Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 124

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest może i więcej, niż w liceum, ale uczyłam się tego, co jest mi potrzebne do wymarzonego zawodu i co mnie interesuje. Denerwowało mnie trochę to, że wszystko trzeba umieć na pamięć, a nie zrozumieć, ale w końcu medycyna, to nie matematyka. Książek im więcej, tym lepiej :) Ale też bez przesady, nie trzeba mieć każdego atlasu anatomicznego, jaki został wydany :) Większość materiałów można znaleźć na internecie, bądź dostać u "kseroboja", który odkserowuje książki z biblioteki. Ja osobiście miałam czas na niewielką ilość zajęć dodatkowych (niestety jeśli ktoś lubi się poruszać trzeba to robić samemu, bo WF został usunięty z grafiku), spotkania ze znajomymi i dosyć częste weekendowe wypady do rodzinnego domu w Krakowie. Trzeba tylko dobrze sobie rozplanować naukę i nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. Wtedy da się zrobić bardzo dużo.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Nie podobało mi się bardzo prowadzenie biofizyki, ponieważ uczelnia najwyraźniej uznała to za niepotrzebny przedmiot, który jednak istnieje, więc niech już go wszyscy zdają. Dla mnie był to jeden z najciekawszych przedmiotów pierwszorocznych, więc podstawowe pomyłki jednego z wykładowców i brak jakichkolwiek zadań obliczeniowych był frustrujący, choć wiem, że jestem jedną z bardzo niewielu osób, którym ten fakt przeszkadzał. To biologia medyczna jest wg. mnie przedmiotem naprawdę niepotrzebnym, ponieważ część istotna medycznie ma być powtórzona na piątym roku, a nie sądzę, żeby mierzenie objętości czaszki wsypywaniem do niej kaszy przydało mi się kiedykolwiek. Anatomia jest dobrze prowadzona, co jakiś czas grupy zostały zabierane na zajęcia bardziej kliniczne, które urozmaicały tępą pamięciówkę i dawały nam wgląd w przyszłe zastosowanie tego, czego się uczymy. Asystenci są bardzo różni. Z większością można się spokojnie dogadać i są całkiem mili, zdarzają się też jednak piły-legendy :) Zależy jak się trafi. Histologia jest też dobrze prowadzona, bardzo mi się podobało ciągłe porównywanie preparatów pod mikroskopem (chociaż teorii jest baaaardzo dużo). Są koła naukowe, z których jeszcze nie korzystałam, ale mam taki plan. AZS ma dużo ciekawych zajęć, niektórzy z moich znajomych chodzą na nie i są całkiem zadowoleni.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wg. mnie atmosfera jest przyjazna. Panie i pan :) w dziekanacie są mili i pomocni, jesteśmy traktowani jak ludzie, a nie jak uciążliwe półgłówki, co się zdarza na niektórych uczelniach. Czasami uczelnia ma chwilowy bałagan informacyjny, ale szybko to naprawia i wszystko wraca na zorganizowane tory :) Studenci też sobie bardzo pomagają, a na pewno nie wrabiają jedni drugich. Jest mocna solidarność w braci studenckiej :)

Jak jest z mieszkaniem?

Ja jakoś super nie trafiłam, bo wylądowałam w prywatnym akademiku sama w dwuosobowym pokoju, więc dużo płacę, ale za to są dobre warunki i super lokalizacja. Ale reszta moich znajomych raczej dobrze się ustawiła. Tylko komunikacja kiepska, bo szaleją remonty.

