Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 59

Ratownictwo medyczne, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pełno przedmiotów typu zapchaj dziurę. Najgorsze są przedmioty wiodące, z których wykładowca, "szanowny" Pan K. co tydzień robi pisemne zaliczenia. Są tylko 2 dodatkowe podejścia. Oblejesz wszystkie, wylatujesz. Jedynie co towarzyszy przez cały czas to przeolbrzymi stres zaliczeniami i strach ze w każdej chwili możesz wylecieć

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wszędzie bałagan. Nie dbają o studentów. Żeby się czegoś dowiedzieć, trzeba wręcz błagać aby otrzymać informację. Z tego co czytałem na Internecie, większość osób jest tego zdania

Jak jest z mieszkaniem?

Z tego co się orientuje, nie ma problemu z akademikami czy wynajęciem pokoju w Gdańsku

Życie w mieście

Wszystko okej - komunikacja miejska, kluby, eventy itd

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Szczerze nie polecam ratownictwa na tej uczelni, ze względu na Pana K. który posiada jakieś chore ambicje, aby każdy student był jak super bohater. Z 30 studentów na 1 roku, zostało 16 z czego większość po prostu oblała co tygodniowe zaliczenia (jeśli masz zaległości przez nie obecność możesz nawet pisać 3 zaliczenia na jednych zajęciach. Na kierunku lekarskim masz znaczniej mniej stresu). Mam nadzieję że kiedyś Pan K. będzie potrzebował pomocy ratowników medycznych, ale nikt nie przyjedzie, ponieważ sam wcześniej oblał 3/4 osób na roku :))) Później tylko afera że nie ma chętnych do pracy w RM. Są chętni, tylko po prostu wszystkich oblewa się z premedytacją.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nie muszę powtarzać, że nauka na pierwszym roku to zupełnie co innego niż w liceum, jest zdecydowanie więcej materiału, za to wymagane progi są niższe - zwykle trzeba zdać przedmiot na 60 lub nawet 50 procent i wtedy jest już z głowy. Nie ma tragedii, ale trzeba zrozumieć o co najczęściej pytają na kolokwium/egzaminie, a także nie uczyć się wszystkiego po kolei na pamięć, tylko ogarniać temat.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia oferuje dużo ciekawych kół naukowych, czy sekcji sportowych, jeśli jesteś zdeterminowany i masz chęci, nie ma z tym najmniejszego problemu (no chyba że covid nie pozwoli na dane zajęcia :p).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Osobiście trafiłam do super grupy. Ze znajomymi mogę się pouczyć, ale też wyjść na miasto. Ogólnie w grupach panuje bardzo wysoki poziom, więc trzeba wiedzieć, że już nie zawsze będzie się jednym z lepszych uczniów. Trzeba wyzbyć się zazdrości, czy stresu, że komuś innemu poszło lepiej - każdy powinien pracować we własnym tempie. Z takim podejściem żadne towarzystwo nie będzie straszne :)
Dodatkowo wspomnę, że wielkiej kosy z anatomii już nie ma, po takiej jednej akcji, o której swego czasu, w tym roku było dosyć głośno. Egzamin był na bardzo przystępnym poziomie, a jako jedna z niewielu uczelni, GUMed prawie przez cały rok umożliwiał zajęcia praktyczne na uczelni, co z pewnością ułatwiło przyswajanie wiedzy.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania są drogie, za 1000 złotych znajdziesz mieszkanie, ale mogą to być standardy w stylu 5 osób na jedną kuchnię i łazinkę. Jeśli dopłacisz trochę pieniędzy, fajną opcją są prywatne akademiki, gdzie już za 1300 masz własny pokój, kuchnię i łazienkę, a jednocześnie mnóstwo znajomych wokół.

