Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 69

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Myślę, że nauki jest generalnie sporo, jednak pewnie każdy, kto zdecyduje się na studiowanie lekarskiego już o tym słyszał. Dla mnie problemem nie była sama nauka, ale sposób jej egzekwowania przez pewnych prowadzących. Na UO już w pierwszym semestrze kładzie się nacisk na przyswajanie ogromnych ilości informacji, na co traci się ogromnie dużo czasu, a skutki są niezadowalające. Prowadzący potrafią w ostatniej chwili zmienić zagadnienia, albo zaproponować taką formę zaliczenia, aby jak najwięcej osób nie zdało. Przez takie działania więcej nauki wcale nie przyniesie pożądanych efektów. A właśnie „więcej nauki” to jedyne rozwiązanie proponowane przez Władze Uczelni, gdy podobne problemy są zgłaszane.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

W Opolu posiadamy Wirtualne Centrum Symulacji Medycznej, dzięki któremu mamy duże możliwości realizacji ćwiczeń praktycznych. Studenci mają tam zajęcia głównie na wyższych latach, ale jeśli chodzi o zajęcia z histologii czy fizjologii, które są już na pierwszym roku, to mikroskopy i aparatura medyczna w salach również umożliwia przeprowadzenie zajęć na odpowiednim poziomie. W bibliotece książek zazwyczaj brakuje, najbardziej rozchwytywanych pozycji mamy zazwyczaj zaledwie ok. 20, co jest zdecydowanie za małą liczbą, biorąc pod uwagę wymagania prowadzących. Koła naukowe często są dostępne jedynie dla najwyższych roczników, co ogranicza możliwość rozwoju.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera kreowana przez prowadzących nie zawsze jest korzystna. Są tacy, których zachowanie faktycznie jest prostudenckie, są wyrozumiali, ale moim zdaniem są oni mniejszością, której zdanie nie jest brane pod uwagę przez Władze Uczelni, gdy coś pójdzie nie tak. Największy wpływ na panującą atmosferę ma Dziekan, który bagatelizuje zgłaszane problemy, obarcza studentów poczuciem winy i nie dba o to, aby zgłaszane do niego skargi nie odbijały się rykoszetem na studentach, którzy je wnoszą. Niejednokrotnie dochodziło do sytuacji, w której to studenci walczący o swoje prawa byli jeszcze bardziej nękani przez prowadzącego, którego zachowania zgłosili. Na Wydziale Lekarskim UO brakuje odpowiedniej komunikacji w tym zakresie, nie mamy przedstawicieli, którzy mają jakąkolwiek decyzyjność w sprawach studenckich, większość jest nam narzucana z góry i nie mamy szans nic z tym zrobić. Zaliczeń w trakcie roku mamy ogromnie dużo (więcej w porównaniu z innymi uczelniami medycznymi), o zaliczeniach nie wspominając. Gdy na innych uczelniach standardem jest ok. 5 egzaminów, my potrafimy mieć takich 10 w jednej sesji.

Jak jest z mieszkaniem?

Bez problemu można znaleźć odpowiednie oferty, można też ubiegać się o miejsce w akademiku.