Życie w mieście

Ja nie bardzo się wypowiem, bo po klubach nie chodzę, ale miasto niezbyt piękne, chociaż ładne miejscami. Piotrkowska, to bardzo fajne miejsce, przypomina trochę charakterem towarzyskim rynek krakowski :)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Na początku byłam bardzo niezadowolona z uczelni, ale to ze względu na moje wcześniejsze zagraniczne plany. Zaczęłam ją w końcu doceniać, chociaż czasami ciągle mnie denerwuje. Raczej polecam :)

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest zdecydowanie więcej niż w liceum, przynajmniej takie jest moje zdanie. To oczywiście zależy od tego, ile czasu poświęcało się na nią w liceum. Przede wszystkim różnicę odczuwa się przez to, że na studiach więcej trzeba pracować na własną rękę: samemu szukać materiałów, dużo jest samodzielnej pracy z podręcznikami, itp. Ilość wolnego czasu to kwestia bardzo indywidualna. Są osoby, którym uda się zaliczyć kolokwium pracując mało, a są takie, które spędzą na naukę więcej czasu, będą umiały więcej, ale akurat pytania nie spasują. Później skutkuje to tym, że jedni mają ferie, inni uczą się na poprawki, ale najważniejsze to potrafić sobie rozplanować czas i rzetelnie trzymać się tego planu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

W tej kwestii mogę się wypowiedzieć pozytywnie nt. Umedu. Ogólnie poziom nauczania jest zadowalający. Fakt, że na pierwszym roku nie są to jakieś bardzo interesujące zajęcia, jednak wykładowcy czy asystenci bardzo często starają się dodać od siebie jakąś ciekawostkę, dzięki czemu nauka nawet tych mało ciekawych momentami przedmiotów staje się choć w niewielkim stopniu ciekawsza. W kwestii kół naukowych powiem tyle, że widzę kilka ciekawych opcji dla siebie w przyszłości. Na pierwszym roku koła naukowe to nie jest to, o czym należy myśleć, chyba, że komuś naprawdę się nudzi i ilość materiału jest dla niego za mała, ale tacy ludzie są rzadkością, poza tym muszą być abstynentami i przy tym gardzić kontaktami międzyludzkimi.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeśli chodzi o atmosferę… To jest naprawdę indywidualna sprawa. Zależy, na jaką grupę się trafi. Nie ma raczej tak, żeby jakaś grupa składała się całkowicie z osób z ekhem… przerostem ambicji. Zdarzają się zarówno sympatyczni i rozrywkowi ludzie, ale znajdują się też osoby, dla których ocena w indeksie odgrywa rolę życia lub śmierci. A warto pamiętać, że te oceny, przynajmniej na pierwszym roku, nie odgrywają wielkiej roli, grunt, żeby wszystko zaliczyć.

Jak jest z mieszkaniem?

Jak wygląda życie w akademiku, nie wiem, bo w nim nie mieszkam. Ceny mieszkań jak się kształtują każdy widzi w ogłoszeniach. MPK moim zdaniem daje radę, choć są miejsca, w które, aby dojechać, trzeba wyjść znacznie wcześniej z domu niż mogłoby to się wydawać biorąc pod uwagę ilość kilometrów. Nie zdarzyło mi się jednak, aby tramwaj czy autobus były znacznie spóźnione. Zawsze mieszczą się w tych 4 minutach opóźnienia, o którym mowa na każdym rozkładzie. Cena biletu trzymiesięcznego (96 zł) też nie wydaje się być odstraszająca.

Życie w mieście

W Łodzi jest wiele miejsc, gdzie można w miłej atmosferze spędzić czas ze znajomymi. Pogląd, że Łódź jest niebezpieczna jest raczej stereotypem. Wiadomo, jak w każdym większym mieście jest większe ryzyko, że staniemy się ofiarą napadu czy kradzieży. Miejsc do imprezowania również jest wiele. Najważniejsze to pamiętać o umiarze, aby nie obudzić się gdzieś w rowie bez portfela (lub co gorsza się nie obudzić). Sieć nocnych autobusów MPK jest całkiem zadowalające rozwinięta, dzięki czemu powrót do domu w godzinach nocnych nie powinien sprawiać trudności :)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie, jestem zadowolony z wyboru uczelni. Z pewnością należy się kierować własnymi kryteriami podczas wyboru uczelni. Niemniej uważam jednak, że to nie uczelnia odgrywa największą rolę w naszym kształceniu, na studiach najwięcej jest w rękach studenta.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok w moim odczuciu nie jest tak straszny jak o nim mówią. Owszem jest sporo nauki, ale mity o tym, że nie ma czasu na sen i imprezy są nieprawdziwe- wszystko zależy od odpowiedniej organizacji czasu, ale nawet jeśli ktoś zmysł organizacji ma nieco upośledzony ( np. ja ) to również można sobie poradzić ;)