Życie w mieście

W sezonie zimowym nie działo się za dużo, ale myśle, że była to kwestia zarówno pogody, jak i zamkniętych pubów i restauracji ze względu na covid, chociaż zawsze moża było wyjść na grzaniec na starówkę ;) Natomiast sezon letni wyglądał tak, że wszystko się pootwierało, było mnóstwo miejscówek na spotkania ze znajomymi, dlatego korzystałam pełną parą, w przerwach od nauki do letniej sesji egzaminacyjnej. Szczególnie polecam wypady na stocznie, starówkę no i plażę, oczywiście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wiem, w jakiej formie będą zajęcia w przyszłych latach, jednak zakładam, że uczelnia zminimalizuje ilościowo te w formie online. Zajęcia online były dosyć męczące, ciężko było na nich uważać, jednak wykłady, jako jedyne, mogłyby zostać w takiej formie i prawdopodobnie zostaną (z nich robi się najwięcej notatek). Zajęcia praktyczne na pewno będą stacjonarnie i z tego powodu można się cieszyć.
Bardziej się tym rokiem stresowałam niż rzeczywiście był on taki ciężki i trudny :)

Geodezja i kartografia, Politechnika Gdańska - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki w ciągu semestru jest zdecydowanie mniejsza niż w liceum i bardziej ograniczona tematycznie tzn. uczy się już tylko w konkretnej dziedzinie w tym wypadku nauk ścisłych, lecz gdy zbliża się sesja to jest podobnie jak przed maturą - nauki jest sporo ze względu na bliskie terminy wszystkich zaliczeń i jednak ilość materiału jest większa i jest sporo nowych rzeczy których się trzeba nauczyć od podstaw (oczywiście jeśli się nie chodziło do technikum geodezyjnego)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Dla mnie jest w pełni wystarczające, a nawet nad to. Prowadzący bardzo życiowo podchodzą to tematów i nie uczą tylko suchej teorii tylko opowiadają jak to wygląda w praktyce w prawdziwym życiu

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na tym kierunku 90% prowadzących jest przesympatyczna i pomaga studentom jak tylko potrafi, oczywiście zdarzają się tacy którzy kompletnie mają gdzieś wszystko i tylko wymagają, a nic nie tłumaczą, ale myślę że nie ma takiej uczelni w której wszyscy prowadzący byliby idealni (jednak prowadzący przedmioty dotyczące bezpośrednio geodezji są super ♥️)

Jak jest z mieszkaniem?

Personalnie mieszkam w akademiku i polecam bo tak naprawdę chyba wszystkie akademiki są zrobione tak że na łącznik przypada 1 pokój 1osobowy i 1 pokój 2osobowy i na taki łącznik jest łazienka i lodówka - kuchnia z kuchenkami i piekarnikami jest na korytarzu na każdym piętrze. I fakt codzienne bieganie w te i z powrotem jak się coś gotuje może być uciążliwe ale ile ludzi można poznać w kuchni! Po 2 latach uważam to że kuchnia jest osobno i wspólna za duży plus. A co do ceny no to jest przynajmniej 2 razy taniej niż jakikolwiek pokój w Gdańsku, a do tego znajdują się 10min pieszo od uczelni w centrum Wrzeszcza czyli też centrum Gdańska - lokalizacja naprawdę jest super

Życie w mieście

No Gdańsk wiadomo jest jednym ze studenckich miast plus do tego no plaża morze... czego chcieć więcej? Przed pandemią Gdańsk tętnił życiem codziennie i zawsze znajdzie się coś do robienia. Komunikacja miejska jest w miarę ogarnięta jedynie w centrum praktycznie zawsze jest korek nawet tramwaje mogą utworzyć korek ale to jak jest już naprawdę źle

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeżeli myślisz że będzie tu sporo rzeczy związanych z geografią - to nie :( dopiero na 4 semestrze pojawiają się rzeczy które jakkolwiek się pokrywają już z tym co się wiedziało z geografii, na 1 roku jest DUŻY nacisk na matematykę i fizykę która no nie będę oszukiwać mało ma wspólnego z geodezją - faktycznie w geodezji jest bardzo ważne jedno i drugie ale tematy przerabiane na tych zajęciach raczej niewiele się przydadzą ale nawet dla totalnego laika jest to do ogarnięcia wystarczy się przyłożyć trochę (ja od zawsze miałam złe stosunki z fizyką, nigdy jej nie rozumiałam ale dzięki przewspaniałej prowadzącej i odrobinie samozaparcia udało mi się ją zdać). A ogólnie już oceniając sam kierunek czasem bywa ciężko ale za nic nie zamieniłabym tego na nic innego bo jest dużo ciekawych rzeczy, podoba mi się wizja przyszłości po tych studiach no i oczywiście ludzie bez których byłoby po prostu nudno czasami.

