Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 665

Kierunek lekarski, Uniwersytet Radomski im. Kazimierza Pułaskiego (dawny UTH) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Szczerze powiedziawszy odczułem różnice względem liceum, jednak w drugą stronę niż można by się spodziewać po lekarskim. Ogrom czasu wolnego w I semestrze, więc jest idealnie, bo można się swobodnie wdrożyć i zintegrować. Natomiast semestr II jest totalnym przeskokiem. Nie ma czasu na nic oprócz nauki, przynajmniej w moim przypadku. Nie jestem najszybszy w nauce, więc nie gwarantuje, że tak będzie dla innych, ale i tak wystarczało czasu na sport. Adiunkci są bardzo pomocni i mili, nie ma się poczucia, że jest się tylko numerkiem. Wśród studentów nie ma wyścigu szczurów (chociaż wiadomo są wyjątki). Największy minus to poziom egzaminów, bo co roku są inne i nie siada baza, więc trzeba się solidnie przygotowywać. Organizacja jest średnia, czasami nawet słaba, ale da się przeżyć. Dziekan bardzo dba, żeby dokręcić śrubę, więc poprzeczka jest zawieszona wysoko. Reasumując myślę, że plusów jest więcej niż minusów, także z czystym sumieniem polecam.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Funkcjonują koła, na pierwszym roku wybrańcy jadą na konkurs z anatomii. Wg mnie jak się chcę to się da. Ja nie szykuję się na karierę naukową, więc nie wypowiem się o kołach, bo w nich nie uczestniczę.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy w większości są przychylni, uczelnia też, podoba mi się atmosfera, choć nie każdemu może odpowiadać kameralna atmosfera, bo u nas na roku jest jedynie ok. 80 osób.

Jak jest z mieszkaniem?

Da się znaleźć tani wynajem, z tego co wiem akademiki mają wysoki standard i są 3 minuty piechotą od wydziału. Da się też kupić mieszkanie w dobrej cenie i długoterminowo zredukować koszty, więc myślę, że w porównaniu do innych miast sytuacja jest na prawdę dobra.

Życie w mieście

Nie wiem

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Do anatomii używałem zamiast atlasu aplikacji "kenhub" i polecam, bardzo ułatwia naukę.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Czuję się jakbym wróciła się do liceum. Ciągle wejściówki, sprawozdania i prezentacje. Coś pisze się cały czas jak w szkole. Anatomia bardzo dobrze prowadzona zajęcia z wykorzystaniem materiałów dydaktycznych i prosektorium. Histologia praca na preparatach i szczegółowe odpytywanie. Elementy chemii, wejściówki, wejściówki i jeszcze raz wejściówki. Biologia molekularna zmora naszego roku, ciężko z tym, choć człowiek uczy się z 3 książek jednocześnie. Nauki jest dużo, normalnie jak w liceum.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na ten moment ciężko oceniać. Na pewno prowadzący wspominają o doktoracie, co jest dużym plusem, bo nie każda uczelnia ułatwia studentom rozpoczęcie kariery naukowej.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jesteśmy jedną wielką rodziną, może lekko dziwną ale rodziną. Każdy sobie pomaga. Na prowadzących też złego słowa powiedzieć nie mogę. To są bardzo dobrze ludzie, wiadomo niektórzy lekko specyficzni, niektórzy bardziej wymagający, ale nie da się o nich nic złego powiedzieć, bo swoją pracę wykonują wzorowo i znacząca większość jest bardzo wyrozumiała, a z pozostałymi trzeba dobrze zagadać aby było dobrze. To też są ludzie i traktują nas jak ludzi, jeśli jest jakaś sprawa wystarczy e-mail i jeszcze mi się nie zdarzyło aby ktoś mi odmówił.

Jak jest z mieszkaniem?

