Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 109

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Spoko, na tej uczelni mega łatwo jest zdać, z małym wysiłkiem.
Wszyscy mega się dostosowują i idą nam na rękę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na ten moment nie mogę się wypowiedzieć.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Trochę toksyczne środowisko, no ale to lekarski tutaj nie ma się czego innego spodziewać.
Dużo osób nieporadnych życiowo.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkam w akademiku, mega super jest i place 600 zł miesięcznie.

Życie w mieście

Rozkopane miasto ale super komunikacja, polecam grunwald/jeżyce.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Specyficzne miasto i ludzie.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nie jest dobrze, nie jest też źle. Powiedzmy, że jest średnio. Czy to super? No nie powiedziałbym.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jest sporo grup studenckich, kół i stowarzyszeń.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

W dobie pandemii kluczowym elementem zdania przedmiotu jest wzajemna pomoc między studentami.
Podejście wykładowców jest dość zróżnicowane, przy czym istnieją tak zwane kosy (FG).

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest w porządku.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Moja psycha ledwie istnieje a to dopiero czwarty semestr.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jest jej dużo, przyznaję ale wszystko do zrobienia. Ludzie bardzo fajni, pomagamy sobie i panuje przyjazna atmosfera. Mamy może parę osób na roku co kochają dramy i piszą sobie maile do dziekana ze skargami (serdecznie pozdrawiam) ale to wszędzie tacy się trafią niestety. Trochę za krótko trwa anatomia bo tylko do kwietnia. Myślę, że spokojnie mogliby przedłużyć zajęcia do maja, byłoby więcej czasu na naukę i byłaby mniejsza dawka materiału do przyswojenia na konkretne zajęcia. Poza tym Katedra Anatomii to złoto. Prowadzący bardzo mili (ale też wymagający, więc uwaga :D). Mają ogromną pasję i chcą nauczyć. Kolokwia ustne, więc też subiektywne, nie zraźcie się (Na zajęcia lepiej być przygotowanym, wejściówek nie ma ale jak prowadzący Cię o coś zapyta to lepiej wiedzieć. A i nie próbuj wykuć anatomii, spróbuj ją zrozumieć, to wiele ułatwi). Fizjologia prowadzona w formie online (nagrane wykłady i seminaria) To się jak najbardziej sprawdź bo uczysz się wtedy kiedy masz czas. Biofizyka to ciężka sprawa xD Ucz się i módl, aby egzaminy i kartkówki ładnie weszły (ale do przeżycia serio, prowadzący bardzo mili chętni do pomocy). Histologia przyjemna. Dużo nauki, wejściówki na każdych zajęciach ale materiał dobrze rozłożony, a na ćwiczeniach rysujemy sobie komórki także fajne rozluźnienie i odpoczynek od tradycyjnej nauki. Ogólnie serio da się wszystko zrobić ale musisz iść ze świadomością, że to nie jest już liceum i tej nauki jest sporo. W końcu to lekarski ;))

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Ogromna ilość kół naukowych, można chodzić do katedry anatomii powtórzyć sobie modele przed kolokwium. Wykładowcy z pasją do nauki, medycyny i nauczania. Chcą nam naprawdę ułatwić ten pierwszy rok. Także mój zapał do nauki, który był sumiennie niszczony przez poprzednie lata edukacji tutaj narodził się na nowo.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie licząc parę rodzynków, którzy kochają pisać skargi do katedr i podporządkowywać cały uniwerek pod siebie to ludzie bardzo spoko. Nie czuję rywalizacji. Są osoby, które na pierwszym kolokwium nie dostały maxa punktów z anatomii i przeżywają jeszcze to w styczniu, (sumiennie wszystkim o tym przypominając) XDDD ale prócz nich to wyścigu szczurów nie ma, na miasto jest z kim wyjść i jest z kim pośmiać się przed zajęciami.