Transport, Politechnika Gdańska - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zdecydowanie więcej nauki niż w liceum, skok podobny jak przy przejściu z podstawówki do gimnazjum. Z drugiej strony jednak zdecydowanie mniej niż na pokrewnych kierunkach, np. budownictwie. Przy dobrej organizacji pozostaje dużo wolnego czasu. Największym problemem jest fizyka, około 50% osób nie zalicza fizyki w pierwszym roku.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Duży prestiż uczelni ułatwia wejście w rynek, podobnie wybór kierunku technicznego i możliwość uzyskania tytułu inżyniera pomaga w znalezieniu dobrze płatnej pracy, w miarę wysoki poziom zajęć. Dużą zaletą transportu jako kierunku studiów jest elastyczność. Można po nim pracować m.in w budownictwie, logistyce, spedycji, urzędach związanych z transportem, biurach projektowych, inżynierii drogowej. Minusem może być to, że po transporcie w budownictwie można robić uprawnienia kierownicze jedynie w specjalizacji kolejowej, natomiast po budownictwie w różnych specjalizacjach. Do spedycji i logistyki z kolej łatwo jest się również dostać po teoretycznie łatwiejszych kierunkach, jak np. filologia. Zakres nauki oraz dobór przedmiotów pozostawia moim zdaniem wiele do życzenia, ale nie odbiega od normy na innych uczelniach.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Myślę, że uczelnia nie wyróżnia w tym temacie na tle innych, o podobnym prestiżu.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań drożeją z roku na rok. Na pierwszym roku nie było problemu, żeby znaleźć pokój za ok. 600 zł od osoby. Teraz zazwyczaj za podobny pokój trzeba zapłacić 900 - 1000 zł.

Życie w mieście

Miasto oferuje wiele atrakcji, do tego jest w dobrym połączeniu z Sopotem (kluby) i Gdynią (około 40 minut SKM). Sam kształt miasta i lokalizacja linii SKM sprawia, że układ komunikacyjny jest ogromną zaletą trójmiasta. Miasto jest naprawdę słabo zakorkowane np. w porównaniu do Warszawy, czy Krakowa. Dodatkowo łatwy dostęp do Helu i promu do Szwecji.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kierunek, jaki wybrałem pozwolił mi na solidne techniczne wykształcenie, dzięki czemu zdobyłem bardzo dobrze płatną pracę. Z drugiej strony był na tyle łatwy (w porównaniu np. do budownictwa, elektroenergetyki, czy architektury), że poza studiowaniem miałem mnóstwo czasu wolnego, na 5 roku mogłem pogodzić studiowanie z pełnoetatową pracą.

Dietetyka, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta II roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Do studiów przystąpiłam po 10 latach od liceum (w którym niezbyt przykładałam się do biologii, chemii, ani innych kierunkowych przedmiotów), więc nie potrafię ocenić ilości nauki z liceum vs. ilości nauki na pierwszym roku.
Na pierwszym roku mieliśmy 14 przedmiotów, ogółem 251 godzin zajęć w pierwszym semestrze i 13 przedmiotów, ogółem 471 godzin (w tym 222 godz. praktyk) na drugim semestrze. Nauki było dużo, czuć że to uczelnia medyczna. Chociaż dla nas, studentów dietetyki, materiał był okrojony to i tak musieliśmy nauczyć się wszelkich podstawowych mutacji genetycznych, szczegółowej anatomii, czy podstaw fizjologii. Postrachem studentów pierwszego roku była biochemia, wykładowcy tego przedmiotu są bardzo wymagający. Jeżeli rozważacie ten kierunek "na serio" polecam już zacząć zapamiętywać reakcje chemiczne w cyklu Krebsa ;) Jak dla mnie to plus, rozmawiając ze studentami z innych uczelni widzę, że mój poziom wiedzy o procesach biochemicznych jest zdecydowanie wyższy niż ich, a jest to przydatna wiedza w tym zawodzie.
Książki, z których korzystałam w pierwszym roku to:

Atlas anatomii człowieka Nettera (rekomendowane przez wykładowce)
Fizjologia człowieka w zarysie Traczyka (rekomendowane przez wykładowce)
Chemia żywności Sikorskiego (rekomendowane przez wykładowce)
BIOCHEMIA Podręcznik dla studentów studiów licencjackich i magisterskich Bańkowskiego (moje własne odkrycie)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest bardzo wysoki. Jeżeli będziecie słuchać wykładów i douczać się we własnym zakresie rzeczy które was interesują to na pewno nie zginiecie w wielkim świecie po studiach.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wszyscy są pomocni. Nie ma wyścigu szczurów, wykładowcy i asystenci odpowiadają na zadane pytania i zachęcają studentów do aktywnego uczestniczenia w zajęciach. Na moim roku był lekki problem z biochemią (wykładowcy z góry zakładali, że nie chcemy się uczyć ich przedmiotu, albo że nie zrozumiemy), ale myślę że to zostało już rozwiązane (spostrzeżenia z drugiego roku - inne przedmioty z tymi samymi wykładowcami).

Jak jest z mieszkaniem?

Studiowałam niestacjonarnie, więc mogę tylko podać cenę za wynajem akademika GUMED za jedną noc. Płaciłam około 40 zł za noc, za pokój w którym zawsze byłam sama. Zarówno pokoje jak i kuchnie w domu nr 1 nie są wyposażone w mikrofalówki (chyba, że jakiś miły student użyczy swojej w kuchni). Pokoje w domu nr 4 są lepiej wyposażone, mają mikrofale i meble są nowsze. W każdym pokoju znajduje się lodówka i umywalka. Łazienki są oczywiście wspólne. Zatrzymując się tam na weekendy nigdy nie zdarzyło mi się żeby ktoś był w łazience. Panie na recepcji są bardzo miłe.

Życie w mieście

Do uczelni dojeżdża wiele tramwajów z centrum miasta. Z dworca głównego dojazd zajmuje nie więcej niż 10 minut. W ośrodku gumedowskim jest uczelniany "Klub Medyk" na przeciw domu studenckiego nr 4. W mieście znajduje się wiele restauracji, pubów i klubów. Przejście piechotą dystansu od uczelni do centrum miasta to kwestia 20 minut.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Z całego serca polecam tę uczelnie.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Generalnie to idąc na tą uczelnie byłem nastawiony na kompletną porażkę. Wszyscy mówili mi, ze nie będę mieć wolnego czasu, lub ze mega ciężko zdać tu anatomię. Po krótkim czasie okazało się jednak ze wcale nie jest tak źle. Oczywiście nauki jest bardzo dużo. Jednak ucząc się regularnie na spokojnie mogłem się rozerwać w weekend. Na samym początku ilość nauki może przytłoczyć ale po jakimś czasie magicznie okazuje się, ze się da. Jest kilka zapychaczy, które w mojej opinii zbyt wiele nie wnoszą. Na histologie trzeba się zdecydowanie mniej uczyć niż na anate - mimo to pytania są bardzo szczegółowe. Na histo super jest też to ze mamy mikroskopy z tabletami dzięki czemu można wysyłać zdjęcia preparatów do siebie na maila w celu późniejszej nauki. Jeżeli chodzi o chemie medyczną, to o ile przychodzisz na tą uczelnie ze zdaną chemią na maturze nie powinieneś mieć problemów. Poza zapamiętywaniem liczb i wzorów zadania obliczeniowe są nie trudniejsze niż te łatwiejsze na maturze z chemii (choć z trochę innego materiału). Biofizyka u nas jest izi. Generalnie nie ma co się szczególnie stresować. Ważne, żeby uczyć się na każde zajęcia anatomii i (choć tu nawet dla niektórych nie) histologii. Na resztę idzie nauczyć się od zera w tydzień, półtora przed kołem (a czasem nawet mniej).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Ogólnie to możliwości są spore, działa wiele kół naukowych nastawionych na wprowadzenie nas na drogę naukową. Z pracą wiadomo, po lekarskim problemu nie ma.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeżeli chodzi o studentów to dla mnie jest super. Dzielimy się miedzy sobą materiałami. Można liczyć na bezinteresowna pomoc. Raczej nie ma czegoś takiego jak wyścig szczurów. Niektórzy ludzie faktycznie chcą być jak najlepsi ale są za to bardzo pomocni. Jak czegoś nie rozumiałem i zadałem pytanie na grupie roku, otrzymywałem praktycznie błyskawicznie odpowiedź z wyjaśnieniem.
Jeśli chodzi o katedry, to najwyżej katedra anatomii może wyjść na mało prostudencką. chociaż szczerze mówiąc to na chyba 5 asystentów których miałem z anaty tylko jedna osoba była taka średnio spoko. Negatywne komentarze na ich temat bardziej dotyczą prób dogadania się z katedra o np dopisanie punktu za jakieś „słabo sformowane” pytanie na kolosie.