Drogo, mało mieszkań, tragedia

Życie w mieście

Nie istnieje, małe miasto. Mało kawiarni, nie ma życia nocnego, klub jest bodajże jeden ale mało żywy. Generalnie miasto dziadków

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia na plus. Ludzie tu się wspierają czego pilnują bardzo starsze roczniki, że mamy być dla siebie partnerami nie wrogami. Prowadzący na plus bardzo kochani ludzie. Katedra anatomii prowadzona na najwyższym poziomie. Problematyczna jest jedynie ta biologia molekularna. Uczyć się trzeba, ale uczymy się przede wszystkim dla siebie. Irytująca jest ta ilość wejściówek, kolokwiów, sprawozdań i prezentacji. Dużo zajęć praktycznych bardzo na plus. Na ćwiczeniach na prawdę ćwiczymy.
Dużym minusem jest plan zajęć. Zajęcia zaczynają się dopiero o 8:30, zajęcia trwają 2.30 podczas gdy powinny 2.15 bo prowadzący ma doliczone 15 minut przerwy do zajęć. Plan jest w 4 blokach po 15 min przerwy między blokiem. Zajęcia zdalne i stacjonarne są tak wymieszane że często nie da się na czas dotrzeć z domu na uczelnię lub odwrotnie. Dużo czasu jest marnowane, bo przy 4 blokach to 4*15 min wbudowanej przerwy + 3*15 min przerwy po każdym bloku czyli marnujemy w ciągu dnia aż 1h 45 minut. No i marnujemy czas rano, bo zajęcia zaczynają się późno. Nie wspominając o tym, że często jest tak że mamy blok 1 i 4 więc rozbity, albo 1 i 3 co zmów marnuje dodatkowo nasz czas. Spokojnie plan można by ścisnąć w 2-3 dni w zależności od tygodnia, tymczasem mamy tak rozbity że czasem specjalnie trzeba iść na jedne zajęcia. Plan to straszny minus. Utrudnia podjęcie pracy na studiach.
Podsumowując: Dziekanat wspaniały, pracownicy akademicy wspaniali, prowadzący wspaniali. Koledzy na roku wspierający się wzajemnie. Uczelnia super wyposażona. Miasto słabe bardziej dla introwertyków. Plan beznadziejny

Ps. Rektorskie kierunku lekarskiego nie obejmują, wymagana obecność 100%, a jak cię nie ma to musisz odrabiać

Kierunek lekarski, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach (UJK) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Sporo nauki, szczególnie z anatomii, której nie można zaniedbać.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości rozwoju są w miarę duże, uczelnia jest dobrze wyposażona.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Z zakładem anatomii nie da się dogadać. Nie istnieje poprawa żadnego z kolokwium. Do pierwszego terminu egzaminu zostało dopuszczone mniej niż 50% studentów. Egzamin komisyjny w tym roku to jedno wielkie nieporozumienie. Trwał od godziny 13 do około 21. Losowe pytania ustne o różnej formie trudności niesprawdzające dobrze wiedzy. Można powiedzieć, iż warunki egzaminu nie były zbyt ludzkie, większa połowa go nie zdała i tym samym zostali skreśleni z listy studentów. Nie istnieje coś takiego jak powtarzanie roku bez dostania się ponownie w rekrutacji. Na egzaminie stosowany był mobbing słowny przez władze wyższe.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkanie jest łatwo znaleźć, ceny są okay.

Życie w mieście

Miasto bez perspektyw, mało miejsc do wychodzenia ze znajomymi.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję wyboru tej uczelni. Uważam, że to w jaki sposób zostali potraktowani studenci w tym roku z egzaminem z anatomii jest nieporozumieniem i niezgodnym z prawami studenta. Nie jest to normalne, iż studenci czekają w stresie bez picia i jedzenia na swoją kolej od godziny 13 do 21. Po takim czasie nie jest się w stanie odpowiadać na pytania. Podczas wyboru tej uczelni miejcie na uwadze to, że zakład anatomii jest ponad każde prawo. Drugi raz nie wybrał bym tej uczelni z pewnością.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach (UJK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki z anatomii jest bardzo dużo, jest to przedmiot który sprawia najwięcej trudności. Przedmioty pozostałe na się zdać bez większych trudności, jedynie biostatystyka z elementami informatyki również wymaga sporej wiedzy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia jest w porządku, dobrze rozbudowana, z dobrym zapleczem.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zakład anatomii to największa wada tej uczelni. W tym roku większa połowa osób nie zaliczyła egzaminu komisyjnego. Egzamin ten trwał od godziny 13 do 21!!! Po takim czasie czekania na swoją kolej, niektórzy nie byli w stanie myśleć. Padał też mobbing słowny. Do pierwszych terminów została dopuszczona bardzo mała grupa osób, drugi termin egzaminu bardzo ciężki. Odradzam studiowanie na tej uczelni zwłaszcza ze względu na anatomię, przez którą w tym roku poleciała rekordowa ilość osób.

