Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 15

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest zdecydowanie więcej niż w liceum i jest to fakt potwierdzony przez studentów już wielokrotnie w innych opiniach, ale tak naprawdę przeskok jest trudny do wyobrażenia będąc w liceum. Nawet jako osoba, która bardzo dużo czasu poświęcała na naukę w liceum i miała świadomość tego, że na tym kierunku będzie jeszcze gorzej byłam mocno zaskoczona ilością materiału do przyswojenia z tygodnia na tydzień, a czasem tez w ciągu tygodnia, bo anatomia przecież jest 2 razy w tygodniu. Oczywiście to nie jest tak, że nie ma w ogóle wolnego czasu. Można zorganizować sobie wolną chwilę, ale zwykle kosztem czegoś - dokładnego przygotowania na zajęcia albo własnego spokoju psychicznego. Ale to chyba domena pierwszego roku i miejmy nadzieję, że w następnych latach będzie z tym troszkę lepiej, bo mi osobiście najwięcej czasu zajęła nauka uczenia się, zwłaszcza na początku.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Większość zajęć jest prowadzona na dobrym poziomie. Oczywiście pod tym względem dużo zależy od prowadzącego (ale np. na anatomii prowadzący zmieniają się po każdym kolokwium, żeby każdy miał w miarę równe szanse i mógł trafić na kogoś, kogo sposób nauczania będzie mu odpowiadał, co jest akurat na +, bo o ile moim zdaniem bardzo ciężko trafić na ,,słabego” prowadzącego i o ile to możliwe, to każdy z nich ma zupełnie inny styl i każdemu pasuje co innego). Grupy ,,duże”, seminaryjne liczą do 24 osób, natomiast laboratoryjne 12 lub mniej, więc raczej nie ma tłumu i można dużo rzeczy pooglądać i na spokojnie dopytać. A co do warunków zaliczeń to raczej są one dość jasno określone, natomiast czasem poziom trudności zaliczenia z przedmiotu takiego ,,niższego” ranga pod względem punktów ECTS może mocno zaskoczyć, więc trzeba uważać.

Co do organizacji na uczelni to naprawdę nie ma tragedii, wiadomo, czasem zdarzały się jakieś opóźnienia, ale jak na tak duża liczbę studentów większość rzeczy idzie sprawnie. Jedynie zapisy na fakultety i praktyki to tragedia, bo są zdalnie i często po minucie strona nie działa.
Plusem Gumedu jest biblioteka, która jest obok budynku CBM, w którym odbywa się większość zajęć na 1 roku. Pokoje cichej nauki są super jeśli chce się powtórzyć coś w grupkach, w czytelniach jest dużo miejsca, więc to idealny sposób na hałaśliwych współlokatorów czy na godzinne okienko między zajęciami. Dostępne są tez modele do nauki, które czasem przydają się przed zajęciami, a szczególnie przed 1 kolosem z anatomii. No i zaraz obok jest kawiarenka, a kawusia na pewno się przyda :)
Od czasu do czasu pojawiają się informacje o konferencjach studenckich, na które można się zapisać jako uczestnik bierny oraz informacje o spotkaniach kół naukowych, których jest naprawdę sporo, jednak większość przyjmuje od 2/3 roku. Jeśli chodzi o ten aspekt to naprawdę możliwości rozwoju na pewno robią wrażenie i nawet jeśli pierwszy rok nie charakteryzuje się występowaniem nadmiaru wolnego czasu to warto chociaż spróbować w coś się zaangażować w jakimś stopniu. IFMSA również działa prężnie i organizuje różne ciekawe akcje, więc myślę, że każdy znajdzie dla siebie coś miłego.
Na mnie duże wrażenie na pewno zrobiło UCK i te szpitale jak z amerykańskich filmów. Jak na razie mieliśmy na terenie szpitala tylko zajęcia z medycyny ratunkowej, ale serio myślę, ze na większości z nas szpital wywarł efekt WOW. No i… mikroskopy na histologii z tabletami przez co możemy robić zdjęcia zamiast rysować, chociaż czasami fajnie by było dla odprężenia coś tam sobie pokreslac ;)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Osobiście bardzo rzadko spotkałam się z jakimiś niemiłymi i nieprofesjonalnymi uwagami asystentów, natomiast niestety zdarzały się takie sytuacje. Większość jest miła i na luzie podchodzi do zadawania nawet mało przemyślanych pytań, a reszta nawet jeśli niekoniecznie zawsze ma takie podejście jest przynajmniej profesjonalna. Na każde zachowanie, które jest niedopuszczalne można reagować wypełniając ankiety dydaktyczne, natomiast zdarza się to raczej rzadko. Większość asystentów, z którymi miałam do czynienia naprawdę zasługuje tylko na pochwałę.
Relacje między studentami zależą od tego, do której grupy trafisz, ale ogólnie zdarzały się już jakieś Krzywe akcje typu znikające materiały. Wiadomo, nie można oczekiwać, ze na roku liczącym prawie 500 osób wszyscy będą spoko.