Życie w mieście

Teraz Poznań Jest rozkopany ale komunikacją miejską wszędzie da się dojechać. W piątek też jest gdzie iść i rozerwać się także wszystko na plus :))

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wybrałabym nigdy innego uniwersytetu. Wykładowcy otwarci na studentów, z pasją do nauczania i medycyny. Idąc tu, błagam nie powielajcie błędów mojego rocznika. Nie róbcie dram, nie piszcie skarg, żyjcie w zgodzie z resztą rocznika i z katedrami (nie psujcie sobie z nimi układów tak jak my to zrobiliśmy). Pomagajcie sobie i dajcie szanse sobie pomóc, bo wykładowcy na pewno chętnie to zrobią ale trzeba się na nich otworzyć, a nie złościć się na cały świat, że źle ci idzie nauka, mimo że zarywałeś noce przez kilka tygodni. Znajdź swój system nauki, który TOBIE odpowiada i jest efektywny. To, że uczyłeś się przez sto godzin nie oznacza, że się nauczyłeś ;)) Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia na maturze i dostania się na wymarzony kierunek.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok to pikuś w porównaniu z kolejnymi latami. Od drugiego roku zaczyna się nauka bez przerwy. Bardzo duża odpowiedzialność w przyszłej pracy i teraz już małe zarobki powodują, że ilość wkładu pracy i nauki na studiach nie jest adekwatna do otrzymywanego zawodu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Są organizacje studenckie i koła zawodowe więc jeśli ktoś chce być zaangażowany to na pewno znajdzie coś dla siebie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Studenci dobrze się ze sobą dogadują i ratują sytuację bo prowadzący i dziekanat mają studentów gdzieś. Oni popełniają błąd? Trudno, twoja strata, twój problem. Ty popełniasz błąd? Niewybaczalne. Spróbuj tylko chorować. Prawie nie ma możliwości nie przyjść na zajęcia.

Życie w mieście

Na farmacji nie ma czegoś takiego jak chodzenie na miasto ;)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie polecam tej uczelni ani farmacji.

Fizjoterapia, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest o wiele więcej niż w liceum. Na pierwszym roku ciężko mówić o wolnym czasie. Zajęcia często zaczynały się o 7:30-8:00 a kończyły o 18 z przerwą pomiędzy nimi wystarczającą jedynie na przejazd z jednego budynku do drugiego. W późniejszych latach było już trochę więcej czasu i można było znaleźć czas na pracę. W okolicach “sesji”, bo takowej jak na innych uczelniach tu nie znajdziecie, zmęczonym po całym dniu zajęć, o późnych porach pisze się egzaminy, gdzie ustalenie terminu też nie należy do łatwych zadań. O wyspaniu i przygotowaniu się na następny dzień można pomarzyć. Przez sesję ciągłą zajęcia odbywają się do ostatnich dni czerwca, więc część egzaminów pisze się nawet w drugiej połowie lipca.
Na pierwszym roku było dużo zajęć teoretycznych, wprowadzających w nauki medyczne, ale też tzw. zapychaczy. Anatomia mimo przesympatycznych wykładowców (jedna grupa miała mniej szczęścia) jest bardzo ograniczona. 45 h to zdecydowanie zbyt mało. Inne uczelnie mają nawet po 120-150 h więc jest to spora różnica. Jedne z zajęć praktycznych kompletnie się nie odbyły (braku pacjentów) i nie zostało to w żaden sposób odrobione w kolejnych latach. Jeśli chodzi o trudność zaliczeń, to oceniam ją jako zróżnicowaną. Czasem wystarczyło zrobić prezentacje albo ocena była wystawiana w bardzo przypadkowy sposób. Fizjologia człowieka, anatomia, genetyka, biofizyka czy biologia medyczna (histologia) wymagały większej ilości nauki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka jest słabo zaopatrzona i dodatkowo dostęp do niej jest płatny. Jeśli się tego nie zrobi, to nie można wypożyczać książek ani korzystać z zasobów on-line. Plusem jest to, że w samej czytelni głównej można znaleźć poszukiwane książki.

Poziom zajęć zależy od prowadzących. Niektórzy nich nie potrafią przekazać wiedzy albo całe zajęcia opierają się na przeczytaniu przez nich prezentacji. Są też osoby, które z pasją prowadzą zajęcia mając przy tym ogromną wiedzę. Zdarzały się też sytuacje gdzie treści zajęć nie zgadzały się z programem przedmiotu albo egzaminy zawierały pytania z materiału, który był poruszony tylko u jednej z grup albo nie było go wcale.

Organizacja na UMP też nie jest godna pochwały. Często zajęcia się nie odbywały (bez wcześniejszego powiadomienia studentów), były błędnie podane miejsca odbywania zajęć, nakładały się też zajęcia z innymi grupami, nawet z rokiem wyżej. Raz mieliśmy skrócone zajęcia, bo kierunek lekarski musiał napisać kolokwium. W czasie pandemii organizacja też nie zachwyca. Tak samo zajęcia się nie odbywały. Po naszej interwencji prowadził je przypadkowy wykładowca na kompletnie inny temat.