Jak jest z mieszkaniem?

Łatwo znaleźć mieszkanie, ceny są w porządku

Życie w mieście

Miasto ma bardzo mało do zaoferowania, nie jest to miasto studenckie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję wyboru tej uczelni, gdyż nie jest ona warta zdrowia psychicznego ze względu na wyżej wspomnianą anatomię.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jest inaczej niż w liceum. Trzeba się przestawić, poznać z ludźmi, ogarnąć swój sposób nauki. Z tego co mi wiadomo to teraz od października ma być zmiana i anatomia będzie trwać 2 a nie 3 semestry i ma być generalnie inaczej z tym na którym roku jest poszczególny przedmiot, ale możliwe, że się mylę. Generalnie w moim toku studiów pierwszy semestr był w porządku, od 2 trzeba się skupić na biochemii, myślę że niezależnie od tego kiedy ta biochemia będzie trzeba się na niej skupić. Jak ktoś będzie systematyczny to będzie dobrze, ale biochemia zawsze wymaga uwagi i czujności pamiętajcie o tym.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na wydziale wszystko jest praktycznie nowe i nowoczesne i to jest duży plus. Wiem, że są koła naukowe, ja nie działam więc się nie wypowiem. Jest IFMSA więc to na plus, można wyjechać na praktyki zagraniczne. Wcześniej zaczynamy zajęcia kliniczne i to dla mnie jest plus, zależy od człowieka niektórym to nie leży.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na uczelni atmosfera jest neutralna. Chodzi mi o to, że są grupy bardziej lub mniej zintegrowane, pomiędzy poszczególnymi latami różnie bywa, ale zawsze na roku jest ktoś kto ma kogoś wyżej lub niżej. Jeśli chodzi o wykładowców to zawsze będzie ktoś mniej lub bardziej lubiany/ wymagający/ itp.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań/pokoi są różne, akademiki cena około 600 zł - na stronie można sobie sprawdzić

Życie w mieście

Klub jest jeden, są tam różne imprezy więc jeśli ktoś lubi to powinien znaleźć coś dla siebie. Puby raczej średnie, to nie Wrocław trzeba sobie jasno to powiedzieć.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Szczerze uważam, że jest ogromny chaos organizacyjny, największym MINUSEM tej uczelni jest PLAN ZAJEĆ - TO JEST TOTALNE NIEPOROZUMIENIE I DNO. Plan jest ruchomy dostajemy z 2 tyg. czasem 3 wyprzedzeniem, a podana na stronie wersja nie jest wiążąca, bo ulegnie jeszcze po raz 1000 zmianie. Jest to brak szacunku do studenta. To planista decyduje, który numer zajęć będzie w danym tygodniu i tym sposobem najpierw jest np. ćw nr 3, potem ćw 6 a ćw 1 gdzieś pomiędzy, ale oczywiście na ćw 3 obowiązuje zakres od ćw 1 więc jest to jednym słowem cyrk i bagno. Nie sprzyja to nauce, powoduje to frustrację studenta i wykładowcy. Z ćwiczeniami klinicznymi jest to samo, numeracja rządzi się swoimi prawami.
Z plusów to przynajmniej Panie w dziekanacie są przemiłe

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Żeby zdać nie trzeba wcale uczyć się dzień w dzień. Na anatomii lista szpilek, co sprawia, że jest to serio proste. Z biochemii jasno określone materiały, które trzeba przyswoić, żeby zdać. Histologia totalny luz. Dużo ułatwień ostatecznie w okresie sesji. Do tego jak komuś się powinie noga to warun polega na tej uczelni na dodatkowych 2. terminach za darmo.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Brakuje przestrzeni do nauki w bibliotece.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Moja grupa jest przyjazna i sobie pomagamy. Moi prowadzący też tacy zawsze byli.