Jak jest z mieszkaniem?

Z mieszkaniem jest po prostu trudno jak wszędzie teraz. Ceny pokoi często są wystrzelone w kosmos, trzeba szukać często długo, żeby dobrze trafić. Najgorzej jest przy uczelni. Ceny prywatnych akademików na przyszły rok również poszybowały do góry i raczej nic nie sugeruje, że nastąpi jakakolwiek poprawa w tym zakresie.

Życie w mieście

Gdańsk to bardzo fajne miasto i dobrze mi się tu mieszka. Czyste powietrze, dużo atrakcji, dużo możliwości spędzania wolnego czasu. Komunikacja miejska często jest niepunktualna, ale Gumed jest dość dobrze skomunikowany.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wybrałabym jeszcze raz ten kierunek i tą uczelnię, mimo, że u mnie wiązało się to z przeprowadzka na drugi koniec kraju ;) nie jest zawsze kolorowo, ale zdecydowanie nie jest tragicznie i naprawdę uważam, że to dobry wybór.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Po zakuwaniu do matury nasze mózgi już są tak wytrenowane, że bez problemu się ogarnia. Duuużo dużo jest materiału, to prawda, ale ta nauka wygląda trochę inaczej.

Początek tych studiów jest generalnie trudny, bo to duża zmiana. Zupełnie nowy tryb trzeba sobie wyrobić, bo nauka na studiach jednak jest nieco inna niż w liceum, więc pierwszy semestr to taki semestr uczenia się metodą prób i błędów. Nie ma co się przejmować tymi błędami, każdy jest zestresowany, jedni bardziej drudzy mniej, ale trzeba skupić się na sobie i na tym co tobie na tych studiach się sprawdza, co nie i co chcesz od tych studiów a czego nie. No i trzeba pamiętać przez cały rok, że studia to nie wszystko. Czasem trzeba odpuścić na rzecz po prostu życia, bo to też czas żeby się tym życiem cieszyć, a nie się zaharowywać żeby mieć nie wiadomo jakie wyniki. Trzeba być flexible, jeśli coś nie poszło tak dobrze jak byście chcieli to zmiana nastawienia-- "ok może nie jest super ale prawie zdałam", "może nie mam jeszcze zwolnienia z anatomii, ale jest powyżej 50% więc ok", "może nie nauczyłam się tyle ile chciałam, ale zobaczyłam, że taki sposób nauki nie jest dla mnie ok, spróbuję innego". Na spokojnie. Początki mogą być ciężkie, możecie podbijać do ludzi ze starszych lat, albo od siebie z roku i wymieniać się sposobami, aż znajdzie się najlepszy. Polecam wgl się dowiadywać po prostu od ludzi informacji o różnych rzeczach.

Jak złapie się balans to jest naprawdę duuużo czasu wolnego. Na studiach jest mniej zajęć, bo to nastawienie na pracę własną, także możesz albo uczyć się codziennie po 2-3h, albo przez 5 dni przed kolokwium (taki sprawdzian z działu) siedzieć po 5-6h i zdasz, nawet może z niezłym wynikiem. Ja miałam ambicje na stypendium rektorskie, ale jednak zmieniłam swój priorytet na swoje zdrowie i dobre samopoczucie. Szczerze? Uważam że wyszło mi to na dobre. Z samych studiów dużo wynoszę i mam niezłe wyniki, ale też rozwijam się w innych dziedzinach, które dają mi satysfakcję. Oceny i wyniki to nie wszystko imo ważne jest zrozumienie tematów, podstawowa wiedza a nie jakieś wystrzelone wyniki.

Anatomia staje się dość intuicyjna, jak już się swoje wkuje. Na początku dużo trzeba się nauczyć, potem trochę rzeczy zaczyna się łączyć i robi się łatwiej. Katedra jest cudowna imo. Naprawdę pomocni, zaangażowani ludzie. Nie dość że tłumaczą, zwracają uwagę na najważniejsze rzeczy, to jeszcze sami pokazują mega mnemotechniki dzięki którym z samych zajęć się już bardzo dużo wynosi. Ja uczę się głównie z wykładów i ćwiczeń i mam szansę na zwolnienie więc to mega dobrze świadczy o ich sposobie nauki :)

Histo dla mnie jest ciężkie, tu naprawdę trzeba się przyłożyć żeby zdać, ale moje przykładanie się to np. nauka przez 5 dni przed kolokwium XD także może dlatego tak ciężko XD
Chemia medyczna to takie trochę powtórzenie z liceum także można się troszkę przyłożyć i powalczyć o zwolnienie z egzaminu.

