawdziwy koszmar, że względu na ogromną liczbę godzin do wysiedzenia na uczelni i masę zaliczeń - 5 rok to przy nim słodkie wakacje. Podsumowując: od samego początku trzeba być bardzo czujnym i skoncentrowanym, bo każdy przedmiot może się potencjalnie skończyć bardzo drogim warunkiem (w porównaniu z innymi wydziałami UMB), wylecieć da się na każdym roku, chociaż najczęściej ludzie odpadają na pierwszym - potem większość osób wytrzymuje już do końca.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest zróżnicowany i zależy w dużej mierze od asystenta prowadzącego ćwiczenia (niektóre zakłady mają rotację asystentów i student ma do czynienia z każdym z nich). Można trafić dobrze i źle, wszystko zależy od szczęścia. Na wszelki wypadek, radzę nie nastawiać się na głaskanie po głowach i traktowanie w 100% na równi z ludźmi. Zdecydowanym plusem jest to, że mamy niemal gwarancję znalezienia pracy i możemy ją zaczynać w pełnym wymiarze praktycznie zaraz po studiach - luksus, o którym studenci lekarskiego mogą tylko pomarzyć.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jak wyżej, czasami (rzadko) komuś możemy nie spodobać się od wejścia i wtedy przedmiot będzie wspominany mało przyjemnie. Nie panuje jakaś straszna psychoza, ale zdarzają się takie kwiatki jak konieczność usprawiedliwiania nieobecności na wykładzie (który nierzadko pokrywa się z obowiązującym podręcznikiem) albo odrabianie zajęć w jakichś dziwnych godzinach, bo osoba prowadząca jest ciągle zajęta. Wyścigu szczurów nie ma, sporadycznie ktoś nie podzieli się notatkami, ale zawsze można je zdobyć od kogoś innego.

Jak jest z mieszkaniem?

Miasto jest śmiesznie tanie, 550-600 zł za pokój w mieszkaniu tuż pod uczelnią, atrakcyjnie zlokalizowane akademiki, dużo miejsc z przystępnie wycenionym jedzeniem. Imprezowanie też nie uszczupla zbytnio portfela, a taksówki należą do najtańszych w regionie.

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest, tyle można o niej powiedzieć. Nie ma tragedii, ale nie ma też czym się zachwycać (autobusy nocne to jakiś mit dla naiwnych). Fantastycznym rozwiązaniem jest sieć rowerów Biker, którą da się użytkować praktycznie za darmo, jeśli nie pokonuje się dystansów większych niż 2 stacje (wygodnie rozlokowane i liczne).

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kierunek polecam osobom o silnej psychice i wysoce zmotywowanym. Nie jest to miejsce dla Ciebie, jeśli planujesz iść na jakiekolwiek studia i "coś się wymyśli". W takich przypadkach polecam Wydział Nauk o Zdrowiu lub pozostałe białostockie uczelnie - znacznie więcej możliwości zmiany decyzji w trakcie kształcenia. Należy pamiętać, że lek-dent to JEDNOLITE studia pięcioletnie, które trzeba zaliczyć ciągiem i obowiązują rozliczenia całoroczne (jeżeli przedmiot trwa dwa semestry, to w jednym roku akademickim zalicza się obie jego części albo powtarza się go w całości w następnym roku, płacąc przy tym równowartość całego semestru na innej uczelni). Każdy zaliczony rok daje niebywałą satysfakcję, ale jest okupiony ciężką pracą i wyrzeczeniami.

Strony