Jak jest z mieszkaniem?

Życie w Bydgoszczy jest tanie.

Życie w mieście

Miasto samo w sobie jest nudne i moim zdaniem brzydkie. Budynki uczelniane są rozstrzelone po mieście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie ma na tej uczelni takiej presji o jakiej się czasem słyszy od studentów lekarskiego, uważam, że to ogromny plus. Jeśli postarasz się i przyłożysz kiedy trzeba, to na luzie zdasz.

Kierunek lekarski, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jak dla mnie spory przeskok pomiędzy liceum i studiami. Czułam się strasznie zagubiona, nie wiedziałam w co włożyć ręce - szczególnie z anatomią, wejściówki były straszne, a podejście niektórych asystentów jeszcze gorsze. I nie mówię tu o samej dydaktyce, która była mało kiedy, ale o tekstach w stylu "trzeba oddzielić ziarno od plew" (o studentach). Pierwsze kolokwium z osteologii było ustne i padł tekst do koleżanki od asystenta "pani jest za głu*** na te studia".

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć najczęściej słaby (głównie mam na myśli seminariozę, czyli 3,5 h słuchania czytania prezentacji do 1h ćwiczeń, więc cały czas czujesz, że siedzisz za karę i masz 1000 lepszych rzeczy do roboty, bo nie da się wytrzymać tego monotonnego głosu przez tyle czasu),

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Niektórzy asystenci są pomocni, chcą coś fajnie wytłumaczyć. Jednak duży odsetek chce Ci udowodnić, że jest wszechwiedzący, a jednocześnie jak zadasz pytanie to pokaże Ci, że jesteś nikim bo pytanie jest infantylne etc. i potem ludzie boją się o cokolwiek pytać i każdy kiwa głową i nic nie czai. Studenci- ogólnie zamiast zająć się własnym życiem, zajmują się utrudnianiem życia innym. Gdy np. ktoś potrzebuje wyjść umieją powiedzieć prowadzącemu aby sprawdził listę. Niestety studenci lekarskiego to w dużej mierze kujony, bez własnych zainteresowań poza studiami, którzy lubią zajmować się życiem swoich kolegów w negatywnym tego słowa znaczeniu. Wyścig szczurów obecny. Natomiast pamiętajmy, że w każdym miejscu da się zawrzeć przyjaźnie i myślę, że uda się poznać kilka w porządku osób - inaczej nie pociągniecie.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań z roku na rok coraz wyższe, o akademiku się nie wypowiem bo nie mieszkałam, ale znam ludzi zadowolonych. chociaż oczywiście akademiki wumu nie znajdują się nawet w bliskiej okolicy wumu, tylko w innej dzielnicy (Wola)

Życie w mieście

Miasto to chyba najlepszy czynnik z tego wszystkiego - spory wybór atrakcji, fajnych knajpek, barów, siłowni, klubów na treningi sportowe. jazda autem w godzinach szczytu udręka, autobusy lekko lepsze. Najlepsze pociągi.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie polecam, ale nie umiem powiedzieć czy żałuję, bo nie wiem jak by było w innym mieście. Słysząc opinie znajomych - pewnie podobnie słabo.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Lepiej takie informacje pozyskać od aktualnego najlepiej 2 roku. U nas pierwszy semestr był najłatwiejszy, ale mieliśmy rozciągnięta anatomie na 3 semestry. Z tego co pamiętam to wszyscy wtedy zdali. W listopadzie dobierali jeszcze chętnych i na spokojnie dało się nadrobić. Ogólnie nauki dużo więcej niż w liceum, także trzeba się przygotować na spory przeskok. Na ćwiczenia przychodzi się z wiedzą wiec praktycznie codziennie trzeba było coś się nauczyć. Plus prezentacje na seminaria, przez które czasem trzeba było zarywać noce.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Koła naukowe: jest ich dużo, ale w jednych dużo się dzieje w innych nic. Niektóre nie przyjmują nikogo z różnych powodów, inne są otwarte na każdego chętnego. Stąd nastawienie, że jest na małej uczelni będzie łatwiej napisać kilka prac naukowych jest bardzo błędne.
Funkcjonuje ifmsa, czy warto tam należeć zależy od ilości wolnego czasu i chęci. Można wyjechać na zagraniczne praktyki wakacyjne.
Można poznać ludzi z innych roczników. Są organizowane różne ciekawe akcje, w których można brać udział, z tym raczej nie ma większych problemów i liczą się chęci.