Życie w mieście

Opole to małe miasto, ale niczego tu nie brakuje – mamy galerie handlowe, siłownie, baseny, kina, bary i restauracje.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Zwłaszcza w trudniejszych okresach na uczelni, gdy natłok nauki robi się większy, jako studenci próbujemy sobie pomagać. Jeśli chodzi o wdrożenie nowych roczników w życie akademickie, to w Opolu taka pomoc jest również przewidziana, uważam że tutaj wypada to ponadprzeciętnie dobrze, dzięki inicjatywie studentów. Problemem jest jedynie podejście Władz Uczelni, często gdy pojawiają się trudności próbowano nas skłócić ze sobą nawzajem, co bezpośrednio przekłada się na atmosferę studiowania. Odpowiedzialność zazwyczaj jest zbiorowa, często gdy komuś powinie się noga na zaliczeniu, napisze nieprzemyślanego maila do prowadzącego lub wyrazi swoje niepochlebne zdanie cały rocznik ponosi konsekwencje. Wyjątkowo nie chcę, aby tak stało się po napisaniu tej opinii, gdyż jest ona moją prywatną i subiektywną.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy semestr jest rozgrzewkowy, można go przeleżeć i przy niskim nakładzie pracy i dawce szczęścia wszystko ładnie pozaliczać. W drugim dochodzą grube przedmioty - biochemia oraz fizjologia i tutaj bez pracy można narobić sobie sporych zaległości. Na praktycznie wszystkie ćwiczenia dobrze być przygotowanym na wejściówki, chyba że ktoś polubi się z ekipą regularnie odwiedzającą poprawki.
Dla osób chcących zaliczyć a nie potrzebujących wysokich ocen, przy odpowiedniej systematyczności, znajdzie się czas na dorywczą pracę i/lub imprezy czy wolne weekendy.
Zauważyłem bardzo dużą ilość zlecanych do wykonania prezentacji, co w moim przypadku pochłania wiele czasu - lubię wiedzieć o czym mówię i mieć do czego się odnieść.
Jeśli chodzi o książki, na pierwszy rok nie ma potrzeby kupowania wszystkiego co w sylabusie. Ba, gdybym miał się cofnąć zaopatrzyłbym się od razu w tablet i wyłącznie książki do anatomii.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka wyposażoną w szeroką ilość pozycji, choć o niskiej liczebności egzemplarzy - najlepiej polować od razu po założeniu karty i często sprawdzać dostępność potrzebnej książki.
Działa ifmsa, koła naukowe, zdarzają się warsztaty i konferencje - w żadnej z nich nie wziąłem udziału więc jeśli będę miał możliwość wrócę do tematu za rok
Uczelniane obiekty sportowe niestety leżą, nawet do miejscowej politechniki jest bardzo daleko, a do poziomu awfu to oczywiście kosmos.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na każdej uczelni znajdzie się przedmiot robiący pod górkę. Większość profesorów daje się poznać jako osoby chętnie przekazujące wiedzę, prowadzący z prostudenckim podejściem.
Panie w sekretariacie przemiłe i chętne do współpracy. Organizacja praktyk jednak leży i kwiczy.
Jako rocznik trzymamy się całkiem nieźle, znajdą się ludzie siedzący w książkach i tacy spędzający więcej czasu w barach. Nie ma typowego wyścigu szczurów.
Grupy 12-osobowe co ułatwia przekazanie wiedzy i podpadnięcie asystentom. Osobiście i w grupie i na swojej dotychczasowej drodze trafiłem tutaj na super ludzi.

Jak jest z mieszkaniem?

Znam sytuację gospodarczą kraju lecz jak na tak małe miasto ceny wynajmu dobrego/wysokiego standardu są szalone.

Życie w mieście

Opole jest malutkie. Kilka barów, małe klubiki - jeśli ktoś chce się wybawić to nie jest miejsce dla niego.
Obiekty kulturowe na plus.
Obiekty sportowe w porządku.
Restauracje bez szału.
Poza centrum dużo zieleni i ogólnego spokoju.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jestem zadowolony z wyboru uczelni, uważam że to miasto pasuje do studiowania lekarskiego - nie pochłonie bo nie ma gdzie :D.
Niestety przyszły rocznik może mieć trochę bardziej pod górkę.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wbrew zapewnieniom niektórych regularna nauka wcale nie gwarantuje wolnych weekendów. Ba, nawet świąt nie spędzisz bez zaglądania do książek albo bez dręczących myśli z tyłu głowy, że przecież powinieneś się uczyć. Jednak ucząc się regularnie jest duża szansa, że nie będziesz zarywać nocek i czeka cię mniej popraw. Ale to tylko szansa, bo tak naprawdę olbrzymią rolę na tych studiach odgrywa po prostu fart. No i niestety sprawiedliwość tu kuleje.
Uniwersytet Opolski nie jest zły, ale super też nie jest. Są pewne zakłady lub pojedyncze osoby, których celem egzystencji jest robienie studentom pod górkę. Złośliwość i dwulicowość z ich strony to rzecz powszechnie spotykana.
Organizacyjnie na tym Uniwersytecie również nie ma tragedii, jednak jest odczuwalny chaos, tak jak chyba wszędzie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Większość przedmiotów kładzie duży nacisk na wiedzę kliniczną, która oczywiście kiedyś nam się przyda, ale fajnie by było dobrze umieć podstawy.
Bibliotekę mamy bardzo fajną, duża baza danych (czasopisma, publikacje online), sporo książek.
Nie uczęszczam na żadne koła naukowe, bo w moim przypadku nie było na to czasu.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Rocznik jest raczej zgrany. Oczywiście jest kilka osób, które próbują napędzać chorą rywalizację, ale do tej pory ich zapędy były tłumione przez resztę roku.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny pokoi do wynajęcia w Opolu wahają się w granicach ok. 700-1000 zł.