Jeśli ktoś chce się rozwijać to jest kilka kół naukowych. Organizacje studenckie są stricte lekarskie. Na uczelni też można dołączyć do chóru.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Prowadzący na ogół są pozytywnie nastawieni do studentów. Zdarzają się zajęcia, na których siedzi się jak na szpilkach, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Jeśli pojawi się jakiś problem, to jest szansa na jego rozwiązanie choć czasem trwa to latami. Jeden z wykładowców został odsunięty od prowadzenia zajęć, ponieważ jego zachowanie wykraczało poza granice dobrego smaku. Kontakt z opiekunami praktyk jest bardzo uciążliwy. Trudno jest uzyskać jakiekolwiek informacje a kontakt jest ograniczony. Atmosfera wśród studentów jest raczej dobra, ale zależy to od ludzi na roku i w grupie. Znajdą się osoby, które z miłą chęcią pomogą ale też takie, które traktują wszystkich jak konkurencje. Usuwanie e-maili od prowadzących czy notatek było nagminne.

Jak jest z mieszkaniem?

Za pokój w okolicy uczelni trzeba zapłacić ok. 800-900 zł. Jeśli ktoś szuka czegoś tańszego w innej lokalizacji, to znajdą się oferty nawet za 600 zł.

Życie w mieście

Poznań jest miastem studenckim, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Komunikacja jest bardzo dobrze rozwinięta ale nie polecam dojeżdżać autobusami. Zajęcia niestety odbywają się w wielu miejscach rozrzuconych po całym mieście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

UMP było moim pierwszym wyborem z uwagi na to, że uczelnia była bardzo wysoko oceniana w rankingach a fizjoterapia jedna z lepszych w kraju. Teraz wiem, że nie ma co się tym sugerować, bo nie ma to kompletnie żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Jeśli ktoś lubi takiego typu pracę, to kierunek polecam, ale samego uniwersytetu już nie. Żałuje wyboru tej uczelni.

Biologia Stosowana, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu do liceum nauki jest zdecydowanie mniej w ciągu roku, ale spiętrza się to przed egzaminami na koniec semestru lub roku. Do kolokwium można podejść na spokojnie, z każdych ćwiczeń są one może 2, 3 razy w roku. Materiał w pierwszym semestrze niewiele odbiega od tego, czego uczyło się w liceum. W drugim semestrze staje się to mniej przyjemne dlatego, że wchodzą obowiązkowe nazwy łacińskie - na botanice oraz zoologii. Biochemia w drugim semestrze, choć przyjemna dla chemików, sieje postrach na egzaminie końcowym - głównie przez niejasno określone wymagania oraz duże oczekiwania wykładowcy (jest to wspaniała, charyzmatyczna osoba, ale na egzaminie dała popalić, nie ma co :) )
Generalnie czasu wolnego jest naprawdę dużo, choć należy wziąć na to poprawkę, gdyż zajecia stacjonarne w 2020/21 nie trwały cały rok (pandemia).
W drugim semestrze pojawiają się zajecia terenowe, czyli chodzenie do lasu w ramach zoologii lub botaniki.
Najgorsze są „podstawowe” przedmioty w I semestrze; wiedza o kulturze, bloki humanistyczne... nauka o tym jak poprawnie wieszać torebkę lub jak trzymać kieliszek rozłożyła mnie na łopatki. Choć być może kogoś to zainteresuje. Psychologia i filozofia na duży plus, dla zainteresowanych bardzo polecam.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Niestety w roku pandemicznym ciężko było dowiedzieć się cokolwiek o ofercie uczelni. Zapewne uczelnia oferuje dużo, bo wykładowcy i prowadzący są bardzo prostudentcy, jednak ciężko było się na takie koła zapisać lub wkręcić, gdyż dostępu do sal/laboratoriów nie było (znów, pandemia).
Biblioteka jest świetnie wyposażona. Na pewno Uniwersyteckie Centrum Weterynaryjne robi ogromne wrażenie. Laboratoria bio/chemiczne są świetnie wyposażone, a zakład chemiczny już w ogóle. Na pewno podstawowe umiejętności w laboratoriach - zwłaszcza w czasie ćwiczeń - będą w 100% opanowane!