Embrio- do tego trzeba się po prostu uczyć, katedra też jest zaangażowana, wykłady z prof. Cichorek fajne także polecam po prostu się zainteresować

Generalnie warto się interesować i angażować. To daje dużo.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jeśli jesteście zaangażowani to możecie naprawdę dużo znaleźć dróg rozwoju tutaj. Jest dużo kół, super działa IFMSA, dużo jest ludzi którzy pomogą wam rozwinąć skrzydła. Ja np. działam w dwóch kołach naukowych, piszę pracę naukową, działam sb w IFMSIE, chodzę na sportowe zajęcia z uczelni. Dużo też jest eventów naukowych, np. jakieś fajne wykłady otwarte. Na takim wykładzie ostatnio też poznałam osoby, które pomogły mi się zaangażować w pracę naukową. Także trzeba być otwartym i umieć się zakręcić (albo mieć znajomych którzy umieją się zakręcić xD) i można naprawdę dużo zdziałać. Nawet ktoś zakłada na pierwszym roku koło naukowe so... ale to już trzeba mieć odwagę chyba XD

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Mega fajne. Jeśli ty okazujesz szacunek, to asystenci okazują szacunek tobie (no może z pojedynczymi wyjątkami, ale generalnie git). Są zaangażowani ci ludzie naprawdę. Ich praca godna podziwu. Jestem w grupie, która dba o to żeby mieć dobre relacje z prowadzącymi i do tej pory naprawdę bardzo dużo wynosiliśmy z zajęć i mogliśmy się w wielu sprawach bez problemu dogadać (a nawet tak jak pisałam wcześniej, pomogli nam zakręcić się gdzieś naukowo i poza studiami).
U nas na roku i ze starszymi studentami atmosfera też super. Wszyscy sobie pomagamy, na początku dużo się integrowaliśmy, są stałe ekipy do imprezowania, poznałam wiele kochanych osób (dużo też ludzi z ego top ale to pomińmy XD). Generalnie nie ma wyścigu szczurów. Każdy jest pomocny, dzielimy się materiałami, notatkami, fiszkami. Polecam

Jak jest z mieszkaniem?

Ja mieszkam w akademiku. Mega. Wgl jak ktoś bd tu mieszkał to zapraszamy do ekipy, bo trzeba się integrować XD
Akademik jest ok, mi się udało trafić do fajnego pokoju z fajną dziewczyną więc żyje się super. Generalnie polecam, ale to mieszkanie to kwestia indywidualna. Jakby ktoś miał jakieś pytania szczegółowe do akademika to pytajcie na grupach na fb to się ktoś odezwie i wam opowie. Mi się tu podoba to że zawsze jest ktoś kto ci tu pomoże jakby coś. Mega fajne

Życie w mieście

Ja z dojazdami nie mam problemów, bo mieszkam w akademiku soo... ale mi się tu bardzo podoba, prostudencko i wgl. Dużo się dzieje, kluby są, plaża jest elegancko. No i tramwajem się dojedzie wszędzie

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Podbijajcie do ludzi ze starszych lat, chętnie pomożemy jbc. Trzymajcie się i powodzenia na maturce!

Ps. serio ja się psychiatrią interesuje, dlatego jestem na tych studiach, a póki co mi się mega podoba wiec o czymś to świadczy :)

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ogólnie widziałam, że jest sporo opinii sprzed paru lat i teraz się dużo zmieniło więc pora to uaktualnić c: (przepraszam za nieumiejętność stawiania przecinków). Jakby co to jest opinia o 1 semestrze i zdecydowałam się ją dodać już teraz bo sama szukając w liceum opinii ciężko było mi coś znaleźć.

Nauki jest oczywiście sporo sama uczę się codziennie często do 22 i ewentualnie jeden dzień w tygodniu wychodzi wolny na jakieś wyjście na miasto. Jest to w zasadzie mój wybór żeby się tyle uczyć bo uważam, że na luzie można pozdawać wszystko ucząc się mniej. Ale do takiej codziennej nauki nie jest trudno się przyzwyczaić o dziwo, szczególnie kiedy to już nie jest jakaś historia albo niemiecki z liceum ;)

Uczelnie spośród innych wyróżnia w tym momencie chyba to, że wszystkie wykłady mamy zdalnie a zajęcia stacjonarnie (chyba najlepszy układ), wejściówki są tylko z histologii z których trzeba mieć średnia 50% ale raczej nikt nie ma z tym problemu (podobno jak się ma niżej to też się da być dopuszczonym do egzaminu).