Stypendia naukowe są całkiem wysokie, ale na pewno sama średnia to zbyt mało żeby je dostać. Można mieć punkty za konferencje, artykuły, ale to nie dla wszystkich trzeba się dobrze zakręcić. Czytajcie zasady zazwyczaj bardziej punktowane są: chór albo zawody. Regulamin stypendium potrafi być zmieniany kilka razy nawet 2 tygodnie przed składaniem wniosków.

Zaopatrzenie biblioteki jest całkiem dobre. U nas nie było problemów. Co roku dodają najnowsze wydania książek. Polecam się zorientować w książkach co realnie będzie potrzebne, a co się będzie kurzyć na półkach. Osoby niezorientowane biorą wszystko co wpisane do sylabusa, ale nie tędy droga. Niektóre książki warto kupić na własność.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Sporadycznie były niemiłe sytuacje ze strony profesorów lub młodszych lekarzy, którzy ukończyli ,,lepsze uniwersytety''. Wynikały one raczej ze zmęczenia albo wstania lewą nogą. Nie było nigdy negatywnego nastawienia czy poniżania jak to ma miejsce na niektórych starych uczelniach w okolicy. Pełny szacunek i profesjonalne podejście, na ostatnim roku wręcz koleżeńskie. Dziekanat pracuje sprawnie, panie są miłe, co rzadko spotykane.
Liczebność roku ok 100 osób. Dla jednych plus, dla innych minus. Na nasz rocznik był limit 120 osób w tym 40 dla niestacjonarnych. Jako nowa nieznana uczelnia był to wybór ryzykowny. Oficjalny ostateczny próg był niski, wynikał z niedoczytania zasad oraz przejścia osób z niestacjo na stacjo, w efekcie części osób ,,udało się'' dostać na stacjo choć w innych miejscach nie mieliby szans, ale były to raczej jednostki, a część z nich zrezygnowała, albo nie zdała.
Po zakończeniu naboru w listopadzie przenosili ludzi z niestacjo na stacjo, bo były miejsca. Po drodze w erze pandemii ok. 10 osób przybyło z ukraińskich uczelni. Na koniec 6 roku edukacje zakończyło 100 osób.
Atmosfera ogólna naszego rocznika ciężka. W grupach różna. Dobór w podgrupy współpracujące ze sobą. Konkurencja o oceny, o udział w kołach, o stypendia itd. Starszy rocznik był dla nas mało wspierający. Z tego co wiem na młodszych rocznikach jest trochę przyjaźniej.
Rada dla młodszych: wybierzcie dobrze osobę, która będzie reprezentować wasze interesy. U nas większość spraw do ogarniania była indywidualnie, co zbiorczo można było załatwić przez 1 osobę tzw. starostę dużo niepotrzebnego zamieszania i nerwów.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania raczej nie na budżet studencki, pokoje od 1000 wzwyż. Pokój najlepiej szukać w centrum: kośnego, katowicka, grunwaldzka ewentualnie okolice dworca pkp. Jak na takie miasto jest bardzo drogo porównywalnie do Wrocławia.
Akademiki tańsze chyba ok 600 za miejsce w pokoju dwuosobowym, więc rozwiązanie nie dla każdego, na jedynkę nie ma co liczyć, plusy: blisko uczelni dobre rozwiązanie na lata przedkliniczne, od 4 roku warto coś wynająć bliżej usk np. na malince/ armii krajowej. Taniej jest na zaodrzu, ale daleko do szpitali i na uczelnie też pieszo się nie dojdzie. Niektórzy dojeżdżali z okolicznych miejscowości, ale na dłuższą metę jest to dość męczące ze względu na luki w planie np. rano są ćwiczenia, potem 4 h przerwy i na 16.45 seminarium. Na plus komunikacja miejska działa sprawnie, ale bilety są dość drogie.
Ewentualnie ekologiczne rozwiązania rower/ hulajnoga, całkiem dobrze rozwinięta sieć dróg rowerowych.
Dobrze mieć samochód, bo będzie kilka wycieczek na kliniki do: Kup, Strzelec Opolskich, Kędzierzyna Koźla. Za dojazdy do tych szpitali uczelnia nic nie zwraca.