Jak jest z mieszkaniem?

No jeśli chodzi o mieszkania to niestety Gdańsk nie jest najtańszym miejscem. Cena pokoju blisko uczelni waha się od 800 do 1200 zł. Chociaż da się znaleźć już za 750 (pewnie nawet taniej ale to serio sztuka). Akademiki są mega drogie. Chyba 1000zl za pokój jednoosobowy a standard średni. Dostępność pokojów w gdańsku blisko uczuleni tez nie jest jakaś super wiec radzę zacząć szukać mieszkania trochę wcześniej niż pod koniec września ;)

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest trochę niepunktualna. Dlatego polecam używać bezpośrednio strony ZTM jak sprawdza autobus, a nie różnych aplikacji do tego stworzonych. Poza tym autobusy i tramwaje jeżdżą często. Jeśli chodzi o jedzenie, miejsca do spotkania z przyjaciółmi (tanie) to tez jest ich masa. Wystarczy trochę poszukać (gdanisk to nie tylko stare miasto!). Warto przypomnieć ze obecność plaży to również wielki plus.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie stresować się przede wszystkim. Nie ma czego. Warto się ogarnąć jakoś tak już na początku roku i dostać duża liczbę puntków w 1. Kolokwium (na początku jest z reguły masa imprez wiec radziłbym nie chodzić na każdą możliwą xD. Im lepiej wystartujecie na początku tym łatwiej będzie później. Ja osobiście nie żałuje wyboru uczelni. Serio mi się podoba. Jeśli jesteś osoba która lubi poimprezować to Gumed serio może być dla ciebie.

A i taka dodatkowa porada. Na początku roku postaraj się zintegrować z ludźmi z roku. Jest wiele integracji, których nie omijaj. Paczki tworzą się głównie na początku. Serio znacznie łatwiej jest jak ma się przyjaciół na uczelni.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok na każdej uczelni jest szczególny. Na początku nie wiesz jak funkcjonować, jak się dostosować. Nagle widzisz książki, które maja więcej niż 300 stron i nieszczególnie wiesz jak się na to wszystko zabrać. Z czasem wypracowujesz pewien schemat i do końca studia się on sprawdza. Czasem giełda, czasem giełda+nauka, innym razem tylko nauka.
Każdy rok jest tak samo wymagający, na pewnych latach po prostu jest korzystniejsza ilość czasu na naukę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Raczej negatywnie. Przedmiotów jest naprawdę sporo, a ich przydatność... różnie bywa. Uważam, że dużo powinno być tylko na obecność, a są na zaliczenie, niestety. Moje kierunkowe przedmioty uważam za opanowane niewystarczająco do tego aby pewnym siebie iść na staż. Pójdę na staż, ale czuję, że naprawdę sporo muszę się douczyć.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Duża część wykładowców i asystentów pracuje "za karę". To naprawdę czuć.
Trzeba się nastawić na to, że empatii za dużo nie ma. Ani do studentów ani do pacjentów.
Bardzo duży minus za nieudostępnianie prezentacji. Ogólnie wykładowcy mało się starają o nasze materiały do nauki. Odsyłają do książek, tak bardzo ogólnikowo.

Jak jest z mieszkaniem?