Anatomia - jeden z 2 wiodących przedmiotów i chyba jeden z ulubionych jak na razie, złe opinie z poprzednich lat wynikają ze zmiany profesora katedry, (chyba tak się nazywa ten statut xD) który teraz jest na prawdę kochany. W całym roku są 4 kolokwia praktyczne i 4 teoretyczne i żeby być dopuszczonym do egzaminu trzeba mieć zdane tylko 2 losowe z 8 (serio nie żartuje). Uczymy się na prawdę normalnych struktur i nie czuje że jest to wiedza bezużyteczna, często trzeba umieć jakieś kliniczne aspekty co też jest całkiem ciekawe, (na innych uczelniach na prawdę jest gorsza anata). Asystenci (ci co prowadzą zajęcia w prosektorium) zmieniają się co każde kolokwium ale na razie na prawdę nie słyszałam żeby ktoś był bardzo nie miły xd duża większość chce przekazać wiedzę w przystępny sposób a często można nawet pożartować.

Histologia - na pewno nudniejszy przedmiot niż anatomia ale mógłby się ktoś ze mną nie zgodzić. Ja nie przepadam za mikroskopami. Dobrze że nie musimy rysować tych preparatów tylko wysyłamy sobie przez tablety, ale osobiście polecam robienie zdjęć telefonem. Kolokwia trudne przynajmniej to 1. Dużo białek z których teraz może 2 pamiętam co robią. Asystenci raczej w porządku ale jest cały rok ten sam także jak trafisz tak już zostanie.

Embriologia - jeszcze nudniejsza nuda xD niektórzy lubią takie rzeczy ale zajęcia generalnie polegają na oglądaniu prezentacji, kolokwium zaliczeniowe podobno bardzo trudne i u nas na roku cała jedna grupa to ludzie którzy nie zdali w zeszłym roku embrio. Generalnie robi za duży problem jak na liczbę ECTS.

Biofizyka - myślę że to jest najzabawniejszy przedmiot ze względu na laboratoria na których zazwyczaj nie wiesz co się dzieje i nagle ktoś ci każe mierzyć linijką po ekranie komputera z windowsem xp odległość między załamkami jakiegoś wyniku EKG. Ogólnie egzamin co roku był łatwy no ale niestety te czasy chyba już się skończyły (chyba przez zeszłoroczny incydent jak pewien student zadał nieodpowiednie pytanie xD) no i teraz trzeba się uczyć na niego tak w miarę ale to nadal nie ten poziom co anata albo histologia.

Inne przedmioty typu informatyka, biolomolo, itp nie robią problemów socjologia jest trochę męcząca, ale to zależy czy ktoś lubi się wypowiadać na takie tematy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Polecam ifmsa, która organizowała nam jakieś spotkania integracyjne (w tym roku nawet obóz) lub powtórki anatomiczne przed kolokwiami. Na prawdę super ziomy. Biblioteka ładna, odnowiona wiele osób lubi się tam uczyć, są pokoje ciszy i sporo miejsca. Koła naukowe są ale dla 1 roku słyszałam tylko o embriologicznym. Na innych to pewnie trzeba coś umieć już żeby coś ogarniać.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bardzo miło. Zależy do jakiej grupy się trafi ale w razie co to można się przenieść do innej a na 2 rok układamy sobie sami grupy. Są jednostki, które wprowadzają niemiła atmosferę, ale na prawdę zależy to od szczęścia gdzie się trafi. Asystenci na razie dużo milsi niż w liceum. Nawet taka Pani z biofizyki, która tam sieje postrach nie była w połowie taka okropna jak moja baba od matmy w liceum.

Jak jest z mieszkaniem?

Nie wiem, akademiki gumedu chyba nadal paskudne xd, prywatne akademiki trzeba szybko rezerwować

Życie w mieście

Autobusy często nie są punktualne, wszystkie zajęcia są w miarę w jednym miejscu poza kolokwiami, które piszemy w jednym czasie, to wtedy rozrzucają nas po wszystkich salach w mieście jakie mają xd

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Rady dla introwertyków - na 1 roku brak egzaminów ustnych, raz na embrio trzeba było opowiedzieć o danym temacie, na infie trzeba robić prezentacje w grupie a na socjologii są jakieś scenki do odegrania raz (można się wymigać). Polecam też wybrać fakultety których nie zalicza się bardzo trudno.

Generalnie polecam, ja się bawię dużo lepiej niż w liceum. Jak trafisz z planem to można mieć codziennie na 13. Nie ma dużo zajęć w 1 semestrze. Pamiętajcie żeby nie zarywać nocy bo spanko jest ważne.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Mój rok miał przechlapane, natomiast teraz jest już dużo lepiej i bardziej "po ludzku". Są dwa główne przedmioty, a w każdym wolnym momencie warto skupić się na anatomii.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Bardzo duże, mnóstwo kół, konferencji itd.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Generalnie - przeciętnie. I rok czy II to pikuś. Zabawa zaczyna się na III roku. Kliniki + kolosy z przedmiotów wiodących dają do wiwatu. Zajęć strikte na uczelni nie ma zbyt dużo, ale ilość nauki do ogarnięcia w domu przekracza wszelkie możliwości. Katedry usilnie próbują udowodnić.. tylko nie wiadomo co i komu. Zdawalność w czerwcowych terminach na poziomie 20-30%. Egzamin w odstępie 4-5 dni. Niesprecyzowane wymagania. Pytania wprost z egzaminu PES czy LEKu. Obrażanie studentów, oskarżanie... Brak słów. Serio, na innych uczelniach można studiować dużo mniejszym kosztem. Głównie psychicznym. Statystyki są nieubłagane, nie mniej niż połowa z nas korzysta z pomocy psychologa/psychiatry. Studentom puszczają nerwy. Polecam przemyśleć czy ten zawód jest tego wart.