Życie w mieście

Opole to małe miasto. Jeden godny uwagi klub, liczne teatry, kina, lodowisko, amfiteatr, wyspa bolko, rynek, dwie większe galerie handlowe. Po 20 ulice puste. Jak ktoś szuka więcej wrażeń to pociąg do Wrocławia czas przejazdu od 40 minut. Z dworca pkp na wydział spokojnie można przejść na piechotę. Miasto ma swój urok, jest zadbane, dobrze się w nim mieszka. Samorząd województwa oferuje stypendium w wysokości 2 tys. za pozostanie po studiach w regionie. Około 1/3 poprzedniego rocznika i naszego skorzystała z tego wsparcia, korzystają też osoby z innych uczelni. Z minusów można trafić na prowincje, bo dotyczy to całego województwa, a nie samego miasta Opole.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Największy minus: ruchomy plan zajęć. W praktyce oznacza to, że nie można sobie nic zaplanować. Wynika to z tego, że plan dostajemy nie od razu na cały semestr tylko np. 1 października na pierwsze 2 tygodnie itd. Można wyprosić zarys u planistki, ale często bywało tak że dochodziło do sporych zmian. Duży problem dla osób pracujących. Problem byłby mniejszej skali jeśli dałoby się odrabiać zajęcia z innymi grupami. Na niektórych klinikach pojawia się problem z liczebnością osób na oddziale np. zasada o max 6 osobach. Dodatkowe osoby niemile widziane ze względu na drastyczne obniżenie poziomu zajęć. Dotyczy głównie szpitala na Kośnego i w Kup. Sposób na odrobienie zajęć - zwolnienie albo indywidualny tok zajęć, chociaż i w takim przypadku czasem stawiali opór.
Minusem też jest brak możliwości podejścia do leku po 5 roku. Dodatkowo na wakacjach po 5 roku mamy 2 miesiące obowiązkowych praktyk, których nie można realizować w trakcje przerwy międzysemestralnej w lutym.

Seminaria na dużą część z nich trzeba będzie przygotować prezentacje i przedstawić znudzonym, niewyspanym studentom. Na inne trzeba się nauczyć, bo zaczynają lub kończą się testem. Bywają też interaktywne, na których trzeba zachować uwagę i odpowiadać na pytania. Najgorsze są jednak te, na których jest zero interakcji, na szczęście takich jest najmniej.

Ćwiczenia symulacyjne: odbywają się na ostatnim piętrze budynku wydziału. Centrum stymulacji jest dobrze wyposażone.
Jest możliwość przećwiczenia procedur typu cewnikowanie, intubacje, szycie, pobieranie krwi itp. na trenażerach, które potem wykonuje się na praktykach lub ćwiczeniach klinicznych. Wielokrotnie mieliśmy ćwiczenia z osobami, odgrywającymi pacjentów, którzy zatrudniają się na stanowisko pacjentów symulowanych. Poza tym realizuje się scenariusze kliniczne, które są potem wspólnie omawiane.