Życie w mieście

Opole to bardzo urokliwe miasto. Nie jest zbyt duże i właśnie dlatego większość spraw można załatwić przemieszczając się na piechotę. Budynek w którym odbywa się biochemia i biologia znajduje się ok. 10 min pieszo od UO, łacina ok. 20 min pieszo, no i prosektorium ok. 30 min komunikacją miejską (która bardzo często bywa niepunktualna, szczególnie w godzinach szczytu).

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie polecam, ani nie odradzam tej uczelni. Ma swoje plusy i minusy. Ja nie żałuję wyboru, między innymi ze względu na Opole, w które bardzo bardzo mi się podoba.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

My, wcześniejsze roczniki wspominają to chyba lepiej, teraz podobno jest więcej zabawy z anatomia :) ale to jak wszędzie na leku - znajdzie się upierdliwy przedmiot, z którego prowadzący wymagają najmniejszego szczegółu.

W kolejnych latach jest lepiej (oprócz semestru III💀), z roku na rok czasu jest więcej, dochodzą zajęcia kliniczne, które już maja trochę inny profil nauki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wybór kół naukowych jest duży, do niektórych jest limit ukończenia danego roku, ale od pierwszych lat można się na spokojnie rozwijać naukowo. Działa tez Oddział IFMSA.

Widać, że w woj. opolskim zależy im żeby studentów zatrzymać u siebie - stąd myślę, że perspektywy są dobre. Dodatkowo jest dużo stypendiów (właśnie za zobowiązanie się do pracy tutaj na miejscu) - co dla osób, które chcą zostać może być fajna opcja dostania 💵.

Sam uniwersytet mocno się rozwija, a szpital kliniczny rozbudowuje - miedzy innymi o centrum chorób serca (Śląsk rajem przyszłych kardiologów!) i centrum badawcze.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest naprawdę przyjemna, większość roczników wydaje się być zgrana. Wyścigu szczurów nie ma zbytnio (czasem znajda się wyjątki xd). Prowadzący też w większości mocno prostudentcy, podchodzą do ciebie jak do człowieka, a nie śmietnika (tu znowu wiadomo znowu są wyjątki - ale jak na każdej uczelni).

Jak jest z mieszkaniem?

Teraz jest trochę ciężej - mieszkania cenowo poszły w gore mocno (pokój to teraz koszt około 1200 złotych, a kawalerka min 2000). Są też akademiki - tutaj koszty bardziej 400-500 zł. Fajna opcja na pierwszy rok bo nie dość ze są dosłownie na kampusie i wszystko macie pod nosem to jeszcze łatwiej poznać różnych ludzi :)

Życie w mieście

Miasto jest małe co ma swoje plusy i minusy. Bary i kluby są, ale nie jest ich za wiele, a miasto może wydawać się martwe. Z drugiej strony praktycznie wszędzie da się dojść na pieszo (no chyba ze mieszkacie na jakichś mega obrzeżach), albo dojechać autobusem.

Jeśli mieszkacie w centrum to budynki uniwersyteckie macie pod nosem, dojazd do szpitala na Witosa - 20-30 min.

Opole ma jednak swój urok, jest dużo terenów zielonych i myślę, że dla chcącego nic trudnego.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wcześniej sporo nauki, teraz podobno bardzo dużo, generalnie zakład biochemii nigdy nie ułatwiał sprawy, czy to za kadencji gumy, czy teraz. No a od tego roku anatomia, z w miarę chillowego przedmiotu, stała się czymś co można porównać z przeżyciem Wietnamu bądź Guantanamo. Głównie dzięki dr hab. Wiśni, który uznał, że jedna filia gnojenia studentów to za mało i pora rozszerzyć działalność. Brak zaangażowana koordynatora przedmiotu nie pomaga.

Czasu na naukę schodzi zdecydowanie więcej niż jest w rzeczywistości potrzebne. Nie tylko dlatego, że te studia są trudne, bo tych ważnych i przydatnych rzeczy nie jest tak dużo i często są proste. Problem w tym, że 2 zakłady, opisywane w tej opinii, wychodzą przed siebie, aby zaliczenie utrudnić. Czy to przez legendarne pytanie o występowanie laktazy u Eskimosów (high yield stuff), czy przez wymaganie zamiłowania do anatomii i bycia z podręcznikiem wiodącym w Bydgoszczy na ty.