Jak jest z mieszkaniem?

Drogo, w końcu to trójmiasto. Plusem GUMedu jest fakt, iż 90% zajęć odbywa się w jednym miejscu przez całe sześć lat. Nigdzie też w Polsce nie ma aż tak nowoczesnego szpitala. Szkoda tylko, że mimo budowy w poprzednich kilku latach nie ma kompletnie zaplecza dla studentów. Brak porządnej szatni, toalet, szafek... A studentów przyjmują z roku na rok coraz więcej.

Życie w mieście

Jest co robić, ale warto mieć czas :)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję, ale wiem, że bez wsparcia najbliższych byłoby krucho. Te studia wypierają z emocji, cierpliwości. Najpierw opluwają nas wykładowcy, potem pacjenci i rząd. Perspektywy zawodowe przy pracy "w normalnym wymiarze godzin" są przeciętne. Studia też zupełnie nie przygotowują do pracy w zawodzie. Ogrom przedmiotów zapychaczy. Wiedzy praktycznej minimum.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dużo, ale nie ma się czego bać, nie jest tak strasznie jak mówią. Wiadomo jeśli komuś zależy na 5 ze wszystkiego to może być problem, ale przy założeniu że chce się po prostu zdać (nawet w pierwszym terminie) znajdzie się trochę czasu wolnego i na imprezy:)).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kół naukowych jest mnóstwo, ale większość jest raczej średnio dostępna dla studentów 1 roku, bo w końcu co my możemy wiedzieć o neurologii? Ale od następnych lat jest w czym wybierać, poza tym IFMSA też na Gumedzie działa bardzo sprawnie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na atmosfera nie ma co narzekać, po odejściu sławnego profesora od anatomii zrobiło się naprawdę przyjemniejsze i prostudencko.

Życie w mieście

Gdańsk jest dobrze skomunikowanym miastem, ale autobusy mocno niepunktualne.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wiem że to banał, ale bardzo polecam regularną naukę, robi to ogromną różnice w czasie przygotowan do kolokwiów/egzaminów.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nie muszę powtarzać, że nauka na pierwszym roku to zupełnie co innego niż w liceum, jest zdecydowanie więcej materiału, za to wymagane progi są niższe - zwykle trzeba zdać przedmiot na 60 lub nawet 50 procent i wtedy jest już z głowy. Nie ma tragedii, ale trzeba zrozumieć o co najczęściej pytają na kolokwium/egzaminie, a także nie uczyć się wszystkiego po kolei na pamięć, tylko ogarniać temat.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia oferuje dużo ciekawych kół naukowych, czy sekcji sportowych, jeśli jesteś zdeterminowany i masz chęci, nie ma z tym najmniejszego problemu (no chyba że covid nie pozwoli na dane zajęcia :p).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Osobiście trafiłam do super grupy. Ze znajomymi mogę się pouczyć, ale też wyjść na miasto. Ogólnie w grupach panuje bardzo wysoki poziom, więc trzeba wiedzieć, że już nie zawsze będzie się jednym z lepszych uczniów. Trzeba wyzbyć się zazdrości, czy stresu, że komuś innemu poszło lepiej - każdy powinien pracować we własnym tempie. Z takim podejściem żadne towarzystwo nie będzie straszne :)
Dodatkowo wspomnę, że wielkiej kosy z anatomii już nie ma, po takiej jednej akcji, o której swego czasu, w tym roku było dosyć głośno. Egzamin był na bardzo przystępnym poziomie, a jako jedna z niewielu uczelni, GUMed prawie przez cały rok umożliwiał zajęcia praktyczne na uczelni, co z pewnością ułatwiło przyswajanie wiedzy.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania są drogie, za 1000 złotych znajdziesz mieszkanie, ale mogą to być standardy w stylu 5 osób na jedną kuchnię i łazinkę. Jeśli dopłacisz trochę pieniędzy, fajną opcją są prywatne akademiki, gdzie już za 1300 masz własny pokój, kuchnię i łazienkę, a jednocześnie mnóstwo znajomych wokół.