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera wspaniała, z ręką na sercu. Studenci, a zwłaszcza osoby z mojej grupy ćwiczeniowej to złoto. Wzajemnie się wspieramy, przekazujemy informacje, dzielimy się materiałami i wspieramy na duchu. Nawet jeśli trzeba troooszkę przez to nagiąć zasady - trzymamy sztamę. Wyścig szczurów? Nawet mi przez myśl nie przeszło, a doświadczyłam go bardzo intensywnie w liceum.

Jak jest z mieszkaniem?

W Poznaniu jest mnóstwo ofert mieszkań. Od akademików po stancje, kawalerki, mieszkania. Można znaleźć coś w rozsądnej cenie w okolicach, np.: Wildy, ale to daleko od uczelni. Polecam okolice Sołaczu oraz Jeżyce, jeśli chcecie mieć blisko :)

Życie w mieście

Poznań jest bardzo czarujący. Ludzie są kontaktowi, spacerowicze i „psiarze” zagadują, dzielą się poradami. Wszyscy są bardzo mili i pomocni. Szczególnie polecam park Sołacki na spacery; jest tam blisko do Tarciarni, francuskiego Petit Paris (miłość!). Oczywiście park od razu kradnie serca. Ogromne jeziora, lasek, odgrodzenie od zgiełku, dużo miejsca na koc i piknik lub naukę, plac zabaw, tereny pieskowe i o wiele więcej :)
Jest mnóstwo pysznych knajpek i kraftowych restauracji. Jeśli jesteście w Poznaniu koniecznie wypróbujcie Why Thai lub włoską pizzerię na Jeżycach. Rynki - jezycki, wildecki zawsze oferuje świeże owoce, warzywa i naturalne produkty od rolników.
Generalnie Poznań jest miastem, w którym szybko można się zakochać!

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia jest świetna, naprawdę. Jednak kierunek nie dla mnie, stad się przenoszę. Rozpoznawanie muszelek lub roślinek to nie moja bajka, ale rozumiem, jeśli kogoś to fascynuje.
Niektórzy prowadzący utrudniali życie, ale tylko niektórzy. Reszta jest naprawdę wspaniała i idzie się z nimi za rękę.
Polecam kierunek biologom lub naukowcom, którzy widzą siebie w firmie farmaceutycznej, w laboratorium lub jako edukator.
Dla mnie się to nie sprawdziło, ale na pewno dużo pomogło mi w wyborze wymarzonego kierunku i poznałam mnóstwo rewelacyjnych ludzi.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu z liceum nauki było dużo więcej. Najtrudniejszymi przedmiotami na pierwszym roku jest według mnie chemia organiczna z której co tydzień na ćwiczeniach pisze się kolokwium, przedmiot kończy się egzaminem, w czasie pandemii jest to egzamin ustny oraz botanika farmaceutyczna na której oprócz wejściówek na ćwiczeniach trzeba napisać końcowe kolokwium z ćwiczeń, test z zielnika (polega na rozpoznaniu 50-60 roślin zielnikowych i napisanie ich systematyki i surowca po łacinie i po polsku) oraz praktycznego egzaminu z mikroskopowania. Po zaliczeniu tych trzech rzeczy można podejść do egzaminu z wykładów. Z większości przedmiotów prowadzący wysyłają materiały potrzebne do zaliczeń. Czasami trzeba zaopatrzyć się w dodatkowe książki. Przy dobrej organizacji da się znaleźć wolny czas na pracę czy spotkania towarzyskie ale nie jest to łatwe

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom większości zajęć uważam za bardzo dobry. Uczelnia daje możliwość dołączenia do kół naukowych oraz PTSF.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców jest bardzo różne. Przez rok studiów na uczelni trafiłam na nie wielu wykładowców którzy chcieli utrudnić życie studentom. Jeśli chodzi o ludzi to w mojej grupie nie mogłam wydarzyć sobie lepszych. Nie ma "wyścigu szczurów" wszyscy sobie pomagamy.

Jak jest z mieszkaniem?

Wynajmuje pokój w dobrej lokalizacji i płace za nie 900 zł. Wiem że jest możliwość znaleźć tańsze pokoje. Jeśli chodzi o kawalerkę to trzeba liczyć około 1500 zł miesięcznie.

Życie w mieście

Komunikację miejską ocenie dobrze. Z lokalizacji mojego mieszkania mogę dojechać w każdą część Poznania. Możliwości spędzania wolnego czasu sama dopiero poznaje ponieważ pandemia mocno mi to utrudniała.