Trudno porównywać studia medyczne do liceum. Nie można po prostu powiedzieć, że jest trudniej czy dużo trudniej….po prostu jest tu całkowicie inaczej. Po pierwsze na początku znikomą wartość mają oceny – ważne jest tylko żeby zaliczyć. Po drugie nie możesz sobie odpuścić i do jednego kolokwium się nie przygotować, co w liceum skutkowałoby niską oceną, a na studiach robi się z tego gorszy problem.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Laboratoria Niedawno na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi otworzono nowe Centrum Kliniczno- Dydaktyczne, w którym jest wiele bardzo nowoczesnych pracowni laboratoryjnych, do których studenci mają na zajęciach dostęp.

Koła naukowe Jako studentka pierwszego roku niestety nie mam wielu możliwości wstąpienia do kół naukowych. Z tego co się zorientowałam w Łodzi najmilej widziani są studenci przynajmniej drugiego roku. Oczywiście jest możliwość wstąpienia do koła już na pierwszym roku, ale wybór możliwych kół jest niewielka.

Działalność pozanaukowa W Łodzi bardzo prężnie działa organizacja IFMSA, której członkinią od niedawna jestem. Całym sercem polecam zaangażowanie się do tego studenckiego ruchu, zwłaszcza studentom pierwszego i drugiego roku, ponieważ branie udział w akcjach tej organizacji umożliwia bardzo wczesny kontakt z pacjentem ( czy poprzez zmierzenie poziomu krwi, czy zmierzenie ciśnienia, czy poprzez samą rozmowę ), dzięki czemu poznaje się pozaksiążkowy wymiar medycyny.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeśli chodzi o Łódź to o atmosferze na uczelni mogę powiedzieć jednie ciepłe słowa. Wszyscy są dla siebie bardzo mili, bardzo chętnie udzielają pomocy, nie mają problemu z udostępnieniem ciężko zdobytych swoich materiałów i notatek.

Życie w mieście

Życie w mieście. W Łodzi jest parę klimatycznych miejsc, które przyciągają studentów w długie weekendowe wieczory ( zwłaszcza te po kolokwium albo egzaminie ). Bardzo często odwiedzane przez nas miejsca to ulica Piotrkowska i Manufaktura, które dzięki swojej różnorodności zadowalają gusta niemalże nas wszystkich.