Życie w mieście

W sezonie zimowym nie działo się za dużo, ale myśle, że była to kwestia zarówno pogody, jak i zamkniętych pubów i restauracji ze względu na covid, chociaż zawsze moża było wyjść na grzaniec na starówkę ;) Natomiast sezon letni wyglądał tak, że wszystko się pootwierało, było mnóstwo miejscówek na spotkania ze znajomymi, dlatego korzystałam pełną parą, w przerwach od nauki do letniej sesji egzaminacyjnej. Szczególnie polecam wypady na stocznie, starówkę no i plażę, oczywiście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wiem, w jakiej formie będą zajęcia w przyszłych latach, jednak zakładam, że uczelnia zminimalizuje ilościowo te w formie online. Zajęcia online były dosyć męczące, ciężko było na nich uważać, jednak wykłady, jako jedyne, mogłyby zostać w takiej formie i prawdopodobnie zostaną (z nich robi się najwięcej notatek). Zajęcia praktyczne na pewno będą stacjonarnie i z tego powodu można się cieszyć.
Bardziej się tym rokiem stresowałam niż rzeczywiście był on taki ciężki i trudny :)

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Generalnie to idąc na tą uczelnie byłem nastawiony na kompletną porażkę. Wszyscy mówili mi, ze nie będę mieć wolnego czasu, lub ze mega ciężko zdać tu anatomię. Po krótkim czasie okazało się jednak ze wcale nie jest tak źle. Oczywiście nauki jest bardzo dużo. Jednak ucząc się regularnie na spokojnie mogłem się rozerwać w weekend. Na samym początku ilość nauki może przytłoczyć ale po jakimś czasie magicznie okazuje się, ze się da. Jest kilka zapychaczy, które w mojej opinii zbyt wiele nie wnoszą. Na histologie trzeba się zdecydowanie mniej uczyć niż na anate - mimo to pytania są bardzo szczegółowe. Na histo super jest też to ze mamy mikroskopy z tabletami dzięki czemu można wysyłać zdjęcia preparatów do siebie na maila w celu późniejszej nauki. Jeżeli chodzi o chemie medyczną, to o ile przychodzisz na tą uczelnie ze zdaną chemią na maturze nie powinieneś mieć problemów. Poza zapamiętywaniem liczb i wzorów zadania obliczeniowe są nie trudniejsze niż te łatwiejsze na maturze z chemii (choć z trochę innego materiału). Biofizyka u nas jest izi. Generalnie nie ma co się szczególnie stresować. Ważne, żeby uczyć się na każde zajęcia anatomii i (choć tu nawet dla niektórych nie) histologii. Na resztę idzie nauczyć się od zera w tydzień, półtora przed kołem (a czasem nawet mniej).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Ogólnie to możliwości są spore, działa wiele kół naukowych nastawionych na wprowadzenie nas na drogę naukową. Z pracą wiadomo, po lekarskim problemu nie ma.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeżeli chodzi o studentów to dla mnie jest super. Dzielimy się miedzy sobą materiałami. Można liczyć na bezinteresowna pomoc. Raczej nie ma czegoś takiego jak wyścig szczurów. Niektórzy ludzie faktycznie chcą być jak najlepsi ale są za to bardzo pomocni. Jak czegoś nie rozumiałem i zadałem pytanie na grupie roku, otrzymywałem praktycznie błyskawicznie odpowiedź z wyjaśnieniem.
Jeśli chodzi o katedry, to najwyżej katedra anatomii może wyjść na mało prostudencką. chociaż szczerze mówiąc to na chyba 5 asystentów których miałem z anaty tylko jedna osoba była taka średnio spoko. Negatywne komentarze na ich temat bardziej dotyczą prób dogadania się z katedra o np dopisanie punktu za jakieś „słabo sformowane” pytanie na kolosie.

Jak jest z mieszkaniem?

No jeśli chodzi o mieszkania to niestety Gdańsk nie jest najtańszym miejscem. Cena pokoju blisko uczelni waha się od 800 do 1200 zł. Chociaż da się znaleźć już za 750 (pewnie nawet taniej ale to serio sztuka). Akademiki są mega drogie. Chyba 1000zl za pokój jednoosobowy a standard średni. Dostępność pokojów w gdańsku blisko uczuleni tez nie jest jakaś super wiec radzę zacząć szukać mieszkania trochę wcześniej niż pod koniec września ;)

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest trochę niepunktualna. Dlatego polecam używać bezpośrednio strony ZTM jak sprawdza autobus, a nie różnych aplikacji do tego stworzonych. Poza tym autobusy i tramwaje jeżdżą często. Jeśli chodzi o jedzenie, miejsca do spotkania z przyjaciółmi (tanie) to tez jest ich masa. Wystarczy trochę poszukać (gdanisk to nie tylko stare miasto!). Warto przypomnieć ze obecność plaży to również wielki plus.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie stresować się przede wszystkim. Nie ma czego. Warto się ogarnąć jakoś tak już na początku roku i dostać duża liczbę puntków w 1. Kolokwium (na początku jest z reguły masa imprez wiec radziłbym nie chodzić na każdą możliwą xD. Im lepiej wystartujecie na początku tym łatwiej będzie później. Ja osobiście nie żałuje wyboru uczelni. Serio mi się podoba. Jeśli jesteś osoba która lubi poimprezować to Gumed serio może być dla ciebie.