Za moich czasów było *trochę* wolnego czasu, teraz dla wielu osób pewnie nie będzie go wcale. No chyba że ktoś jest jakimś anatomiczno-biochemicznym 5headem.

Jeżeli chodzi o podręczniki, to mi wystarczył zakup Graya, ale od tego roku, nieoficjalnie ale praktycznie, obowiązuje Bochenek, pieszczotliwie nazywany Adamem.
Także od tego roku można lecieć ze skanów z neta, ew. wypożyczyć w bibliotece, jak ktoś chce dźwigać w plecaku ciężar godny wojewódzkich zawodów w trójboju siłowym.

Na 2 roku, konkretniej na 3 semestrze, ktoś zdecydowanie zapomniał swojej porcji haloperidolu, ponieważ tylko schizofrenia uzasadnia w moich oczach wsadzenie egzaminów z fizjologii, anatomii (w tym szpilek), biochemii oraz kilku innych egzaminów razem, wychodzi 7 albo 8, już nie pamiętam (nwm czy w regulaminie nie jest coś napisane o max 4 na sesję, ale WL UO jest ponad prawem.)
4 semestr chillera, poza odrętwiającą świadomością, że kontakty z plugawym miejscem na kominka się nie kończą i ciągną przynajmniej do 5 semestru. No i pytanie czy komuś psycha nie siądzie do tego momentu.

Ogólnie, mnie się upiekło, bo covid, zdalne i, co najważniejsze, brak wiśni. Jakbym się rekrutował w tym roku to bym prędzej wybrał śum.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć zróżnicowany, zależy od prowadzącego i od preferencji studenta.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście dr. hab. nauk pielęgniarskich opisałem powyżej, poza tym zlewka ze strony koordynatora tożsamego przedmiotu.

W kwestii biochemii, motto zajęć brzmi (nie dotyczy wszystkich prowadzących): "im więcej was na poprawie tym lepsza zabawa".
No i same wejściówki, które bardziej wymagają dobrze piszącego długopisu i 10-letniego doświadczenia w ręcznym notowaniu rozprawy sądowej, niż wiedzy, bo co z tego, że coś wiesz, kiedy masz 2 minuty (słownie: dwie; rus: две; jap. に) na jedno pytanie opisowe.
A jak już zdasz ww. wejściówkę, to musisz jeszcze zrobić doświadczenie, pod bacznym okiem prowadzącego, które i tak nie wychodzi, bo ów prowadzący nie zauważył, że w odczynniku pływa kawałek gipsu.

Jeśli chodzi o studentów to zależy ile karakanów będziecie mieli w grupie, zwłaszcza że te studia wyciągają najgorsze demony z człowieka.

Jak jest z mieszkaniem?

Jest ok.

Życie w mieście

Duże małe miasto, mało się dzieje.
Dojazd spoko, poza, kurcze pieczone, pediatrią w Strzelcach.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wybrałbym drugi raz, te studia same w sobie są trudne, ale niektórzy prowadzący kultywują tutaj tradycję medycyny jako kierunku na którym masz się ze**ać. Głównie dotyczy to prowadzących przyjezdnych z innych uczelni, Ci młodzi z reguły są spoko*.
Powyższe nie byłoby problemem, gdyby nie fakt, że miłościwie nam panujący dziekan również ciepło w sercu trzyma ten dogmat (on uwalił anate i biochemię, to my też musimy).

*nie dotyczy zakładu biochemii

Matematyka, Uniwersytet Opolski - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka na matematyce na UO jest bardzo oporna, wykładowcy niestety nie są szczególnie wyrozumiali, bądź pomocni - w większości nie przekazują informacji wystarczająco jasno, a tempo nadają osoby w grupie, którym materiał przychodzi najłatwiej, reszta nikogo niestety nie interesuje.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wybrany przeze mnie kierunek, moim zdaniem, daje ogrom możliwości, ale warto zaznaczyć, że ja wybrałam go z pasji i z konkretnie wyznaczonym celem. Sama uczelnia możliwość rozwoju niestety znacząco utrudnia.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Tak jak wyżej, a w grupie raczej trudno się porozumieć, chociaż nie wiem z czego to wynika.

Jak jest z mieszkaniem?