Drogo jest w Gdańsku. Z roku na rok coraz drożej, a niestety warto mieszkać blisko gumedu.

Życie w mieście

Komunikacja jest kiepska, zwłaszcza autobusowa/

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Drugi raz nie wybrałabym tej uczelni. Za dużo wykładowców i asystentów, którzy nie rozumieją, że są dla nas a nie my dla nich.

Farmacja, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok rzeczywiście nie był łatwy, jednakże najlepszy z całego toku studiów. Po pierwszym semestrze człowiek przyzwyczaja się do trybu wiecznej nauki. Pomimo tego zostaje sporo wolnego czasu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Niestety większość przedmiotów/ zajęć na tych studiach była zbędna. Za dużo materiału, zbyt mało praktycznej wiedzy. Mogę śmiało powiedzieć, że do zawodu przygotowałam się dopiero na stażu. Biblioteki są dobrze wyposażone, koła naukowe funkcjonują, jednak mało kto na nie uczęszcza. Perspektywy po studiach - apteka otwarta ( 2500- 3500 netto) inne opcje - niestety nie w Polsce.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zdarzało mi się trafić na cudownych prowadzących jak i paskudnych. Klimat jak na typowej państwowej uczelni, bez szału. Jako że jest to kierunek wybierany typowo przez dziewczyny, czuć momentami wyścig szczurów.

Jak jest z mieszkaniem?

Stancja 1 os. 800 - 1200 zł z opłatami.

Życie w mieście

Komunikacja działa dobrze. Od drugiego roku prawie wszystkie zajęcia odbywają się w jednym budynku, nie trzeba wędrować po mieście. Gdańsk jest piękny i ma dużo do zaoferowania.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Gdybym mogła cofnąć czas to nie wybrałabym tego kierunku. Farmacja to trochę takie niechciane dziecko Uczelni Medycznej. Jak już jest, to nie można się go pozbyć. Wszelkie dofinansowania, zmiany, starania się o komfort studentów niestety dotyczą ludzi z lekarskiego. Nauki jest za dużo, zajęć również jest za dużo. Sporo osób po 3cim roku zaczyna podupadać na zdrowiu. (stres, presja, ogromne pieniądze za warunki) Po obronie zostaje niesmak i pustka. Perspektywy pracy są fatalne... W sumie to nie różnimy się niczym od techników. Jesteśmy od tej papierkowej roboty, ze względu na uprawnienia. Naprawdę nie warto. Drogi maturzysto, jeżeli bardzo się upierasz by iść na ten kierunek to poszukaj wpierw zadowolonego farmaceutę. Studia trwają 5,5 roku- przez ten okres ukończysz dwa kierunki lub uzbierasz na jakiś porządny kurs.

Pielęgniarstwo, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jestem studentką pierwszego roku pielęgniarstwa na GUMedzie. Nauki jest więcej niż w liceum, ale przy dobrym rozplanowaniu czasu da się wszystko pogodzić, Niestety, zdarzają się dni, że na uczelni jesteśmy od 7 do 20. I co jest dużym minusem zdarzają się okienka np. na 3 godziny... iI co najważniejsze, wszystko się da, ale trzeba mieć w sobie dużo zaparcia i się nie poddawać.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka jest dobrze wyposażona, niestety jest mało miejsca jak na tak dużą uczelnię i często bardzo trudno jest znaleźć miejsce. Kół naukowych jest sporo jednak przy planie bardzo rzadko się zdarza żeby na nie uczęszczać. Pielęgniarek jest mało, a uczelni nie zależy żeby było ich więcej, bo często zniechęcają do tego zawodu.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeśli chodzi o naukę, to bardzo dużo zależy od wykładowcy, nieliczni są tacy, którzy porządnie wytłumaczą, większość jest po to aby pokazać, że nic nie potrafimy i nie zależy im na tym żeby studenci cokolwiek rozumieli. I choć są to studia stacjonarne to zdarzają się kolokwia w soboty - PARADOKS. Ja akurat na studentów nie mogę bardzo narzekać, bo mam wspaniałą grupę, ale to trzeba mieć szczęście bo nie z wszystkimi jest łatwo się dogadać, a sporo osób robi sobie na wzajem "pod górkę".