A i taka dodatkowa porada. Na początku roku postaraj się zintegrować z ludźmi z roku. Jest wiele integracji, których nie omijaj. Paczki tworzą się głównie na początku. Serio znacznie łatwiej jest jak ma się przyjaciół na uczelni.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest sporo, ale mi najwięcej czasu zajęło przystosowanie się do nowej rzeczywistości. Nie chodziłem do renomowanego liceum, więc kiedy nagle znalazłem się wśród samych ludzi ,,skazanych na sukces'' to mnie to przytłoczyło. W Gdańsku na pierwszym roku postrach sieje anatomia, histologia też jest trudna, ale katedra jest dość prostudencka. Pamiętam jak na immatrykulacji katedra anatomii chwaliła się, że w Gdańsku jest najtrudniejsza anatomia w Polsce. Niestety średnio 1/3 roku tego przedmiotu nie zdaje i musi go powtarzać bez możliwości pójścia na drugi rok. Mimo tego nie oznacza to że trzeba uczyć się non stop. Ja uczyłem się średnio 3-4 godziny dziennie i pozwoliło mi to na zdanie egzaminów w czerwcu. Bardzo ważne jest, żeby znaleźć sposób na wydajną naukę. Mi zajęło to prawie 3 miesiące. Dopiero na trzecim kolokwium w lutym udało mi się uzyskać liczbę punktów przekraczającą próg 60%. Od drugiego roku jest o wiele łatwiej, bo każdy wie jak postępować i często śmiejemy się, że po pierwszym roku czujemy się nietykalni.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia zapewnia duże możliwości rozwoju. Przy uczelni działa wiele kół naukowych. Dodatkowo GUMed może pochwalić się pięknymi szpitalami, w którym odbywają się zajęcia kliniczne jak również część zajęć przedklinicznych. Jeśli chodzi o sam kierunek to o pracę nie trudno bo lekarzy brakuje.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na uczelni panuje dość przyjazna atmosfera, ale większość osób ocenia ją negatywnie przez pryzmat podejścia katedry anatomii do studentów. Po pierwszym roku jest naprawdę w porządku, a im większy mamy kontakt z lekarzami praktykującymi tym jest fajniej.

Jak jest z mieszkaniem?

Cena pokoju jednoosobowego w mieszkaniu wynosi około 800-1000 zł w zależności od standardu. Cena pokoju w akademiku jest wyższa.

Życie w mieście

Zajęcia odbywają się praktycznie w jednym miejscu, co powoduje że nie tracimy czasu na dojazdy. Gdańsk to ładne miasto i ma bardzo korzystne położenie, ale każdy musi sam ocenić czy mu się podoba. Komunikacja miejska działa sprawnie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