Bardzo wygodnie, akurat dla mnie problemu nie stanowią także dojazdy.

Życie w mieście

Wspaniałe, Opole jest naprawdę przyjemnym miastem studenckim.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Mi osobiście jest bardzo przykro w związku z zaprzepaszczeniem marzeń, mam nadzieję, że komuś ta opinia pomoże :)

Finanse i rachunkowość, Uniwersytet Opolski - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Studia przyjemne, sesja jak to sesja ciężko jest, ale większość prowadzących jest do dogadania.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na razie ciężko stwierdzić, mało kół naukowych z tego co wiem.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie ma wyścigu szczurów.

Jak jest z mieszkaniem?

Dojeżdżam

Życie w mieście

Opole nie jest miastem studenckim.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Na tą chwilę polecam kierunek, ale na razie jestem na 1 roku

Pedagogika, Uniwersytet Opolski - opinia studenta V roku studiów niestacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zaczęłam od IV, ilość nauki adekwatna do roku studiów.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Dla osoby pracującej i dojeżdżającej na uczelnię tylko na zajęcia dostęp do biblioteki właściwie niemożliwy.
Lekceważące podejście uczelni do studentów niestacjonarnych, polegające na braku lub opóźnionym podawaniu planu zajęć i częstym braku informacji o odwołanych zajęciach. Terminarz bywa podawany z wyprzedzeniem, ale plan na sobotę pojawiał się np. dopiero w piątek...

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy w zdecydowanej większości z dobrym podejściem.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Trzeba dobrze się zastanowić nad wyborem tej uczelni. Krąży powiedzenie: kto studiuje na UO, ten się w cyrku nie śmieje.... I warto dokładnie czytać umowy.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ogólnie to pierwszy semestr nie jest zły, trzeba się dużo uczyć ale bez przesady. Największy nacisk jest na histologię (seminaria), biologię z elementami embriologii i genetyki (tez najgorsze są seminaria z rozpoznawania parazytów) i na anatomię której jest dużo ale nie ma żadnych prosektoriów co jest nauką stricte na sucho.

Po pierwszym semestrze są 2 egzaminy (biofizyka, biologia) do tego zaliczenia w sesji z elementów profesjonalizmu i z chemii.

Zdecydowanie bardziej pod górkę robi się w 2 semestrze gdzie dochodzi kombo dużych przedmiotów (jednocześnie masz biochemię i fizjologie oraz anatomię ciągnącą się z wcześniejszego semestru). Od tego semestru zaczynają się prosektoria z prowadzącym z Bydgoszczy (niestety bardzo słabo zorganizowane bo z każdego preparatu jest tylko jedno prosektorium tj. Kończyna górna jedno prosektorium, kończyna dolna drugie, klatka piersiowa trzecie, brzuch czwarte i ostatnie z głowy i szyi). Na prosektoriach są „wejściówki” o poziomie trudności wykraczającej ponad kolokwia oraz do których należy się przygotowywać z Bochenka mimo ze wszyscy prowadzący wymagają u siebie Greya (obowiązującego podręcznika w Opolu). Prowadzący z prosektoriów nie bierze pod uwagę ze przez cały wcześniejszy semestr mieliśmy wszystko na sucho oraz ze jego pytania są zbyt szczegółowe jak na preparat z dalej kończyny i tyko wejściówkę. Statystyki były mniej więcej takie ze pół roku nie zdawało i mieli organizowany drugi termin, tylko w jeden wskazany dzień przez prowadzącego, gdyż tylko wtedy był on w Opolu a nie bd specjalnie przyjeżdżał do Opola. Co więcej wymaga znajomości eponimów które są już wgl nie używane ale to inna sprawa.
Biochemia to przedmiot prowadzony przez trudną katedrę, ciężko się z nią dogadać, sama narzuca terminy.

W sesji będą tyko dwa egzaminy (łacina i histologia).

Na duży minus według mnie bo na 3 semestrze jest 7 egzaminów (cytofizjologia, biochemia, fizjologia, anatomia egz + szpilki, socjologia, psychologia, etyka, historia medycyny - ale to nie ma dużej wagi bo na zaliczenie są prezentacje).