Ćwiczenia przedkliniczne w grupach 12 osobowych. Dobrze wyposażone laboratoria.
Ćwiczenia kliniczne w grupach 6 osobowych. Zwykle dzielenie na podgrupy 2-3 osoby. 6 rok z założenia nauczanie praktyczne pod nadzorem w towarzystwie seminariów, nie ma wykładów. Jest trochę niedociągnięć, zależy od oddziału. Jednak na większości lekarze byli zaangażowani w przekazaniu nam jak najwięcej przydatnych informacji i weryfikacji umiejętności praktycznych.

O pierwszych klinikach 2,3 roku nie wypowiem się, bo u nas był to czas pandemii = czas zamknięcia w domach. Stetoskop i scrubs kupujemy na 2 roku, przyda się na propedeutyki, najlepiej porządny żeby wystarczył przynajmniej do 6 roku, będzie często używany. Lekarze zaangażowani w edukację, zawsze starali się nas zainteresować i jak najwięcej pokazać, nauczyć badania pacjentów w różnym wieku i szlifowanie poprawnego wywiadu. Pamiętajcie że ćwiczenia przychodzi się z wiedzą według rozpiski z sylabusa, brak przygotowania może zakończyć się nie zaliczeniem ćwiczenia i konieczności jego odrabiania. Dla przyszłych zabiegowców bez problemu możliwość obserwacji zabiegów, operacji, branie czynnego udziału, duży plus za kameralność grup studenckich, nie trzeba się z nikim przepychać. W Opolu: trzeba się uczyć, mniej lub więcej w tłumie się nie zginie. Każdy na spokojnie może pacjenta zbadać i przeprowadzić wywiad. Słuchając opowieści studentów innych uczelni jak u nich wyglądają kliniki można złapać się za głowę. Sporadycznie zdarzyło się, że musieliśmy się przypomnieć prowadzącemu, max 2-3 sytuacje z całości studiów. Zdecydowana większość ćwiczeń odbywa się o czasie, prowadzący lekarze byli dla nas i chętnie odpowiadali na wszystkie pytania. Nie ma podpierania ścian i udawania ślepoty na postać studenta. Osobiście dzięki temu, czuje dobre przygotowanie praktyczne do zawodu.

Co do samego poziomu trudności: nie są to łatwe studia, nauki czasem więcej czasem mniej. Zdarzało się, że brakowało na wszystko czasu i chodziło się niewyspanym. Czy łatwo jest wylecieć- na to nie da się odpowiedzieć tak lub nie. Na pierwszych latach łatwiej jak się skończy 3 rok szansę się minimalizują. Przy liczebności rocznika w okolicy 100 osób, nie ma sytuacji że wyrzucą 20-30 osób. U nas kilka musiało się cofnąć na rok niżej albo mieć z czegoś warunek. Czy wszyscy zdają- Nie. Nie ma co liczyć na ustępstwa, trzeba się uczyć. Więcej uwagi i systematyczności wymagają niezmiennie: biochemia (2 rok) i medycyna ratunkowa (3 i 6 rok). Ale ucząc się uczciwie, a nie na ostatnią chwilę na pewno się zda. Warto też napisać co nieco o sesji. Zaliczenia u nas niczym nie różnią się od egzaminów, z każdego przedmiotu jest test +/- zaliczenie praktyczne. Nic nie zaliczą za obecność czy prezentacje. Stąd ilość testów w sesji jest równa ilości przedmiotów. Z tego powodu często sesja czerwcowa przesuwa się na lipiec, co zabiera część wakacji i uniemożliwia zrobienie praktyk w lipcu.

Kierunek lekarski, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku jest sporo nauki, niezależnie od uczelni. Na początku głównie jest to nauka "jak się uczyć", która zajmuje cały październik. Po tym jak znajdziesz swój sposób będzie Ci zdecydowanie prościej i z każdym kolejnym dniem będzie Ci to łatwiej przychodziło. Właśnie jakoś pod koniec października nakładają się 3 ważne rzeczy:
- pierwsze szpilki (kończyna górna)
- pierwsze kolokwium z histologii
- jedna z trudniejszych wejściówek na biolomolo,
Także warto uczyć się już od samego początku!