GUMed to uczelnia, która stawia studentom wysoki poziom wymagań co można uznać za zaletę, jednak czasami przykro jest uczyć się szczegółów, o które na większości uczelni nawet nie wspominają. Dodatkowo nie ma mowy, że na głównym przedmiocie egzamin będzie co roku składał się z podobnych lub tych samych pytań, a na wielu uczelniach to norma zapewniająca wysoką zdawalność egzaminu.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest znacznie więcej, ale szybko da się do tego przyzwyczaić. Najwięcej trzeba się przyłożyć do anatomii, bo kolokwia i egzamin są specyficzne (wszystkie pytania otwarte, wielokrotnej odpowiedzi, są tez pytania bez poprawnej odpowiedzi) a sama katedra jest średnio prostudencka. Czas wolny jest, można znaleźć wolny weekend, ale zwykle jest coś do zrobienia. Na 2 roku jest z tym lepiej, ale szału generalnie nie ma (porównując z innymi uczelniami). Podobno im dalej tym lepiej. Jeśli chodzi o plan to można mieć 2-3 dni w tygodniu niemalże wolne od zajęć, a w następne 2 siedzieć po 9-10 h (zdarza się ze więcej) z max 30 min przerwą. Zależy jak się komu trafi. Na pierwszym roku nie można zapominać też o mniejszych przedmiotach typu embriologia czy chemia, bo z nich też jest sporo warunków. Kolokwia zdarzają się w soboty (7.40 histologia) lub po godzinach zajęć (trzeba zostać extra 2 h np na anacie) Większość jest jednak w godzinach wykładu, jednocześnie dla całego roku. Książek jest więcej na 1 roku, na 2 większość ma tylko książkę do biochemii i fizjo a reszta to skrypty.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Są duże możliwości rozwoju. Biblioteka jest jak z amerykańskich filmów, odnowiono ją kilka lat temu. Za to zaopatrzenie biblioteki jest takie sobie, książek z głównych przedmiotów jest zwykle za mało i trzeba się spieszyć z ich wypożyczaniem (jak ktoś lubi tradycyjne książki). Nie jest to bardzo kłopotliwe, bo ogromnym plusem jest dostęp do większości podręczników w formie e-booków, za darmo, dla studentów Gumedu. Konferencje są, ale zwykle szary student pierwszych lat ma wtedy zajęcia (jak ktoś bardzo chce to zwykle nie ma problemu). Kół naukowych jest pełno, niektóre są kliniczne i nastawione na studentów wyższych lat, inne są przedkliniczne i wcześniej można coś działać. Można pisać prace naukowe i niektóre skn są wyraźnie na to nastawione. Poziom zajęć a zwłaszcza tych głównych (anatomia i biochemia) jest chyba najwyższy możliwy. Na wyższych latach nie jest wymagana taka szczegółowość jak na anatomii (na praktykach też się lekarze dziwią, skąd student 1 roku wie takie rzeczy). Z mniejszymi zapychaczami wiadomo jak jest. Największe wrażenie robi CMI i kończone właśnie CMN. Do tego dochodzi nowe centrum symulacji, centrum sportu. Widać, że uczelnia się rozwija, co chwilę jest mowa o nowych inwestycjach. Teraz jedynie CBM jest niezmodernizowany, ale pewnie w niedługim czasie coś się zacznie dziać w tym temacie. Na ten moment jest to najlepsza uczelnia medyczna w Polsce, a od lat jest w czołówce. Jest dobrze rozpoznawalna za granicą (jak ktoś myśli o stażach zagranicznych to może być pomocne).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na pierwszym roku da się odczuć wyścig szczurów zwłaszcza jak znajdziesz się w magicznej grupie osób bez września. To wszystko przez to, że na pierwszym roku jest duże sitko. Na 2 roku jest znacznie lepiej. Asystenci są ogólnie mili, nawet na anatomii , ale zdarzają się wyjątki. Na wyższym szczeblu ciężko się dogadać.

Jak jest z mieszkaniem?

Gdańsk jest drogi, a Gumed leży w centrum. Można coś znaleźć tanio, ale często trzeba się liczyć z dojazdami 1- 1,5 h w jedna stronę. Najlepiej od razu po dostaniu zacząć szukać mieszkania (ja znalazłam już w lipcu). Byłam parę razy w akademikach i standard jest na prawdę bardzo słaby. Znajomi nie polecają, za tę cenę można szukać sobie czegoś na własna rękę. Plusem akademika jest lokalizacja (5 min na uczelnię).

Życie w mieście

Komunikacja jest bardzo dobra, ale często zawodzi (tramwaje). Autobusy za to często się spóźniają w godzinach szczytu (brak buspasów w Gdańsku). Z najlbliższego przystanku na Gumed (do CBM) jest ok. 800 m pod górę. 90% zajęć na pierwszych latach odbywa się w CBM lub budynkach z nim sąsiadujących. Tak na prawdę dzielnica Aniołki jest prawie cała „medyczna” - większość terenu zajęta jest przez Gumed, inne szpitale czy prywatne kliniki i gabinety. Są tez sklepy medyczne i księgarnie medyczne, więc spokojnie można zamówić książkę i odebrać po zajęciach. Miejsc do spędzania czasu wolnego też jest sporo.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Generalnie nie żałuję wyboru, ale z tyłu głowy jest świadomość, ze można by było mieć to samo mniejszym wysiłkiem gdzie indziej. Zależało mi na jakości zajęć i jestem ogólnie zadowolona. Gumed jest bardzo nowoczesną uczelnią - wszystko można załatwić przez Internet - łącznie z zapisem na fakultety, na praktyki do wybranego szpitala w Polsce, zamówieniem książek z biblioteki, sprawdzeniem ocen z egzaminu (edziekanat) Do prawdziwego dziekanatu się nie chodzi wgl.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo mało wolnego czasu przez cały rok. W gdańsku szczególnie na 1 i 2 roku są niepotrzebne nadprogramowe moim zdaniem wymagania. Dla mnie 1 i 2 rok taka sama ilość nauki.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Spora część asystentów i docentów zapomniała że to uniwersytet, a nie placówka naukowa, traktując naukę studentów jako przykry obowiązek.

Jak jest z mieszkaniem?

Nie rozumiem dlaczego cena za 1 osobowy pokój w akademiku kosztuje 1000 zł przy jednym z najgorszych standardów za 1 osobowy pokój (nie patrząc wgl na cenę). Za to poza akademikami pokój 1 osobowy spokojnie można znaleźć w niższej cenie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wybrałbym tej uczelni drugi raz, zostałem po 1 roku tylko i wyłącznie ze względu na relację z moją grupą :)

Strony