Ah no i to ze na tej uczelni CIĄGLE ale naprawdę ciągle robi się prezentacje. Na wszystkie seminaria, na ćwiczenia z tych mniej ważnych przedmiotów. Ogólnie jeśli ktoś nie lubi robić prezentacji i takiej pracy odtwórczej to nie polecam, bo to naprawdę meczy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Akurat to na plus. Dużo kół. Sama kadra mówi ze jako ze to nowa uczelnia to ma niedobór kadry, więc myślę ze chętnie by przyjęli każdego chętnego na doktoraty itd.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Ogólnie całkiem miło jest, poza niedogadaniem między cała katedra anatomii, a tym profesorem z Bydgoszczy. Prowadzący są bardzo mili, w większości służą pomocą. No wyjątkiem tutaj są prowadzący z biochemii, którzy tak mili nie są. Od tych mniej ważnych przedmiotów prowadzący są mili, nie utrudniają zaliczenia - robimy prezentacje na zaliczenie.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny są niższe niż w takim Wrocławiu, Krakowie, ale nie wiele (tak 100-200 myślę ze maks).
Problem jest taki ze tych mieszkań jest mało, szczególnie w okolicach rynku gdzie mieści się uniwersytet opolski.

Życie w mieście

Małe miasto. Mało barów itp. Zazwyczaj w piątek i sobotę to nie ma się co wybierać po 19 bo nie ma nawet gdzie siąść.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie, od tego roku jest zdecydowanie trudniej niż w latach poprzednich z uwagi na przyjęcie Profesora z Bydgoszczy.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta III roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jak to na medycynie, nauki jest sporo. Szczególnie pierwsze 2 lata są ciężkie, potem robi się ciekawiej, także należy zacisnąć zęby i doczekać do 3 roku :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jestem raczej zadowolony z wyboru uczelni. Z roku na rok pojawia się coraz więcej ciekawych kół naukowych, biblioteka kupuje potrzebne nam książki. Z racji tego, że jesteśmy młodym kierunkiem zaopatrzenie sal oraz wyposażenie WCSMu jest nowoczesne. O możliwościach jakie daje tytuł lekarza nie będę pisał, jest to chyba oczywiste.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy są w porządku. W razie jakiegoś niepowodzenia dają możliwość poprawy. Wiadomo, że zawsze znajdzie się ktoś bardziej wymagający, ale zasadniczo wykładowcy starają się przekazać nam dużo wiedzy, a ich wymagania nie są z kosmosu.
Jeżeli chodzi o relacje z innymi studentami to dużo zależy od grupy (które w razie czego zawsze można zmienić). Atmosfera jest raczej przyjazna, a ludzie pomocni.

Jak jest z mieszkaniem?

Kawalerkę blisko uczelni można znaleźć za około 1300-1500 zł, pokój 500-800 zł, akademik 300-400 zł. Jeżeli chodzi o znalezienie mieszkania, to raczej nie ma z tym problemu.

Życie w mieście

Jeżeli chodzi o 1 rok, to o ile mieszka się w centrum, to komunikacja miejska się za bardzo nie przyda. Zajęcia odbywają się w 2 budynkach (CM i CB) oddalonych od siebie o jakieś 8 minut na nogach. Wyjątek stanowi prosekterium, które znajduje się w USK. Od 2 roku coraz więcej zajęć jest właśnie w szpitalach (głównie w USK oraz w Szpitalu Wojewódzkim obok uczelni, w także w Szpitalach w Strzelcach Opolskich oraz w Kup), ale komunikacja miejska oraz podmiejska umożliwia raczej bezproblemowe dotarcie wszędzie.
Jako miasto do życia Opole jest fajne, jest tu dużo koncertów, wydarzeń typu stand-up, znajduje się tu wiele pubów oraz restauracji, w teatrze jest ciekawy repertuar, obok CM jest kino studyjne z tanimi biletami, w Opolu są 2 kina Helios… Jest dużo możliwości, jednak nie ukrywam, że na niższych latach nie ma się zbyt wiele czasu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję, chociaż momentami było ciężko, ale wszystko jest dla ludzi - wystarczy chcieć. Jeżeli w Opolu chcesz (czy to być w kole naukowym, czy to działać w IFMSIe, czy zwyczajnie zdawać i mieć wolny czas na hobby) to się da.
Podoba mi się to, że studenci niestacjonarni są w grupie ze stacjonarnymi, przez co nikt nie zarzuci ludziom z niestacjo, że mają łatwiej.
Podoba mi się też to, że w Opolu jest dosyć dużo szpitali (jak na dosyć małe miasto) i że łatwo będzie można znaleźć tu pracę po studiach.

Strony