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania/pokoje w Gdańsku są bardzo drogie, akademiki mają wysoką cenę jak na warunki, które tam panują, co jest plusem to to, że jest czysto na korytarzach, ale pokoje wyglądają jak w PRL - cena nie adekwatna do jakości/warunków.

Życie w mieście

Jeśli ktoś planuje mieszkać trochę dalej od uczelni i dojeżdżać autobusami, to trzeba pamiętać że są duże korki... Dlatego im bliżej uczelni tym lepiej, tym bardziej zważając na okienka i godziny zajęć.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wybrałam tą uczelnie tylko dlatego, że była najbliżej mnie i żałuję wyboru. Jeśli chodzi o organizację to jej NIE MA. Tak samo jak nie ma szacunku do studentów co jest przykre.

Ratownictwo medyczne, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na codzień jest niewiele nauki. Jedynie przygotowania do egzaminu z anatomii zajęły mi bardzo dużo czasu (zastanawiam się nawet czy nie więcej niż do matury z biologii albo matematyki), a mimo to zdałam go dopiero za 3 razem. Prowadzący przedmiotów kierunkowych jest wymagający, ale i bardzo dobrze tłumaczy.
Jeśli ktoś zastanawia się nad podjęciem pracy w trakcie studiów to jest to jak najbardziej możliwe w weekendy, ale jeśli chodzi o dni powszednie to może być to trochę trudniejsze ze względu na plan porozrzucany po całym dniu (dużo okienek). Mój na szczęście unormował się z czasem (jeszcze w pierwszym semestrze - niektóre przedmioty odchodzą i dochodzą w trakcie).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Studia te umożliwiają intensywny rozwój w różnych dziedzinach ratownictwa medycznego poprzez koło naukowe, zawody, wyjazdy całego kierunku czy udział w wydarzeniach. Niektóre inne przedmioty również mają podobną ofertę, ale nie zagłębiałam się w tym temacie. Na uczelni możliwe jest uczestnictwo w sekcjach sportowych, ale wybór jest dosyć ograniczony jedynie spośród podstawowych sportów.
Perspektywa przyszłej pracy jest raczej stosunkowo konkretna. Trzeba chcieć to robić, a praca powinna się znaleźć.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Absolutnie nie można narzekać na prowadzących. Większość z nich wydaje się być pasjonatami swojej pracy. Nie zdarzyły mi się chyba żadne nieprzyjemne sytuacje z ich strony, chociaż może to po prostu wynikać z zupełnie innego rodzaju relacji i zależności jakie występują między nami w porównaniu do tego, co było w szkole.
Relacje między studentami to tym bardziej subiektywna kwestia. Warto jedynie mieć na uwadze, że tu na ratownictwo medyczne jest przyjmowane tylko 30 osób, co może mieć zarówno swoje plusy jak i minusy.

Jak jest z mieszkaniem?

Serdecznie polecam mieszkanie w akademiku z bardzo prostego powodu - bezpośrednia bliskość uczelni. Poza tym osiedle DS-ów (jak cały GUMed) jest ogólnie dobrze zlokalizowane w pobliżu Dworca Głównego, Galerii Forum i Starówki w jedną stronę oraz Galerii Bałtyckiej w drugą. Na najbliższy przystanek tramwajowy idzie się ok. 12 minut (autobusowy jest bliżej, ale mało co tam jeździ). Brakuje jedynie porządnego sklepu na terenie kampusu (jest Carrefour Express, ale niektóre produkty są tam drogie).

Życie w mieście

Myślę, że nie trzeba tu dużo mówić. Gdańsk jest jednym z większych polskich miast, i to ma dostęp do Morza. Czego chcieć więcej?

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

- Na całej uczelni często zdarzają się problemy organizacyjne typu nagłe zmiany planu, słaby przepływ informacji itp.
- Warto być przygotowanym na wydatki takie jak np. zakup spodni fluo, jednakowych koszulek, fartucha itp.
- Jest dosyć dużo godzin praktyk do wyrobienia, co oczywiście jest dobre, ale zabierze kawałek wakacji i ferii.

Strony