Zarządzanie, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest mniej niż w liceum, również ma się więcej czasu wolnego (zajęcia są z reguły 3 dni w tygodniu, czasami 4). W pierszym semestrze było mniej nauki (bardziej przedmioty teoretyczne, podstawy), w drugim jest sporo projektów w grupach, które zajmują dużo czasu.
Sesja nie jest takim dramatem, jednak warto zacząć przygotowywać się z wyprzedzeniem.
W przypadku mojego rocznika, studia mieliśmy jedynie w formie zdalnej, w związku z czym nie jestem w stanie powiedzieć, czy i jak różniły się od formy stacjonarnej. Miało to swoje plusy, jak i minusy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na uczelni działa wiele organizacji i kół naukowych, co pozwala rozwijać się w ramach uczelni. Wiele z nich organizuje również różne wydarzenia dla studentów czy kandydatów na studia, np. wykłady otwarte, cykle spotkań z praktykami, itp.
Dzięki dość małej liczbie zajęć (3 dni w tygodniu) studenci mają również możliwość brać udział w stażach bądź pracować i zbierać doświadczenie już w czasie studiów, co zwiększa ich atrakcyjność na rynku pracy.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy są z reguły bardzo przyjaźni dla studentów i starają się im pomagać. Zaliczenia czy kolokwia nie są sztucznie wyśrubowane, a wykładowcy starają się na różne sposoby wytłumaczyć materiał.

Życie w mieście

Dobrze skomunikowane, praktycznie wszędzie jest łatwy dojazd (z wyjątkiem remontów). Sporo zieleni i parków, miejsc do spotkań ze znajomymi, wiele miejscówek zlokalizowanych głównie w centrum.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję mojego wyboru, jednak zdecydowanie polecam robienie czegoś poza studiami.

Zarządzanie projektami, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nikt nic nie wie, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto jednak wie. Koniecznie od razu po pierwszych zajęciach biegnij do biblioteki lub księgarni, żeby zdobyć niezbędne książki. Weź ze sobą znajomych, bo sam ich nie uniesiesz. Wejdź przy okazji do Rossmanna po kilka wielkich paczek chusteczek. Przydadzą Ci się, kiedy zorientujesz się, że książki na które wydałeś/wydałaś pieniądze na jedzenie na następne 3 miesiące wcale nie są takie niezbędne. Mnóstwo, mnóstwo, MNÓSTWO teorii i w zasadzie zero praktyki.

Niezależnie od tego, czy jesteś pilnym studentem, zostanie Ci mnóstwo czasu wolnego. Na upartego jesteś w stanie wyrobić jeszcze 120 godzin w pracy i zaliczyć jedną imprezę w tygodniu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia sama w sobie żyje prestiżem zdobytym lata temu. Jest zachwalana przez ekspertów sprzed epoki i naszych rodziców, którzy mają znajomych jeszcze po akademii ekonomicznej. W tym momencie (w mojej nieskromnej opinii) jest to sztuczna fabryka tytułów doktorskich i profesorskich. Nie ujmuję profesorom. W większości to ludzie naprawdę do rany przyłóż, ale ich ogromnej wiedzy teoretycznej nijak nie można odnieść do praktyki.

Za chwilę kończę trzeci rok, a zagadnienia poruszane na zajęciach są identyczne jak te, poruszane na trzecim miesiącu.

Biblioteka pęka w szwach od książek, których nikt nie potrzebuje. O te potrzebne zaś, trzeba walczyć jak o karpia w Lidlu. Na szczęście niedaleko budynku A, znajduje się mały sklepik, w którym jesteś w stanie zdobyć odbitki każdej książki. Osobiście podejrzewam, że mają pod ladą rękopisy św. Łukasza i oryginalny Mein Kampf. Niech Bóg ma w opiece te budkę. Będzie dla Ciebie większym przyjacielem niż zimne piwo w letni wieczór.

Jeśli jesteś obrotny, charyzmatyczny i może po prostu niegłupi, praca się znajdzie. Trudno powiedzieć, sam jeszcze nie do końca się orientuję, ale jeśli nawet ja jeszcze wierzę w niezłą przyszłość po tej uczelni, to chyba faktycznie coś jest na rzeczy.