W pierwszym semestrze skup się na anatomii, histologii i biologii molekularnej (biolomolo):
ANATOMIA - zajęcia rozpoczynają się wejściówką (podręcznik SZPINDA), następnie prowadzący omawia preparaty, wychodzi i sami macie czas sobie wszystko przepatrzeć
HISTOLOGIA - prezentacje prowadzących po których sami oglądamy preparaty pod mikroskopem, a teoria to głównie (podręcznik JUNQUEIR)
BIOLOMOLO - ucz się naprawdę szczegółowo, są prowadzący którzy na wejściówkach zadają pytania o tekst który był pod ryciną napisany rozmiarem czcionki 3, zwracaj uwagę na wykłady - pytania o nie pojawiają się na egzaminie

Drugi semestr
ANATOMIA,HISTOLOGIA, BIOCHEMIA, GENETYKA
BIOCHEMIA - wystarczy nauczyć się danego rozdziału ze skryptu katedry
GENETYKA - prezentacje studentów, wejściówki, zaliczenie końcowe

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości jest naprawdę sporo, może na pierwszym roku nie ma za wiele kół naukowych, ale na wyższych latach na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest naprawdę spoko, nie ma "wyścigu szczurów".

Jak jest z mieszkaniem?

Cena akademika (pokój 2 osobowy) od 420 - 720 zł w zależności od wielkości pokoju. Pokoje do wynajęcia raczej mieszczą się w kwocie 1000-1500 zł.

Życie w mieście

Na ligocie (dzielnica Katowic w której znajduje się SUM) raczej nie ma zbyt wielu atrakcji. Natomiast jadąc autobusem do centrum jest ich zdecydowanie więcej i każdy znajdzie coś dla siebie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście nie żałuję, że wybrałam SUM.

Kierunek lekarski, Akademia Śląska (dawne WST) - opinia studenta II roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok zmora chemia i biologia molekularna, biologię jeszcze zrozumiem ale chemia? Liczenie moli ma wpłynąć na to jakim będę lekarzem? Powinni trochę zluzować, bo same warunki.
Tak dobrze czytacie wcale nie anatomia.
No chyba że traficie na wykładowcę, który was skosi albo wam się nie chce. Przyjemna i prowadzona żeby was nauczyć, a nie zrazić chociaż wiem, że koledzy w formie stacjonarnej mieli gorzej i 1/6 ich zdała w 1 terminie
A poza tym 1 rok bez zastrzeżeń.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest naprawdę wysoki, pozytywnie się zaskoczyłem prywatna uczelnia i spokojnie może w przyszłości zostać uznana za prestiżową już teraz w rekrutacji 2024 nie każdy się dostał i poszło na wsb.
Wykładowcy są większości z śumu także loteria, ale nie dajcie se wmówić, że jesteście gorsi, tym bardziej skoro uczą was ci sami ludzie. Studentami są absolwenci różnych innych kierunków medycznych również nie łatwych, mamy nawet prawników na roku. Nie są to ludzie ,,za głupi na publiczną”
Są specyficzne wyjątki, którzy myśleli że ktoś za nich zda jak zapłacą ale po 1 roku wylecieli.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera głównie zależy do roku. TO WY JĄ TWORZYCIE, a nie wykładowcy także jeśli każdy z was chce fajną grupę to zepnijcie się i działajcie grupowo. Nie piszcie za plecami skarg na wykładowców z byle powodu.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny wyższe niż myślałem, ale to jedynie z doświadczenia kolegów, bo ja mieszkam 15 km od wydziału w Zabrzu.

Życie w mieście

Całkiem ok dobra komunikacja.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie kupujcie notatek, bo was oszukają, a jak nie oszukają to zarobią na czymś co prawdopodobnie ktoś wam da za darmo.
Nie panikujcie.
I znajcie swoją wartość szczególnie PRZY STUDENTACH Z SUMU, którzy mają wybujałe ego mimo, że uczą nas ci sami ludzie tylko różnica jest taka, że my nie mamy tyle baz pytań co oni🤪

Strony