Komunikacja miejska to raczej słaby punkt Łodzi. Bardzo często gdzieś są roboty drogowe przez co trasy autobusów i tramwajów są zmienione. Nie rzadko się zdarza, że coś nie przyjedzie albo się spóźni. Do tego zajęcia często są rozrzucone po mieście co w połączeniu z kiepską komunikacją często staje się irytujące.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli miałabym jeszcze raz wybierać uczelnie, to ponownie wybrałabym Uniwersytet Medyczny w Łodzi, głównie dzięki pracowniom, gdzie można pracować na sprzętach jakie do tej pory widziałam tylko w filmach, dzięki możliwości rozwinięcia skrzydeł w organizacjach studenckich takich jak IFMSA oraz dzięki przyjaznej atmosferze sprzyjającej rozwojowi.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku było mi na początku trochę ciężko się ze wszystkim wyrobić, bo nie ukrywając, nauki jest dużo więcej niż w liceum. Jednak jest o tyle inaczej, że przedmioty bardziej odpowiadają moim zainteresowaniom, niż te w liceum. Najwięcej kłopotów sprawiała mi anatomia, lecz, gdy się opanuje jej już trochę, to później wchodzi już o wiele łatwiej :) Na naukę trzeba poświęcić sporo czasu, jednak przy dobrym jego gospodarowaniu, pozostaje też wystarczająca ilość czasu wolnego. Książek do niektórych przedmiotów potrzeba kilku, a do niektórych (biofizyka) można nauczyć się większości materiału ze skryptów od wykładowców. Najwięcej książek potrzeba do anatomii i tu dużą rolę odgrywa to, który podręcznik pasuje danej osobie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Większość dotychczasowych zajęć była dla mnie ciekawa i sporo z nich wyniosłam. Z biofizyki ćwiczenia mają wiele plusów np. można nauczyć się mierzyć ciśnienie przy pomocy stetoskopu (metodą Korotkowa), zmierzyć sobie poziom uszkodzenia słuchu, wyczuwalność wibracji itp. Nie jest to więc tylko siedzenie i słuchanie prelekcji :) Na ćwiczeniach w prosektorium też jest ciekawie i nie jest tak, że wszyscy na pierwszych zajęciach w Collegium Anatomicum nagle mdleją :) Biologia medyczna, wbrew pozorom, ma też swoje plusy. Wykonujemy na niej doświadczenia, których np. brakowało mi na lekcjach w liceum. Z biblioteki skorzystałam na początku roku i byłam zadowolona. W konferencjach, warsztatach i kołach naukowych jeszcze nie uczestniczyłam, ale na następnych latach studiów mam zamiar wybrać coś dla siebie (bo oferta jest dość bogata).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera na uczelni jest miła, przynajmniej wynika to z mojego doświadczenia. Poznałam sporo nowych osób i są to normalne osoby, a nie tzw. “kujony”. Pewnie są osoby, którym na ocenach zależy, ale w większości wszystkim zależy, by dane kolokwium/egzamin zaliczyć i być “do przodu”. Oceny na studiach mniej się liczą i często zależą od odrobiny szczęścia. Na naszym roku (przypuszczam, że na innych też) staramy się sobie pomagać udostępniając materiały, wykłady, notatki itp. Jeśli chodzi o podejście asystentów do studentów, to bywa z tym różnie i głównie zależy od danego asystenta. Jedni są super i bardzo przykładają się do swojej pracy i chcą pomóc, a inni nie zawsze. Ale ogólnie da się z nimi dogadać jeśli nie wejdzie się któremuś “za skórę”. Większość wykładowców też jest w porządku.

Jak jest z mieszkaniem?

No cóż, ja pochodzę z Łodzi, więc trudno wypowiedzieć mi się na ten temat. Ale wiele osób, które znam są z poza Łodzi i spokojnie poradziły sobie ze znalezieniem mieszkania.

Życie w mieście

Łódź to duże miasto, więc co za tym idzie także sporo atrakcji i myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Znajdą się tu puby, gdzie można udać się ze znajomymi, ale też galerie handlowe, kina, baseny, muzea, parki miejskie, nawet Las Łagiewnicki :) Dla zainteresowanych są prężnie działające Duszpasterstwa Akademickie, gdzie również można spotkać wielu ciekawych ludzi, rozwinąć się duchowo i znaleźć wsparcie w trudnych chwilach :) Komunikacja nie jest taka zła, choć gdy spadnie pierwszy śnieg bywa z tym różnie… Ale ogólnie połączenia są dobre i spokojnie można dostać się w pobliże miejsca aktualnych zajęć.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Gdybym jeszcze raz miała wybrać uczelnię medyczną, mój wybór zdecydowanie padłby na Łódź. Czuję się tu dobrze, poznałam wielu fajnych ludzi i jakoś sobie radzę :)

Strony