Koła naukowe są naprawdę w porządku. Według mnie, dużo cenniejsze od uniwerku samego w sobie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na początku - wyścig szczurów. Mocno. Każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony. Wszyscy są czarujący i sprawiają wrażenie, że wiedzą wszystko o wszystkim, a Ty czujesz się, jakbyś nie wiedział niczego o niczym. Sam byłem takim osłem.
W każdym razie, po jednym semestrze wszystko się zmienia. Jest całkiem miło. Oczywiście zawsze znajdą się rodzynki, będące solą w oku, wierzące w całą wielką pseudoideologię teoretyczną, ale dam Ci dobrą radę apropos tych ludzi. Są bandą idiotów i skończą z gigantycznym długiem po wzięciu kredytu na start-up oferujący wegańskie, energooszczędne, poprawne politycznie, sushi z jabłek, które same opadły z jabłoni. Banda idiotów. Znajdź sobie grupkę inspirujących ludzi (serio, znajdą się) i trzymaj się z nimi. W kupie siła. Zwłaszcza na UEP

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań i życia są przeróżne.
Nie znam Twoich standardów. Powiem jednak, że bez wsparcia ze strony rodziców może być ciężko, ale do ogarnięcia. Na mieszkanie licz 1000 zł za osobę. Pewnie znajdziesz taniej, ale raczej niewiele. Komunikacja miejska przy kupowaniu biletów okresowych jest tania jak barszcz. Coś około 200 za semestr.

Gorąco polecam Ci trzymać się w miarę możliwości blisko uczelni. Sam zaczynałem na Osiedlu Armii Krajowej. Z początku było miło, mogłem posłuchać więcej muzyki w tramwaju, czy doczytać coś na zajęcia. Później jednak przeprowadziłem się na Wilde, 5 przystanków od uczelni. Jasny gwint, coś pięknego. Dodatkowo, życie towarzyskie zaczęło mocno kwitnąć. Im bliżej uniwersytetu mieszkasz, tym bardziej czujesz się studentem. Ale to tylko moja opinia.

Życie w mieście

Znaczna większość Poznania jest dobrze skomunikowana, więc na pewno coś wymyślisz.
Jeśli lubisz kluby - są kluby
Jeśli wolisz plener - zapraszam nad Wartę
Jeśli wolisz ciszę i spokój - sporo zieleni, ławeczka, książeczka, kawka.
Studenckie miasto. Na bank znajdziesz coś dla siebie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Przyszłościowe kierunki to informatyka, medycyna, budownictwo... konkrety. Jeśli pomyślisz sobie kiedyś "o kurcze, brzmi jak przyszłościowy kierunek, może spróbuję" o czymś pokroju "zarządzania projektami", albo innych psychologiach czy europeistykach, to się stuknij w czoło.

Jeśli czujesz się w czymś naprawdę kozakiem, to w to idź. Po to są studia. Ale jeśli chcesz się w czymś spróbować, a nie masz absolutnej pewności, że kierunek który wybierasz jest wart świeczki, to poważnie sobie odpuść, bo kilka lat później pomyślisz sobie "Jezu, zmarnowałem tyle czasu, a czuję się jeszcze głupszy niż przed maturą".

Zastanów się, czy warto. Poszedłem na studia, bo chciałem zarządzać ludźmi i świetnie się bawić. Cóż... co do nauki, potwornie się rozczarowałem. Ale bawiłem się przednio i nadal się bawię. Nie żałuję. Obyś Ty też nie żałował/ nie żałowała.
Powodzenia!

Dietetyka, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo powtórek z licencjatu - powielanie tematów. No i dużo przedmiotów typu "zapchaj dziurę". Nauki sporo, ale nic ciekawego.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Osobiście nie polecam. Uczelnia ma głęboko gdzieś potrzeby studentów, a załatwienie czegoś graniczy z cudem. Ciągle zmiany w planie - z tygodnia na tydzień bo przecież student nie może mieć czasu dla siebie, tak? Wykładowcy różni - trafi się taki co przedstawi nowości i taki, co wiedzy nie odświeżył od 89 roku. Zdarza się również że nie pojawiają się na zajęciach co jest szczytem chamstwa - bo oczywiście bez wcześniejszego powiadomienia.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Różnie. Raczej jest okej z tego co widzę.

Jak jest z mieszkaniem?

Mam własne mieszkanie - ale raczej jest duży wybór mieszkań w Pzn.

Życie w mieście

Aktualnie niewiele się dzieje - #pandemiatime.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście uczelni drugi raz bym nie wybrała. Ale to moje własne odczucia, może innym by się spodobało - ale dużo powtórek materiałów, dużo niepotrzebnych przedmiotów to marnowanie czasu.

Strony